TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Jeszcze raz bardzo serdecznie witam Pana Wojtka. Dziękuję, że znalazł Pan dla nas czas. Tyle się mówi, cały świat o Panu pisze, osiągnięciach, rozwoju sztucznej inteligencji. Nazwisko się pojawia we wszystkich portalach, gazetach. Panie Wojtku, ja oddaję głos na chwilę, żeby się Pan mógł też z nami przywitać. Proszę. Super. Ja tak bardzo dziękuję za zorganizowanie tego testa, dla mnie niewiarygodne, że w jednym miejscu, w którym to jest takie miejsce wirtualne, się znajduje tyle ludzi, których no pamiętam, którzy z mojego dzieciństwa, którzy tak naprawdę zbudowali, moje dzieciństwo zbudowali mnie. Jestem bardzo wdzięczny nawet, że chcecie się ze mną spotkać i posłuchać co wam do powiedzenia. Bardzo dziękuję, że tutaj dołączyliście. Może Pan starosta zacznie.
Tak się obawiałem, że będę pierwszy. Lubię wywoływać też nasz absolwent, to proszę bardzo, mamy to jeszcze. Ja przede wszystkim jestem bardzo dumny z tego, że taki absolwent jest z naszej szkoły i w ogóle miasta Kuczborka i wiele słyszeliśmy właśnie o tym słynnym czat, GPT, tak dobrze mówię i ja jestem bardzo ciekawy, bo też wiele pytań się pojawia odnośnie funkcjonalności tego niesamowitego urządzenia, ale może Pan nam wkrótce jeszcze raz przedstawił, jeśli jest taka możliwość oczywiście, jaka jest główna idea powstania tego czat GTP, bo nie ukrywam, że jestem zafascynowany tym rozwiązaniem, bo zastanawiam się, jak blisko jesteśmy już w prawdziwie sztucznej inteligencji. Ok, co w stanie odpowiedzieć.
Czy jest tak, że też od wielu wielu lat ludzie próbowali zorganizować informacje w różny sposób. Dawno temu się pierw organizowało to w przypadku, nie wiem, encyklopedii. Ludzie starali się od setek lat tak naprawdę w jednym miejscu wpisać dużo ilość wiedzy. Potem powstał Internet, potem wyżukiwarka Google i to były takie tak naprawdę ulepszenia na podstawie tego, jak możemy organizować całą wiedzę ludzkości. Tak się okazuje, że da się stworzyć, znaczy stworzyliśmy model, który jest w stanie uczyć się na podstawie tak naprawdę wszystkich książek, które istnieją na świecie całego Internetu naraz.
I taki model, jakby się, jak wielu z was już widziało, jest w stanie mieć naturalną rozmowę z człowiekiem, jest w stanie odpowiadać na pytania, jest w stanie rozwiązywać problemy różnego typu. Czy to matematyczne, ekonomiczne, podatkowe, prawne i tak dalej. I teraz tak, nie wiemy tak naprawdę, jak dalej się to będzie rozwijało. Do końca nie wiem, jest tak, że istnieje, mamy pomysły na kolejne kilka lat, jakie rzeczy jesteśmy w stanie ulepszać w sposób znaczący, przy czym to też tak trochę wygląda, jak się patrzy na przykład na historię dowolnych innych technologii przykładowych, jak się patrzy na rozwój technologii, takie jak samoloty czy samochody. Jest tak, że jest w pewnym momencie taki okres znaczącego postępu.
Tak, w przypadku samolotów pierw były takie samoloty, avionetki, nie? Pojedyncze osoby na bardzo bliską odległość latały. Nagle ludzie zaczęli je zwiększać, byli w stanie latać dużo dalej i nagle praktycznie samoloty są w stanie przewieźć pociąg ludzi przez cały ocean. Przy czym wydawało się w tamtym momencie, że to się będzie wciąż dalej rozwijać. Wydawało się, że będzie mieć przykładowo ponadzwiękowe samoloty. Wszystko okazało się, że to jest przez 30 lat taki postęp się nie odbył. Więc mogę powiedzieć, to jest tak naprawdę ciężko powiedzieć, jakie są limity tego, co budujemy w tym momencie. Przy czym to, co zostało zaprezentowane w jakimś stopniu szczerze mógłbym powiedzieć, to jest dopiero pierwszy krok. Dziękuję bardzo.
To ja wywołam teraz Pana burmistrze, Pan Jarosław Kielar, proszę. Dzień dobry, witam. Ja może nie będę tutaj, bo już Pan Starosta zadał pytanie, a ja powiem tylko tyle, że jako mieszkaniec Kluczborga, jako tej chwili w imieniu wszystkich mieszkańców serdecznie chciałem pogratulować, bo tak jak Pan w tej chwili rozsławia Kluczborg to chyba nie było. Kluczborg był na ustach całej Europy, całego świata dzięki Medion. To oczywiście słowa uznania dla stwórców, bo bez stwórców nic by nie było, czyli bez małych komórek, które gdzieś tam zapoczątkowały Pana, czyli dla mamy i taty i tutaj serdeczne podziękowania.
Gratulacje nauczyciele, którzy tą Pana komórkę rozwijały i doprowadzili do tego, że te komórki Pana, zresztą od wczesnego etapu, bo ja miałem przyjemność z Panem gdzieś tam w podstawówce kontakt mieć.
Kiedyś dał mi Pan kartkę w czwartej klasie chyba podstawówki, który ma turzyści dzisiejsi i wczesniej mieliby problem z rozwiązaniem akurat genetycznych zadań i od razu przesyłem pozdrowienia od Agnieszki, koleżanki z klasy, bo to jest już może osobiste tutaj powiedzenie i mam nadzieję, że to wszystko na tym wszystkim Pan mi poprzestanie i dalej będzie Pan pamiętał, że jest Pan z Kluczborga i będzie Pan dalej budował tą sztuczną inteligencję, a być może coś jeszcze, czego jeszcze o czym Pan nie wie i my nie wiemy, bo tak jak Pan powiedział jest to dopiero pierwszy etap. Dziękuję bardzo. Dziękuję Panu bardzo. Ja tak się kiedyś nawet przeczytałem takie książki, czy interesowałem się tak, bardzo dziękuję.
Tak chcę odpowiedzieć na to co Pan powiedział. Kiedyś przeczytałem taką książkę, w której się ludzie próbują, zadali takie fundamentalne pytanie, jakie są elementy tego, że człowiek odnosi sukces i ten sukces był mierzony na różne sposoby pod wpływem kariery, tego czy ten człowiek ma szczęśliwe małżeństwo, czy ma kontakt z dziećmi, jaki tam ma poziom pulsu, czy jest zestresowany. To jest jedno z najdłuższych badanianek rozpościera kilka dekad i to było na podstawie grupy mężczyzn z Harwardu i tam co kilka lat byli przyprowadzani. Były tam pytania zadawane przez okres 50 ponad lat na temat ich samopoczucie i tak dalej. I badania jedną z rzeczy, do których tak naprawdę doszły, próbowali znaleźć co powoduje, że ten człowiek osiąga sukces.
Pierwszej kolejności zauważyli, że jest tak, że dowolna negatywna rzecz, nie wiem, jeżeli na przykład jest jeden rodzic alkoholik, czy stracił człowiek, przyjaciela w dzieciństwie. Żadne z takich negatywnych rzeczy okazuje się, że nie daje przekreślenia na to, jak się reszta życia tego człowieka odbędzie. Przy czym z takich fundamentalnej rzeczy, która się okazuje mieć potężny wpływ, to jest to, czy ta osoba w ramach swojego życia miała jakieś potężne doświadczenie miłości. Ta miłość może pochodzić od rodziców, to może od współmałżonka pochodzić, to może pochodzić od kościoła. Tam były przykłady ludzi, że pojechał do Wietnamu na wojnę, wrócił w szpitalu, nagle spotkał Boga.
I mogę powiedzieć, że szczerze, jak się patrzę na moje życie, to miałem tak, że wielokrotnie ludzie, na których trafiłem w swoim życiu, doznałem od nich uczucie miłości, tego, że się mną interesowali, tego, że kiedy byłem inny, w jakim stopniu zostałem prze nich zaakceptowany i mnie denerwowali się tym. Mogę powiedzieć, tak było w przypadku mojej mamy, tak było w przypadku nauczycieli. I ja mogę powiedzieć, że byłem dosyć ciężkim uczniem, naprawdę, wydaje mi się, że byłem bardzo ciężkim uczniem. I jestem bardzo wdzięczny za to, jak byłem traktowany. Tutaj dużo można mówić, sztuczna inteligencja, rozwój tego wszystkiego. No już dzisiaj maszyny podejmują diagnozy, wydają diagnozy nieokazujesz, niejednokrotnie bardziej trafne jak ludzie.
Ale pytanie jest takie, to co Stephen Hopkin się martwił, że ten rozwój sztucznej inteligencji może iść w tą stronę, że niedokładca będzie przewidywalny. Jeżeli dzisiaj jeszcze do tego dodamy komputery kwantowe, jak myślisz, jak to powie, czy jesteśmy w stanie w tym momencie na tym wszystkim radnić? Czy, czy jest kilka rzeczy. Jest tak, że będzie bardzo istotne to, że w momencie, kiedy odpowiedź człowiek dostaje od maszyny, to żeby był w stanie zrozumieć skąd to pochodzi. Czyli czy tak, załóżmy tak powiem hipotetycznie taką sytuację.
Załóżmy, że mamy naprawdę mądre maszyny i i na przykład maszyna mówi, mówi tak, przeczytałam wszystkie książki, poanalizowałam różnego typu, nie wiem, to, to jakie są, jaka jest pogoda, deszcze, jakie jest użycie elektryczności i uwagi i sugerowałabym to, żeby ludzie z Podlasia przeprowadzili się do innego, do innego wejścia i zalejemy całe Podlasie wodą. Tak. I być może to jest właściwa rzecz do zrobienia. A być może nie. I też warto by było być w takiej sytuacji, że my będziemy w stanie zrozumieć tak naprawdę z czego to się bierze, z, że maszyna sama powinna być w stanie dać uzasadnienia, które są zrozumiane, być w stanie dać referencje i tak dalej.
Nawet można sobie wyobrazić, że doprowadzimy do tego, żeby trenować te maszyny w taki sposób, żeby te wyjaśnienia były największe, najlepszej jakości, żeby, żeby maszyna sama próbowała znaleźć błędy w tym co opisuje. Ok. Dzięki. Dzięki bardzo Wojtek. Dziękuję. Dziękuję bardzo. Wojtek, ja mam, Roman Kamiński, ja mam do Ciebie pytanie. Biorąc pod uwagę cywilizację, historię cywilizacji, no jesteśmy na jakimś tam wysokim lub wyższym pułapie, ale z historii, z badań tej historii wiemy doskonale, że te cywilizacje, które były przed nami, często upadają. Czy nie obawiasz się, że sztuczna inteligencja może być też zagrożeniem dla cywilizacji naszej dzisiejszej? Bardzo fajne pytanie. Dziękuję.
Zastanawiałem się na tym dosyć sporo samemu i ja generalnie wierzę w to, że problemy są problemami, kiedy brakuje wiedzy na temat tego jak je rozwiązać. I mogę powiedzieć, jeszcze się popatrzymy na przeszłe cywilizacje. One przestały istnieć dlatego, że przykładowo miała cywilizacja powódź i nagle nie można wody pić, bo woda zawiera bakterie. Jeżeli tylko by wiedziały na temat tego, że tą wodę można podgrać, to nagle uratowałoby ich to. Może być tak, że problem może być w tym, że brakuje wiedzy na temat tego jak nawiązać właściwą rozmowę polityczną, czy jak jest właściwe rozwiązanie tak naprawdę międzyludzkie.
Teraz mogę powiedzieć tak, generalnie każda cywilizacja jest tak, że istnieje taki zegar tak naprawdę, że jeżeli nie zrobimy wystarczających rzeczy tak naprawdę, żeby doprowadzić do tego, że nasza cywilizacja będzie tak naprawdę niezabijalna, to w pewnym momencie ona może zniknąć. I ona może zniknąć po prostu z powodu na to, że nie wiem będzie pandemia, będzie wojna nuklearna, czy meteoryt trafi w ziemię. Takie coś się prędzej czy później stanie. Przy czym jest tak, że sztuczna inteligencja też jest w stanie zwiększyć jakąś ilość chaosu i tak dalej.
Przy czym jest tak, jak się zastanawia na temat tego jak myślę sobie na temat tego jak jest postęp każdego dnia, zdaję sobie sprawę z tego, że tak naprawdę większość ludzi bardzo ciężko pracuje, żeby każdemu innemu było lepiej. Większość ludzi mogę powiedzieć poświęca większość swoich dni po temu, żeby tak naprawdę pomóc. I jest tak, że z roku na rok średnio te standardy życia czy problemy, które kiedyś były problemami nie są dzisiaj problemami. Jeżeli się patrzymy przykładowo na to jak ludzie żyli 200 lat temu, to średnio 95% ludzi żyło za mniej więcej 5 złotych dziennie. Było tak, że śmiertelność była takiego rzędu, że ludzie umierali w wieku 30-40 lat.
Więc jest tak, że generalnie jesteśmy na trajektorii tego, że standardy życia się ulepszają. Teraz jest tak, że zarazem mamy w tym momencie problemy skali światowej, czyli mamy przykładowo problemy z globalnym ociepleniem. Jest tak, że jest potężna ilość dwutlenku węgla w atmosferze, do której nie mamy jakoś za bardzo dobrych pomysłów jak się tego pozwyć. I teraz w przypadku sztucznej inteligencji jest nadzieja i wydaje mi się, że tak się stanie doprowadzenie do tego, że przełomy, które by załoły 250 lat zajmą 25 lat. I będziemy w stanie doprowadzić do tego, żeby wziąć się, pozbyć dwutlenku węgla z atmosfery. Będziemy w stanie przyzbierzeć kolonizację innych planet albo może i układu innych układów słonecznych.
I mi się wydaje, że tak naprawdę to będą bardzo istotne wysiłki po to, żeby zwiększyć tak naprawdę żywotność naszej cywilizacji. I ja jestem generalnie, mogę powiedzieć negatywnie nastawiony do próby rozwiązywania problemów bez postępu technologicznego. Wydaje mi się, że postęp technologiczny jest jednym z najlepszych rozwiązań takich, żeby dać tak naprawdę więcej zasobów. Za mniej pieniędzy. Dziękuję bardzo. Dziękuję. Piotr Pawlikowski, my tutaj dużo wspominaliśmy Pana Wojtka, ponieważ Piotr był wychowawcą Pana Wojtka w liceum. Piotrze, ja Tobie oddaję głos. Dzień dobry, witam wszystkich, witam Cię Wojtku szczególnie. Ja może tutaj powtórzę się, że bardzo się cieszę i gratuluję Twoich sukcesów, Twojej rozwoju, Twojej kariery. Mam nadzieję, że czuję się człowiekiem spełnionym.
Ale właśnie chciałem tutaj zapytać, może troszeczkę na przekrót tym wszystkim pytaniu o Twoje takie życie, no nie wiem, codzienne, jak to, jak sobie tam czas na rozwijanie pasji, Twój czas wolny, jak ten Twój dzień wygląda, czy musisz nam to przybliżyć, jak to, jak spędzasz, no właśnie, czy dali te skokyski padochronowe są Twoją pasją, bo pamiętam, że takie rzeczy gdzieś tam kiedyś Cię fascynowały. Ja byś dwa słowa o sobie takiej troszkę bardziej prywatnej sprawy powiedział. Dziękuję bardzo. Dziękuję. Dziękuję. Mogę powiedzieć, jest tak, że generalnie dosyć dużo pracuję teraz. Jest tak, że spróbowałem sobie zorganizować moje życie maksymalnie tak, żebym był zainspirowany.
Czyli mam, mam, mam tak, że mam setki książek, może nie setki, setkę książek. Kupiłem książki pod rzeczy, które wydaje mi się, że mogą tak naprawdę pokazać mi różne elementy świata, z których nie jest zapoznane, które mogą bardziej mnie nakręcić. Dosyć wcześnie wstaję rano. Jest tak, że też staram się dbać o zdrowie. Ćwiczę bardzo regularnie, staram się bardzo dobrze jeść i w tym momencie, w tym momencie tak naprawdę jest głównie praca, spędzam czas z mamą dziewczyną i czasami, jest tak, że intensywnie pracuję i też intensywnie odpoczywam. Czyli na przykład z ciekawych rzeczy czasami jeżdżę na wielodniowe medytacje takie, że w ogóle z nimi nie rozmawiam. Siedzę godzinami z zamkniętymi oczami. Tak.
Też nie wiem, staram się też robić takie wysiłki dosyć znaczące, czyli nie wiem, wcześniej rok temu było, poleciałem na przykład do Indii i zacząłem, poszedłem na tydzień wyprawy w Himalaję. Tak, miałem tak w plecaku, miałem wszystkie, wszystkie swoje rzeczy, miałem jeszcze ze sobą jednego gościa, żeby mnie oprowadził. Jestem praktycznie przekonany, że jeżeli bym przedsam to bym był martwy w tym momencie. Intensywne życie. Mogę powiedzieć, skoki z panopronowe szczerze mi już trochę znudziły. Za mało wrażeń już. Dobrze. Dziękuję bardzo. Ja bym chciała teraz wywołać uczniów, ponieważ oni też przygotowywali się do tego spotkania z panem i pomyśleli o pewnych pytaniach. Samuel Pasek z drugiej A.
Jak jesteś, widziałam, że jesteś tutaj i mógłbyś włączyć kamerę, to cię zapraszam też. Dzień dobry. Dzień dobry. Ja mam takie pytanie do pana. Jakie były pana początki w tej szucznej inteligencji? To było tak, że to było tak, że ja kiedyś studiowałem matematykę i informatykę i pamiętam, miałem takie doświadczenie, że pojechałem do Doliny Krzemowej i byłem tam w jednej z dużych firm i tam były tysiące ludzi w tej firmie. To było tak, że mogę powiedzieć szczerze, było strasznie nudno dla mnie pracowanie tam i to było strasznie nudne z uwagi na to, że ten kod, który mieli tam popisany był słabo, słabo opisany, bardzo skomplikowany.
Wiem, wróciłem do Polski i zacząłem się uczyć takiej już bardziej zaawansowanej matematyki i zdałem sobie sprawę, że w przypadku bardzo zaawansowanej matematyki jest też taka sytuacja, że te problemy matematyczne, które ludzie rozwiązują są już takie abstrakcyjne, że ciężko jest je jakkolwiek powiązać z rzeczywistością. To jest taka abstrakcja w abstrakcji w abstrakcji i pamiętam, że wtedy miałem taką lekką depresję, bo nagle się okazało, że miałem takie poczucie, że rzeczy, w których mi się bardzo mocno interesowałem, które przy stałe życie mi sprawiały potężną przyjemność, pasjonowanie się tym, tak naprawdę nie wiem, czy chcę w dalszym ciągu się tym interesować.
I pamiętam, było tak, że nawet zacząłem studia we Francji, która miała być z takiej zaawansowanej matematyki i po prostu w pewnym momencie odkryłem ten machine learning, odkryłem tą sztuczną inteligencję i to naprawdę dla mnie było takie, co wcześniej się czułem tak naprawdę taki troszeczkę podłamany, bo się nagle okazało, że te rzeczy, które mi się interesuje, przestały mi sprawiać przyjemność i w przypadku sztucznej inteligencji nagle się okazało, że to jest tak naprawdę małżeństwo tych dwóch dzieci, które mi się interesuje i to zacząłem studiować we Francji i potem od razu tego samego roku poszedłem do Google'a na praktyki w Kalifornii. Dobrze, dziękuję. Dziękuję bardzo. To teraz będzie Tymoteusz Chrobot, jeśli jest. Dzień dobry. Dzień dobry.
Chciałbym zapytać, jaki język programowania poleca Pan do nauczenia się na początek, a jaki jest najbardziej przyszłościowy oraz pytanie wynikające z obaw, czy sztuczna inteligencja będzie mogła w przyszłości wyprzeć zawód programisty? Czy tak? Czy generalnie dużo programujemy w tym momencie w Pythonie? Wydaje mi się, że Python jest dosyć sensownym językiem programowania do nauki, przy czym też tak, że umiejętności z danych języków są bardzo mocno transferowane do innych języków. Teraz się zastanawiam, pamiętam, jak ja się uczyłem programować z Panem Paluchem, to myśmy programowali w takim języku się nazywał Turbo Pascal. Turbo Pascal 7.
Jest tak, że pomimo tego, że teraz nie programuję w tym języku programowania, to się okazuje, że jakieś tam umiejętności tak naprawdę aplikują się do tego, co robię teraz. I teraz w przypadku sztucznej inteligencji jest tak, że moim zdaniem wiele dziedzin, wiele rzeczy, które ludzie robią będą w jakim stopniu wspierane przez sztuczną inteligencję. W tym momencie nawet jeżeli człowiek chce napisać wysokiej jakości maila, to można powiedzieć, że dużo łatwiej jest to zrobić z ChatGPT.
Wcale to nie znaczy, że nie powinniśmy w ogóle się uczyć jak pisać, przy czym jest tak, że ta asysta będzie tak samo jak na przykład ludzie w tym momencie wypełniają podatki, to się używa kalkulatora i to jest normalne i nikt nie jest zły na to, że się kalkulator używa. I teraz jeżeli miałbym powiedzieć nawet z perspektywy tego, jakie umiejętności uważam, że są najistotniejsze, to jest tak, to jest może taka troszeczkę abstrakcyjna umiejętność, ale to jest umiejętność uczenia się szybko i umiejętność radzenia sobie z tym, jak rzeczy nie wychodzą.
Mogę powiedzieć, to jest taka umiejętność, która się tak naprawdę aplikuje do wszystkich dzieciń życia i mogę powiedzieć, że jest bardzo istotne tak naprawdę stawianie sobie celi, próbowanie dożenia do nich, dożenie pomimo tego, że rzeczy nie wychodzą i ten cel może być zrobienie jakiejś strony internetowej, czy nauczenie się czegoś. I to jest to, co będzie niezastąpialne. Dziękuję bardzo. Zapisałam sobie, bo to już takie dwie ważne rady właściwie dla naszych uczniów. My nawet dopowiadamy sobie, że uczenie się szybko i oduczanie się starych nawyków, przyzwyczajeń i zastępowanie ich nowym. I to jest tak samo, mogę powiedzieć, nie ma co tak wkuwać, żeby tylko na pamięć pamiętać.
Tylko pytanie, jak się nauczyć tony umiejętności szybko? Techniki uczenia się. Dziękuję bardzo. Hubert, jeśli jesteś, a potem Mateusz Molski, proszę. Dzień dobry. Dzień dobry. Ja mam takie pytanie, co najbardziej Pana zdziwiło w pracy jako programista? Jakieś zaskakujące momenty albo rzeczy, które Pana zdziwiły? Mogę powiedzieć jakąś taką losową historię z kiedyś. Kilka lat temu jeszcze w OpenAI budowaliśmy nawet takie roboty i też trenowaliśmy sieci neuronowe, żeby te roboty obsługiwały. Pamiętam, było tak, że mieliśmy takiego robota, mieliśmy taką rękę, która rozwija w jednej ręce, która rozwija kostkę rubika. A każda jest sterowana siecią neuronową, trzyma kostkę rubika, obraca ścianki, żeby ją rozwiązać.
Pamiętam, było tak, że nie wiedzieliśmy czemu jeden z współpracowników, jeden kolega miał tak, że jak uruchamiał tą sztuczną inteligencję z swojego komputera, to ta ręka rozwiązywała więcej, lepiej troszeczkę tą kostkę rubika i nie wiedzieliśmy do końca z czego to wynika. I pamiętam, że znaleźliśmy taki błąd, że się okazuje, jest tak, że jak ta sieć neuronowa wysyła do ręki co tam, co ona ma zrobić, to jest jakiś tam, jest jakiś poziom opóźnienia, czy samo obliczenie co należy zrobić zajmuje ileś tam milisekund. I się okazało, że jego komputer był troszeczkę nowszy i dlatego liczył to szybciej, więc było tam opóźnienie nie 30 milisekund, tylko tam 20 milisekund i nagle ta ręka dużo lepiej działała.
Mogę powiedzieć, to było ciekawe, to jest tak, że miałem takie, jest tak, że jest takie konkretnie, takie konkretne, bardzo przyjemne uczucie jak nagle człowiek rozumie jak zbudować dany system, albo jak znajduje jakiś błąd i mogę powiedzieć też często to uczucie jest często proporcjonalne do ilości wysiłku, które człowiek wkłada, więc takie momenty na pewno lubię. Przy czym mogę powiedzieć w tym momencie to już nawet staram się mieć takie podejście mentalne, że nawet jak jest ciężko to zamiast mówić ja tego nie chcę, ja mówię to jest część życia, proszę zapraszam jest ciężko, rozwiązyjemy.
To jest trochę tak jak tak naprawdę mi się wydaje, że nawet w samym wysiłku i w trudzie da się znaleźć przyjemność i moim zdaniem jest to też strasznie istotne.
To jest tak, tak jak moim zdaniem robi potężną różnicę czy się, czy ktoś biegnie maraton po to żeby dostać medal na samym końcu i zjeść ciasto, czy znajduje przyjemność w samym wysiłku i mogę powiedzieć nawet z perspektywy edukacji to mi się wydaje, że to jest trastyczna różnica, to jest tak, że na przykład jest część rodziców, którzy dają dzieciom pieniądze za uczenie się i mi się wydaje, że wtedy dzieci zaczynają się uczyć tego, że co robić żeby dostawać pieniądze zamiast tego co robić co jest dla nich dobre i co robić żeby no, no, wiem się, że to jest taki mentalna różnica, że to wtedy mogą próbować co wymyślić, zrobić żeby rodzice mi dają pieniądze, jak ich przekonać do tego zamiast co robić żebym się najszybciej nauczył.
I tak naprawdę w swoim życiu twoje decyzje i twoje akcje robisz są dla siebie tak, rodzice są tylko żeby pomóc. Zapisałam kolejną sentencję do zapamiętania. Panie Wojtku, ten ciężar, o którym pan mówił jest ciężko, jest trudno i pan to przyjmuje. Chodzi o odpowiednie nastawienie i podejście do sytuacji? Tak, tak 100%. No wie pani to jest czasami sytuacja taka, że coś co chcieliśmy zbudować nie działa, że pomysł na którym pracowaliśmy ileś miesięcy nie funkcjonuje albo jest tak, że jakoś chciałem zatrudnić i odrzuca moją ofertę, pomimo tego, że włożyłem w jej wysiłku. Czy jest tak, że jest tak, że bez powodu nagle staje się chory tak.
I mogę powiedzieć człowiek może się denerwować na to, że taka jest rzeczywistość. Może się wściekać. Może się wściekać tak. A może to przyjąć. Może to przyjąć tak. Dobrze dziękuję. Ja poproszę Mateusza Molskiego. Dzień dobry. Ja miałem takie pytanie. Co wyniósł pan ze współpracy z Ilnem Maskiem Może Bartuszczowego? Może mu po prostu nauczyło, nauczyła była współpraca z nim czegoś zarówno o technologii jak i o ludziach. Jest tak, że Elon ma definitywnie wiele takich niewiarygodnych cech. Jedną z rzeczy, ja pamiętam jak zaczęliśmy OpenAI, to Elon powiedział, że zwrócił uwagę na to, że to jest może oczywiste, ale tak naprawdę każda firma to jest rezultat ludzi, którzy tam pracują.
Jeżeli jesteśmy w stanie znaleźć najlepszych ludzi, to znacznie zwiększa to szanse naszego sukcesu. I dodatkowo, jeżeli jesteśmy w stanie znaleźć ludzi, którzy tak naprawdę pchają w tym samym kierunku, to można też znaleźć mądrych ludzi, którzy tak naprawdę są mądrzy, ale chcą rzeczy na tyle inaczej skonstruować, że ten materiał firmy całej się może rozerwać w pół. I Elon tak naprawdę na samym początku zaoferował sporo swojego czasu, żeby pomóc z rekrutacją. Tęs pierwsza rzecz. Druga rzecz jest taka, że duża ilość postępów może zostać wykonana w momencie, jeżeli się skupia człowiek na właściwych celach, albo na małej ilości, może nawet jednym konkretnym celu i robi wszystko na obchod, tylko żeby go zrealizować.
I Elon był bardzo pomocny tak naprawdę w wyborze, co powinniśmy na początkowym etapie zbudować.
I mogę powiedzieć, jest też niewiarygodnie inspiracyjny, ma taką potężną perspektywę, tak jak na przykład nawet ostatnio, on czasami przychodzi do OpenAI, ostatnio przyszedł i mówi, to jest takie trochę oczywiste, tak jak się człowiek zastanawia, i mówi, żeby taką jedną z ciekawych metryk, na które warto zwracać uwagę, to jest, jeżeli weźmiemy sobie, rozważymy ilość mocy obliczeniowej, która w tym momencie sztuczna inteligencja na całej Ziemi ma, wersus ilość mocy obliczeniowej, która jest rezultatem wszystkich mózgów, jeżeli się porówna te dwie liczby, tak naprawdę to mówi, na jakim etapie jest cywilizacja, jeżeli mamy tak, że ilość tej sztucznej inteligencji w komputerach, mniej niż 1% tego, jaka jest ilość inteligencji czy mocy obliczeniowej wszystkich mózgów, to jest całkowicie inna sytuacja, niż miejsce, w którym będziemy w przyszłości, w której tak naprawdę większość tego procentu pochodzi od maszyn.
Dziękuję bardzo, Miłosz wjechał, a potem widziałam, że rękę podniósł Jurek Baldy, to Miłosz zapraszam Cię. Dzień dobry, jak wiadomo, chat GPT, Sztuczna Inteligencja, jest dostępna teraz dla wszystkich.
Mam pytanie, czy w przyszłości Sztuczna Inteligencja i programy z nią związane będą już na tyle zaawansowane, i silne, że mogą stać się niebezpieczne dla świata i dla ludzkości, czy będzie trzeba je ograniczać ludziom normalnym, tak jak na przykład teraz każdy może wejść w Internet i do chat GPT wpisać coś i ma odpowiedź, czy w przyszłości będzie trzeba ograniczyć dostęp? Myślę, że to może taką właściwą analogią dla mnie jest, jak się popatrzy na coś takiego jak prąd, jest tak, że w tym momencie, czy o tak, ta analogia nawet jest taka dosyć głęboka, warto mi nawet przytoczyć historię tego, jak te rzeczy się odbywały z prądem.
Jak prąd był wymyślony, jak ludzie odkryli prąd, to ludzie się strasznie, ale to strasznie wali prądu, bo to jest tak, że prąd to jest tak naprawdę taka niewidoczna siła, że jak człowiek się tego dotknie, to może umrzeć na miejscu. I było tak, że nawet były wojny prądu, była wojna pomiędzy zmiennym prądem a stałym prądem, gdzie proponenci różnych tych prądów pokazywali, jak jeden z nich jest bardziej niebezpieczny niż inny. Było tak, że nawet była demonstracja, która została pokazana jak zabity jest słoń przez prąd. Normalnie słoń padł i ludzie się tego mocno wali.
Było tak, że był prezydent Stanów Zjednoczonych, który tak się bał prądu, że miał swoich służących odpowiedzialnych za to, żeby włączali i wyłączali światła w domu, w pałacu w Białym Domu. No i teraz jest tak, że pomimo tego, że prąd jest w stanie zabić człowieka, my mamy teraz każdy z nas ma prąd w ścianie w każdym z naszych domów. Jak to nawet może być, że mamy prąd tak blisko dzieci? Przy czym jest tak, że nawet w przypadku prądu, pomimo tego, że każdy ma prąd w kontakcie i każdy z niego może korzystać, to nie jest tak, że każdy może sobie wybudować elektrownię atomową albo nawet zwykłą elektrownię.
Tak, to trzeba różnego typu pozwolenia, pozwolenia od rządu itd. Więc moim zdaniem będzie bardzo podobna sytuacja ze sztuczną inteligencją. Jest tak, że każdy aspekt życia będzie tak naprawdę w jakimś stopniu wspierany przez sztuczną inteligencję. Przy czym jeżeli chodzi o, będzie ona w telefonie tak naprawdę, będzie w komputerze, będzie kontakt z tą sztuczną inteligencją w ramach tak naprawdę dowolnych aspektów życia. Czy to jest rozmowa z lekarzem, czy edukacja, czy jakaś porada na życie, czy rozmowa z sprawnikiem.
Przy czym będzie to innego typu ilość dostępu do tej inteligencji, czyli będzie to w jakimś przykładowo rząd będzie miał tak samo jak rząd może sobie wybudować elektrownię atomową, a my nie możemy sobie wybudować elektrownię atomowej w ogródku. Bardzo dziękuję. Dziękuję. To Jurek Baldy zapraszam. Dzień dobry witam. Nie wiem czy mnie słychać. Słychać i widać. Dzień dobry Jurek. Witam. Miłona. Ja mam dwa pytania, a nawet trzy jeżeli bym mógł. Jedno takie proste, krótkie. Jak długo, po części kolega zapytał o to, ale z innego powodu bardziej. Jak długo planujecie utrzymać czad GPT dostępności społeczne jako projekt, właśnie jako strona internetowa.
Czy to była tylko taka demonstracja, żeby pokazać nad czym pracujecie, do czego GPT czy jest zdolne i jakby zakończyć to w pewnym momencie. Czy takie coś ma mieć miejsce, czy po prostu ten czas GPT będzie dostępny już tak powiedzmy sobie na zawsze dla ludzi. Druga sprawa, na ile priorytetem teraz też jest rozwijanie kodeksu i co-pilota github'a, bo wiem, że też nad tym pracujecie jako OpenAI. I trzecia taka bardziej już filozoficzna to do jaki sposób podchodzicie do trenowania tych sieć neuronowych. Akurat w wypadku czatu GPT, do którego odpowiedzi ludzie mają dostęp.
W jaki sposób ograniczacie zbiór danych, na których trenujecie sztuczną inteligencję, ponieważ tak jak też było wspomniane wcześniej, jeżeli to jest sztuczna inteligencja, ma dostęp do całej historii ludzkości, to w całej historii ludzkości jest też dużo zła. Więc czytając książki, które promują zło i analizując te teksty, sztuczna inteligencja może dojść do wniosków, do których nie za bardzo chcemy, żeby dochodziło, a potem rozpowszechnia się wśród użytkowników poprzez właśnie wysyłanie wiadomości w formie czatu jako odpowiedzi. I w jaki sposób podchodzicie do tego, czy na przykład traktujecie, że zbiorem danych do trenowania czatów GPT są powiedzmy sobie ostatnie dwa lata ludzkości, czy bierzecie całą zarejestrowaną w internecie historię i nakładacie na to jakieś filtr. Ma to sens.
Czyli tak pierwsze pytanie było na temat tego, czy to będzie, jak to będzie dostępne przez dłuższy okres czasu. To tak mogę powiedzieć, jest praktycznie pewne, że my tą technologię będziemy wciąż rozwijać i ta technologia będzie dostępna. Teraz w jaki sposób to się będzie rozwijało dalej. To jest tak naprawdę ustalane wewnętrznie. Jak to zrobić tak, żeby te modele, żebyśmy byli w stanie oferować i lepsze modele, i też do dużej ilości ludzi. Będziemy musieli znaleźć odpowiedź na te pytania. Jest tak, że Copilot i Codex wciąż są rozwijane, przy czym jeden i drugi jest wciąż rozwijany. Jest tak, że w tym momencie w przypadku Copilota test rozwijany głównie przez GitHuba.
I teraz zadałeś mi, mogę powiedzieć, to ostatnie pytanie, mogę powiedzieć szczerze najciekawsze dla mnie. Jest tak, że w pierwszej kolejności nawet uważam, żeby być w stanie odróżnić zło od niezła, to maszyna musi przeczytać na ten temat. Po drugie istnieją techniki rozwijane tak naprawdę w OpenAI, które pozwalają po tym jak maszyna jest nauczona na wszystkich danych skierować, żeby miała pewne zachowania. Jesteśmy w stanie na podstawie tego, jak człowiek mówi, jak nasz maszyna powinna się zachować, jesteśmy w stanie dobrać do tego, że się zachowuje w dany sposób.
Czyli przykładowo jeżeli, jeżeli, znaczy możemy dać jej różnego typu rodzaj osobowości, możemy spowodować, żeby nie rozmawiała na dane tematy i też tak naprawdę dosyć mocno regulować, można tak naprawdę te rzeczy dowolnie ustawić. Przy czym ja myślę, że jest też takim nietrywialnym pytaniem, powiedzenie co to znaczy, co to jest dobro, a co to jest zło i różni ludzie mają różną definicję tego. Przykładowo, jeżeli bym się spytał w święta na temat tego, czy na temat ślubu homoseksualnego, to może mieć inne zdanie niż ktoś, kto jest liberałem. I teraz wydaje mi się, że miejsce, gdzie byśmy chcieli być, to jest coś w stylu takim, że są pewne rzeczy, których sztuczna inteligencja nie powinna robić w żadnej okoliczności.
Przykładowo nie powinna namawiać ludzi do samobójstwa, albo nie powinna, nie powinna pomagać w łamaniu prawa i też jest ileś takich elementów, które powinny być bardziej konfigurowalne, czyli na przykład być może w jakichś sytuacjach jest ok, jeżeli sztuczna inteligencja rozmawia na tematy erotyczne, ale może nie jest ok, jeżeli rozmawia z niepełnoletnimi ludźmi, więc to powinno być konfigurowalne. I tak samo, jeżeli ktoś, ksiądz będzie chciał mieć sztuczną inteligencję do tego, żeby rozmawiała z wyznańcami, tak samo ona powinna reprezentować jego wartości, czyli powinna, jeżeli się człowiek spyta, czy mogę wziąć ślub z innym mężczyzną, to powinna powiedzieć na podstawie Biblii, Jezus powiedział, że to jest grzech.
Nie wiem, czy to prawda, czy nieprawda, ale tak w taki sposób się to powinno zachować. Dziękuję bardzo. Dziękuję bardzo. Panie Wojtku, z tego co ja próbowałam, czata w różnych konfiguracjach dawałam pytania i w sumie chyba do tego mogliśmy się zgodzić wśród grom naszego nauczycieli, że czat jest bardzo taki politically correct w tej chwili. Mieliśmy, odnieśliśmy takie wrażenie. Empatyczny nawet spadło takie określenie i dyplomatyczny. Także. To jest obecna osobowość, być może też będzie konfigurowane. Dobrze, dziękuję. Jest Michał Kontracki w kolejce, a potem Szymon Brzana, proszę. Dzień dobry. Jeszcze tylko poprosił. Jesteś Michał, nie? Dobrze słyszałam. Tak, tak, to ja jestem. Dzień dobry, widzimy Cię.
Dzień dobry Michał. Dzień dobry. Moje pytanie brzmi następująco, ile na ten pomysł inspiracją tego pomysłu była idea albo marzenie, a ile też tam na pewno jakieś kwestie ekonomiczne. To zawsze odgrywa jakąś rolę. Dziękuję. Proszę. Czy. Czy mogę powiedzieć to. Trochę tak wygląda. Jak rozpoczęliśmy tą firmę to zdawaliśmy sobie sprawę tak naprawdę, że to na czym pracujemy. Ma tak naprawdę ma potencjał tak naprawdę transformacji całej cywilizacji. Tak. To jeżeli jeżeli doprowadzimy do tego, że w komputerze jesteśmy w stanie mieć na tyle inteligentną mózg, który jest w stanie pomagać, rozwijać technologie naukowe, rozwiązywać konflikty i tak dalej, to to zmieni tak naprawdę wiek cywilizacji.
I generalnie głównym celem naszej firmy jest zbudowanie generalnej sztucznej inteligencji doprowadzenie do tego, żeby to miało pozytywny wpływ na świat. Przy czym tak jak się nawet człowiek zastanowi na temat tego jak to zrobić, to wymaga to potężnych nakładów finansowych, potężnych nakładów do tego, żeby pobudować wielkie komputery, żeby zatrudnić mądrych ludzi, którzy w innych firmach też mają potężne pensje. Więc to ten wysiłek jest bardzo ciężki, więc mogę powiedzieć, potrzebę jakoś tak to zorganizować, żeby ta technologia była w stanie sama zapłacić za swój rozwój.
Więc mamy u siebie w OpenAI mamy dwie części, jednak to jest research, jedna, inna część zajmuje się tak naprawdę doprowadzeniem do tego, żeby te modele, które trenujemy były dostępne publicznie, się nazywa applied. I to trochę tak wygląda, że ludzie w researchu nagle zauważają, że niedaleko dane rzeczy są możliwe i wykonalne i potem ludzie z applied biorą to podłapują i tworzą z tego produkty i to wypuszczają. Przy czym jest też taki nawet bardziej fundamentalny aspekt, czemu myśmy chcieli to wypuścić. Jest tak, że pomimo tego, jest tak, że modele tego typu już istnieją przez jakiś czas.
One oczywiście w sposób się tam polepszają, znaczący jest tak, że to już nawet rok temu mieliśmy modele, które na różnych egzaminach szkolnych są w stanie sensownie na te egzaminy odpowiadać. Przy czym jest tak, że przez czas jak te modele są tylko dostępne dla małej ilości ludzi, to oni są, to jest tak naprawdę ograniczone zrozumienie społeczne na temat tego, co stoi przed nami. Ja na przykład pamiętam, jak wielokrotnie pokazywałem to, co jesteśmy w stanie zrobić w OpenAI moim rodzicom. I oni tak wiesz, tak myli, no fajnie tutaj pisze, Omiński w Iczu tutaj model napisał, ale tak było ciężko im zrozumieć, jak naprawdę co to znaczy.
Ja im mówiłem, no słuchaj mam o to zmienił na przykład jak edukacja wygląda, a na to mama tak, no tak Wojtek, no tak, tak nie była w stanie tego do końca zrozumieć. I tak naprawdę potrzeba perspektywy dużo szerszej grupy ludzi, żeby odpowiedzieć na pytanie w ogóle, jak te technologie powinny być integrowane ze społeczeństwem. Dziękuję. Dziękuję bardzo, to Szymon Brzana jesteś? Tak jestem, dzień dobry. Dzień dobry. Widać, słychać. Dobrze, to ja mam dwa pytania, trochę z sobą niepowiązane.
Pierwsze to, co było największym problemem przy tworzeniu modelu czatu GPT, a drugie pytanie to, jaki on ma, jaki wpływ ma odkrycia w OpenAI? I generalnie rozwój tych wszystkich oprogramowań w innych firmach prowadzonych przez Elona Maska, bo domyślam się, że prawdopodobnie coś, co nie coś jest wykorzystywane w tych innych firmach. Ja odpowiem jeszcze na te pytanie i będę zaraz musiał iść. Jest tak, że, czy mogę powiedzieć, tak jak nawet rozwijaliśmy te modele, to można zaważyć, że były takie, że te te oprogramowania, te te oprogramowania, to można zaważyć, że były takie konkretne różne etapy.
Czyli ja pamiętam kiedyś, jak były te modele trenowane, jak się człowiek patrzył na to, jak one działałam, to to było takie, o no ciekawie coś tam wygenerował. Fajnie to brzmi, ale tak do końca nie miało sensu. Potem w przypadku GPT-3 zbudowaliśmy pierwszy model taki, że ktoś nawet chciał za niego zapłacić, że istnieją, istnieli ludzie na świecie, dla których był wystarczająco dobry, że ktoś dla niego chciał zapłacić. Potem w przypadku kolejnego modelu, czyli ten Copilot Codex, to nagle to był model taki, że my z niego codziennie korzystamy. Sami jest dla nas wystarczająco dobry na takim poziomie, że codziennie z niego korzystamy.
Teraz w przypadku chat GPT, to jest taki model, że ja, ja byłbym bardzo smutny, jeżeli on bym nie został zabrany, dlatego, że codziennie wykorzystuję go do i w tym momencie, w tym momencie mogę powiedzieć też w przypadku chat GPT, jest różnica taka, że on się aplikuje do dużo większej, dla dużo większej ilości ludzi zaczyna dostarczać wartość. Więc mogę powiedzieć, wewnętrznie jest tak, że modele są wykorzystywane w różnorak i w różnoraki sposób jest tak, że przykładowo pomagają one w programowaniu, czy tam znajdowani jakieś błędów. Tak, nie w pisaniu dokumentów, poanalizowaniu danych, wykorzystujemy te modele ciągle. I co mogę powiedzieć, spytałem się na temat Ilona. Ilon w tym momencie Twitterem jest zajęty.
Tyle to jest, to jest jego główne zajęcie. Ja będę musiał już iść. I bardzo dziękuję za rozmowę i pozdrawiam nauczycieli bardzo mi miło jest was tutaj zobaczyć. Też nam też Wojtek miło cię widzieć. Bardzo dziękuję. Panie Wojtek, dziękujemy. A Panu Paluchowi, Panu Witowskim. To ostatnie pytanie, które miałam zapisane i ustalone z uczniami, także wyczerpaliśmy limit. Przepraszamy, że tak samego rana bombardowaliśmy pytaniami, ale ta różnicza czasu akurat spowodowała. Dziękujemy bardzo. Dziękuję i wszystkim również Panie Wojtek, kolejnych wielkich sukcesów. Wszystkiego dobrego Wojtek. Do widzenia. Wszystkiego dobrego. Dziękujemy wszystkim. Dobrego. Bardzo dziękuję za miejsce. Dziękuję. Do widzenia. Do widzenia.
Do widzenia. Do widzenia. Wszystkim gościom bardzo serdecznie dziękuję za przybycie uczniom naszym za zaangażowanie się. Jeśli chcą Państwo dalej podyskutować to ja spotkania nie zamykam można kontynuować rozmowy. instead. .
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.