TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Konopski nie daje za wygraną i już trzeci miesiąc grozi potężną teczką i filmem o mnie. Chyba się starzeje, że wypadasz formę. Jak chcesz usłyszeć moje zarzuty, to po prostu na nie poczekaj. Dostaniesz wszystko na tacy w swoim czasie. Jednak tym razem popełnił ogromny błąd i dostarczył dowodów na samego siebie. Osoby, które do Ciebie napisały, nigdy nie dostały ode mnie złotówki, bo nie przeszło okresu próbnego. Dodatkowo skontaktowali się ze mną inni twórcy i dostarczyli bardzo ciekawych informacji na temat Konopa. Konopski na początku stycznia nagrał bardzo mocny film o Krzysztofie Lekstanie. W swoich materiałach nawoływałem do tego, by Konop przeprosił. Konopski zarzeka się, że już to zrobił, a ja po prostu manipuluję, by mu zaszkodzić.
Jeśli tak bardzo naciskałeś, to bym przeprosił w sprawie Leksia, co zresztą zrobiłem wielokrotnie, ale dalej stosujesz narrację, jakbym tego nie zrobił. Więc przypomnę jeszcze raz. Przepraszam. Powiedzieć przepraszam? O nie, nie mogło przejść przez gardło. Przepraszam, przepraszam, przepraszam. Tak, Konopski, przeprosiłeś, ale tylko swoich widzów, bo cię zaczęli masowo odsubskrybowywać. Natomiast moim skromnym zdaniem przeprosiny należą się przede wszystkim Leksowi. Przeprosił czy nie? Nie, no gdzie? Tak już na chłopski rozum. Jakie krzywdy ponieśli twoi widzowie? Obejrzeli twój odcinek, mieli trochę rozrywki i tyle. Poszli dalej. Natomiast Leksiu po twoim materiale chciał ze sobą skończyć. Stracił źródło dochodu i został odsunięty od wszystkich projektów.
Żebyś miał w sobie wierę, żebyś miał w sobie wierę, żebyś miał w sobie w sobie wierę, żebyśmy wszyscy mieli jasność, przejdźmy razem przez materiały Konopa. Najpierw opublikowałeś film sugerujący, że Leksiu chce bzykać 14-latki. Chcesz wpaść do 14-latki? Gdy internet okrzyknął go pedofilem, dolewałeś oliwy do ognia, publikując na Twitterze umiejętnie wycięte screeny, tak by wyszedł na jeszcze większego oblecha. Gdy udowodniłem, że się pomyliłeś, nagrałeś drugi odcinek, gdzie całą winę zrzuciłeś na 15-latkę. Samemu nie wyrażając wtedy żadnej skruchy. Dziewczyna z poprzedniego odcinka dużo namieszała. Leksia grillowałeś jednak dalej, wyciągając jego prywatne rozmowy z Tindera oraz publikując jego bonki.
Dopiero gdy wytknąłem ci wraz z innymi kanałami komentarzy, że to ty ponosi za to wszystko odpowiedzialność i dopiero gdy subskrybenci zaczęli odchodzić, postanowiłeś przeprosić. Problem jednak w tym, że nie przeprosiłeś Leksia, a subskrybentów. Co więcej, zaraz po przeprosinach skierowanych do widzów, dalej obsmarowywałeś Leksia twierdząc, że jest obrzydliwy. Opieranie się na samych zapewnieniach było dużym błędem, więc przepraszam. Wciąż uważam, że to co robił Leksiu jako jeden z topowych influencerów było obrzydliwe. To jak Leksiu pisze w prywatnych wiadomościach z dziewczynami na Tinderze, to raczej póki nikogo nie krzywdzi, jego prywatna sprawa. Żeby mieć jasność, bezpośrednio po twoim filmie zapytałem Leksia, czy przeprosiny dalej się nie pojawiły.
Warto tutaj podkreślić, że 15 stycznia Konowski zapowiedział, że odniesie się do wszystkiego w obszernym materiale. Zapowiedział, że przeprosi Leksia i widzów. W przyszłym tygodniu odniosę się do tego w bardziej obszernym materiale. Przeproszę też tutaj Leksia oraz was widzów za, jak się okazało, błędną informację co do wieku jednej z dziewczyn. Finalnie jednak przeprosił tylko widzów, pomijając przeprosiny dla Leksia. Nie wydaje mi się, że Konop jest osobą, która mógłby się czysto przyznać do błędu i powiedzieć przepraszam, zjebałem. Myślę, że dokładnie przedstawiłem sprawę. Leksiu również potwierdza, że akurat jego nie przeprosiłeś. Nie, ale dalej stosujesz na rację, jakbym tego nie zrobił. Dlatego wiesz co Konop? Weź nie pierdol. Ciekawy jest jednak to, że przeprosin oczekujesz ode mnie.
Czy ty naprawdę nie uważasz, że należą mi się przeprosiny za to, że wciśnęłeś mi te wszystkie zażółty, które sam sformułowałeś i sam wsadziłeś mi w usta? Czy nie uważasz, że przez twoje teksty i fałszywe wnioski mój wizerunek przez twoje filmy się pogarsza? Moim zdaniem, jeśli chcesz się dowiedzieć kto stoi za twoim gorszym wizerunkiem, to wystarczy spojrzeć w lustro. Kto to jest? To człowiek, który bardzo szkodzi Konopowi. Siup! Jednak jeśli ktoś ma dalej wątpliwości, że to Konopski raz za razem strzela sobie w kolano, to sam zainteresowany postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości. Konopski skup się teraz, bo wiele się nauczysz. Tu mamy kolejny przykład domniemań i fałszywych informacji od pana Wardengi.
Osoby, które do ciebie napisały nigdy nie dostały ode mnie złotówki, bo nie przeszło okresu próbnego. Okej, błędnie założyłem, że Konopski przestrzega prawa i płaci ludziom za ich pracę. No cóż, tutaj chłopie się potwornie pogrążyłeś. Osoby, które do ciebie napisały nigdy nie dostały ode mnie złotówki, bo nie przeszło okresu próbnego. Nie wiem czy wiesz, ale skoro nie zapłaciłeś ludziom ani złotówki, to złamałeś prawo. Wynagrodzenie za prasę przysługuję pracownikowi zawsze, nawet jeśli przepracował w zaledwie jeden dzień. Pamiętaj, że zgodnie z prawem coś takiego jak bezpłatny okres próbny i bezpłatny dzień próbny nie istnieje. Niestety wielu nieuczciwych pracodawców wykorzystuje brak doświadczenia i wiedzy, zwłaszcza młodych osób.
Niezależnie od tego, jaki rodzaj umowy planowałeś zawrzeć, to za okres próbny zawsze należy się wynagrodzenie. Wynagrodzenie należy się nawet, gdyby okres próbny wynosił jeden dzień. Ale ile trwał on w ogóle u Konopa? Miało to trwać dwa tygodnie, a trwał łącznie cztery. Żadna z osób w okresie próbnym nie otrzymała nic. Osoby, które do ciebie napisały nigdy nie dostały ode mnie złotówki, bo nie przeszło okresu próbnego. Ludzie pisali mu newsy do odcinka i nie dostali złamanego grosza. Pogratulować żyłki do biznesu. Z pewnością ten odcinek oglądają także fani Konopa i być może myślą, że Konowski nie zapłacił komuś, bo ktoś żadnego newsa nie napisał. Z przyjemnością rozwieję wasze wątpliwości.
To był nie jedyny mój news, ale ten akurat użył 1 do 1. Ani grosza i usłyszałem, że były chujowe. Tak moi drodzy, Konop jest na tyle bezczelny, że mimo, że brał kogoś newsy 1 do 1 i tej osobie nawet nie zapłacił, to jeszcze na koniec powiedział jej, że kiepsko pisze. Prawie miesiąc się starałem, codziennie się udzielałem, pisałem scenariuszy, newsy, kilka z nich słowo w słowo użyłeś w filmie. Scenariusze to mega mierne, dużo trzeba było zmieniać. Krtyna moi drodzy, ten youtuber od kilku lat pouczał nas wszystkich na temat tego, jak należy się zachowywać w internecie.
Co w ogóle grozi Konopskiemu za to, że nie zapłacił ludziom za okres próbny? W przypadku naruszenia obowiązku wypłaty wynagrodzenia pracodawca podlega odpowiedzialności wykroczeniowej i może zostać nałożona na niego karag żywny w wysokości od 1000 do 30 000 zł. Warto tutaj przypomnieć, że na okresie próbnym było kilkanaście osób, a więc może uzbierać się z tego spora suma. To ja już chyba wiem, czemu ty tak naciskasz na walkę ze mną. Mogę zrobić rekord 03 jak chcę i go najebać. Ok. Dajesz. Po co już? Nie dla psa, kurwa! Ciekawie jest tutaj również to, że Konowski nie może wykonać żadnego manewru, by się obronić. Nie może także powiedzieć, że pracownicy kłamią, bo przecież sam się wsypał.
Osoby, które do ciebie napisały nigdy nie dostały ode mnie złotówki, bo nie przeszło okresu próbnego. Mam kontakt z kilkoma osobami, którymi zapłaciłeś. Co do reszty, to radzę ci ich przeprosić, wybłagać, by przyjęli wynagrodzenie i pocałować w rączkę. 50, proszę pana, się znajdzie. Dziękuję bardzo, całuję rączki, oczywiście, proszę pana. Czy napiją się panowie wódeczki? Tak zapytasz, chamie pierdolony. I wódeczka musi być zimna i gęsta. Jak socys. Zastanawiacie się jednak pewnie, że skoro za okres próbny nie zapłacił, to może przynajmniej sowicie wynagradza tych, którzy trafili do finalnego research teamu. To zapnijcie pasy. Stawka za tydzień pracy to 20 złotych, płatne co dwa tygodnie. Czuć pieniądze. Czuć pieniądze.
Do rzeczy, za podsuwanie ciekawych newsów proponuję 20 złotych tygodniowo, płatne co dwa tygodnie, poprzez PayPal. Dobre pieniądze, można za to kupić colę, chipsy i jeszcze starczy na maczugi ketchupowe. Dobra płaca dla dziesięciolatka. Ale wiesz, Konop, chwaliłeś się, że finalnie większość zatrudnionych osób jest powyżej 18 lat. Nie jest to trochę wyzysk? Sam wiesz, że research i pisanie newsów to nie jest taka łatwa robota, bo sam wielokrotnie ją spierdoliłeś. Konopski, król researchu. Ja rozumiem, że musisz teraz oszczędzać, bo na tapecie jest sprawa sądowa z Lexiem, ale przynajmniej nie mów, że napisały do mnie osoby, których nie przyjąłeś. A jak zostali wyrzuceni z niskorda, to polecieli do ciebie z informacjami.
Tak naprawdę napisały do mnie osoby, które były zawiedzione twoją ofertą. Jesteś cwany, ale pamiętaj, że masz firmę zarejestrowaną w Polsce, więc przynajmniej przestrzegaj polskiego prawa i zapłać im należne pieniądze za okres próbny młody biznesmenie. Konopski w swoim materiale bronił się tym, że co prawda jego research team miał stworzony specjalny kanał do szukania brudów na mnie. Czyli istnieje taka zakładka odnośnie Wardęgi ogólnie? Tak istnieje. No ale te posty o mojej dziewczynie to ktoś skopiował z Wykopu i on nie planował nic nagrywać. Bo nigdy nie chciałem tego użyć. To, że pojawiło się to na grupie skopiowane razem z innymi zarzutami z Wykopu, w ogóle nie oznacza, że chciałem tego użyć.
Niestety z dalszej części materiału łatwo wywnioskować, że po prostu kłamiesz, bo widać, że na poważnie zajmowaliście się sprawą współpracy Moniki z Carpatry. W poście z Wykopu były tylko szczątkowe informacje, natomiast Ty w swoim materiale pokazałeś, że zrobiliście dogłębny research. Dokopaliście się do artykułów sprzed kilku lat, przeanalizowaliście wpisy na forach i opinie w Google. Problem w tym, że znowu tradycyjnie zawiódł research i zaraz będzie Ci po prostu wstyd. Po pierwsze, większość artykułów, które wkleiłeś dotyczą innych marek. Monika współpracuje z marką legińców Carpatry, a Ty powklejałeś artykuły o Aloha from Dear lub Mr. Google. No ale rozumiem, że po prostu brakowało Ci argumentów i liczyłeś, że jakoś to przejdzie. Spójrzmy co tutaj Konowski napisał.
To jest spółka Chmielniaka, pod którą podpięte jest kilka marek odzieżowych, w tym Carpatry. Kolejne kłamstwo. Carpatry nie jest podpięte pod Lethe. Lethe i Carpatry to dwie osobne spółki. Prezesem Lethe jest Chmielniak, prezesem Carpatry jest Paweł Koszyk. Chłopie, masz cały research team, a nie potraficie zweryfikować tak prostej informacji? Przecież to zajmuje 30 sekund. Człowiek, twierdzisz, że definicję skamu specjalnie okroiłem i sugerujesz widzowi, że marka legińców Carpatry powinna pod nią podchodzić, bo dwa lata temu mieli opóźnienia w dostawa. Dlaczego próbujesz trochę zwęzić definicję skamu? Przedstawiasz definicję skamu, w której sprowadzasz ją tylko do trzech przypadków.
Czy gdybyś ty kupił produkt zapewnieniem, że dojdzie do ciebie w ciągu kilku dni, to czy nie czułbyś się oszukany, gdyby firma dostarczyła ci produkt po kilku miesiącach zwlekania? To teraz posłuchaj. Większość opinii, które zacytowałeś, pochodzą z okresu pandemii. Nie wiem czy wiesz, ale były wtedy lockdowny. Cała branża tekstylna miała problemy. Gdy ktoś z pracowników szwalni zachorował, to wszyscy, którzy mieli z nim kontakt w pracy, przymusowo szli na kwarantannę. I teraz uwaga. Po filmie Konopskiego napisała do mnie jedna z klientek, która zamawiała od nich rzeczy w tamtym okresie. Okazuje się, że Carpatria na bieżąco informowało klientów o opóźnieniach.
Na stronie była o tym stosowna informacja, a co więcej, firma szyła wtedy maseczki dla szpitali. Niezły plot twist, co nie, Konop? Nie wiem czy pamiętasz, ale raczej tak, bo byłeś w tamtym okresie specjalistą od wirusa. Na początku pandemii był ogromny problem z maseczkami. Brakowało ich wszędzie, a biznesmeni wyzyskiwacze, czyli twoja rasa, zwęszyli interes i sprzedawali maseczki na Allegro za ogromne kwoty. Carpatria postanowiło uszyć kilka tysięcy maseczek i za darmo przekazać je szpitalom. Masz tutaj nawet post pani senator. Kmieniak zorganizował w swojej fabryce szycie masek i charytatywnie przekazał na potrzeby bielskich szpitali 1500 sztuk. W kolejnych tygodniach będą kolejne maseczki 10 tysięcy sztuk.
A ty kurwa teraz sugerujesz, że firma jest scamem, bo przeczytałeś kilka negatywnych opinii w Google? Serio, Konop, nie jest ci wstyd? W każdej firmie odzieżowej, której można wystawić opinie w internecie, zdarzają się pochlebne i niepochlebne opinie. Powinieneś mieć o tym pojęcie, bo sam taką działalność prowadzisz. No ale ty nie dajesz przecież swoim odbiorcom możliwości zopiniowania twoich ubrań. Ciekawe dlaczego? Gdybyś miał jeszcze jakieś wątpliwości, to sprawy skomentowały również inne kanały komentarii. Jak poszukamy sobie opinii w internecie na temat Carpatry, widać, że ta firma to nie jest scam. Jeśli firma nie zapadła się pod ziemi i zwraca pieniądze, to nie jest to scam.
Psss, Monia, jak chcesz mieć menadżera, to daj znać, bo ten twój to jest jakiś. . . I tutaj trzeba umiejętności Konowskiego faktycznie pochwalić. Od wakacji 2021 roku nie współpracowaliśmy już z Carpatry, gdyż mieliśmy inne kolidujące współprace. Natomiast dzięki Nagonce Konowskiego wznowiliśmy rozmowy i w marcu podpisaliśmy nową kilkumiesięczną umowę. Dzięki, Konop, myślę, że należy ci się prowizja. Co powiesz na 20 złotych? Przejrzałem całą teczkę Konowskiego na mnie i nie mogę się doczekać. Dlaczego znowu wmawiasz swojej widzom, że wyciągnąłem moją roczną teczkę na ciebie? Ale przecież ja nic takiego widzom nie wmawiam. Ja po prostu uważam, że ty nic sensownego przez ten rok nie zebrałeś.
Czy gdyby Konop miał faktycznie jakąś teczkę, tworzyłby specjalny dział na Discordzie, by jego research team szukał na mnie brudów? Co więcej, okazuje się, że Konowski wypisuje do innych influencerów, z którymi kilka lat temu miałem dramy, by coś na mnie nagrali. Na Fame MMA spotkałem Danego. Poinformował mnie on, że Konowski do niego napisał. Siemka, Dany. Szykuję grubszy materiał na Wardęgę, gdzie między innymi będę wspominał o tym, jak cię pomówił o kupowanie wyświetleń i nigdy nie przyznał się do błędu. Jak wspominasz tamten okres pod względem twojego stanu psychicznego? Konop, mam dla ciebie odpowiedź od Danego. Źle się czułem, ale na pewno nie gorzej niż lekszył po twojej dramie.
Krzachmat, co Konop? Co najlepsze, Dany odpisał w podobnym tonie Konopskiemu. I wiecie co zrobił nasz młodociany detektyw? Tak się spłacił, że usunął swoje wiadomości do Danego oraz wywalił go z listy osób, które followuje. Za karę, że Dany mu nie pomógł, to Konop cofnął mu followa. Ojej! Dobra, nie obralaj się. Na szczęście Dany zdążył zrobić dla mnie screena twojej wiadomości. Co ciekawe, ty Konop masz serio nie po kolei w głowie. Pisześ do Danego, by ci pomógł w dramie ze mną. Gdybyś potrafił wykonać jakikolwiek research z tym swoim teamem, to wiedziałbyś, że po tym jak oskarżyłeś leksia, to trzeba było wycofać z marketu wszystkie płatki z jego wizerunkiem. Dystrybutor miał przez twój film spore problemy.
A wiesz kto był związany z dystrybucją? Dany. Podobne zabiegi wypisywania do influencerów stosuję do radca Konopskiego. Wypisują do trenerów, by ci nagrali coś na moją dziewczynę. Rozumiem, że teraz Monice się dostaje, bo jest moją dziewczyną. Wątpię Konop, że szukałbyś na nią brudów, gdybym nie był jej chłopakiem. Jak to Konopski ma już w tradycji, lubi przeczyć sam sobie. U Bogsdela zarzekał się, że nie planował w żadnym swoim materiale użyć argumentu o NFT. Nie chodzi o żadne NFT, czyli niszczenie środowiska, bo to jest w ogóle z dupy punkty, totalna bzdura. Co prawda takie punkty były wypisane na tym discordzie, ale to nie było przez mnie, tylko przez jednego z moich researcherów. I to w ogóle. . .
czegoś takiego bym nie użył. Co jednak zrobił w swoim materiale? Użył argumentu o NFT. Czy to, że właściciel firmy Ledg posiadał już w 2019 roku 17 firm i jest twórcą kontrowersyjnych NFT, u których było niedawno tak całkiem głośno, nie wzbudza twojej czujności? Przecież o jego miśkach NFT promowanych między innymi przez Magda Gessler czy Gonciarza było tak głośno, że pojawiło się sporo materiałów, między innymi 2 godziny podcast Gargamella, czy film Dominika Bossa, afera o NFT, który uwaga, sam skomentowały słowami Dobry odcinek, Gonciarz i Nowak zawsze w formie. Czy coś w końcu zapaliło ci czerwonej lampki? Jak bardzo durny jest to argument, Konopskiemu chodzi o to, że udziałowiec Carpatry, Jakub Chmielniak ma także inne spółki.
Jedna z nich, Fana Dice, zajmuje się NFT. Konopski twierdzi, że z racji tego, że NFT jest dość kontrowersyjne, to powinienem się poważnie zastanowić nad współpracą z Carpatry. Tylko że człowieku, to są dwie osobne firmy. Z NFT ani ja, ani Monika nie mamy nic wspólnego. Jeśli chodzi o spółkę Fana Dice, to sam krytykowałem ich działania, choćby przy współpracy z Marty Renty. Fana Dice to tam z Tewa łączył z ziołkami, z innymi inwestorami. No i się bawią w to. Jeden w ogóle z waszych inwestorów się wygadał, więc nawet mam tam jakieś nagrania z tego. Chuj kurwa z tymi. . . Milion złotych. Spójrz jaka twoja logika jest idiotyczna. Ja nie współpracuję z Fana Dice, współpracuję z Carpatry.
Firmą, która robi leginsy na dupę. Nieprawdopodobne jak sytuacja z Lexiem przerodziła się w dramę pomiędzy mną a Konopskim. Chłopie, ja w moich materiałach pokazałem twoje błędy dotyczące Lexia. Zamiast przyznać się wprost i go przeprosić, to postanowiłeś na siłę coś na mnie nagrać, żeby się odegrać. Od kilku miesięcy straszysz, że masz potężną teczkę. Pokażę wam jeszcze kilka ciekawych faktów na jego temat, który zbierałem przez ostatni rok. Several months later. Chyba się starzeje, że wypadasz formę. Jak chcesz usłyszeć moje zarzuty, to po prostu na nie poczekaj. Dostaniesz wszystko na tacy w swoim czasie. To jest takie powiedzenie w Polsce brzydkie. Zresztą nie straż, nie straż.
Ile mamy jeszcze czekać? Po prostu wrzuć co masz i pokaż temu dziadowi z lasu gdzie jego miejsce. Mówisz, że teczkę zbierałeś od roku. I co, dalej nic się nie klei? Napisz do mnie, podrzuca ci kilka brudów na mnie, by dodać ci otuchy. Zastanów się czy takie przedłużanie sprawy jest ci w ogóle na rękę. Zniszczyłeś Lexia i zdobyłeś na tym ruchu w styczniu 60 tysięcy nowych subskrybentów. W lutym i marcu zanotowałeś jednak spadki. Jeśli dalej ego nie pozwoli ci na to, by w końcu go przeprosić i dalej będziesz się miotał, to doprowadzisz do tego, że wszystko co zyskałeś na początku roku, do wakacji po prostu stracisz.
Swoją drogą, skoro znalazłeś czas, by szukać brudów na moją dziewczynę, to czemu dalej nie znalazłeś czasu, by odnieść się do sprawy z kopiowaniem filmu Świeżaka? Dlaczego dalej nie odniosłeś się do cenzurowania REVO na swoim kanale? Oczywiście w filmie Konopa zabrakło mi odniesienia się do zarzutu z kopiowania filmu od Świeżaka, czy też wytłumaczenia dlaczego swego czasu Kono zbanował słowo REVO na swoim kanale. No cóż moi drodzy, trudny rywal się wylosował. Losowanko, zapraszam. Zaczynamy. Losu, losu, losu, losu, losu, losu. Oj, trudne, trudne się wylosowało. Bierze mnie na wyniszczenie i chyba czeka aż mi się mana skończy. Jeśli obejrzałeś do końca zostaw komentarz o treści Wata-ha nie gryzie, Wata-ha pożera. Do zobaczenia. z osób, które zostawią komentarz.
Jedną, która wygra 20 zł i maczugi ketchupowe. Będzie rekord komentarzy. .