TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Hej, tematyka której nie słyszałem za wiele na Itubie. Więc myślę, że temat się bardzo interesuje, bo chodzi o Twoją moc. Chodzi o Twoją wewnętrzną moc sprawczą, która tak naprawdę napędza wszystko, co się dzieje w Twoim życiu. I powiem Ci o pięciu takich najważniejszych rzeczach, które moim zdaniem na tą moc wpływają. Pomyśl sobie, przeanalizuj, możesz mi przyznać rację, możesz pomyśleć, że to są bzdury. Twoja wola. Pierwsza sprawa jest związana z tym, jak reagujesz na zewnętrzne okoliczności. Czy zewnętrzne okoliczności, które się w tym momencie wydarzają, czyli ktoś na przykład powie Ci teraz Ty to jesteś rybą. Ty to jesteś prokodylem. Tak naprawdę zamiast tego są niecenzuralne słowa, które ludzie używają jak coś do Ciebie mówią.
Dzisiaj przez chwilkę oglądałem jak Pan Prezes Kaczyński i cała szopka, która się tam działa wokół tego odpowiadali na pytania. Widzisz, to jest właśnie kwestia. Jak człowiek sobie takie rzeczy pogląda, zaczyna się zastanawiać. W jakim ja kraju żyję? Co tu się w ogóle odstawia? I co ja z tym powinnam zrobić? Z drugiej strony człowiek patrzy na tych ludzi i sobie myśli jak można w tak niesamowity sposób obracać kota ogonem i tracić czas na dysputy o niczym. Ale wiesz, jestem pewien podziwu dla kogoś, kto potrafił kogoś wyszkodzić, że potrafi tak obracać kota ogonem. Ale pływ otoczenia, które. . . Nazywajmy sobie rzeczy po imieniu. Mieszkając w Polsce, otoczenie generalnie jest na każdej stronie i będzie chciało Cię zgnoić.
Nie mówię, że w innych krajach jest o wiele lepiej, ale jednak może to jest kwestia pogody, może to jest kwestia tego, co widzimy w telewizji, jak się zasynają przeciwnicy polityczni. Zamiast dbać o to, żeby nasz kraj kwitnął. Ale widzisz, jest kwestia tego, jak ty reagujesz na to, jak na Ciebie wpływa otoczenie. Czy patrzysz na to z boku z dystansem? Bo masz absolutnie pewne przekonania na swój własny temat. Że jesteś osobą inteligentną, mądrą, rozgarniętą, sprytną, że sobie radzisz nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Nawet jeśli ktoś Ci będzie wmawiał, że jesteś. . . Nie chcę brzydko się wyrażać.
To chodzi o to, żebyś ty miał właśnie tą swoją wewnętrzną moc, która Ci mówi i czego jesteś absolutnie pewien, że masz w sobie siłę. I cokolwiek się nie wydarzy na tym gównianym świecie, to sobie poradzisz. I o tym jest dzisiejszy odcinek. Więc najważniejsza sprawa to umiejętność takiego zbudowania swojej osobowości, żeby nie zwracać uwagę na to, co na przykład inni i w jaki sposób inni chcą Ciebie zdołować. Bo popatrz, ktoś coś tam na Ciebie nagada, na klapie, na klapie to nie jest klaskanie, tylko oklapanie. Ktoś Ci tam coś nagada i co w związku z tym? 3.
Jeśli pies, który idzie sobie po drodze, na Ciebie zaszczeka, to znaczy, że jesteś zły? Że masz jakąś złą energię? Że może o czymś złym pomyślałeś, dlatego pies zaczął na Ciebie szczekać? Nie! Być może spotkałeś się z pięcioma osobami, masz różne zapachy na sobie, pies to rozpoznaje i szczeka, tak? Szczeka na każdego listonosza, bo też listonosz idzie między rozmaite domy i dlatego psy potem mają świra na punkcie listonoszy. Ok, tylko żeby zbudować takie wewnętrzne przekonanie, to potrzebujemy po pierwsze sobie uświadomić, po pierwsze sobie uświadomić, że coś takiego w ogóle istnieje i mieć wiedzę na temat tego, jak to zmienić i faktycznie zacząć wpływać na to, żeby budować swoją moc. Mam nadzieję, że to jest zrozumiałe.
Więc teraz druga sprawa związana z działaniami, jakie podejmujesz w przeciągu dnia. Cokolwiek się wydarzy, czy ktoś Ci coś powie, czy coś będziesz robić, gdzieś będziesz jechać, spotkasz się z ludźmi, w ogóle jakakolwiek sytuacja w Twoim życiu, cokolwiek Ty sam zrobisz, jak spędzasz czas, jak spędzasz swoje życie. Chodzi o to, żeby na to wszystko popatrzeć, czy to, co robisz, podniesie Twoją samą ocenę, czy ją obniży. Rozumiesz to? Jeszcze wrócę do poprzedniego punktu, bo mi właśnie przyszła myśl, dlatego że mam tutaj paszport pod ręką. A propos zewnętrznych okoliczności. Bo niektórym osobom wydaje się, że jak będą mieć ileś milionów na koncie, to dopiero wtedy będą sobie mogły pozwolić na szczęście.
Niektórym się wydaje, że dopiero jak osiągną jakieś tam wyniki sportowe, albo będą mieć najpiękniejszą kobietę, albo najpiękniejszego mężczyznę jako partnera, że tylko wtedy będą najszczęśliwsi. Innym się wydaje, że jak zobaczą pół świata, to to sprawi, że będą najszczęśliwsi. Wiesz co, od razu mogę Ci powiedzieć tak, bo dlatego, że patrzyłem na ten paszport, byłem już w ponad 70 krajach świata. Zobaczyłem naprawdę dużo. I czy to wpłynęło jakoś na mnie? Na pewno wpłynęło na wiele rozmaitych sposobów. Ale patrzę na przykład na jedną osobę, jaką znam, która dochodzi do setki w swoim wieku i przez całe życie nie wyjechała nigdy z Polski.
I raz najdalej, bo generalnie kręciła się przez całe życie w promieniu 30-40 km od miejsca, gdzie się urodziła, ale raz pojechała na ślub wnuka na drugi kolejny z Polski i to był jedyny najdłuższy wyjazd tej osoby. I ta osoba jest super szczęśliwa i spełniona. Nie potrzebowała iluś tam wyjazdów dookoła świata. Więc jeśli Ty nie zobaczyłeś pięciu krajów nawet, to w ogóle tak naprawdę nie ma i nie powinno mieć znaczenia na Twoje samopoczucie i na Twoje nawet poczucie myślenia o swoim samospełnieniu. Bo Ty nie zobaczyłeś świata. No i co z tego? Tak naprawdę teraz będę mówić, że lepiej nie podróżować.
Wiesz, jak najbardziej trzeba podróżować, ale to nie jest taka wartość, która powinna tworzyć Twoją samoocenę, bo Ty zobaczyłeś dużo krajów w związku z tym, ohoho, kim Ty nie jesteś. Nie. Wierz mi, wierz mi. To jest sprawa drugorzędna. Tym bardziej, że gdybyś tak naprawdę chciał zobaczyć dzisiaj 50 krajów, to nie jest to wielki problem, bo na dzień dzisiejszy bilety lotnicze są naprawdę bardzo tanie i nie ma problemu z tym, żeby sobie polecieć. Ale zobaczysz, że odwiedzisz te 50 czy 100 krajów i owszem, będzie fajne to, że poznasz nowych ludzi, poznasz kulturę. Zobaczysz, że można żyć inaczej jak w Polsce, że ludzie wobec siebie zachowują się inaczej.
Tak dla mnie niesamowitym odkryciem było wiele lat temu, jak byłem w Kolumbii i straszono mnie, że życiem nie wyjdę jak tam pojadę, bo tam porwania, gangi, nie wiadomo co. Tymczasem na ulicy każdy się do siebie uśmiechał. Rozumiesz to? Wyjdź w Warszawie na ulicę, wyjdź w Krakowie, wyjdź gdziekolwiek w Polsce na ulicę i zacznij się uśmiechać. Potraktują Cię, że zwariowałeś. No bo przecież u nas się nie można uśmiechać, bo jak się uśmiechasz, to pewnie brak Ci piątej klębki. Więc pod tym względem podróżowanie jest fajne, ale nie pod kątem tego, żeby określić swoją wartość, bo ja byłem tam, w związku z tym jestem więcej warty. Co do pieniędzy.
Zdarzyło mi się raz, albo wtedy kiedy, pamiętam, za pierwszym razem zarobiłem w przeciągu jednego dnia 1,5 miliona złotych, ponad 1,5 miliona złotych. I wydawało mi się, że dzięki temu nastąpi jakaś tam zmiana w mojej samocenie, w moim samopoczuciu, w moim poczuciu szczęścia. Nic takiego się nie stało. Owszem, miałem poczucie fajnie, że się wydarzyło, bo dążyłem do tego, żeby coś się stało, ale żeby to mentalnie w jakikolwiek sposób mnie zmieniło, nie zmieniło. Więc, i to nie jest tylko moje spostrzeżenie, bo pytałem rozmaitych ludzi, którzy mieli podobne rzeczy, albo lepsze, i to nie była kwestia tego, że zarobili jakąś tam dużą kwotę i dzięki temu poczuli szczęście, albo jakieś tam spełnienie. Nie.
To jest tak naprawdę efekt konsekwencji działania, więc u Ciebie to jest dokładnie tak samo. Jak będziesz po prostu robić to, co do Ciebie należy, to w pewnym momencie pojawią się duże pieniądze, jeśli na nich Ci najbardziej zależy. Ale jeśli mówimy typowo w tematach szczęścia, to to wszystko, i właśnie za szczęściem ta moc, która idzie, Twoja wewnętrzna moc, to jest wszystko kwestia Twojego myślenia na temat tego, co wydarza się dookoła Ciebie i jak Ty na to reagujesz. Więc ja popatrzyłem sobie na tą komisję z Kaczyńskim i po prostu to wyłączyłem. Bo jest to też kwestia mojego sposobu myślenia i nie poddawania się wpływom zewnętrznym typu telewizja.
To jest mój wybór, czy ja oglądam telewizję czy nie. Więc moją decyzją było to, że ja wolę tego nie oglądać, bo w żaden sposób nie sprawi to, że ja będę lepszą osobą, a tak naprawdę stracę czas. I po co mi to? I po co się będę denerwować tym, co tam widzę? Więc widzisz, kwestia Twojego poczucia szczęścia czy też spełnienia to jest Twoje myślenie na temat tego, co się wydarzyło do tej pory w Twoim życiu i jak Ty na to reagujesz. Przede wszystkim to, jak Ty na to reagujesz. Drugi punkt. Już zacząłem mówić, ale dokończę. Odnośnie podnoszenia swojej samooceny. Jeśli mówimy o Twojej osobistej mocy, to powinna być sprawa priorytetowa.
Jak Ty spędzasz czas? Bo popatrz, super, oglądasz teraz film, który ma Ci coś w głowie poprawić. Tylko pytanie jest, co Ty potem zrobisz? Czy sobie to przemyślisz, czy zastanowisz się, czy weźmiesz sobie kartkę, rozpiszesz to, może pójdziesz poszukać jakąś książkę, żeby sobie doczytać, dowiedzieć się coś więcej w tym temacie. Czy może rozłożysz się na kanapie, włączysz sobie beznadziejny serial, gdzie i tak wiesz, że po prostu zabijesz godzinę czy dwie godziny czasu. Jak to oglądanie godzinne czy dwóch godzinę serialu, który nic nie wnosi w Twoje życie, jak to wpływa na Twoją samoocenę? A teraz zastanów się, jak wpłynie na Twoją samoocenę to, że zmienisz decyzję.
I zamiast, jeśli zawsze w piątek wieczorem, powiedzmy, oglądałeś ten serial, to zamiast tego serialu weźmiesz sobie książkę. Albo, ach, chcę tam książkę, weźmiesz sobie coś do nauki, na przykład nauczysz się pięciu słówek języka obcego. Jak myślisz, co będzie lepsze? Ale jak chcesz, napisz w komentarzu. Ale myślisz, że to jest dość sprawa oczywista. Co będzie dla Ciebie bardziej korzystne? Czy to, że obejrzysz przez godzinę serial, mówimy o Twoje samoocenie? Jak Ty będziesz sam siebie postrzegać? I widzisz, jest to kwestia robienia rzeczy niewygodnych w tym wypadku.
Tylko, że na dzień dobry to będzie rzecz niewygodna, ale jak wyrobisz sobie tego rodzaju nawyk, żeby robić właśnie tego typu rzeczy niewygodne, czyli poczytać książkę, czy pouczyć języka, czy nawet pójść na spacer, pobiegać, poćwiczyć, zrobić coś dla swojego ciała, na dłuższą metę, co tak naprawdę wpłynie na Twój sukces, na Twoje spełnienie i na Twoją osobistą moc. Kolejna sprawa, trzeci punkt jest związana z wdzięcznością. Tuataj miałem dwa dni temu rozmawiałem z pewnym panem, bardzo mądrym panem, który swoją drogą studiował filozofię, inną drogą objechał półświata. I rozmawialiśmy sobie też na temat wdzięczności. Tak, niektórzy ludzie rozmawiają o takich dziwnych rzeczach. On powiedział mi, że praktykuje sobie wdzięczność przez cały dzień.
I do każdej rzeczy, która nawet dla niego jest wybitnie niewygodna, albo coś, czego nie lubi robić, to wyszukuje sobie powodu, żeby poczuć wdzięczność za to, co on robi, że w ogóle może to robić. Bo ma na przykład sprawne ręce i ma oczy i to jest wystarczający powód, żeby poczuć wdzięczność, bo niektórzy nie mogą tego zrobić, po prostu nie mają tego. Ja wdzięczność praktykuję w troszkę inny sposób, ale dało mi do myślenia to, jak on to robi. Bo ja wolę sobie. . . Aha, jeszcze jedno wrócę. Bo on prowadzi cały dziennik wdzięczności i tam sobie wypisuje z każdego dnia to, co powoduje, że czuje się szczęśliwy.
To, co powoduje, za co jest wdzięczny. Ja robię tak, że przed snem sobie robię analizę, ale powiem ci, że wrócę do tego, bo kiedyś też sobie to spisywałem w zeszycie, więc nawet sobie wyciągnę teraz na wierzch zeszyt, żeby do tego wrócić w ten sposób. Na zasadzie zobaczmy, co się stanie. Ale Ciebie zachęcę do tego, żeby jak wejdziesz na stronę SUKCES. PL, jak zostawisz swojego maila, to za 4-5 dni wyszedł do Ciebie 10-dniowe wyzwanie wdzięczności. I tam jest cały system dokładnie rozpisany. Kiedyś w ogóle widziałem, ktoś sprzedawał szkolenie chyba za 1000 zł, a propos tego jak robić wdzięczność, masz to ode mnie za darmo.
Nie musisz mi płacić 1000 zł, żebym Cię nauczył. Zresztą nie jest też tak, żebym Cię nauczył, bo ja się dowiedziałem od mądrzejszych ludzi jak to robić konkretnie, więc masz ode mnie w prezencie. Ale są to rzeczy, które trzeba praktykować po to właśnie, żeby zwiększać swoją wewnętrzną siłę, swoją wewnętrzną moc. Skoro wytrwałeś do tej pory, słuchając tego, to posłuchaj jeszcze dwa ostatnie punkty. Czwarty punkt. Chodzi o to, żeby uświadomić sobie realnie i faktycznie jak działa biologia, a biologia działa tak, że to Ty wysyłasz myśli do swojego mózgu. Nie Twoje rodzice, nie Twoja żona, partnerka, Twój mąż, czy nauczyciele, czy Pan Kaczyński, czy Pan Tusk.
Ty w 100% jesteś odpowiedzialny za myśli, za nawet nie myśli, generalnie za wszystko to co wysyłasz do swojej głowy. Bo Twoja głowa jest naładowana informacjami od małego. Odkąd się urodziłeś, najszczadniej jak byłeś w brzuchu u mamy, to już byłeś ładowany informacjami. I to wszystko zostaje w Tobie. Każda książka, którą przeczytałeś, każdy film, który obejrzałeś, każda rozmowa, wszystko co gdziekolwiek usłyszałeś, zobaczyłeś, wszystko zostaje w Twojej głowie. Ty tego nie pamiętasz. W większości rzeczy nie pamiętasz, ale za pomocą hipnozy wszystko można z Ciebie wyciągnąć.
Mówię Ci to dlatego, że jeśli Ty ładujesz swój umysł słabymi myślami, dosłownie słabymi w sensie osłabiającymi Twoje ciało i Twojego ducha, bo może myślisz, że jesteś niewystarczająco dobry, że jesteś niewart czegoś, że nie masz odpowiedniego wykształcenia, w związku z czym coś Ci się tam nie należy. Może wydaje Ci się, że urodziłeś się w jakiejś tam rodzinie, w związku z czym też coś nie jest dla Ciebie. I to są myśli, które Ty sobie sam wkładasz do głowy. Gorzej jest z myślami, które wkłada Ci np. Pan Kaczyński czy Pan Tusk, pokazuję tu, bo tu mam monitor. I stąd też czerpię informacje, tylko ja wybieram sobie te informacje, które chcę, żeby były ładowane do mojej głowy.
I też jak popatrzysz, nie wiem na ile tu dam rady przesunąć, tutaj to są informacje, którymi ja ładuję sobie głowę. I ja też wybieram książki, które chcę przeczytać, bo chcę, żeby to była wartościowa wiedza w moim mniemaniu, oczywiście w moim mniemaniu. Bo zawsze mogę zacząć czytać na temat, dobra chciałem hardcorowo powiedzieć, ale powiem to delikatniej. Są różne sposoby na to, żeby robić ludziom krzywdę, więc ja mógłbym np. czytać wszelkiego rodzaju wiedzę jak to praktykować. Mógłbym tak zrobić, tak? Ale tego nie robię. Ja wolałem wybrać wiedzę, dzięki której ja czuję się bardziej spełniony, bardziej szczęśliwy, więcej osiągam w życiu.
I widzisz, dzięki temu też mogę się z Tobą podzielić tą wiedzą, bo ja to praktykuję od 30 lat. To nie jest tak, że spadłem wczoraj z nieba, urwałem się z powrózka i nagle zaczynam opowiadać tego typu rzeczy. Te rzeczy, o których ci opowiadam, doprowadziły mnie do tego, że zdobyłem np. Wicemisztrowo Polski w wyścigach samochodowych, chociaż dla niektórych może się wydawać z topa takiego. Ok, przebiegłem 100 km ultramaraton przez pustynię, no i co z tego? Spróbuj zrobić tego typu rzeczy. Spróbuj, spróbuj od 10 lat przez 10 lat prowadzić kanał na YouTube i regularnie publikować treści. Spróbuj mieć kilka firm na kilku kontynentach i co chwilę praktycznie codziennie wprowadzać nowe produkty do sprzedaży.
Za tym idzie odpowiednia mentalność, za tym idą odpowiednie działania, które się na co dzień podejmuje. Ale za tym wszystkim zaczynamy od początku, czyli to, co ja ładowałem do swojego mózgu od małego. Na co pozwalałem też, jak otoczenie wpływało na to, co tam było ładowane. Jeśli do mnie przychodziła moja mama Jacek, idź na etat, o co ty pracujesz od rana do wieczora, idź na etat, to ja tego nie słuchałem. Ja słuchałem siebie, ja słuchałem moich marzeń i moich celów i moich dążeń. Zastanów się jak to u ciebie wygląda. Piąty, ostatni punkt. To cię bardzo nie spodoba, ale nie jestem tu tego, żeby cię gładzić po głowie. Posłuchaj, albo wyłącz.
Chodzi o to, żeby pozbawić się w życiu odrobinę komfortu, bo jesteśmy przyzwyczajeni, właśnie, żyjemy przyzwyczajeni do określonych rzeczy. Czyli żyjemy bezpiecznie, żeby nam się przypadkiem krzywda nie stała. I to, o czym chcę powiedzieć, to to, żeby zacząć żyć niebezpiecznie. Jacek, ale co ty opowiadasz? Co ty, mam przechodzić na czerwonym świetle, czy mam zacząć szybciej jeździć samochodem? Nic z tych rzeczy. Chodzi o to, że przyzwyczaiłeś się do tego, że żyjesz w tym domu czy w tym mieszkaniu i jest to dla ciebie wygodne. Podczas gdy na pewno ktoś z twoich kolegów czy koleżanek żyje albo w innym kraju, albo żyje o wiele lepiej, mając teoretycznie tą samą wiedzę, wykształcenie, pochodzi z podobnej rodziny itd.
Ale tamta osoba podejmowała inne kroki, zaryzykowała czasami. Więc pytanie jest, czy ty zaryzykowałeś? Czy też może, ze dwa, trzy razy dostałeś po dupie i stwierdziłeś, no to koniec, ja będę jednak żyć sobie grzecznie tutaj na swoim podwórku, bo inaczej się nie da. Może sobie dałeś wmówić, że się nie da. Przyzwyczajenie. Co jesz na śniadanie? Co jesz na obiad? Co jesz na kolację? Na ile to tak naprawdę są te rzeczy wartościowe, które powodują, że masz więcej energii, że się lepiej czujesz, że dobrze wyglądasz, że chce ci się w ogóle cokolwiek więcej działać, czy po prostu jesteś przyzwyczajony do tego, żeby od czasu do czasu tutaj ciacho, tutaj piwko, tutaj wódka itd.
Tak, to wszystko ma wpływ na ciebie, bo jak myślisz, z czego jest zbudowane twoje ciało? Myślisz, że to ufulutki podlatują, podlewają cię wodą? Twoje ciało, to jak ty wyglądasz, jest w 100% zależne od ciebie, czy ci się to podoba czy nie. Więc wystarczy łatwo popatrzeć na ciebie i określić, co ty jesz, a czego nie jesz, czy cokolwiek ćwiczysz, czy nie ćwiczysz, czy dbasz o siebie w jakikolwiek sposób, czy też nie. OK, są tematy związane z genami, chociaż naukowcy dawno temu udowodnili, że jedno to jest geny, a drugie to jest wola walki i wola tego, do czego ty chcesz dojść i wtedy geny nie będą mieć znaczenia. Ale oczywiście możesz sobie znaleźć wymówkę.
No Jacek, ja to nie mogę być biznesmenem, bo u mnie w rodzinie nikogo takiego nie było, nikt nie był milionerem, dlaczego miałbym być? Albo ja to w życiu nie będę pływakiem, bo mam nieodpowiednie umudowe ciała. Super, jestem pewien, że jesteś w stanie znaleźć każdą wymówkę na każdą trudną rzecz do zrobienia. Ale my tu mówimy o tym, żeby zacząć robić coś, czego być może w tym momencie się obawiasz, bo jest to niekomfortowe. Jak od czasu do czasu robię konferencje na temat zarabiania przez Internet. Mówię o tym, żeby zacząć sprzedawać bez ryzyka na zasadzie dropshippingu.
Nie ma tam żadnego ryzyka, ale to absolutnie żadnego ryzyka, ale wiele osób popatrzy na to, no tak, fajna metoda, super to jest, ale to nie dla mnie. Ja to wolę robić to, co robię przez całe życie, czyli chodzić sobie gdzieś tam na etat i coś sobie tam robić. Zarabiać sobie tyle, co wszyscy, właśnie kwestia komfortu. Skoro mój wujek zarabia 4 tysiące, czy 5 tysięcy, moja żona, moja mama, koledzy zarabiają 4-5 tysięcy, no to tak jest ok, bo tak wszyscy mają. Więc widzisz, żeby to się zmieniło, to musi ci się pojawić myśl, a być może musi się pojawić taki człowiek jak ja, który ci podpowie, że trzeba żyć w tym momencie.
Albo inaczej, zacząć robić te rzeczy, które są niekomfortowe. I im więcej będziesz takich rzeczy robić, tym większa będzie właśnie twoja samoocena, tym większa na przestrzeni czasu będzie twoja moc osobistów. Bo ty wiesz, że jesteś w stanie robić to, co naprawdę chcesz, a nie żeby ktoś ci mówił, co ty masz robić, na przykład. Na dziś wystarczy, nagadałem ci trochę, możesz spodzielić się odbiornika celebrityerechtów z Ktoś ci mówił, co ty masz robić, na przykład. Na dzisiaj wystarczy, nagadałem ci trochę. Możesz podzielić się swoimi myślami w komentarzu. Nawet zachęcam cię do tego, żeby cokolwiek napisać, co myślisz na ten temat w komentarzu, bo w momencie, kiedy podejmiesz jakąkolwiek akcję, to będzie trwały ślad. Zacznij się coś dziać.
I na pewno zapisz się na to wyzwanie wdzięczności, pościągaj sobie te PDF-y, które tam są, wydrukuj sobie, zacznij je wypełniać. I te osoby, które to przeszły, dosłownie po kilku dniach zauważają przeogronną różnicę w tym, jak się czują, w tym, czym emanują, w tym, jak odbiera ich otoczenie. A ponieważ idzie wiosna, niedługo święta pojedziesz do znajomych, do rodziny, więc teraz jest czas właśnie na to, żeby nabrać energii, na to, żeby nabrać mocy, na to, żeby ten rok był najlepszym twoim rokiem w życiu. Więc jeśli naprawdę tego chcesz, a zakładam, że chcesz, bo wysłuchałeś tej mojej gadaniny, to po prostu zacznij to robić. Dziękuję. .