TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Dzień dobry, witam Was serdecznie już oficjalnie na pierwszym wykładzie naszej czternastej konferencji astrologicznej w 2022 roku, już tyle za nami konferencji. I w tym roku nasz temat to astrologia, wyobraźnia, sztuka. I z tego względu postanowiłam taki temat tutaj przedstawić dotyczący tego tak naprawdę, Iza musisz wyłączyć swój kursor, bo cały czas tutaj będzie jeździł, nie wiem czy Izan mnie słyszy, który będzie dotyczył tego tak naprawdę, jak możemy definiować astrologię, co jest bardzo trudnym tematem.
My wszyscy, wszyscy, którzy się zaczynamy interesować astrologią, nie wiem jak Wy, ale ja przez wiele lat po odkryciu astrologii byłam, że tak powiem, zafascynowana praktyczną stroną astrologii, czyli jak to działa, jak można to wykorzystać w praktyce i oczywiście do dzisiaj została mi ta fascynacja, ale też z czasem powoli prędzej czy później zaczynamy się zastanawiać, czym ta astrologia jest.
Z jednej strony z własnej potrzeby, z drugiej strony też tak naprawdę ludzie, którzy pytają nas o to, co my robimy, czym się zajmujemy, też często mają jakieś swoje wyobrażenia narzucone czy upształtowane przez jakieś takie popkulturowe czy utarte wyobrażenia astrologii i czasem tak naprawdę nie wiadomo, jak się do tego odnieść, więc to, czym dzisiaj chciałabym się zająć oczywiście jako taki punkt do rozważan, bo to można by w nieskończoność tutaj takie różne teorie na temat astrologii przedstawiać.
Ja się skupię bardziej głównie na takich dwóch kierunkach, w których dotychczas astrologia była postrzegana, czyli z jednej strony będziemy patrzyć czym się zajmują astrologowie, bo problemem tak naprawdę, nie tylko, ale w ogóle podejścia do astrologii jest to, że wielu ludzi, szczególnie naukowców ma jakieś wyobrażenie czy silne opinie na temat astrologii, ale tak naprawdę one pochodzą tylko, że tak powiem z takich osobistych wyobrażeń na temat astrologii nie są poparte za żadnymi badaniami i to jest taki pierwszy problem, z którym spotykamy się w XXI wieku. Jak badać astrologię i tak naprawdę w jakim kierunku te badania czy definicje astrologii powinny pójść.
Z drugiej strony właśnie są te przedświadczenia o tym, że astrologia kiedyś była nauką i ona według niektórych astrologów cały czas tą nauką jest, tylko nauka się na tyle zmieniła, że trochę są inne narzędzia, ale ta próba statystycznego udowodnienia, że astrologia działa cały czas są podejmowane różne badania właśnie metodami naukowymi współczesnymi i ten wątek w astrologii wśród astrologów cały czas istnieje, czyli to przekonanie, że astrologia kiedyś była nauką i dalej nią może być, tylko musimy znaleźć odpowiednie narzędzia. Z drugiej strony jest takie też przekonanie w sztuce, w kulturze, że astrolog tak naprawdę jest kimś w stylu wieszcza, wróżbity, przepowiadacza przyszłości, który ma dostęp do wiedzy innym śmiertelnikom niedostępnych.
I na pewno w waszej czy prywatnej takiej praktyce astrologicznej, czy jeżeli spotykacie się z klientami, robicie horoskopy jako profesjonalni astrologowie, na pewno możecie spotkać się właśnie z takim ambiwalentnym, czyli takim podwójnym stosunkiem do swojej osoby. Czyli z jednej strony ludzie właśnie lekceważą astrologów, uważają, że to jest jakaś taka przestarzała jakby system wiedzy, który jeszcze jakoś tam działa, ale w sumie nie wiadomo jak. A z drugiej strony to to przeświadczenie, że my mamy dostęp do tajemnic tego świata. Każdy z tych spektr jest dosyć obciążająca, bo nie wiem jak wy, ale ja się nie czuję osobą, która ma dostęp do tajemnic tego świata i że jestem w stanie przewidzieć, kiedy zacznie się albo skończy jakaś wojna.
Jest to taka pycha, która dzisiaj zaraz o tym spróbujemy sobie tak jakby przybliżyć, skąd się to w ogóle bierze. Te przeświadczenie o wyjątkowości osób, które zajmują się przepowiadaniem przyszłości w jakiś sposób i nie są meteorologami. A z drugiej strony, no właśnie tak naprawdę z trzeciej strony jeszcze jest ten fenomen niesłabnącej popularności astrologii i tutaj naukowcy, socjologowie, dziennikarze głównie załamują ręce czy nawet badania takiej opinii publicznej w Polsce, które są raz na jakiś czas przeprowadzone również wrzucają np. astrologię do jednego worka z przesądami, z tarotem, z innymi dziedzinami. Skąd oni biedacy mają wiedzieć czym się astrologia zajmuje, jak nieraz astrologowie sami nie wiedzą czym się zajmują.
Ale właśnie ten fenomen niesłabnącej popularności astrologii i według niektórych, ale to też jest taki jakby niepoparty żadnymi badaniami na wyrost, jakby taki stwierdzenie, że astrologia w XX i XXI wieku jest jeszcze bardziej popularna niż kiedyś. Jest to bardzo niesprawdzone zupełnie. Dlatego tak naprawdę coraz częściej uważa się, że tak naprawdę astrologia nie jest ani nauką, ani sztuką w rozumieniu sztuki dywinacyjnej, o czym zaraz powiem, ale że tak naprawdę potrzebujemy takiej trzeciej, nowej, zupełnie innej definicji astrologii, która w trochę innym świece tą astrologię stawia. I też o tym dzisiaj, jak go spróbuję Wam tutaj przedstawić, najnowsze koncepcje, pomysły dotyczące właśnie tej trzeciej drogi.
Po pierwsze tak naprawdę astrologia jest jednym z użyć astronomii, szczególnie w naszej cywilizacji, cywilizacji zachodniej, ale oczywiście my jesteśmy spadkobiercami zarówno kultury babilońskiej, mezopotamskiej, jak i kultury egipskiej. I we wszystkich tych kulturach, które każda z nich jakąś formę astronomii i później astrologii miała, tak, właśnie ta astronomia była zastosowana w trzech głównych obszarach, czyli do stworzenia kalendarza, obserwacja nieba, cykli planet pojawiających się gwiazdozbiorów, gwiazd stałych na niebie w cyklu rocznym, doprowadziło do ustalenia kalendarza, związanego z rytmem rolniczym i zmian ze zmianami pół roku, czyli ogólnie ogarnęliśmy się w przestrzeni i w czasie.
Z drugiej strony nawigacja i wykorzystywanie, szczególnie właśnie konstelacji gwiazdozbiorów, ale też planet na tle znaków zodiaku do nawigowania na morzu to jest drugi bardzo, jakby to jest tak zdobycz cywilizacyjna w cywilizacji naszej, ponieważ dzięki temu nawet do dziś jak weźmiecie sobie, jak poszukacie podręczniki do nawigacji, to tam zdecydowanie nauka, znaczy astrologia i astronomia taka właśnie astrologiczna, czyli oparta na zodiaku jest cały czas obecna i cały czas nauczana, bez tego się nie da, bo jak wszystkie narzędzia na statku nawigacyjne przestaną działać, a na GPS nie zawsze można liczyć, wtedy bez znajomości właśnie astronomii nie da się płynąć.
Z trzeciej strony właśnie taką trzecim zastosowaniem astronomii w starożytności to była astrologia, czyli tak naprawdę astronomia dostarcza narzędzi, obliczeń dotyczących cykli pozycji planet na niebie względem konstelacji znaków zodiaku. Natomiast astrologia jest jakby tym krokiem dalej, nie mówi tylko co, ale jak to można wykorzystać, do czego to można wykorzystać i co to znaczy. I tak jak astronomia współcześnie uważana jest za pełnoprawną naukę poważną i jest wielu pasjonatów astronomii na całym świecie, tak z astrologią cały czas jest ten problem, sami astronomowie zresztą często brani za astrologów, są dowadzani do furii tym, bo często ludzie w języku mylą się, dla jakby bezrefleksyjnie często astronomia jest używana zamiast astrologii odwrotnie, to jest bardzo ciekawy efekt.
Kiedyś chyba na jakimś naszym spotkaniu urodzinowym stowarzyszenia w LOL-ku na polach Mokotowskich w Warszawie właśnie mieliśmy taki stolik właśnie, że stowarzyszenie astronomów było, więc to cały czas się zdarza. Ogólna taka szeroka definicja astrologii, tylko ją tutaj podaję tak dla przypomnienia, że tak naprawdę nie ma definicji astrologii doprecyzowania jak astrologia działa, nie znajdziecie takiej definicji nigdzie w żadnych podręcznikach astrologii albo ani nawet w podręcznikach do historii astrologii, ponieważ tak naprawdę jest wiele różnych astrologii, wiele różnych systemów, które astrologie wykorzystują i Nick Kempion w swoim podręczniku w swojej historii astrologii on nawet mówi, że tak naprawdę nawet marksiści i ludzie, którzy mają skrajnie materialistyczne podejście do świata również mogą używać astrologii, do pewnego stopnia nie przeczy to ich poglądom na światach.
Astrologia na pewno zawsze była mieszana z religią, magią i nauką, szczególnie pod koniec XIX wieku, kiedy się właśnie ta antropologia i etnologia rodziły jako dziedziny, to wtedy tak naprawdę właśnie jakby to przedstawienie, że człowiek ewoluuje, tak, czyli jakby że ludzkość idzie w kierunku jakiegoś naukowego czy światopoglądowego postępu i zgodnie z tym najpierw była magia, potem była religia, potem była nauka i to każda z nich to jest kolejny etap w rozwoju ludzkości. To jest takie modernistyczne, tak, ewolucjonistyczne nastawienie, że tak naprawdę my się jakby cały czas ewolujemy jako ludzkość i ci, co kiedyś żyli to byli gorzej, że tak powiem, znaczy ogólnie są na niższym poziomie rozwoju, tak.
Teraz się już tak nie myśli o historię rozwoju człowieka jako takiego, przynajmniej nie we wszystkich dzielinach, ale kiedyś pod koniec XIX wieku i przez prawie całe 20 to była główna, tak, szczególnie w nauce, tak. I astrologii wtedy przypisywano właśnie i do religii i do magii i nauki. Co ciekawe, tak, to nie było tak, że astrologią tylko z magią utożsamiano, czy tylko z religią w tych antrokeologicznych teoriach, ale też uważano, że astrologia też ma coś wspólnego z nauką, tak. Więc tak naprawdę bardzo trudno jest zdefiniować astrologii jako taką, tak.
Najszerzą definicję, jaką właśnie też Nick Campion podaje w swojej, jednej swoje książek, to jest, to jest tak naprawdę, że astrologia jest dziedziną, która zakłada znaczącą relację między gwiazdami lub planetami, które pojawiają się na niebie, a wydarzeniami na Ziemi, tak. To jest tak naprawdę coś, co większość astrologów w różnych okresach dziejów ludzkości by się zgodziła z tym, ale już co do szczegółów to już, to już nie za bardzo, tak. Natomiast to, co teraz właśnie najbardziej nas notuje i też z punktu widzenia tematu naszej konferencji jest ciekawe, to tak naprawdę, czy astrologia jest nauką, czy sztuką, tutaj on mi uciekło. Czy jesteśmy w stanie wykluczyć, tak, z punktu widzenia nas astrologów, tak, jak podchodzimy do astrologii, jak podchodzimy do nauki.
Oczywiście zawsze dobrze mieć jakiś definicję robocze, definicja robocza nauki jest w miarę możliwa, jeżeli mówimy o naukę w starożytności, kiedy astrologia się tworzyła, tak, czyli mniej więcej od V wieku przed naszą erą, ta astrologia w takim współczesnym wydaniu, współczesnym, tak, z horoskopami, tak, dla indywidualnymi. Więc w starożytności tak naprawdę nauka to była wiedza, tak, system i cały system wywiedziony z tej wiedzy, tak, czyli była to bardziej refleksja, koncepcja, teoria, tak, na temat rozumienia jakichś rzeczy, czy natury, czy mechanizmów wrządzących jakimiś, jakimiś dziedzinami i była to wiedza pochodząca z refleksji, czyli nie oparta o doświadczeniu, bo tak naprawdę współczesna nauka często jednak jako prymat stawia doświadczenie, tak.
I tak naprawdę też w starożytności wiedza była związana z prawdą, tak, czyli jakby coś było naukowe to było prawdziwe, też współcześnie aż tak optymistycznie do nauki nie podchodzimy, tak. Natomiast współcześnie tutaj mam taką, tylko część wam wrzuciłam definicji z encyklopedii PWN, ale tak naprawdę sam wstęp już mówi sam za siebie, tak, że według encyklopedii PWN nauka to termin wieloznaczny, rozumiecie rozumiany i definiowany nie tylko ze względu na użycie tego słowa w kontekście jakichś różnych dziedzin, ale też zróżnicowany jeżeli chodzi o użycie w różnych językach.
Ale ogólnie według encyklopedii PWN wiedza jest to wiedza poddana ustalonym wymaganiom treściowym i metodologicznym, ale niekoniecznie przeznaczona do nauczania, tak, czyli tu jest tak naprawdę często współcześnie mówi się, że nauka musi mieć jakąś metodologię czy jakiś sposób sprawdzania wiedzy i też opiera się na konkretnych faktach, konkretnych doświadczeniach, które mogą być powtarzalne, tak.
Natomiast jeżeli chodzi o sztukę i astrologię, te skojarzenia są dosyć takie niepewne, bo często też mówimy, że astrologia jest sztuką interpretacji, stąd też mój pomysł, żeby na tej konferencji taki temat tutaj sobie wziąć do rozważań i uważa się, że tak naprawdę czytanie horoskopów można porównać do procesu twórczego, czyli jakby, że my uprawiając astrologię, interpretując horoskopy, jednocześnie ten proces, który zachodzi tuż przed interpretacją, spotkaniem z osobą, z której robimy horoskop, czy podczas interpretacji zdecydowanie jest bardzo podobny do procesu twórczego. Tutaj jedyne badania, które są mi znane, ale raczej nie ma innych, to jest badanie Deryn Gensburg, która przeprowadziła badania jakościowe na 130 współczesnych profesjonalnych astrologach i potem też zrobiła wselekcjonowane wywiady z dwudziestomo, czy trzema astrologami.
Jej wnioski były takie, że tak naprawdę odczytywanie sensu z horoskopu z jednej strony jest bardzo bliskie procesowi kreatywnemu, ponieważ tam, bardzo polecam, ten tekst jest bardzo ciekawy, tak naprawdę dopiero podczas sesji z klientem, czy podczas, jak się zagłębiamy w horoskop, bo to nie musi być koniecznie wtedy, kiedy spotykamy się z kim, żeby mu zrobić horoskop, ale tak naprawdę nieraz interesuje nas jakaś osoba, nawet jeżeli to jest jakaś znana osoba z telewizji, czy z radia i chcemy, czy z Internetu, chcemy poznać jego horoskop, to tak naprawdę często jakby stopniowe wgryzanie się, tak, odczytywanie kolejnych elementów horoskopu, w jaki sposób uruchamia w nas pewien proces, tak, i ten proces według Deryn jest procesem bardzo podobnym do tego, jak się opisuje proces twórczy, tak.
I ciekawe jest to, że odczytywanie sensu z horoskopu jest z jednej strony właśnie bliskie temu procesowi kreatywnemu, można to trochę na wyrost porównać do procesu artystycznego, a z drugiej strony jest to doświadczenie w pewnym sensie tajemnicze lub boskie, tak, czy niebiańskie, różnie można divine angielskie słowo tłumaczyć, co nas kieruje właśnie ku temu, że nieraz ludzie uważają, tak, że my mamy dostęp do tej, dzięki astrologii, dzięki horoskopowi, my mamy dostęp do tej wiedzy, która dla ludzi, którzy nie rozumieją, tak, języka astrologii jest niedostępna, tak.
I według Deryl, astrologia może być postrzegana jako działanie kreatywne, tak, a odczytywanie horoskopu jest procesem kreatywnym zdecydowanie i mimo, że Deryl opisuje to bardziej z punktu widzenia świeckiego, tak, że jest to, nie wchodzi tutaj w żadną duchowość, to ciekawe jest to, że samo jakby opisywanie, co się dzieje z astrologiem podczas odczytywania horoskopu, że my tak naprawdę musimy się zainteresować czymś, tak. Często połączenia między elementami horoskopu, to jest tak, jak uczycie się interpretacji horoskopu, tak naprawdę nikt Was nie nauczy interpretacji horoskopu każdego tak samo, tak, każdy horoskop jest inny, za każdym razem ten proces interpretacji tego właśnie aktu twórczego, on przebiega trochę inaczej.
I dlatego pomyślałam, że można by wyjaśnić, tak, ten artystyczny, kreatywny element związany z astrologią, sięgając do mózg, które jedna z mózg, tak, czyli urania była patronką astrologii i astronomii i to bardzo dużo tłumaczy, dlaczego astrologowie są postrzegani jako te wyjątkowe osoby, tak, a przynajmniej mi to wiele wytłumaczyło, tak. W Teogoni Hezjoda to jest taki tekst VII wieku przed Dachowerą, najstarszy tekst, który opisuje w miarę spójnie, tak, całą pochodzenie bogów i taką, takie podstawowe informacje o mitologii greckiej, tak.
I tam jest, że tak powiem, postać w imienci, czyli mnemozynę, która była taką pra tytanką, jeszcze przed Zeusem się urodziła, czyli była jakby z tego pierwszego rzutu dzieci, Uranosa i Gai, tak, tych pierwszych bóstw, które, z których wyłoniła się Ziemia i tak naprawdę mnemozynę miała władzę i posłuch nad wszystkimi łącznie z innymi bogami, ponieważ miała wyjątkową relację z muzami, które były jej córkami, tak. I to prowadzi nas do takiej informacji, że tak naprawdę możemy porównać w jakiś sposób astrologę, czy akt twórczy, tak, kreatywny, który, który podczas interpretacji horoskopu w jakiś sposób się odbywa, do, do, do w jakiś sposób poezji, tak, czy, czy do poety, który jest natchniony przez muzynę.
Oczywiście nie każda interpretacja horoskopu jest poezją, ale chodzi o to, że jakby ten artystyczny wątek w starożytności, kiedy też astrologia się formowała, był związany z natchnieniem, tak. To natchnienie nie przychodziło znikąd, tak, jak my teraz nie jesteśmy w stanie komuś powiedzieć, skąd my jakby dedukujemy z horoskopu, tak, że ktoś tak, czy inaczej się jego losy potączą. W starożytności było to oczywiste, tak, muzy mu to podpowiedziały. I tutaj właśnie Hesjot, który, który w swojej Teogoni na początku to jest takie pierwsze, pierwsza taka deklaracja, że ja jako artysta jestem natchniony przez muzy i mam tą wiedzę, tą prawdziwą wiedzę, która jest mi dana przez Bogu, przez boginię.
On tutaj pisze, natchnęł mnie także wiesz czymś śpiewaniem, abym wysławił co będzie oraz co było dawniej, czyli tak naprawdę przepowiada co będzie, ale też odkrywa to co było, tak, wyjaśnia ludziom co też astrologowie robią, tak, co nas doprowadziło do bycia tu i teraz. I tak naprawdę i nakazało opiewać róz szczęstnych zawsze żyjących oraz je same zawsze i na początku i z końcem, bo chodzi oczywiście o Bogu.
I tutaj dalej on wymienia, które z mus są tymi muzami, które dają te natchnienie, a tak naprawdę natchnienie to jest dostęp do tej odwiecznej prawdy, tak, czyli obiektywnej w cudzysłowie, tak, wiedzy, z której artyści i może astrologowie też mogą czerwać swoją wiedzę, że w starożytności te wszystkie postacie wieszczów takich jak Tejrezjas czy Kalach i tak dalej, to oni wszyscy byli w jakiś sposób w kontakcie z bogami, tak, dostawali ten swój dar bezpośrednio od jakiegoś boga. I tutaj tak naprawdę Urania, która jest właśnie muzą astronomii i astrologii, to jest ta muza, która w jakiś sposób może patronować temu wieszczemu natchnieniu, tak.
Trzeba też pamiętać, że tak naprawdę muzy były związane też, tak, z Apollonem, czyli z Apollon, czyli bogiem, który w wyroczni delfickiej tam rezydował głównie i który tak naprawdę też był bogiem przepowiadania przyszłości, tak, więc tutaj nie tylko muzyki i sztuki, ale też przepowiadania przyszłości.
Co prowadzi nas do takiego jakby przeskoku, że tak naprawdę astrologia postrzegana jako sztuka, jako kreatywna sztuka, odczytywania sensów, tak, dochodzenia do tego ukrytego wymiaru znaczeń, cokolwiek byśmy o tym nie mówili i skąd ono pochodzi, tak naprawdę związane jest z dywinacją, tak, czyli z tym procesem odczytywania woli bogów, tak, albo odczytywaniem tego, co bogowie od nas są, bo taka jest prawdziwa definicja dywinacji przedstawiana, tutaj nie dodałam, gdzie u Platona, u Cycerona o dyminacji czy w różbiarsku, jak to się nieładnie tłumaczy, więc tak naprawdę dywinacja w staroczności, czyli ten właśnie też kreatywny, związany z wiedzą pochodzącą od bogów proces, pochodził właśnie z tego, że my odczytujemy znaki, czyli jakby i tak naprawdę dzięki temu odczytywaniu, dzięki temu procesowi, w którym się zagłębiamy, odczytując horoskop czy właśnie będąc w tym kreatywnym szale, zatracamy granicę czasu i przestrzeni, to też jest bardzo często podkreślane, że tak naprawdę my możemy przepowiadać, tak, czy wyrokować na temat wydarzeń, które jeszcze nie nastąpiły, więc teoretycznie tak naprawdę nie mamy żadnych podstaw teoretycznych ani empirycznych, tak, czyli takich dynamacalnych, doświadczalnych, żeby o nich mówić, bo one jeszcze nie nastąpiły, więc z tego powodu w ogóle też wyróżniano dwa typy dywinacji, naturalna i nienaturalna, czyli artificial, tak, ale to, oraz która jest prowokowana, wywołana i taka niesprowokowana, niewywołana i tutaj astrologię zaliczano jednak do tej nienaturalnej, ale niewywołanej, aczkolwiek również można by, że jako, że naturalnie jednak planety poruszają się na niebie w swoich cyklach, tak, nie jest to coś, co wywołujemy, to nie jest rzut kostką, tak naprawdę, to nie człowiek powoduje, że planety krążą po niebie, tak naprawdę może to być też astrologia jako sztuka naturalna.
Hej, hej. I sięgając do takiej najgłębszej definicji astrologii, już w starożytnym, starożytnym zapotami, mamy taki fenomenalny tekst, czyli podręcznik babilońskiego Profety, czy Gróżbite, różnie to można tłumaczyć, gdzie mamy takie jakby, wyznaczniki, co, jak astrolog powinien postępować, jak odczytywać znaki na niebie i ziemi, tak, i tam pojawia się i to prawdopodobnie to są jakby, to są teksty mniej więcej koło VII wieku przed naszą erą, ale prawdopodobnie są to przepisywane na tabliczkach glinianych, tak, przez wiele set lat wcześniej, tak.
I tam jest taki pasóz, że znaki na ziemi razem ze znakami na niebie dają nam sygnały, czyli tak naprawdę to nie jest tak, że to co się dzieje na niebie wpływa na to, co jest na ziemi, tylko często jeżeli to, co jest na ziemi jest to samo odzwierciedla to, co jest na niebie i odwrotnie, to tak naprawdę jest to podstawa do odczytania tego, że to jest powiązane ze sobą, czyli to zasada analogii współcześnie w XX wieku w sumie Jung też napiązywał do tego, opracowując swoją teorię synchroniczności, tak, że jakby to nie ma takiego przyczynowe, skutkowego tutaj zależności, ale jest to podobieństwo, ta analogia, to właśnie on też się odwoływał do tej starego pojęcia dywinacji czy astrologii.
Niebo i ziemia jednakowo dają nam przepowiednie, czyli zapowiedzi, każde z nich osobno, ale niczym się nie różniące od siebie, ponieważ niebo i ziemia są wzajemnie połączone. I ta jakby ta relacja właśnie co na górze, to na dole, tak, i ten pojęcie makro kosmosu i mikro kosmosu, czyli to co się dzieje na wielkim planie, dzieje się też we mnie, tak, w człowieku, no zyskała na popularności i to jest taka najczęstsza teoria, najstrzęsza zasada, tak, na której opiera się dywinacja, ale też astrologia praktycznie aż do średniowiecza, tak, na zasadzie takiej zależności, tak. I właśnie tak naprawdę w staroczytności jest taki pogląd, że astrologia kiedyś była nauką.
Niekoniecznie, w większości astrologia była zawsze związana ze sztuką i z dywinacją, tak, czyli z tym wieszczeniem, ale też odkrywaniem podobieństw między tym co się dzieje na niebie, czyli zachowaniem ciał niebieskich, a tym co się dzieje na ziemi, tak, i nigdy aż do tak naprawdę tolemyusza i potem się do średniowieczu nie było to powiązane z teorią wpływów fizycznych planetarnych na Ziemię, tak, naprawdę współcześnie jeżeli ludzie zaczucają astrologii, że jest fałszywa, tak, czy astronomowie, to mówi się o tym, że nie da się udowodnić fizycznego wpływu, tak, planet na życie na Ziemi w sensie takiej na nasze osobiste życie, tak, każdego z nas, co tak naprawdę jest założenia fałszywe, ponieważ tak naprawdę większość teorii dotyczących astrologii i zasad działania astrologii i dywinacji w ogóle się nie opiera na zasadzie wpływów fizycznych, tak, i to jest taka pierwsza rzecz, którą warto sobie uświadomić, jeżeli się w ogóle rozmawiać chce z kimś, kto właśnie chce nam udowodnić, że astrologia nie działa, ponieważ nie ma badań dotyczących tego, że pluton oddziałuje na życie jakiegoś iksińskiego w stanie kanek i kred.
Więc mezopotamia, obserwacja nieba i Ziemi jako łącznie wydarzeń równoległych, które w jakiś sposób są ze sobą powiązane, tak. Potem w astrologii chalernistycznej do tego jeszcze dodano teorię tak zwanej, tak zwanego kairosu, bardzo znana też potem w astrologii psychologicznej wykorzystywany termin w astrologii alchemicznej, odpowiedni stosowny moment na rozpoczęcie działania, tak, czyli i wchodzi ta astrologia katarchiczna, czyli wybranie, czyli tak naprawdę elekcyjno-horarna, tak, współcześnie wybranie tego odpowiedniego momentu, kiedy jakby zaczyna się działać, tak, i to przekonanie, że wszystko co się rodzi w danym momencie ma charakter tego momentu, stąd jakby układ planet na niebie wpływa potem na rozwój, tak, osoby urodzonej w danym momencie czy wydarzenia, które w danym momencie się zadziałały, tak.
I też ta bezpośrednia przyczyna zupełnie nie była ważna, tak, w starożytności szczególnie i było to bardziej szukanie korelacji, podobień między niebem a ziemią, a nie udowadnianie przyczyn fizycznych, tak. Zobaczcie, jak tutaj zresztą się, tutaj to zdjęcie tak pominęłam, jak się przyjrzymy temu zdjęciu, to tak naprawdę na tym zdjęciu nie ma rozróżnienia, to jest łódka, która płynie, tak, po jeziorze i zobaczcie tutaj niebo tak naprawdę zlewa się z ziemią, a dokładnie z taflą wody.
I często właśnie tak wyobrażano sobie w starożytności i w tych systemach, które i ci astrologowie, którzy uważają astrologię za dyminację, właśnie tak podchodzą do astrologii, że tak naprawdę jesteśmy jakby tutaj odbija się niebo w naszym, na naszym planie tak naprawdę i ta metafora odbicia, tak, że jakby jak na górze, tak na dole właśnie działa na tej zasadzie, a nie zastanawiamy się dlaczego fizycznie tak światło przenosi czy nasze oko postrzega w taflę wody, tak, a nie inaczej, tak. Jest to zupełnie inna dziedzina.
No tutaj już nie będę, bo trochę właśnie tak naprawdę sami astrology, astrologi w starożytności to jest też rzadko się o tym mówi, tak naprawdę każdy ma jakąś opinię na temat astrologii, ale nikt nie pyta co astrologi, co astrologowie uważają o astrologii, a nieraz uważają sporo i w starożytności astrologi mówiono w tych najważniejszych trzech tekstach, które w całości prawie dotarły do naszych czasów, czyli umaniusa w astronomika. On przedstawia astrologię jako nadwyraz wspaniałą rzecz, tak, boską wspaniałą, tak, zachwycającą.
U Wediusa Walensa w antologiach to jest boska nauka, boska i doceniana czy zasłużona teoria, czyli coś co pochodzi z nieba, tak, i możemy to wykorzystać przez analogię na ziemi i Ptolemaeusz, który tutaj trochę odstawał, bardziej taki naukowy chciał mieć podejście do z Arystotelesem, tak, ustanowić bardziej taką mechanistyczną tutaj właśnie teorię astrologii między innymi i on jako właśnie wyjątek z tych tekstów starożytnych przedstawia astrologię jako sztuka stochastyczną, czyli bardziej właśnie polegającą na teorii domyśle czy prognozowaniu, tak, określonych rzeczy, trafianiu w jakiś cel.
Natomiast często się też astrologowie, albo osoby, które się zaczynają astrologię uczyć, pytają się gdzie jest umiejscowa, astrologia gdzie jest umiejscowiona w ogóle, tak, w horoskopie czy w astrologii, w systemie astrologicznym, to też musimy pamiętać, że astrologia, przynajmniej w tym klasycznej formie, była zawsze umiejscowiona z jednej strony między reprezentantami nauki, tak, filozofii przyrody, a z drugiej strony razem z lekarzami, ale też profetami, interpretatorami snów, czyli bo i Dziewiąty Dom i Merkury, czyli te właśnie obszary w horoskopie, w astrologii klasycznej związane z astrologią, właśnie są przypisywane tego typu dziedzinom, czyli tak naprawdę się to bardzo mieszało, ale jednak bardziej astrologowie byli w przeważającej części tutaj w miejscach, które były związane z dywinacją, z przepowiadaniem woli bogów.
Merkury tak samo, mówcy lekarze astrologowie, astronomowie, haruspikowie, czyli ci co wróżyli z męczności zwierząt, kapłani i magowie, tak, czyli tutaj jest wszystko tak na granicy nauki i deminacji, czyli tej sztuki odkrywania tych prawdziwych sensów. Natomiast im dalej w las, tym bardziej jakby ta dyskusja, czy astrologia zajmuje się w jakiś sposób znakami, które się pojawiają na niebie i możemy je metaforycznie, czy przez analogię zastosować do naszego życia, czy jest bardziej, astrologia zajmuje się wpływem bezpośrednim, fizycznym planet na nasze życie, tak. Im dalej w las, tym częściej się ten problem pojawia.
Natomiast dopóki tak naprawdę ptalema już był takim wyjątkiem, tak, on dopiero od średniowiecza jest, stał się takim głównym tekstem, tak, Tetra Biblosii, taką Biblią astrologów, oczywiście na długo i jego wpływ jest nie kwestiowany, tak, natomiast tak naprawdę do średniowiecza astrologia była postrzegana jednak jako odczytywanie znaków na niebie i szukanie podobieństw, a nie jako fizycznych przyczyn, tak, że planety nie były tutaj fizycznymi przyczynami tego, co się dzieje w naszym życiu.
I tutaj przykładem są neoplatonicy, tak, w pierwszych kilku wiekach naszej ery taka bardzo silna szkoła, niestety same traktaty astrologiczne nie zachowały się, ale w pismach, czy Plotynach, czy właśnie Jambichach są wzmianki astrologii i tam właśnie Plotyn w eneadach mówi o planetach jako znakach, a nie przyczynach, ale zdecydowanie określa to, że to nie są przyczyny tylko znaki, które możemy wykorzystać przez analogię i oczymy fartaforę, natomiast Jambich przedstawia astrologię jako wiedzę boską, tak, dybinację, wykorzystuje astrologię do wyznaczania odpowiedniego momentu na teurgiczny rytuał, tak, połączenia się z pierwiastkiem boskim i też cała wiedza i nauka według niego pochodzi od bogów i ma dybinacyjny wymiar.
Merkury to i złodzieje, tak, ale to jest głębsza sprawa z Merkurym i złodziejami, to bardziej w kontekście sprytu się ten aspekt Merkurego był w mitologii greckiej wykorzystywany, tak, bo tak naprawdę Merkury był tak uroczy i dokładnie jako okazji.
Oczywiście też nie zaprzeczalnie było to, Merkury jedną z pierwszych rzeczy, którą zrobił Hermes, tak, to ukradł, tak, bratu Trzodę, bydła, ale Merkury słuchajcie też jest, to jest też to, to, to, to natchnienie, które od mus dostają artyści czy astrologowie, czy właśnie wieszcze, to jest natchnienie, które tak naprawdę może być niekoniecznie takie, jakie my chcemy, tak, bo Bóg może też nas oszukać czy, czy jakieś dybinacyjne różne przekazy mogą też nas, my jako ludzie jesteśmy zawsze na straconej pozycji wobec bogów, tak, bogowie mogą nas też oszukiwać.
Natomiast jest taka dziedzina, która rzeczywiście w starożytności i potem w tej nowożytnej też, wczesno nowożytnej, tak, a na pewno w średniowieczu, w renesansie była związana z astrologią, znaczy dziedzina nauki, była to medycyna, w której tak naprawdę dybinacja zawsze powiązana jest z medycyną starożytności, bo to jest Apollo, tak, jako ojcieca Sklepiosa i nauki dybinacji, ale praktyka medyczna była, wykorzystywała, fazy Księżyca i samą astrologię. Różne oczywiście lekarze w starożytności mieli do niej stosunek, co nie oznacza, że nie wykorzystywali pewnych elementów astronomii, astrologii w swojej praktyce.
Najczęściej były to właśnie fazy Księżyca i dni krytyczne po rozpoczęciu choroby, tak, każda faza Księżyca i te dni w cyklu Księżyca były ściśle powiązane z fazami choroby i oczywiście też już w starożytności była taka forma decum vinturę, czyli rozwój choroby na podstawie momentu wystąpienia choroby, tak, czyli od momentu choroby już możemy wyrokować pozycji planet, czy właśnie faz Księżyca, jak ta choroba się rozwinie. I oczywiście a propos dybinacyjnego charakteru, no to też była interpretacja snów, szczególnie w praktykach inkubacyjnych, czyli tych jakby, że się chodziło do świątynia Sklepiosa na trzy dni, żeby sobie tam pospać i w śnie Bóg nam objawiał terapię, tak, czy kurację, czy odpowiedź na nasze pytanie.
Co wszystko tak naprawdę było kiedyś z medycyną powiązane i tak naprawdę medycyna jest tą dziedziną, która najdłużej potem aż do XVIII wieku, no może do XVII jeszcze cały czas jest powiązana ta teoria też humuralna potem, tak, która jakby tutaj astrologia najsilniej jest wykorzystywana, tak, jako nauka. Natomiast samego takiego podejścia astrologia i nauka to najwięcej tak naprawdę uporządkowanej wiedzy na ten temat zaczęli, że tak powiem, porządkować albo też w kierunku tego właśnie wyjaśnienia astrologii jako nauki.
Zaskakująco dużo właśnie pisali sami chrześcijanie, tak, szczególnie tutaj Augustyn, który w ogóle miał bardzo dużo pisał astrologii też się powiadał w swoich pismach i on wskazuje, że tak naprawdę ta dywinacyjna astrologia to jest ta zła astrologia, ponieważ zakłada istnienie jakichś bogów czy jak już chrześcijanie o tym pisali demonów, tak, czyli dajmonów, czyli naszych duszków opiekuńczych, ale potem chrześcijaństwie stały to się demony z tych dajmonków biednych i Augustyn zawęża badanie astrologii tylko do badania naturalnych fenomenów, tak, ponieważ dywinacja, kontakt z bóstwem, tak, albo nie daj Boże z bóstwami, tak, w monotystycznej religii nie było na to miejsca, tak, więc musieli to uporządkować, ale jednocześnie Augustyn zaskakująco potem jak też też święty Tomasz docenia użyteczność astrologii w tym wymiarze właśnie naturalnym, tak, jako badanie naturalnych fenomenów cykli przyrody, tak, czyli astrologia jako nauka naturalna, przyrodnicza i od niego tak naprawdę no on tutaj tak jakby swoimi teoriami dobił astrologię w tym wymiarze dywinacyjnym, tak, na wiele set lat.
W astrologii arabskiej wątek jest po jakby tutaj jest podnieś tam 8, 9, 10 wiek naszej ery, tak, jest powrót do astrologii w takim wymiarze naukowym zaprezentowanym przez Ptolemyusza w Tetra Biblos, tak, czyli tak naprawdę, że astrologia jako wiedza o gwiazdach i fenomenach niebieskich jako nauka i systematyzacja wiedzy, tak, i tutaj tak naprawdę astrologia arabska po raz pierwszy przynajmniej na stan naszej wiedzy wprowadza niesamowitą spójność tego systemu astrologicznego i jako nauka, czyli jako taki spójny system wiedzy i reguł, tak, które można zastosować w praktyce, ta systematyzacja i spójność są tutaj na najwyższym poziomie, tak, potem cała średniowieczna astrologia z tego korzysta zachodnia.
Natomiast no zabroniona była i ta astrologia, która jest astrologią dywinacyjną, czyli urodzeniowa, chorarna, elekcyjna astrologia w powiązaniu z magią, tak, czyli te astromagiczne różne teorie, które oczywiście kwitły, ale były oficjalnie zakazane i też te dozwolone formy astrologii, aczkolwiek nieszanowane, pamiętajmy, że to jakby się mówi o tym renesansie astrologii właśnie średniowieczu w renesansie, to nie było tak, że to było coś z czym się warto było obnosić, przepowiadanie pogody, medycyna, która tutaj od starożytności jest taką dziedziną nauki, która najdłużej, najsilniejsze powiązania ma z astrologią, astrologia mundalna, polityka i historia, czyli no głównie tak naprawdę wykorzystywanie astrologii do propagandy władzy, ale też do podejmowania różnych decyzji, tak, jeżeli chodzi o np. astrologię wojenną.
I tak naprawdę co ciekawe, to, że mówimy, że astrologia była kiedyś nauką, to tak naprawdę często ludzie mówią, że to astrologia kiedyś była wykładana na uniwersytetach, dlatego jej status był właśnie tak wysoki, tak, że to była nauka równa innym naukom uniwersyteckim. Natomiast jest to prawda, ale tylko w wąskim zakresie czasowym, ponieważ astrologia była nauczana jako część wiedzy wykładanej na uniwersytetach między XIII a XVIII wiekiem, tak, czyli tylko 500 lat.
Jak na historię astrologii, było to bardzo krótko i głównie była to astrologia dotycząca przepowiadania pogody, układania kalendarzy właśnie też księżycowych, cykli księżyca związanych z ponadami rolniczymi, medycyną i też cyklami historii, które umówmy się, no, w takich kalendarzach astronomicznych, astrologicznych nie występowały, tak, to już było na takim wyższym poziomie, czyli jakby ta cała arabska koncepcja, tak, że cykle historii są podwiązane z cyklami planet, tak, Jowisza, Saturda i z tego też jakby wnioskowano, tak, w ogóle o koncepcja historii. Są też takie koncepcje, Nick Kempion ma taką, że tak naprawdę właśnie koncepcje astrologiczne dotyczące porządkowania czasu i er historycznych w ogóle wzięła się współczesna historia, jest to pojęcie historii, tak, jako takich.
Więc tak naprawdę właśnie ta nobilitacja pseudo astrologii, tak, jako nauki, no nie była w pełni taką jednak, jak my byśmy chcieli ją widzieć. Musimy pamiętać, że Dante jednak umieścił astrologów w piekle w IX kręgu i astrologia była tak naprawdę i wielu astrologów, szczególnie renesansowych, ale później też bardzo często składało tak zwaną samokrytykę, pisało oficjalne teksty przeciwko astrologii, na przykład Mirandola, tak, czy Ficino. To są, to jest po prostu jakby coś, co świadczyło o tym, że być astrologiem mimo wszystko nie było, tak, było na granicy, jeżeli coś się za bardzo ktoś przegiął z prognozami, szczególnie politycznymi, to musiał składać samokrytykę.
Wczesna nowożytność jeszcze, tak, czyli XVII wiek, XVIII, jeszcze astrologia kwitnie jako myśl taka jakby naukowa i tutaj dwóch przedstawicieli mamy Keplera i Galileo, którzy, no Kepler, który chciał zreformować astrologię, dostosować ją do kopernikańskiej nowej zupełnie wizji kosmosu, czyli tego, że to Ziemia krąży wokół Słońca nieodwrotnie, przez to zmienił zupełnie podejście, tak, zminimalizował rolę znaków zodiaku, wybił rolę planet, tak, dodał nowe aspekty, te małe, tak, więc tam było bardzo dużo reform, próbował ratować astrologię, jak mógł, ale tak naprawdę, no, wraz ze zmianą takiego koncepcji kosmologicznej, tak, czyli właśnie tej budowy kosmosu, że nie jest tak, że Ziemia jest w środku, a planety krążą dookoła niej, tylko jesteśmy jednym z, jedną z planet, tak, która, która wokół Słońca krąży, tak naprawdę astrologia zaczęła tracić na znaczeniu.
I, ale na przykład astronomowie cały czas używali astrologii, żeby zarabiać na życie na przykład, albo do swojego takiego prywatnego użytku, bo wiemy, że Kopernik przecież też jakieś horoskopy stawiał swoim, swoim bliskim, tak samo Galileo, który też prywatnie używał astrologii, stawiał chyba swoim tam córką horoskop i nie tylko.
Współcześnie, tak, kiedy się to wszystko jakby przekłębiło, już nie, nie mam dzisiaj aż tyle czasu, żeby aż tak się w to zagłębiać i was zanudzać z tym, natomiast współcześnie tak naprawdę to nadążanie za nauką, tak, po takim wieku XIX, który jest wiekiem ciemnym w historii astrologii, bo tam się wtedy nic nie działo, tak, i w astrologowie, albo ludzie przestali się zupełnie astrologią zajmować na takim wyższym poziomie, tylko właśnie te kalendarze, jakaś zwykła astrologia taka urodzeniowa. Natomiast współcześnie astrologia, szczególnie w XX wieku zaczęto podejmować próby właśnie w dwóch kierunkach. Z jednej strony próby zastosowania statystycznych metod astrologii, żeby udowodnić, że astrologia działa, co jest na bardzo takim trudnym zadaniem, jedynie badania Michela Goglena w latach 60.
I to są jedyne badania statystyczne, których nie da się obalić i wielu naukowców próbowało, ale no to cały czas, że tak powiem, obowiązuje, tak.
Natomiast jest to takie trochę porusowe zwycięstwo, ponieważ ten efekt Marsa i to jakby to przekonanie, że planety jako przyczyny, tak, no jest takim niewygodnym dla astrologów koncepcją, ponieważ nie da się statystycznie wszystkiego tak udowodnić, więc to jest jakiś taki wycinek rzeczywistości i pracy astrologa, który, no, poza tym rodzi bardzo dużo niespójności i statystycznie jest bardzo trudno, w ogóle badania na astrologię statystyczną są bardzo trudne, też z powodu braku danych, i odpowiednich próbek, a poza tym, no, ta koncepcja, że astrologia jest jakąś sztuką interpretacji i nie da się zinterpretować horoskopu, analizując komputerowo jego poszczególne elementy, no po prostu, no, cały czas ta bariera, że tak powiem, badawcza się tutaj, dopiero badania jakościowe, czyli właśnie dopiero się od lat 90.
to robi w astrologii, dopiero wniosły tutaj jakąś nowość, tak, i nową jakość. A z drugiej strony lata 80. , kiedy był ten powrót do, tak jakby ta moda i powrót do astrologii klasycznej, tak, tradycyjnej, teraz przywiózł też nową, jakby nową, ale starą koncepcję tego, że astrologia jest jednak dywinacją, formą dywinacji, czyli odczytywania tych znaków, które jakkolwiek sobie tą boskość, czy tą jakby wyższą siłę nie zdefiniujemy, jest to jakiś dostęp do jakiejś wiedzy, czy do jakiegoś poziomu energetycznego naszego świata, który jest jakiś inny, tak, niż na co dzień mamy z nim do czynienia. Natomiast też pojawiła się ostatnio taka trzecia nóżka, tak, w tym wszystkim, ponieważ tak naprawdę nie ma łatwej drogi rozstrzygnięcia, czy astrologia jest nauką, czy sztuką.
I tak naprawdę ta, ten trzecia droga to jest coś nad czym teraz astrologowie, którzy zajmują się czy z historią astrologii, czy właśnie z powodu widzenia antropologii, czy etnologii, badają astrologię, socjologii. To jest ten kierunek, który teraz jest najbardziej żywy w badaniach nad astrologią i astrologami. I on zakłada, że astronomia to jest tak naprawdę, astrologia to jest naprawdę astronomia kulturowa, tak, czyli można powiedzieć, że to jest taka etnoastrologia.
I Nick Kempion, który jest takim pionierem i głównym badaczem astrologii właśnie z punktu widzenia kultury i socjologii, etnologii, uważa, że tak naprawdę astrologia zachodnia to jest tak zwana tubylcza, czy autoftoniczna, czy lokalna, tak, różnie można tłumaczyć jakby ten, nawet pierwotna, tak, tylko to ma takie konatacje, że jest to 100 lat za, nie powiem czym, że jest to taka mądrość naszej cywilizacji zachodniej, tak naprawdę nie jest to ani nauka, ani dyminacja, tylko jest to jakaś, można nawet na wyraz powiedzieć, przypadłość naszego umysłu, czy naszego postrzegania świata, która też się może w języku na wszystko objawiać, ale to jest zupełnie już temat na inny, na inny wykład, bo dzisiaj nie dam rady tego, o tym opowiedzieć, że tak naprawdę astrologia jest związana nie tylko z czasem, ale też ściśle z miejscem, bo tak naprawdę większość definicji, oprócz tej Ptolemeuszowskiej, Ptolemeusza definicji astrologii, która zakłada tą lokalność, czy związana jest z miejscem, czyli tym otoczeniem, tak, bo Ptolemeusz mówi o tym, że horoskop to nie wszystko, ale też otoczenie, tak, rodzice, otoczenie, klimat, w jakim, czy miejsce geograficzne, w którym wyrosliśmy, też wpływa na interpretację horoskopu i to jest bardzo do dziś aktualne, ale z drugiej strony można całą astrologię właśnie w tym kontekście umiejscowienia w konkretnym miejscu, nie tylko w czasie, czyli tak naprawdę Nick Kempion odbył się do tego, że astrologia tak naprawdę towarzyszy naszej cywilizacji od pokoleń, tak, w każdej cywilizacji, w każdej kulturze, czy azjatyckiej, czy południowej Ameryki, czy w Ameryce Północnej, tak, wszędzie, czy w Afryce, tak, występują mniej czy bardziej zjawiska, które z astrologią mogą nam się kojarzyć, czyli interpretacja wydarzeń astronomicznych, tak, z punktu widzenia kulturowego.
Natomiast wszędzie indziej mówi się o, tak naprawdę o etnoastronomii, czyli, że jakby, jeżeli astronomia jest astronomią, która zakłada inne podejście do wyjaśniania świata niż naukowe, czyli europejskie, współczesne, to jest to etnoastronomia, tak, tylko nasza zachodnioeuropejska astronomia jest astronomią, tak, wszystkie inne to już są tak zwane indigenous, czyli tubylcze, tak.
Natomiast można pójść zupełnie właśnie w kierunku tego, że tak naprawdę astrologia, bez względu na to, jakie koncepcje astrologiczne, astronomiczne, filozoficzne, czy nawet koncepcje dotyczące budowy wszechświata, czyli kosmologiczne, jakiekolwiek są, tak naprawdę astrologia i tak się pojawia, ponieważ zawsze gdzieś ludzie mają nad sobą niebo, tak, i próbują odczytywać te znaki, które pojawiają się na niebie, czy układ planet, które między sobą się, że tak powiem, miksują na niebie, w odniesieniu do swojego życia tu i teraz, tak. Dlatego nikt właśnie mówi o etnoastronomii, tak, czy o kulturowej astronomii, czyli astrologii, czyli dziale astronomii zajmującym się astronomicznymi wierzeniami i praktykami konkretnych kultur, tak, bo tak się mówi właśnie w odniesieniu do innych kultur, natomiast nasza kultura ma tylko właśnie takie astronomiczne.
Więc tak naprawdę według takiej nowej koncepcji, która już tutaj nie chciałam bardzo w te współczesne pojęcia wchodzić, ale tak naprawdę ekokrytyka, tak, czyli tak się jakby ruch ekologiczny, który teraz jest bardzo silny na świecie, ale który nie wziął się tak znikąd, tak, to są te lata 70.
, kiedy te ruchy ekologiczne doszły do głosu i tak naprawdę one teraz znowu mają swoją taką drugą falę, tak jak różne fale feminizmu to już mają tam piątą, szóstą, dziesiątą, to tak naprawdę ekologia ma swoją prawdziwą drugą falę teraz i na fali tej ekokrytyki tak naprawdę dopiero teraz jakby postrzegamy siebie wobec przyrody, a tą częścią przyrody jest też właśnie niebo, tak, czy to co mamy nad głowami i tak naprawdę jest to jakaś informacja, wiedza, kontekst, w którym żyjemy, który jest tak naprawdę często bardzo dla nas pierwotny, tak, bardzo taki wrodzony.
I jest to jakieś rozwiązanie, postrzeganie astrologii właśnie jako tej kulturowego nam przyrodzonego, tak, jakiegoś fenomenu, tak, który się nie da tłumaczyć ani jako dywinacja, czyli takich właśnie religijnym wymiarze, ani jako nauka, tak, ponieważ mówiąc o astrologii jako nauce czy o astrologii jako dywinacji cały czas używamy terminów, które tak naprawdę nie tłumaczą astrologii jako fenomenu, tak, jej własnym językiem czy regułami, tak.
I tak naprawdę można powiedzieć, że postrzeganie świata przez pryzmat obserwacji nieba jest jakimś wrodzonym z punktu widzenia antropologii, fenomenem człowieka jako takiego, tak, ponieważ nie ogranicza się tylko do naszej kultury, tak, aczkolwiek w zachodniej cywilizacji analiza nieba, analiza planet była ściśle związana, tak, z medycyną, z polityką, z religią, tak, z budowaniem miast, tak, na wzór tego, co na niebie się dzieje, tak, i układów planet, więc jest jakby ten krok dalej, tak, możemy powiedzieć, że to jest jakby wrodzona natura człowieka, tak, a nie jakiś przesąd, czy jakaś nauka przestarzała, tak, czy forma religii.
Astrologia pewnie potrosze, wszystkim tym jest, tak, tylko z punktu widzenia antropologicznego, czyli wiedzy o człowieku, tak naprawdę astrologia pojawia się zawsze i trzeba ją zacząć powoli traktować jako część jakby takiego może umysłowego, tak, psychicznego postrzegania świata, a nie jakiejś zewnętrznej dziedziny, tak, która przychodzi jako taka sztuka nabyta. I to jest. . . I tyle mam dzisiaj Wam do powiedzenia, może troszeczkę to jest wszystko takie abstrakcyjne, ale jakby się tak przyjrzeć temu, czemu w ogóle człowiek patrzy w górę na niebo, tak, jest to fenomen, który towarzyszy nam od stuleci, tak, więc tak naprawdę pewnie najbliższe lata, czy najbliższe kilkanaście lat to będzie właśnie rozwój w tym kierunku, właśnie postrzegania astrologii jako takiej przyrodzonej człowiekowi predyspozycji do postrzegania świata, tak.
OK, tutaj Wam bardzo, bardzo polecam, jeszcze mam na koniec ostatni mój ulubiony cytat z tego miesiąca, czyli z Aeschylosa Agamemnona, czyli przyszłość zrozumiesz, kiedy nadejdzie.
To jest też taki fenomen astrologii, że tak naprawdę nawet jeżeli by wszyscy astrologowie przepowiedzieli jakąś wojnę, tak, to dopóki ta wojna się nie wydarzy, to i tak nikt nim nie uwierzy, to jest ten kasus, przypadek Kasandry, tak, która przez Apolla została pozbawiona wiarygodności swoich wróżdż, tak, więc tu jest ten problem, że tak naprawdę my możemy wołać na puszczy, tak, nie róbcie tego, będzie tak, a potem dopiero oni uwierzą, jak to się coś stanie, tak, więc to uważam, że to jest genialny cytat właśnie, przyszłość zrozumiesz, gdy nadejdzie, bo tak jest, tak, my przyszłość to nie jest empirycznie doświadczone fakt, tak, to nie jest coś, co wiemy, że będzie, tak, on dopiero będzie jak nadejdzie i to jest też coś, co jakby umyka, tak, wielu ludziom, którzy myślą o astrologii jako czymś, że my odczytujemy coś, co wiadomo, że będzie, no nie, niestety nie, my tylko prognozujemy, tak, w jakiś sposób, wrzucamy te strzały w tym właśnie, w tym sztuce stochicznej, tak.
Ludzie chcą wiedzieć, że będzie lepiej, w większości, kiedyś zawsze jest lepiej, tak, tylko właśnie, no to jest ten problem, że nie zawsze, tak, więc to jest też ten inny wymiar, tak, astrologii, czyli czy astrolog ma być coachem, pocieszycielem, psychoterapeutą, to też jest problem, z którym spotykamy się na co dzień, dokładnie, tutaj jak Teresa piszesz.
I to jest bardzo dużo obciążenia dla nas jako astrologów, tak, że współcześnie nie możemy nie być psychologami troszeczkę, psychoterapeutami czy coachami, ponieważ, no, ludzie potrzebują tego, tak, nieraz bardziej niż tej przepowiedni, tak, czyli właśnie tego, tego jakby odczytania, tak, sensu, bo często ludzie przychodzą na, chcą poznać swój horoskop nie dlatego, że chcą wiedzieć, co się wydarzy, tak, nieraz chcą po prostu zrozumieć w ogóle po co, czy jest sens w ich istnieniu, to jest bardzo duża odpowiedzialność na nas astrologów, a jednocześnie właśnie te oczekiwania, że my wszystko wiemy i ta muza, urania nam szepcze do ucha tutaj wszystko, ja bym tak chciała, ale kurczę, gdzie sobie to załatwić.
Tutaj macie bibliografię, bardzo Wam polecam, bardzo dużo korzystałam z dwóch wykładów, właśnie Nika Kempiona, niestety nie ma publicznie tego wykładu, ale może ktoś może, on się niedługo ukaże, tak, właśnie wykład o tym astrologii jako astronomii kulturowej z listopada zeszłego roku, ale jest dostępny wykład Dorian Grimbaum, bardzo Wam polecam, też bardzo korzystałam z jej tu wykładu i to jest na YouTubie, tutaj macie linka do tego i to jest świetny wykład, w którym ona właśnie mówi o astrologii jako systemie dyminacyjnym i jako nauce, tak, może ja tutaj Wam wkleję, tutaj jest, wkleiłam Wam tutaj w czata ten, więc bardzo Wam dziękuję w takim razie i pięć minut przerwy, zanim Ewie oczywiście miałam skończyć wcześniej. Dziękuję Wam bardzo. .
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.