TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Witam Państwa na kanale stanisławkrajski. pl Dzisiaj chciałem zacząć opowiadać Państwu historię masonerii i zrobię to w czterech programach. Miałem na początku ambitny plan, żeby zrobić to w jednym programie, ale to chyba by się nie udało. Skąd ten pomysł? Ten pomysł wiąże się z powstaniem książki Masoneria w Pigułce od Pradziejów do roku 2030. Książka już została napisana, ukaże się w ostatnich dniach listopada. Będzie nieduża, 144 strony. Książka powstała i cały pomysł powstał w wyniku wielu maili i telefonów od młodych ludzi, którzy chcieliby niedużą książkę obejmującą całą historię masonerii. Tym bardziej, że moje referowanie masonerii, aktywności masonerii zaczęło się w 1993 roku. Wtedy ukazała się pierwsza książka pod takim właśnie tytułem Masoneria Polska 1993. Od tego czasu minęło 7 plus 24, 31 lat.
W ciągu tych 31 lat ukazało się ponad 20 moich książek o masonerii, z czego prawie 20 dotyczących tylko masonerii. No i teraz czytelnicy w moim wieku towarzyszyli mi w tych książkach, czytali te książki, jakie one się ukazywały w latach 90. na początku XXI wieku, w II dekadzie XXI wieku, w III dekadzie XXI wieku. Natomiast ci młodzi jakby wskoczyli, to znaczy mają do dyspozycji tylko niektóre moje książki, bo nakłady tych pierwszych książek zostały wyczerpane. A poza tym same moje książki, które ukazały się po 2000 roku, to jest kilka, dobrych kilka tysięcy stron i teraz przejście przez to, szczególnie dla młodego człowieka, jest bardzo trudne. No i zacząłem realizować ten nabitny plan pokazanie całej historii masonerii w jednej niedużej książce.
Udało się, oczywiście wiele wątków musiałem pominąć, wiele rzeczy tylko zasygnalizować, ale generalnie wydaje mi się, że to, co najważniejsze w tej książce się znalazło. Książka dzieli się na trzy części. Część pierwsza, geneza powstania masonerii, część druga, pierwsze 200 lat istnienia masonerii, część trzecia, masoneria w XX i XXI wieku, aż do 2030 roku, no i zakończenie, które jest jakby oddzielnym tekstem, jak będzie wyglądał świat w 2030 roku. No i dzisiaj w tym programie omówię te tematy, które znalazły się w części pierwszej tej książki, geneza powstania masonerii. To jest najmniej ciekawy rozdział, to przyznam. Najtrudniejszy, bo bardzo dużo w nim filozofii i teologii, ale bez znajomości treści zawartych w tym rozdziale trudno zrozumieć masonerie, trudno zrozumieć to, co dzisiaj dzieje się w świecie.
No i zasadnicza kwestia, że jeżeli śledzimy masonerię jako organizację czysto ludzką, jeżeli śledzi ją jakiś ateista czy katolik, który nie bierze pod uwagę istnienia i aktywności szatana, a takich katolików coraz więcej, to wiele rzeczy nie da się uchwycić, nie da się w ogóle zrozumieć, albo rozumie się nie tak, jak trzeba, daje się zwieść. Tutaj jeden przykład w części drugiej, pierwsze 200 lat istnienia masonerii jest taki rozdział 15, Rodszy Wdowie, masoneria Rytu Szkockiego w Europie do 1913 roku.
Jak śledziły historie rodu Rodszyldów, to wychodzą niebywałe rzeczy, dlatego że nic tam nie można zrozumieć, niczego nie można przyjąć do wiadomości, a jak się przyjmie, no to naiwność, prawda, bo te wielkie, niesamowite sukcesy Rodszyldów bez ujmowane, rozumiane, bez aktywności pomocy szatana i demonów, są absurdalne, bo jeden drobny przykład, były takie trzy momenty, na których Rodszyldowie zbudowali swoją fortunę i ta fortuna stała się już wtedy największą na świecie i pokażę tylko jeden z tych momentów. Więc tak, najpierw do Wielkiej Brytanii przychodzi olbrzyni transport złota. W tym czasie Wielka Brytania prowadzi wojnę z Francją i prowadzi tę wojnę na terenie Hiszpanii. Na terenie Hiszpanii znajduje się wielka armia brytyjska i jest armia francuska.
No i teraz ta armia brytyjska, żeby walczyć, potrzebuje nie tylko dostaw, ale potrzebuje przede wszystkim pieniędzy, co w tamtych czasach oznaczało, potrzebuje złota. Bez tego złota nie ma szansy na zwycięstwo. No i teraz jak mówiłem, przychodzi do Wielkiej Brytanii olbrzyni transport złota i rodzina Rodszyldów wie o tym, że on przychodzi, go przejmuje, wykupuje to złoto. Następnie sprzedaje po dużo, dużo, dużo większej cenie to złoto, rządowi Wielkiej Brytanii. Rząd Wielkiej Brytanii ma teraz problem, jak dostarczyć to złoto do Hiszpanii. Nie ma szansy na drogę morską, bo tam jest blokada statków francuskich.
No i teraz znowu swoje usługi proponują Rodszyldowie i dostarczają to złoto do Francji i pod opieką, znaczy złoto spokojnie dociera, a później konwój z tym złotem dociera do Hiszpanii, a chroni go policja wojsko-francuska, niebrew interesom Francji. No i teraz legenda jest taka, że w Paryżu rezydował Jakob Rodszyld i on to wszystko załatwił, łapówki, logistyka, transport, wszystko to załatwił. Tylko to jest dziewiętnastolatek, który przyjechał z Niemiec, jest sam, nie ma żadnej firmy Rodszyldów, nie zna realiów i teraz twierdzenie, że on to wszystko załatwił, no to trzeba być bardzo naiwnym, żeby uwierzyć. Natomiast dlaczego wspierali go urzędnicy francuscy, dlaczego dawali wszystkie zgody, dlaczego zaangażowane w to była policja i armia francuska w działaniach antyfrancuskich? Ktoś powie, no bo ma Sony.
No tak, ale to nie tylko o to chodziło. Jak Jakob rozpoznawał urzędników, którym trzeba dać wielkie łapówki, oficerów wojskowych, którym trzeba dać łapówki, oficerów policji, którym trzeba dać łapówki. Bez działania, bez informacji ze strony demonów by ci się nic nie udało. No więc kluczem do zrozumienia działania Masoneli jest szatan i demony, współdziałające z szatanem czy służące tej samej idei. No i są też pewne doktryny, na których, na zrębach których Masoneria zbudowała swoją doktrynę, swoją ideologię, swój program, swoje wierzenia, które są bardzo ważne, no bo oni musieli w to wierzyć. Pamiętajmy o tym, że Kościół w swoich pierwszych dokumentach nazywał Masonerię pomocnikami szatana na ziemi.
I teraz tak, ta moja książka zaczyna się od rozdziału pod tytułem o szatanie i demonach, ojcach Masonerii, od lokalnych bosków do orfizmu pramasonerii. I teraz zobaczmy, zaczęło się to tak, i tą historię, którą teraz opowiadać, opowiadam, trzeba brać pod uwagę, trzeba pamiętać, żeby zrozumieć Masonerię, zaczęło się to tak, że Bóg objawił aniołom swój plan. I w tym planie było, że narodzi się Jezus Chrystus, który będzie zarazem człowiekiem i Bogiem, że narodzi się z niewiasty, niepokala niepoczętej, bez grzechu, niewiasty, która będzie spełniała bardzo wysoką rolę, m. in. stanie na czele wszystkich aniołów po śmierci. No i szatan, jeden z aniołów z najwyższego chóru, plus wielu aniołów z tych wysokich chóru i tysiące aniołów z niższych chóru, odrzucili, zareagowali na ten plan negatywnie.
W tym momencie zaczęła się, że wcześniej zaczęła rodzić się pycha, że jak to, oni będą, oni tacy inteligentni aniołowie, takie genialne byty będą podporządkowani, Matce Bożej, kobiecie, człowiekowi, jeszcze na dodatek Bóg sam się zniży do bycia człowiekiem i też ten człowiek Bóg będzie Bogiem dla aniołów, to było dla nich nie do przyjęcia, odeszli od Boga, zrodziła się w nich nienawiść i zrodziła się w nich taka myśl, że jeżeli nie chcemy realizować planu Bożego, będziemy realizowali swój plan. Plan Boży jest taki zbudowanie Królestwa Bożego, znaczy zmartwychwstanie, potem nowe niebo, nowa ziemia, nowy świat i tam Królestwo Boże po wieki wieków. Amen.
No i szatan wymyślił sobie, że on zbuduje z pomocą tych innych upadłych aniołów Królestwo Szatana, Królestwo Demonów na ziemi, które będzie też wieczne i w którym ludzie będą oddawali, no bo po zmartwychwstaniu ludzie będą wszyscy bardzo pozytywnie nastawieni do Boga, będą czcili Boga, będą się z Nim jednoczyli, będą Go kochali, no to tutaj szatan sobie wymyślił, że w tym Królestwie Szatana na ziemi ludzie będą jemu oddawali cześć, on będzie dla nich Bogiem i że to Królestwo i że będą szczęśliwi na sposób taki jak szatan im podpowie i jak sami wymyślą.
I po tym odejściu, po tym powstaniu armii Szatana, armii demonów, Demony, szatan i demony zaczęły od razu działać w świecie starając się zablokować chrześcijaństwo, którego jeszcze nie było, starając się budować swoje, zręby swojego Królestwa. I trzeba pamiętać tutaj o jednym, że mowa taka, że jest szatan i jego armia całkowicie mu posłuszna, to to nie jest do końca prawda, dlatego że pamiętajmy o tym, że wszystkie demony zrodziły się z pychy. Zrodziły się z takiej pychy, która na końcu ma stopień, ostatni, dwunasty, jak mówił św. Bernard z Clervo, już cuchnie, to znaczy całkowity rozkład osobowości, władz, poddanie tych władz tej pysze, czyli każdy demon chce być Bogiem, chce żeby mu oddawano, żeby ludzie mu oddawali kult, chce budować swoje własne Królestwo.
Demony się jednoczą w tą armię Szatana, jeżeli jest wspólny wróg, ale wtedy jeszcze tego wroga nie było, nie było jeszcze chrześcijaństwa, Żydzi jeszcze byli na pewnym etapie drogi, no i te demony się rozproszyły po całym świecie i powybierały sobie, ludzie wtedy byli głównie w niewielkich wspólnotach, takich szczepach i tam demony trafiły, wybrały sobie odpowiednich ludzi, to byli czarownicy, szamani, stali się czarownikami i szamanami i tam demony zaczęły dokonywać objawień, podszeptów i tak dalej, tworzyły lokalne kulty samych siebie, czyli na całym świecie pojawiła się niezliczona ilość takich małych królestw demonów.
Kiedy pojawiały się większe ludzkie cywilizacje, być może za sprawą demonów, to wtedy wkraczały te demony z wyższych chórów, wkraczał sam szatan, przykładem tutaj są Aztekowie, cywilizacja rozwinięta, gdzie pojawiał się Bóg, było objawienie, ten Bóg objawiał też różne, nie tylko cuda, quasi cuda, ale również objawiał pewne kwestie związane z techniką, z naukami, pewne prawdy naukowe, dawał im pewne narzędzia pokazując swoją moc, swoją wszechwiedzę i już wtedy te demony nie potrafiły wytrzymać.
Ta nienawiść ich bolała samych, musieli ją wylewać i Aztekowie tu są dobrym przykładem, gdzie składali okrutne ofiary z ludźmi, wyrywano ludziom serca, narzewca, torturowano ich i tam opisuje jedno ze święt Azteków, dobrze udokumentowane i przez samych Azteków i przez Hiszpanów, kiedy w to święto złożyli ofiarę, bóstwu z 80 tysięcy ludzi.
No i później jakby szatan się zorientował, że takie lokalne kulty pogańskie, tym bardziej że te też szczepy, te wspólnoty wymieniały się bogami i miały coraz więcej bogów, że to nie wystarczy, że trzeba przejść na wyższy poziom, nazwijmy go, intelektualnym i w ten sposób szatan skonstruował doktrynę panteizmu, że jeżeli jest tylu bogów, część z nich ma charakter materialny, to trzeba ich wszystkich wziąć do kupy i wniosek z tego taki, że wszystko jest bogiem.
No i teraz wniosek z tego taki, jeżeli wszystko jest bogiem, to świnia jest bogiem i ja jestem bogiem, ale ja jestem bardziej bogiem niż świnia, a jak się postaram, jak mi pomogą inni wyżsi bogowie, to mogę zostać bogiem najwyższy, no bo wszystko jest bogiem, więc ten bog nie bardzo myśli, nie bardzo podejmuje decyzje, nie bardzo sprawuje opatrzność na światę. I tutaj pojawiła się dodatkowo doktryna reinkarnacji, bo tu chodziło o to, że śmierć nie jest końcem coś takiego jak zbawienie, jak życie po zmartwychwstaniu czy w świecie sporządzonym przez jedynego najwyższego boga, to wszystko nie jest potrzebne, wszystko to jest bez sensu, bo reinkarnacja powoduje, że człowiek wraca do następnych ciał, nowych ciał i tak przez wiele pokoleń.
Zresztą to jest też wytłumaczenie, jak taki zwykły człowiek może zostać w przyszłości bogiem, że no jeden zostanie może w tym wcieleniu, drugi w drugim wcieleniu, a trzeci w setnim wcieleniu. I teraz dochodzimy do, znaczy to było w Indiach, to było w różnych regionach świata, natomiast nas interesuje Grecja. Grecja była jedna z najwyższych, może najwyższa, chyba najwyższa cywilizacja i kultura w tamtym czasie, czyli kilkaset wieków, kilka wieków przed narodzeniem Chrystusa, no i ci Grecy, bo ludzie wtedy żyli blisko natury, jeżeli nie byli tacy prymitywni, bezmyślni, racjonalni jak jakieś tam dzikie plemiona, a Grecy tacy nie byli, no to stosując rozum rozpoznawali w otaczającym świecie pewne prawa.
To co później chrześcijanie katolicy nazywają prawem naturalnym, a co w istocie jest podstawą prawa bożego. Czyli żyjąc w naturze, blisko natury, jakby stosowali się do tych praw tego świata, natomiast ta filozofia szatana, filozofia w cudzysłowie, docierała do elit, prawda, to elity były, to demony docierały do elity, im potrzebtywały, wy nie jesteście jak ten motłoch, wy nie jesteście zwykłymi ludźmi, wy możecie, nie musicie oddawać czci tym prymitywnym bogom, choćby mity greckie, możecie sami zostać bogami i w ten sposób zaczęła powstawać Pierwsza masoneria, jeżeli tak można powiedzieć, to się nazywało Orphis, tajna religia Greków i ta tajna religia Greków zaczynali ją tacy tzw.
filozofowie, filozofowie przyrody, jak choćby Thales i Heraklity, zauważmy, że oni się pojawiają na pierwszym roku historii filozofii na studiach i wykładowca z reguły mówi, no Thales to był wielki filozof, chciał odpowiedzieć na pytanie, co jest arche, tworzyłem rzeczywistości i odpowiadał, woda.
No i tutaj zero jakby komentarza, natomiast zauważmy, że gdyby tak naprawdę myśleli, a nie, trzymali się pewnych dogmatów religijnych, to by pytanie filozoficzne było pierwsze, ile jest tych tworzyw rzeczywistości? I później mogliby ewentualnie błądząc dojść do wniosku, że było jedno, ale nie, tu zadawano od razu pytanie, jakie jest to jedno tworzywo rzeczywistości, czyli panteizm w istocie, a odpowiedź na przykład Thalesa, że woda była odpowiedzią absurdalną, bo twierdzenie, że ogień to faktycznie składa się z wody, że powietrze składa się z wody, że kamienie szlachetne składają się z wody, że złoto składa się z wody, no to jest absurdalne, wbrew zmysłom.
Dlaczego taka odpowiedź? Bo ci orficy musieli odrzucić zmysły, bo jeżeli przyjmiemy poznanie zmysłowe, no to dojdziemy do prawdziwego Boga, a nie do stwierdzenia, że jesteśmy Bogami. Byle pijaczek na ulicy może udowodnić takiemu Bogowi, jak jest sam człowiekowi, który uznaje się za Boga, wybijając mu zęby i buklerzy zakrwawione. No więc zmysły nam przeczą tej ludzkiej boskości.
No i ten orfizm to był Pitagoras, masonie dzisiaj obchodzą święto, jedno z największych ich świąt, Pitagoria, później Platon, większość ludzi, którzy jakoś tam się uczyli w filozofii starożytnej, no to zna taką definicję Platona, demon uwięziony w ciele, przepraszam, dusza uwięziona w ciele, natomiast właściwa definicja Platona była demon uwięziony w ciele, czyli to była teza nie filozoficzna, twierdzenie nie filozoficzne, tylko to był jeden z elementów teologii orfickiej. Człowiek jest tylko duchem, jest demonem, to jest ciekawe, jest demonem. Jak się wyzwoli z ciała, będzie już czystym demonem, a później będzie pracował nad sobą, to zostanie Bogiem najwyższym na przykład, może wracać w ciała, może nie wracać w ciała.
Platon wprowadził coś bardzo ważnego z punktu widzenia szatana, z punktu widzenia masoneli, czyli twierdzenie, że poznanie tego świata jest czynne, czyli nie możemy, trochę danych podchodzi ode mnie, trochę od tego świata, nie możemy stwierdzić, które skąd pochodzą, więc nie poznajemy tego świata, to jest ważne.
Druga rzecz, że jak nie poznajemy tego świata, to gdzie szukamy jakiejś prawdy, czegoś niezmiennego, stałego? W świecie idei, gdzie znajdujemy w świecie ideę w sobie, w jaki sposób je rozpoznajemy, poznajemy przez przypominanie sobie? Zobaczmy, to jest opis relacji pomiędzy Bogiem i aniołami, to Bóg przekazuje informacje w postaci idei aniołom, i to jest opis tego, co dzieje się w demonie, bo padły maniole, że on sam wytwarza sobie ideę, bo nie ma już relacji z Bogiem.
No i teraz, jeżeli sam sobie wytwarza ideę i je łączy, to wychodzi ideologia, ideologia najczęściej oderwania od rzeczywistości, i Platon powiedział, ideologia jest najważniejsza, ideie są najważniejsze, teraz powiedział, ten świat to jest kiepskie tworzywo, kiepska materia, w którym odbijane są idee przez bezmyślną duszę świata z automatu odbija, w związku z tym wszystko to, co w tym świecie jest kiepskie, nic tam nie może być dobre, najważniejszy jest świat idei, no i Platon to kończy swoją wielką doktryną, koncepcją państwa, ogarniającego wszystkich i wszystko, super totalitarnego, które ma taki kształt, że ludziom w nim żyjących wydaje się, że to nie jest totalitaryzm, że to państwo im służy, czyli tam się wprowadza totalne pranie mózgu od zera do trzydziestego roku życia, totalna cenzura, ludzie o innych poglądach umieszcza się w obozach rozsocjalizacji, ludziom prywatna własność jest zlikwidowana, rodzina jest zlikwidowana, ludzi się przekonuje, że najważniejsze jest prawo, poczucie praworządności, prawo wam służy, później wprowadzanie powoli krok po kroku kolejnych przepisów prawnych poprzedzonych tak zwanymi wstępami, czyli argumentacją, że ten przepis prawny jest tylko dla was i później nagle się okazuje po pewnym czasie, że tych przepisów prawnych są miliony i obywatel nie może ręką ruszyć ani nogą bez złego.
Wszystkie te propozycje są dla nas nie tylko dla państwa, ale też dla państwa, które są dla nas dla państwa, które są dla nas dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, które są dla państwa, nie边ą nam nainfect ㅋㅋㅋ w pewnym momencie, że nie jest do końca Bogiem, bo nic nie wie, nic nie rozumie, nie podejmuje żadnych decyzji, nie ma tych decyzji, zresztą wobec kogo podjąć, bo jest tylko jednia absolut i ona zaczyna się rozwijać, zaczyna emanować w Bogów, pół Bogów, demonów, ludzi, zwierzęta, rośliny, minerały i żeby poznać siebie, żeby zapanować nad sobą i człowiek w tej wizji jest częścią Boga, który, która może sobie uświadomić, że może zająć miejsce najwyższego i znajduje, to jest ciekawe, prawda, znajduje drogi do tego, magia, znaczy tak naprawdę porozumienie z demonami, zresztą tam i u Platona, i u Plotyna, szczególnie u Plotyna koncepcja demonów jako przyjaciół człowieka jest pomocników, człowieka jest bardzo ważna, trzeba słuchać się demonów i no człowiek na końcu, wybrani ludzie, na końcu zostaną tymi najwyższymi bogami.
No i tutaj się pojawia, po Plotynie pojawia się kabała, żydowska kabała, która jest praktycznie realizacją orfizmu na sposób żydowski, bo jeszcze trzeba wrócić do orfizmu, że tam był ten problem tego świata, prawda, Platon go rozwiązał w ten sposób, w jaki podałem, że jest nieważny, że to są odbitki, że nie możemy go poznać, natomiast Pitagoras miał taki pomysł, że swoim uczniom mówił, że ten świat nie jest tym światem, tylko jest pewnym szyfrem i jak odczytamy ten szyfr za pomocą wyższej matematyki, dlatego Pitagoras zajmował się matematyką, to znajdziemy tajne przesłanie, jak my mamy zostać bogami.
I teraz Żydzi, którzy odrzucili Chrystusa, to znaczy przyjęli, że Chrystus jest Bogiem, ale powiedzieli, że nie chcą takiego Boga, oni zaczęli działać w tym kierunku, to znaczy ogłosili, że księgi Starego Testamentu, które Żydzi uznają, że to są zaszyfrowane przekazy, znaczy jest przekaz dla malutkich, dla notwochu i jest zaszyfrowany przekaz i za pomocą wyższej matematyki można odczytać ten przekaz. No i oni stwierdzili i to podali w księdze Blasku, księdze Hazochar, że oni ten przekaz odczytali, że przekaz jest taki, że właśnie jest jednie, absolut itd. itd.
Cały protein, że Jahwe to jest jeden z najniższych bogów, który skonstruował ten świat, ale go nie stworzył i że to Jahwe dokonuje tego objawienia właśnie w Starym Testamencie, mówi, dla was wybrańców jest droga do boskości, do zajęcia tego miejsca najwyższego, podaje wam metody, magia, okultyzm, ja odchodzę z tego świata, wy jesteście tutaj panami. I taka bała objęła część Żydów i kabaliści byli wyrzuceni z gmin żydowskich jako heretycy, jako sataniści, próbowali przejąć władzę nad narodem żydowskim i tu przegrali, wygrał judaizm talmudyczny, czyli nowy twór, nie mający wiele wspólnego z judaizmem biblijnym, z tym co działo się za czasów biblijnych, co się działo za czasów Nowego Testamentu.
Talmud powstał po IV wieku, znaczy judaizm talmudyczny powstał po IV wieku i ci judaici zaczęli wypychać kabalistów, oni opuścili gminy żydowskie, już robili pieniądze jako zajmujący się bankowością, pożyczkami itd.
i jako tacy trafili do pewnych elit wybranych, elit europejskich, tym elitom zaczęli tłumaczyć, że oni przecież taki król, książę, arystokrata, przecież ty nie jesteś człowiekiem, nie jesteś jak ten mocłuch, jesteś Bogiem, jak chcesz zostać Bogiem w pełni i do końca, to przyjmij wskazania kabały, te wskazania kabały odpowiednio zostały przekształcone, żeby chrześcijanie łatwiej je łykali i w ten sposób powstali różokrzyżowcy, z których wyłoniła się masoneria, ale wcześniej pojawili się europejscy orficy i jako przykład takich orficów podaje medycyuszy, którzy zresztą w ich kaplicy, w której przyjmowali gości, taka reprezentacyjna sala, był fresk pod tytułem Orszak Trzech Króli i ci trzej królowie mieli twarze trzech najważniejszych medycyuszy i to nie był Orszak Trzech Króli, to był Orszak Trzech Magów.
Medycyusze początkowo byli katolikami, później oddali się w opiekę szatanowi, podpisali, można powiedzieć, cyrograf, zaczęli sprowadzać do Florencji pozostałości orficów, założyli Akademię Platyńską, zaczęli odwoływać się do magii i okultyzmu i zaczęli zmierzać do zdobycia przez szatana władzy w Europie przez działalność bankową, przez pieniądz magiczny. Wtedy z niewielkiej rodziny bankowej stali się potentatem europejskim najbogatszymi w świecie, pożyczali wszystkim, pożyczali władcom, pożyczali królom, ułożyli olbrzymie pieniądze na rozwój humanizmu, na rozwój myśli orfickiej, finansowali powstanie protestantyzmu, chcieli przekształcić Europę w świat taki kabalistyczny i przegrali, znaczy ten ich pieniądz magiczny upadł, oni splajtowali, ale mieli takie układy, że nikt ich nie ruszył praktycznie. Banki upadły, a ich pałace dobra ziemskie zostały, ich wpływy na dworach europejskich pozostały. I oni też, znaczy jakby przygotowali ten pochód różokrzyżowców, powstanie różokrzyżowców i pochód różokrzyżowców.
Różokrzyżowcy zagnieździli się w elitach całej Europy i również polskich i skutek był taki, że pełny grunt przygotowania dla powstania masonerii już było, bo masoneria nie powstała od zera, ona wyłoniła się z różokrzyżowców. Masoni to byli tacy różokrzyżowcy, bo różokrzyżowcy jako tacy skupiali się na uzyskaniu tej boskości, na przekształcenie siebie z ludzi w bogów. Natomiast masoni to byli tacy różokrzyżowcy, którzy jakby mniej, w pewnym momencie w ogóle nie poświęcili czasu i wysiłku na to przechodzenie w stan boskości, tylko zaczęli się skupiać na tym, żeby ze świata zrobić swoje królestwo królestwo szatana i w tym świecie być bogami takimi, jakimi są, a te kwestie osobistej boskości zostawiali na kolejne, wcielenia.
No i w skrócie to byłaby pierwsza część książki, ona obejmuje zaledwie 30 stron, więcej poświęcam w niej miejsca na część drugą, pierwsze 200 lat istnienia masonerii, a najwięcej na część trzecią masoneria w XX i XXI wieku. I teraz ta książka ukaże się, w ostatnich dniach grudnia, dlatego nie pokazuję okładki, i do tego czasu, nim się ukaże, proponuję przed sprzedaż, dane będą w opisie programu, i bardzo atrakcyjną cenę, tylko dla moich widzów, widzów tego kanału stanisławkraiski. pl, ta cena to będzie 25 zł, a w detalu ta książka będzie kosztować 35 zł. Także wszystkich danych, adresów, informacji, proszę szukać w opisie pod programem. Dziękuję bardzo. .