TRANSKRYPCJA VIDEO
Podcast "Prawo dla Biznesu" obchodził swoje 7. urodziny, gdzie autor podzielił się refleksjami na temat korzystania z tekstów generowanych przez AI. Omówiono kwestię twórczości AI w kontekście prawa autorskiego, zaznaczając, że utwór powinien być stworzony przez człowieka. Przedstawiono różne stanowiska sądów na ten temat, w tym przykłady z Chin i Niemiec. Omówiono również zasady korzystania z treści cyfrowych przez AI zgodnie z dyrektywą unijną i polską ustawą o prawach autorskich. Dodatkowo, wspomniano o przypadku ZAIKS-u, który nie zezwala na wykorzystanie swoich treści.
To mogę w końcu wykorzystać te teksty wygenerowane przez AI czy nie? Prawo dla biznesu. Podcast skierowany do wszystkich przedsiębiorców, którzy prowadząc firmę chcą w łatwy sposób zrozumieć zasady działania prawa w biznesie. Cześć, z tej strony Piotr Kantorowski, a to kolejny odcinek podcastu Prawo dla Biznesu. Zanim przejdziemy do kwestii zasadniczych, chciałem powiedzieć, że podcast ma już 7 lat. To miało miejsce dokładnie 10 lutego. No i tutaj oczywiście powinny być jakieś fanfary, fajerwerki, oklaski, ale ich nie będzie. Natomiast mogę powiedzieć, że kurczę przez te 7 lat miałem chwilę zwątpienia w dalsze tworzenie podcastu, no jego słuchalność wcale nie była jakaś jednolita przez ten czas. No nie jest to. . . pewnie najbardziej mainstreamowy podcast, więc tu nie mówimy też o milionach słuchaczy, przed którymi ci starsi słuchacze będą wiedzieli o co chodzi.
Ładnie się nam pan tu przedstawił, natomiast po prostu to lubię. Lubię dzielić się wiedzą i to też zrobię dzisiaj z okazji urodzin podcastu. Powiem kilka szczegółów dotyczących korzystania z AI jakby z dwóch stron. Barykady, to znaczy zarówno przez użytkowników poszczególnych rozwiązań AI, które tu ograniczam się do tych generujących teksty i generujących obrazy i z drugiej strony do twórców, którzy swoje dzieła. Utwory w rozumieniu prawa autorskiego zamieszczają w różnych formach, w tym także w internecie w ramach otwartego dostępu. No i cóż, rzecz polega na tym, że jest troszkę skomplikowane, więc zacznijmy może od rzeczy jeszcze bardziej trudnych, czyli czym jest utwór. Nie jest tak, że chcę o tym poopowiadać tylko i wyłącznie dlatego, że fajnie się pochwalić, że człowiek coś wie.
Bardziej chodzi o to, że to takie podstawowe zagadnienie, które bardzo często się przewija w kontekście naszego pięknego Ejaja. No i tu za ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych, to trzeba po prostu powiedzieć, że utwór jest. . . to każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze ustalony w jakiejkolwiek postaci niezależnie od wartości przeznaczenia i sposobu wyrażenia. No i tutaj nasuwa się taka prosta myśl, że utwór powinien być stworzony przez człowieka, więc niby powinniśmy odrzucić tego AI-a jako możliwego twórcę. Z drugiej strony, chociaż. . . Też za odrzuceniem AI jako twórcy, można powiedzieć, że jego utwory nie mają indywidualnego charakteru, bazują na algorytmie i na jakiejś formule najczęściej występujących po sobie słowach. Przynajmniej większość modeli w ten sposób funkcjonuje, więc ten twórczy charakter też by tu odpadał. Ale z drugiej strony. . .
Powiem może w ten sposób tak bardzo ogólnie, że jak bierzemy telefon i robimy zdjęcie i połowę ustawień na tym zdjęciu jest kwestią niczego innego jak właśnie sztucznej inteligencji, która dopasowuje parametry do tego w jakich warunkach je robimy, to nie mamy wątpliwości znowu, że mamy tutaj jednak do czynienia najczęściej z utworem. Cóż, no mogę powiedzieć, że na dzień dzisiejszy kwestia jest, wydaje się, w dużej mierze przesądzona, jeżeli chodzi o nasz kontynent, może bardziej o Unię Europejską. I w zasadzie wszystkie sądy, które miały okazję się wypowiedzieć, wypowiedziały się już w ten sposób, że. . . stwierdziły po prostu, iż mamy tutaj do czynienia z czymś, co utworem nie jest, z czym określiłbym to roboczo wytworem. Tak dla odróżnienia, ale jednak trzymania się blisko, bo z perspektywy efektu końcowego często trudno nam będzie odróżnić utwór od wytworu.
Co jednak istotne, nie wszystkie sondy na świecie wypowiedziały się w ten właśnie sposób. Na przykład w Chinach sprawa nie była już tak oczywista i tam pojawiła się możliwość uznania takiego stworzonego przez AI wytworu właśnie za utwór. Natomiast idąc troszkę bliżej, bo do Niemiec, warto powiedzieć, że jakiś czas temu. . . Pojawiło się tam orzeczenie, ono dotyczy co prawda patentu, ale było ono związane z tym, że jakąś tutaj jednak twórczą ingerencję przyznano człowiekowi, mimo że finalnie sam przedmiot objęty patentem, finalnie objęty patentem, bo pierwotnie odmówiono udzielenia patentu, był wygenerowany właśnie przez sztuczną inteligencję. w uzasadnieniu tego orzeczenia było wskazane, że to jednak sztuczna inteligencja dawała wiele możliwych rozwiązań pod wpływem komend, które były złożone i wprowadzane przez człowieka, a człowiek ten też z wytworzonych przez sztuczną inteligencję, nazwijmy to propozycji, wybrał tę jedną i. . .
prawdopodobnie jeszcze w jakiś sposób ją zmodyfikował, więc dało to możliwość uznania, że mamy do czynienia jednak z patentem, który też powinien, w zasadzie przedmiot objęty tym patentem, powinien być stworzony przez człowieka. Jest to ciekawe zagadnienie, zobaczymy w którą stronę to pójdzie, a co jeszcze istotne, warto by to było rozważyć w kontekście promptów, te już mogą być trochę na innych zasadach spostrzegane. Myślę, że temat nie jest wart jakiejś takiej szczególnie głębokiej analizy. Natomiast z poziomu ogółów, ujmę to w tych kategoriach, że jeżeli prompt jest typu stwórz obraz kota, to on z pewnością nie jest utworem, ale jeżeli nawet nie byłby to prompt tylko krótki tekst, to tak, żeby nim nie był.
Natomiast jeżeli w promptcie będziemy mieli napisane coś mniej lub bardziej w stylu stwórz obraz kota, który i tu będzie czterostronicowy opis, abstrahując od tego, czy nam potem to dane narzędzie wygeneruje, czy nie wygeneruje, tak jak chcieliśmy, to jednak sytuacja przedstawi się nam w ten sposób, że tu o utworze możemy mówić. ze względu na taki opisowy charakter, sposób wyrażenia tej naszej myśli twórczej, jak ten kod finalnie wygenerowany przez AI powinien wyglądać. Natomiast podkreślam, mówimy tu o prompcie, a nie o finalnym wytworze. Teraz kolejna kwestia, która wiąże się z AI, zanim jeszcze przejdziemy do tej kluczowej, czy można z tego korzystać i na jakich zasadach, to. . . to na jakich treściach może się ten nasz fantastyczny AI uczyć.
No i tutaj wcale nie powinniśmy szukać tego w AI-akcie, a w dyrektywie unijnej, która lata temu zrobiła wielki ferwor i była nazwana akta 2 jako. . . kontynuacja cenzurowania internetu, swoją drogą moim zdaniem zupełnie zasadna, biorąc pod uwagę, co w tym internecie potrafi się rozplenić. W każdym razie akta 2, moim skromnym zdaniem, niczego nie cenzuruje. Akta 2 jedynie mówiła o tym, na jakich zasadach możemy korzystać, szczególnie komercyjnie, z treści zamieszczonych. w internecie. No i tutaj pojawiają się wyraźne wytyczne, a mówiąc krótko i ograniczając się do treści cyfrowych, to generalnie od usługodawcy danego portalu będzie zależeć, czy my się z tych treści możemy, nazwijmy to w ten sposób, uczyć jako dane rozwiązanie AI-owe, czy możemy z nich korzystać, czy też nie. Zgodnie z. . .
Polską ustawą o prawach autorskich, która prowadza przepis w oparciu o tę dyrektywę, jest tak, że jeżeli treści są powszechnie dostępne w sposób cyfrowy, czyli bez żadnych tam paywall i tym podobnych rozwiązań, to jeżeli osoba, która ma prawo do tych treści nie da zastrzeżenia i to napisanego w języku maszynowym możliwym do odczytu przez takie AI-owe narzędzie. że nie wolno z tych treści korzystać do analizy danych i treści, to wolno. Być może części takie opt-outowe rozwiązanie się nie podoba, no ale takie jest przyjęte, myślę, że ono nie jest najgorsze. Tutaj w ogóle dam jeszcze taki ciekawy przykład. Jakiś czas temu na stronie ZAIKS-u pojawiła się informacja, że ZAIKS właśnie nie zezwala na wykorzystanie swoich treści.
I abstrahując od takiej bardzo ogólnej formuły, bo treści zaiksu wcale nie są na stronie zaiksu i taka informacja nakłada obowiązek, potencjalnie nakłada obowiązek, wśród pytania czy nakłada obowiązek na wszystkich, żeby analizować, co zaiks chroni, a czego już nie chroni, to istotny jest przede wszystkim ten fakt, że. . . .
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.