TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
5 promili! Każdy z nas! O, patrzcie, kto nie zna 5 promili? Zobaczcie, co miało. Zobaczcie, co było 5 promili. Wszystkie dłonie sprzeczą! Zajęliście na drzwi, a użegnani, nie chcecie się odbić, z piter po co idzie, puszczam ich. Złotny ajto, ciągle dzwoni, ale nie odpiąłem dziś, trafię kłacców, bo termowy zjedzą biały. Ja podaję, wszyscy palą i na połówkach oni jest w drzwi, co ją potworzy, zbojąc kamerę, a żuleczą drzwi, albo kolonii, zdaje łamy, jaski z usturki. Tak się bawimy, przecież nie zaproją nam na życiu. Włotek jest, ci jadę, niech ten sierpie wie, z tym szybciej klubie, to nalewam, człowiek i do to pisteczki. O, o, lubisz biegi, gdzie ma się zboczone gierki. O, o, czuć ten gest i stopuj, znać, że jestem wielki.
Jak i widzę na haci, spadły ci grafelki, a te sąsiadze z dołu, to zarało kuba dzięki, a wszyscy twoi kumle, to na pani mają bębni, bo srejki jest. Zajmij poznaki, jaski. Zajmij, zajebało się, kluczko, niech sobie w tle, zaszło, co ciadzecen, jak i co zajemał zboju. Ile mam promili w sobie, ile mam promili w sobie, ile mam promili w sobie, lepiej szybko mi to wpadli. Zajebało się, kluczko, niech sobie w tle, zaszło, co ciadzecen, jak i co zajemał zboju. Ile mam promili w sobie, ile mam promili w sobie, ile mam promili w sobie, lepiej szybko mi to wpadli. Czy widzicie, tam pan pan na mnie czaraj, bo jest teraz kumle, ale w drodze płacie, bo ma na nich dziękuję, jak szybko się wpadli. Zróbcie piw, poddynki, a ja wszystkie was, dziewczynki, to zapraszam, to z typian i lubię wieczorne treni.
Ale zanim są nasz film, to uznajemy w ten film, poznajmy zróbcie piw, bo jest teraz kumle, bo jest teraz piecie, dobre dźwinki. Jak ci się wpadło na panę, lepiej szybko mi to wpadli. Zajmij, zapłacą, niech sobie w tle, zaszło, co ciadzecen, jak i co zajemał zboju. W te grania, szybko leje, prosto zbudzi, ja w swych chwili będę odsłynkał w leżę, bo w tym pan zleje, bo coś wkleje. Jak trójkę, te próba fixa, drągi, ścian, wadleje się w litra, czy nie w kubkę, wadli mi z glintam. Nowe ścieki, drąba o piksa, jak iś pana, dostawcie ścisę, ścisą wyjebane od kina. Znowu dziś miałoby być, że go jebę w biko, a się rozwinął, i teraz w całym mieście piszą. Pozdrawiam! Dzień dobry, z całą dziewczynką, i zamiast bądź lepiej, pić landa, a zimny złoże, klasku, teraz. Nie jebało się, tym zbogiem, zgodnie, ciesza im zbogiem, sądziad, czesne, jak i co zajemał zboju.
Nie ma promili, co tej, nie ma promili, co tej, nie ma promili, co tej, lepiej, szybko mi dobą jest. Nie jebało się, tym zbogiem, zbogiem, sądziad, czesne, jak i co zajemał zboju. Nie ma promili, co tej, nie ma promili, co tej, nie ma promili, co tej, lepiej, szybko mi dobą jest. Nie ma promili, co tej, nie ma promili, lepiej, szybko mi dobą jest. Zgadam! Pozdrawiam!.