TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Bitcoin. pl największy polski serwis poświęcony kryptowalutom i technologii blockchain Cześć, witam Was bardzo serdecznie w kolejnym odcinku Analizy Rynków. Rynków, które to Wy zaproponowaliście w komentarzach pod naszymi ubiegłotygodniowymi materiałami. Tak więc jeżeli już teraz chcielibyście, abym w przyszłym tygodniu przyjrzał się notowaniem jakiś konkretnych coinów, to dajcie proszę znać w komentarzu pod tym dzisiejszym odcinkiem. Ja nazywam się Regi Uświak i zapraszam oczywiście w imię własnym oraz w imieniu naszego partnera, czyli kantoru wymiany kryptowalut, wymienbitcoin. pl. Bez zbędnego gadania, przejdźmy jednak do tego co dziś najistotniejsze, czyli do analizy.
Ale, nim przejdziemy do analizy, to wspomnę Wam tylko, że to dzisiejsze spotkanie oprócz tego, że będzie oczywiście kręciło się wokół analizy samych rynków, to też będzie zawierało w sobie element taki powiedzmy trochę edukacyjny, dlatego że na naszej telegramowej grupie poruszony został ostatnio temat właśnie analizy technicznej, kwestii związanych stikte z określeniem istoty danego poziomu wsparcia bądź oporu oraz oszacowaniem potencjalnego zasięgu, kiedy już taka strefa zostanie pokonana albo rynek od niej odbije. Więc też na podstawie czy na przykładzie kilku konkretnych sytuacji będę chciał dzisiaj na ten temat opowiedzieć nieco więcej. Oczywiście na timeline'ie pewnie znajdziecie podział kiedy, co i jak, więc jeżeli kogoś to nie interesuje to sobie bez problemu przewiniecie.
Natomiast zacznijmy może od analizy, bo jakby nie patrzeć w ostatnim czasie wydarzyło się bardzo wiele złego, jeżeli chodzi o rynek kryptowalut i można oczekiwać, że na przestrzeni kolejnych dni również będzie się działo całkiem sporo. Nie wiadomo czy będą to dobre czy złe informacje, ale prawdopodobnie będzie działo się sporo, więc można oczekiwać, że zmienność na rynku kryptowalut również będzie całkiem spora. Przejdźmy do konkretów, do początku, do tego co się wydarzyło na przestrzeni ostatnich dni, a tych wydarzeń było tak wspomniałem już kilka. Jednym z nich był oczywiście, czy były problemy związane z bankiem Silvergate Capital.
Mówiłem o tym przed tygodniem, bo w ubiegłym tygodniu, w miniony piątek tak naprawdę, przed tygodniem dokładnie, pojawiła się, czy w czwartek, pojawiła się informacja na temat tego, że bank może nie być w stanie kontynuować działalności. No i to było wydarzenie, które doprowadziło do spadku Bitcoin'a o 1100 dolarów, 4,7% przed tygodniem w piątek. Natomiast wtedy to jeszcze były tylko i wyłącznie pogłoski, w które część osób wierzyła, część osób nie wierzyła. Natomiast teraz ten czarny scenariusz staje się faktem. Bank faktycznie będzie likwidował swoją działalność i w efekcie tego wczoraj Bitcoin zanurkował o ponad 6%, więc dość wyraźny spadek.
Dziś o poranku także taką tendencję spadkową obserwujemy, ale nie jest to wynik tylko i wyłącznie tej jednej informacji, tylko tak naprawdę kumulacji pewnych istotnych wydarzeń, które na rynek kryptowalut w ostatnim czasie wpływały, bo kolejnymi informacjami były ostatnie wypowiedzi prezesa amerykańskiej rezerwy federalnej Jeremy'ego Powell'a, który wprost przyznał, że kolejne podwyżki 100% będą konieczne, zaznaczając przy tym, że możliwe, iż rezerwa federalna będzie musiała powrócić do podnoszenia 100% w wyższym tempie, czyli nie po 25 punktów na posiedzenie, ale nawet 50 punktów na posiedzenie, więc spora jastrzębia zmiana, jeżeli chodzi o to, co wydarzyło się w kontekście rezerwy federalnej i zmiana, która natychmiast została dostrzeżona również przez rynki finansowe tutaj, jak się kształtują obecnie oczekiwania.
Może tak, przypomnimy, co było jeszcze jakieś 6-7 tygodni temu, na początku lutego. Na początku lutego co do zasady konsensus rynkowy zakładał, że rezerwa federalna zakończy cykl podwyżek 100% w marcu, oczekując, że 22 marca, bo wtedy poznamy kolejną decyzję, FED podniesie stopy o 25 punktów bazowych i będzie to już ostatnia podwyżka. Następnie przez x miesięcy mieliśmy obserwować stabilizacje tych 100% i przed końcem roku miały one zacząć jeszcze spadać. W najbardziej optymistycznych scenariuszach zakładano pierwsze obniżki we wrześniu, w gorszych scenariuszach zakładano pierwsze obniżki w grudniu tego roku. Natomiast od czasu ostatniego posiedzenia rezerwy federalnej poznaliśmy bardzo dobre dane z rynku pracy, do których jeszcze będę dzisiaj wracał.
Poznaliśmy też dane dotyczące inflacji, które wskazały, że dezinflacja spowolniła, czyli dynamika spadku inflacji wyhamowała dość wyraźnie i w związku z czym wzrosły obawy o to, że inflacja może w Stanach ponownie zacząć rosnąć z nieco innych powodów, bo w tym przypadku chodzi o to, że jeżeli ten wzrost, druga fala się pojawi, no to będzie on powiązany z konsumpcją, a nie ze wzrostem cen surowców w dużej mierze energetycznych, czyli z tym co było odpowiedzialne za wzrost inflacji w roku 2022. To wszystko przyczyniło się oczywiście do wzrostu oczekiwań dotyczących dalszego zacieśnienia. Oczywiście mówię o tych najważniejszych danych, bo oprócz tego były dane dotyczące inflacji producentkiej, produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i tak dalej.
Wszystkie teraporty ze Stanów wypadały naprawdę lepiej niż oczekiwały tego rynki, w efekcie czego wzrosło oczekiwanie na to, że FED nie zakończy wcale w marcu podwyżek stóp procentowych, tylko będzie ten cykl kontynuował. Niektórzy wskazywali, że będą to trzy podwyżki stóp procentowych, niektórzy wskazywali, że będzie to aż pięć podwyżek stóp procentowych. Ile ich finalnie będzie na ten moment jest ciężko jeszcze oszacować, natomiast oprócz tego, że zwiększyła się oczekiwana ilość samych podwyżek, to też zmianie dość wyraźnej uległo oczekiwania dotyczące skali poszczególnych podwyżek i mam tutaj na myśli przede wszystkim podwyżkę tą marcową, bo jeszcze do niedawna oczekiwano, że w marcu FED podniesie stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Obecnie idziemy w miarę równo, natomiast chciałbym Wam pokazać coś innego.
Zwróćcie uwagę na tą ta walkę, która jest tutaj na dole, bo ten wykres pokazuje oczekiwania dotyczące skali zacieśniania podczas posiedzenia 22 marca. Na ten moment mamy nieco ponad 41 procent szans na to, że FED podniesie stopy procentowe do przedziału 4,75 5 procent, czyli podniesie je o 25 punktów bazowych i 58,7 procent szans na to, że podwyżka wyniesie 50 punktów bazowych, czyli stopa Fundusz Federalnych signałowy pułapu 5 do 5,25 procent. Natomiast te oczekiwania, te szacunki one się bardzo dynamicznie w ostatnim czasie zmieniają.
Chociażby tu mamy miesiąc, ale gdybyśmy wzięli pod uwagę początek lutego, nie 10 lutego, ale powiedzmy pierwszy, drugi dzień lutego, to oczekiwania czy szanse na to, że FED dokona w marcu podwyżki o 50 punktów bazowych były na pułapie 0 procent. Miesiąc temu było to już nieco ponad 9 procent, tydzień temu było to 28 procent, wczoraj było to ponad 78 procent, ale dziś już jest niespełna 59, więc wyraźny wzrost i teraz spory spadek.
Oczekiwać możemy tego, że te proporcje nie utrzymają się zbyt długo na poziomie, który widzicie dziś, a być może jest tak, że w momencie kiedy oglądacie tę analizę, bo nie wiem o której godzinie to oglądacie, już wszystko jest wyceniane zupełnie, zupełnie inaczej, dlatego że oczekuję, iż dzisiaj w godzinach popołudniowych czasu polskiego te zestawienie, te proporcje ulegną bardzo wyraźnej zmianie na jedną albo na drugą stronę. Nie wiem jeszcze w którą stronę, bo to będzie zależeć od danych makrochronomicznych, które pojawią się odpowiednio dzisiaj i również przyszły wtorek.
Dzisiaj poznamy dane z rynku pracy, dane dotyczące zmiany zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym, dane dotyczące inflacji płasowej, czyli dynamiki wzrostu wynagrodzeń oraz dane dotyczące stopy bezrobociar, natomiast w najbliższy wtorek opublikowany zostanie raport na temat inflacji konsumenckiej w Stanach. I to są dwie publikacje, na które rezerwa federalna zwraca szczególną uwagę i to są dwie publikacje, od których zależeć będzie to, co FED zrobi 22 marca, bo jeżeli okaże się, że sytuacja na rynku pracy wyraźnie się pogarsza, a inflacja konsumencka znowu zaczęła szybko spadać, no to FED będzie mógł zdecydować się podnieść stopy procentowe tylko o 25 punktów bazowych.
Natomiast jeżeli okaże się, że rynek pracy jest dalej w dobrej kondycji, a inflacja nie spowalnia, a być może nawet odbija i zaczyna ponownie wzrastać, to wtedy bardzo, bardzo mocno wzrosną oczekiwania i szanse na to, że FED podniesie w marcu stopy procentowe o 50 punktów bazowych. No i teraz jakie są oczekiwania i czy warto bracie w ogóle na tym etapie pod uwagę. Nie powiemy sobie jeszcze o oczekiwaniach dotyczących inflacji, bo tych najzwyczajniej w świecie jeszcze szczegółowych nie ma. Natomiast jeżeli chodzi o dane dotyczące zmiany zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym, to już przypomnimy, że przed miesiącem odczyt skazał na 517 tysięcy nowych miejsc pracy w amerykańskim sektorze pozarolniczym w styczniu tego roku.
Odczyt, który poznamy dziś odnosił będzie się do lutego i szacuje się na obecnym etapie, że upłasuje się on na poziomie 205 tysięcy. Czyli jest to odczyt wyraźnie gorszy, wyraźnie niższy niż ten ubiegłomiesięczny, ale przyrost nowych miejsc pracy na poziomie powyżej 200 tysięcy nie jest tragiczny. Nie moglibyśmy powiedzieć, że jeżeli będziemy mieli odczyt na poziomie 200 tysięcy, że amerykańska gospodarka się totalnie załamuje, że zaraz bezrobocie tam wystrzeli do 10%. Nie, nic z tych rzeczy. Bezrobocie w Stanach jest na ten moment na najniższym poziomie od 1969 roku i oczekuje się, że ono nie wzrośnie. W najbliższym czasie, że ono nie wzrośnie.
Natomiast jak podchodzić do tych szacunków, do tych oczekiwań? Myślę, że najlepszym argumentem będzie zestawienie tego, co działo się przed miesiącem. No bo mamy odczyt 517 tysięcy przed miesiącem. Prognozy przed dzisiejszym odczytem 205. Pytanie jakie są szanse na to, że finalny odczyt faktycznie pokryje się z tymi prognozami na pułapie 205 tysięcy, albo będzie chociażby ich bliski. No i tutaj myślę, że idealnym będzie cofnięcie się do właśnie 3 lutego, kiedy poznaliśmy ten raport z odczytem 517. No i jakie były wtedy prognozy? Wtedy ekonomiści zakładali, że zmiana zatrudnienia w styczniu nie wyniosła 517 tysięcy nowych miejsc pracy, tylko wyniosła uwaga 185. Więc oczekiwania przed ubiegłomiesięcznym raportem były jeszcze niższe niż oczekiwania przed dzisiejszym raportem.
To pokazuje, że warto przygotować się na niespodziankę, bo finalny odczyt jeżeli chodzi o non-farm payrolls raczej rzadko pokrywa się z konsensusem ekonomistów. Też trzeba pamiętać o tym, że ten konsensus to nie jest tak, że ekonomiści byli jednogłośni. To mniej więcej jest tak, że jeżeli ja jem kapustę, a wyjedź mięso, to średnio jemy bigos. I tu jest tak samo. Jeden powie 500 tysięcy, drugi powie 100, trzeci powie 300. Wybierana jest z tego jakaś średnia i taka jest przedstawiana jako rynkowy konsensus. Ale co do zasady te oczekiwania części ekonomistów mogą się od siebie bardzo różnić, w efekcie czego też finalny odczyt bardzo się też od siebie różni.
No i teraz ktoś może ponieść argument, bo taki argument pojawił się m. in. na naszej grupie na Telegramie, że w środę były dane z rynku pracy też dotyczące zmiany zatrudnienia w sektorze pozalegniczym. Zgadza się, ale to nie jest tak, że w środę były dane i dzisiaj ich nie będzie. W środę były dane i dzisiaj też będą, bo te środowe publikuje Instytut ADP. Instytut ADP publikuje takie dane zawsze w środę dwa dni przed raportem Non-Farm Payloss, więc to nie jest tak, że w tym miesiącu jest coś innego, tylko to jest standardowa procedura.
Zawsze dwa dni wcześniej poznajemy i w ocenie części ekonomistów, czy inwestorów, ekspertów, rynkowych te środowe dane można traktować jako swego rodzaju prognostyk przed tym, co jest zaplanowane na piątek. Ja z kolei uważam, że nie można ich traktować jako żaden prognostyk i historia wprost pokazuje, że takie podejście jest całkowicie błędne. Mógłbym tutaj sypać przykładami z rękawa i wymienić Wam naprawdę bardzo, bardzo wiele, ale jeżeli ktoś z Was chce, to na pewno w internecie dojdzie do tych informacji, więc rzucę przykład najnowszy, jeden po prostu, pierwszy z brzegu jaki się trafia, czyli przykład sprzed miesiąca.
Dlaczego o tym wspominam? Wspominam o tym dlatego, że środowy odczyt Instytutu ADP wskazał, tam były prognozy na poziomie 200 tysięcy przed odczytem, czyli podobne do tego, co jest przed dzisiejszym raportem. Dzisiaj 205, tam 200, okej, oczekiwania były bardzo, bardzo zbliżone, ale przed miesiącem oczekiwania też były zbliżone, bo w przypadku ADP oczekiwano odczytu na poziomie 178 tysięcy, w przypadku Non-Farm Payrolls 185 tysięcy. Jakie były zaś finalne odczyty? ADP wskazało na zmianę zatrudnienia na poziomie 106 tysięcy, a Non-Farm Payrolls na poziomie 517 tysięcy. Przestrzał olbrzymi. W związku z czym, czy możemy brać środowy odczyt na poziomie 242 tysięcy nowych miejsc pracy według ADP jako prognosty przed tym, co wydarzy się dzisiaj? W mojej ocenie nie.
Oczywiście może być tak, że te odczyty będą do siebie w jakiś sposób zbliżone, ale wiele przykładów z historii pokazuje, że te odczyty potrafią się bardzo, bardzo mocno od siebie różnić. Jeden może być gorszy od prognozy, drugi może być lepszy od prognozy, albo jeden może być tylko lepszy troszeczkę od prognozy, a drugi może wystrzelić być dwu, trzykrotnie lepszy od prognozy, więc nie brał on tego w ogóle pod uwagę. To, co trzeba wiedzieć, zestawiając ze sobą te dwa raporty, to to, że ten drugi, czyli Non-Farm Payrolls, który poznajmy w piątki, jest zdecydowanie ważniejszy dla rynku. I reakcja rynku notowań, czy to dolara, czy kryptowalu, czy akcji na piątkową publikację, zwykle jest zdecydowanie większa.
W związku z czym, oczekiwałbym większej zmienności tak naprawdę dzisiaj niż w środę po tym raporcie, który już został opublikowany. Natomiast jaka będzie ta reakcja, czy wzrostowa, czy spadkowa, zależeć będzie tak naprawdę od finalnego odczytu, a właściwie od zestawienia tego finalnego odczytu z rynkowym konsensusem. Bo to, czy rynek reaguje wzrostowo, czy spadkowo, zależne jest od rodzaju niespodzianki i skali tej niespodzianki. W sensie, czy finalny odczyt jest lepszy, czy gorszy od oczekiwań oraz jak duża jest jej rozbieżność.
Bo jeżeli mamy prognozę na poziomie 205 tysięcy w przypadku non-farm periods, oczywiście będę tutaj mówił trochę ogólnikowo, dlatego że zmiana zatrudnienia jest oczywiście najważniejsza, ale jest to tylko i wyłącznie jeden z kilku elementów składowych samego raportu, bo nie uwzględniam na tym etapie danych dotyczących inflacji płacowej, danych dotyczących stopy bezrobocia i tak dalej. Na to też warto by było zwracać uwagę, natomiast skupmy się dzisiaj na tym, co jest najistotniejsze, no bo nie jestem w stanie wprowadzić Was w temat analizy takiej fundamentalnej w 10 czy 20 minut, więc skupmy się na tym, co jest najważniejsze, a najważniejsze są dane dotyczące zmiany zatrudnienia.
I teraz jeżeli finalny odczyt, inaczej, jeżeli oczekiwania są na poziomie 205 tysięcy, to jeżeli finalny odczyt będzie na poziomie 200 albo 210 tysięcy, czyli tylko trochę gorszy albo trochę lepszy, to co do zasady reakcja rynku będzie bardzo mocno ograniczona, bo można oczekiwać, że jeżeli publikacja jest o godzinie 14. 30, to do godziny 14. 30 ten oczekiwany odczyt jest ujęty w cenach, czyli jeżeli finalny odczyt pokryje się z prognozami, to to już jest ujęte w cenie, cena nie będzie reagowała jakoś bardzo mocno. Natomiast jeżeli finalny odczyt okaże się lepszy od oczekiwanego, to dolar będzie, czy powinien, zyskiwać, rynek kryptowalut mogłby na tym ucierpieć.
Jeżeli odczyt okaże się gorszy od oczekiwanego, to dolar mógłby ucierpieć, a rynek kryptowalut mógłby zyskać. Teraz skala potencjalnej zmienności zależy od różnicy pomiędzy oczekiwanym a finalnym odczytem. Im większa ta różnica jest, tym większa będzie prawdopodobnie zmienność wywołana taką publikacją, dlatego że odczyt na poziomie oczekiwanym jest wyceniony, jest uwzględniony w cenie. I teraz to co rynek musi wycenić po samej publikacji, to jest odczyt lepszy albo gorszy, musi bardzo szybko dopasować poziom cen różnych instrumentów finansowych do finalnego odczytu, który się pojawił. Im większa różnica, tym bardziej trzeba te ceny dostosować, tym większa zmienność będzie się oczywiście pojawiać, więc na to trzeba zwracać uwagę.
Natomiast ktoś może zastanawiać się, OK, to po co nam te dane, jak mamy się pod nie pozycjonować? Prawda jest taka, że większość osób się pod nie nie pozycjonuje, w sensie nie spekuluje krótkoterminowo pod dane makroekonomiczne, dlatego że jeżeli mamy ekonomistów, którzy zawodowo zajmują się tym, żeby prognozować m. in. również odczyty różnych danych makroekonomicznych, mają zdecydowanie większą wiedzę niż my na ten temat, mają dostęp do większej ilości informacji na ten temat, bo np.
jak ktoś mieszka w Stanach, to ma więcej danych dotyczących gospodarki amerykańskiej, widzi to co się dzieje na bieżąco, niż my tutaj gdzieś tam zdalnie, widzimy tyle ile w internecie doczytamy, natomiast nie żyjemy tam, to też zupełnie coś innego, plus to są osoby, które mają po prostu najzwyczajniej w sieciach, mówiąc czas, żeby coś takiego robić, bo ktoś im za to płaci. Jeżeli eksperci nie potrafią dokładnie przewidzieć jaki będzie odczyt, no to warto zastanowić się jako amatorzy jakie my mamy szanse na to, żeby taki odczyt przewidzieć.
Oczywiście możemy powiedzieć, że my mamy nieco prościej, bo my nie musimy oszacować konkretnego odczytu, tylko musimy oszacować czy ten odczyt będzie lepszy czy gorszy od tego co prognozują ekonomiści, ale mimo wszystko to też nie jest zale takie proste, więc zwracajmy na to uwagę.
Oczywiście, jeszcze kolejny temat przed posiedzeniem to będzie inflacja, natomiast tego nie poruszę dzisiaj, nie ma jeszcze szczegółowych prognoz wobec których mógłbym się odnieść, więc myślę, że ten temat będziemy szerzej rozwijali, tak naprawdę w poniedziałek, natomiast teraz wróćmy sobie jeszcze na chwilę do sytuacji technicznej, do notowania Bitcoin, no bo widzimy, że nie wydarzyło się zbyt dobrze w ostatnim czasie, oczywiście upadek SilverGate Cord, no to jest kapita, przepraszam, to jest oczywiście pokłoś się też między innymi upadku GDFTX i tak dalej, no bo to wszystkie te podmioty z branży kryptone w mniejszym, bo niewiększym stopniu są ze sobą w jakiś sposób powiązane, plus oczywiście bardzo jastrzębia zmiana, jeżeli chodzi o podejście amerykańskiej rezerw federalnej, która przełoniny ona już była jastrzębia nastawiona do cyklu zacieśniania po ostatnim posiedzeniu, a teraz ta powiedzmy jastrzębiość jeszcze wzrosła, więc myślę, że tak jastrzębiej postawy, no nie powstydziły się nawet nasz naczelny jastrząb prezes Grapiński.
I to wszystko przyczyniło się oczywiście do spadku Bitcoin, a w efekcie czego przełamane zostało wsparcie w wysokości 22 500 dolarów, kolejne w wysokości 21 500 dolarów i na ten moment Bitcoin oscyluje w okolicy kolejnego wsparcia w wysokości 20 000 dolarów. Jesteśmy symbolicznie niżej, ale tego bym nie uwzględniał. Testujemy to wsparcie i wiele w mojej ocenie zależy mnie od tego, czy od tego wsparcia się odbijemy, czy to wsparcie pokonamy. I teraz, jakie są potencjalne zasięgi, bo ten temat został poruszony m. in. na telegramie.
Dwa pytania się pojawiły i na oba będę chciał dzisiaj się w jakiś sposób ustosunkować, czyli który poziom jest ważniejszy, czy ten który był testowany wielokrotnie, czy ten który testowany był jednok, dwu, trzykrotnie tak naprawdę, oraz to jaki jest potencjalny zasięg dla późniejszego ruchu w przypadku odbicia bądź pokonania takiego poziomu. Więc zacznijmy od początku, który poziom jest ważniejszy i ja nie chciałbym, żebyście brali zapewnik moje podejście, dlatego posłużę się konkretnymi argumentami i sami sobie wyrobicie na ich podstawie jakieś zdanie. I teraz tak, co trzeba wiedzieć? Trzeba wiedzieć, że analiza techniczna, czy inaczej skuteczność analizy technicznej na rynkach finansowych i mówimy tutaj na rynkach wszelakich, czyli nie tylko krypto, ale akcje, waluty, surowce, indeksy giodowej itd.
zależy od dwóch czynników, z czego drugi zależy od pierwszego. Pierwszy czynnik kluczowy to jest płynność. Jeżeli mamy rynek bardzo mało płynny, czyli rynek na którym nie odbywa się handel, tak po prostu duży handel, to znaczy, że ten rynek będzie mało techniczny, czyli mówiąc wprost, analiza techniczna na rynku mało płynnym będzie nieskuteczna. W efekcie czego odradzałbym robienie analizy technicznej na np. jakichś niszowych spółkach z GPW, na których ta płynność nie istnieje, prawie że odradzałbym robienie analizy technicznej np. na notowaniach ETF-ów, bo ETF-y nie są instrumentami spekulacyjnymi.
Tam nikt nie prowadzi jakiejś krótkoterminowej spekulacji, są to instrumenty, które mają wspierać inwestowanie raczej pasywne, czyli kupić długo i trzymać i nic nie robić tak naprawdę, więc tam nie ma takiego czynnego handlu, w efekcie czego płynność jest zdecydowanie, zdecydowanie mniejsza i analiza techniczna będzie raczej nieskuteczna. Natomiast analiza techniczna będzie oczywiście nie stuprocentowo, to nie jest tak, że mamy jakiś schemat, układ, cokolwiek, co sprawdza się zawsze. Zawsze analiza techniczna bazuje na pewnym prawdopodobieństwie statystycznym, czyli wskazuje pewne zachowania rynku, które mogą pojawić się częściej niż rzadziej, ale nigdy zawsze. I teraz, który poziom będzie ważniejszy zależy oczywiście od płynności, a płynność jest bezpośrednio powiązana z popularnością danego rynku.
I teraz, jeżeli mamy czynny handel, duży handel na jakimś rynku, to znaczy, że wielu inwestorów na tym rynku handluje, spekuluje, traduje. I teraz, analiza techniczna jest skuteczna dlatego, że jest to jeden z najpopularniejszych, jeżeli nie w ogóle najpopularniejszy sposób analizy rynków. Natomiast, jeżeli mamy rynek bardzo płynny, taki na którym handluje bardzo wiele osób, a większość z tych osób wykorzystuje analizę techniczną, oczywiście w różny sposób, bo ktoś tam będzie korzystał z takiego wskaźnika, ktoś z takiego, ale jeżeli chodzi o pewne podstawy, takie jak na przykład price action typu wyznaczanie wsparć, oporu, linii trendu itd. , to jest ze sobą spójne. Oczywiście ktoś wyznaczy sobie wsparcie w wysokości 20 000 $, a ktoś w wysokości 19 900 $.
Co do zasady, każdy poziom, nawet jak wyznaczamy go jako pojedynczą strefę, jest tylko i wyłącznie pułapem teoretycznym. Jakaś orientacyjna strefa, nigdy punkt co do centa, co do dolara. Tak na to nie patrzcie. Natomiast, mamy rynek płynny, mamy rynek, na którym handluje wiele osób i wiemy, że bardzo duża grupa z tych osób wykorzystuje analizę techniczną. I to daje nam już wskazówki do tego, który poziom może być bardziej istotny i który poziom może być przez rynek lepiej respektowany.
Jeżeli wiemy, że skuteczność analizy technicznej zależy od tego, ile osób dany poziom będzie chciał rozgrywać, bo to, że ja mam wsparcie w wysokości, dajmy na to 20, czy dalej 18 500 $, skupmy się na tym, 18 500 $, to jest kolejne wsparcie. Ono nie wynika z tego, że to jest cudowny, magiczny, wspaniały poziom, który w jakiś sposób został zapisany, nie wiem, w weight paperze, czy gdziekolwiek indziej, na kartach, nie wiem, w przestrzeni kosmicznej, planety się tak poukładały, że akurat wypadło na 18 500 $. Nie, nic z tych rzeczy. To jest poziom, który został wyznaczony na podstawie jakichś tam historycznych testów, gdzie rynek reagował. Następnie inwestorzy zaczęli ten poziom respektować nieco bardziej, więc on dalej był dla rynku ważny.
I teraz, która strefa będzie ważniejsza, ta, która była testowana jednokrotnie, czy ta, która była testowana pięciokrotnie? Skuteczność zależy od tego, ile osób będzie chciało w okolicy takiego poziomu się pozycjonować, czyli otwierać pozycje długie albo krótkie. I teraz, jeżeli mamy traderów handlujących w oparciu o analizę techniczną, w oparciu o analizę price action, czyli w oparciu o wsparcie i opory, to najpierw taki trader wyznacza poziom, czeka, żebym do tego poziomu dotrze i w jego okolicy się pozycjonuje. I z oczywistych względów zdecydowanie ważniejszy powinien być ten poziom, który był testowany wielokrotnie.
Dlaczego? Jeżeli mamy strefę, która była testowana w przeszłości, dajmy na to, 4-5-okrotnie, to mamy bardzo duże prawdopodobieństwo, że taki poziom zostanie dostrzeżony przez zdecydowanie większe grono inwestorów niż poziom, który był testowany tylko i wyłącznie raz i raz rynek się od niego odbił. Albo nawet, jeżeli wszyscy traderzy dostrzegą jeden i drugi poziom, to przy tym, od którego rynek na przykład odbijał 5-okrotnie, więcej osób będzie się pozycjonowało niż przy tym, od którego rynek odbijał jednokrotnie, bo co do zasady jest poziom, który automatycznie wpada nam w oko, rzuca się i widzimy, ok, to jest ta strefa, tu rynek reagował tak często, tym razem może będzie podobnie.
Ale trzeba pamiętać o jednym, to, że mamy strefę, która do tej pory była testowana wielokrotnie, nie jest równoznaszne z tym, że rynek musi się od niej znowu odbić, bo gdyby rynek miał się cały czas odbijać od jednego poziomu, to co do zasady mielibyśmy permanentną konsolidację, jedno wsparcie, jeden opór, wzrosty spadki, wzrosty spadki w danym zakresie, żaden poziom nie mógłby zostać pokonany. To tak nie działa. W związku z czym my wyznaczamy techniczne poziomy, czekamy, aż rynek do nich dotrze i uwaga, nie przewidujemy, nie przewidujemy przyszłości, nie bawimy się we wróżki, wróżbitów, czarodziejów i tak dalej, reagujemy, reagujemy na to, co dzieje się na rynku.
Przepraszam, że tak zerkam cały czas, ale sprawdzam czy nagrywanie na pewno jest, żeby w przypadku coś się nie przerwało. Reagujemy, czyli musimy poczekać, aż w okolicy takiego pułapu pojawi się reakcja popytowa albo podażowa, bo tam będziemy mieli tak naprawdę starcie stron kupującej ze sprzedającą i jedna z tych stron taką batalię wygra, w zależności od tego, która albo pośród on zostanie pokonana, albo pośród on zostanie odrzucona. Jeżeli chodzi o formacje sygnazjujące np. odrzucenie od jakiegoś poziomu, to oczywiście w przypadku wsparcia musi to być silna reakcja popytowa. Ona może przejawiać się w postaci formacji światowych typu pin bar, dodgy, objęcie hossy i tak dalej.
Jeżeli jednak jest w okolicy oporu i ma się odbić, no to może to być prospadkowy pin bar, objęcie bezcy, nagróbek dodgy, zasłona ciemnej chmury i tak dalej. Tych układów jest całkiem sporo, można się oczywiście z nimi zapoznać, ja już nie będę teraz ich pokazywał, bo to nagranie trwałby 2 godziny, a chciałem się zmieścić w 30 minutach, wiem, że już się nie udało. Natomiast idźmy dalej. Jaki może być potencjalny wpływ, czy jaki może być rozwój sytuacji, kiedy rynek przebija się przez poziom istotny, albo poziom mniej istotny? Jeżeli pokonujemy strefę mniej istotną, to dynamika późniejszego ruchu może być mniejsza. Jeżeli pokonujemy strefę bardziej istotną, to dynamika późniejszego ruchu może być większa i zasięg późniejszego ruchu też może być większy.
Z czego to wynika? Jeżeli mamy poziom, który był testowany pięciokrotnie, to wiemy, że i dajmy na to, mamy grupę 100 traderów. Weźmy sobie 100 traderów, poziom testowany pięciokrotnie. Widzimy, że ok, z tych 100 traderów 80 taki poziom wyznaczy, 90 taki poziom wyznaczy, z czego 50 będzie chciało się tam pozycjonować, czyli będą kupowali i sprzedawali. I załóżmy, że mamy 50 traderów, którzy się tam pozycjonują, z których 40 będzie handlowało na pokonanie tego wsparcia, czyli na dalsze spadki, 10 tylko na na odbicie wzrostowe, więc wolumen sprzedażowy będzie tutaj bardzo, bardzo duży. Z drugiej strony mamy poziom testowany tylko i wyłącznie dwukrotnie. Znowu mamy grupę 100 traderów.
Poziom nie jest już dostrzegany przez 80 czy 90 z nich, ale jest dostrzegany przez 20 albo 30, z których tylko połowa zamierza tam handlować i się pozycjonować. Więc z grupy 40 traderów handlujących na spadki przy pierwszym scenariuszu, tu mamy grupę na przykład 5-10 traderów handlujących na spadki w drugim scenariuszu, więc potencjalny zasięg dla późniejszego ruchu będzie nieco mniejszy. Może nie tyle zasięg, bo zasięg może być podobny, ale dynamika późniejszego ruchu będzie z pewnością mniejsza, bo wolumen sprzedażowy, który się wygeneruje w okolicy takiego poziomu będzie mniejszy. Natomiast jeżeli chodzi o zasięgi, to jest ciężko to szacować. Klasyczna analiza techniczna zakłada, że pokonanie jednego wsparcia powinno napędzić spadek brak kolejnego wsparcia. Odbicia od wsparcia powinna napędzić ruch wzrostowy w kierunku oporu.
Przy czym, jeżeli pokonujemy jedno wsparcie, to to nie jest równoznaczne z tym, że spadki muszą dotrzeć do kolejnego wsparcia. Mówimy tu o pewnej statystycznej przewadze, czyli o tym, że to się częściej dzieje niż nie dzieje, ale z drugiej strony te spadki nie muszą zatrzymać się w okolicy kolejnego wsparcia. One mają tam dotrzeć, ale to co wydarzy się dalej, czyli czy to wsparcie zatrzyma spadki, czy być może ono też zostanie pokonane i one będą pokonane jeszcze do następnego wsparcia zależy właśnie od tej reakcji, która się pojawi. Czyli Bitcoin dotarł sobie do pułapu powiedzmy 25 tysięcy dolarów, niespełna. Pojawiła się reakcja podażowa, rynek odbił się, mogliśmy oczekiwać spadków w kierunku 22 tysięcy pięciuset dolarów. Rynek dotarł przed tygodniem w piątek.
Pojawiła się reakcja podażowa, nie pojawiła się reakcja popytowa, żadna. Osunęliśmy się poniżej tego pułapu. Następnie przez weekend konsolidowaliśmy, utrzymywaliśmy się na względnie stabilnym poziomie. Zabrakło reakcji popytowej, która byłaby w stanie zanegować te ubiegło piątkowe spadki, przywrócić Bitcoin na powyżej 22 tysięcy pięciuset dolarów. W związku z czym jeszcze w połowie tego tygodnia, czy w pierwszej połowie tego tygodnia znowu pojawiła się reakcja podażowa, napędzająca spadek w kierunku kolejnego wsparcia, czyli 21 500. Tu dotarliśmy właściwie przedwczoraj, powiedzmy już tak naprawdę środę, godziny popołudniowe, ale wpłynęliśmy dopiero wczoraj i znowu nie pojawiła się żadna reakcja popytowa. To wsparcie zostało pokonane. Chwilę później jesteśmy na etapie kolejnego wsparcia i znowu brakuje reakcji popytowej.
Nie wiemy, czy taka reakcja się nie pojawi, no bo mamy sesję otwartą. Być może dzisiejszy raport dotarł na payroll, przyczyni się do jakiegoś wzrostowego odbicia i finalnie pojawi nam się dziś na interwale dzienne informacja prowzrostowa, która zasygnalizuje odbicia od tego poziomu, co z kolei mogłoby napędzić wzrost w kierunku 21 500 dolarów. Ale jeżeli taka reakcja popytowa się nie pojawi i to wsparcie finalnie zostanie pokonane, no to rynek będzie mógł wprost kontrolować spadki w kierunku 18 500 dolarów. I teraz kolejny przykład Ethereum. Nie dotarliśmy jakoś punktu do poziomu 1780 dolarów, ale odbiliśmy się o takie linii tendencji wzrostowej, będącej górnym ograniczeniem równoległego kanału.
Ja od dłuższego czasu, tak naprawdę od drugiej poby lutego, jak zdarł ta płyta, gadałem, że Ethereum będzie spadać w kierunku 1500 dolarów. To się wydarzyło wczoraj. Wczoraj Ethereum tam się osunęło, ale w okolicy tego wsparcia nie pojawiła się żadna reakcja popytowa. Nie odbiliśmy się od niego. Wręcz przeciwnie, osunęliśmy się poniżej i to poniżej 1500 dolarów i poniżej znajdującej się niewiele niżej linii tendencji wzrostowej, będącej też jakimś ciekawym wsparciem. Następnie sięgnęliśmy kolejnego pułapu 1425 dolarów. Bardzo ciekawy poziom testowany. Raz jako wsparcie, drugi raz też on wcześniej był testowany już chyba w roku 2017 czy z początkiem osiemnastego, więc to była ważna strefa. Teraz znowu ją testujemy, ale póki co nie ma jeszcze żadnej reakcji popytowej.
Jeżeli ta strefa zostanie przełamana, no to można oczekiwać spadków do kolejnego wsparcia. 1320 dolarów. Tam ono się znajduje. To co będzie dalej, zależne będzie od tego co wydarzy się w okolicy tych 1320 dolarów. Jeżeli znowu tam nie pojawi się reakcja popytowa wskazująca na odbicie, no to lecimy dalej. 1220 dolarów. Jeżeli tu się nie pojawi, no to dalej 1160 dolarów. 1100 dolarów. Nie więcej. Jeżeli gdzieś pojawi się reakcja popytowa, dajmy na to tu w okolicy 1320 możemy oczekiwać odbicia do najbliższego poru, czyli 1425 dolarów. No i teraz domyślam się, że podzieliliście się na dwie grupy.
Pierwsza grupa to są ci, którzy mówią, aaa, czyli w sumie to nie ma sensu, żeby słuchać tego co ty gadasz te trzy dni w tygodniu, bo co do zasady jak sobie sam wyznaczę poziom, no to nie przewidzisz przyszłości. Nie powiesz nam tutaj teraz czy wzrośnie, czy spadnie, tylko powiesz, że ok, jak pokonamy wsparcie to lecimy dalej w dół, a dalej zależy co się w okolicy tego wsparcia pojawi, czyli wszyscy wiemy, że wykres pójdzie w prawo, nikt nie wie, czy pójdzie w górę, czy w dół. Prawda, zgadza się. Nie wiem tego. Mogę jedynie szacować, że jeżeli wsparcie, które obecnie testujemy zostanie pokonane, to będziemy niżej w kierunku 1320 dolarów, mogę ewentualnie wyznaczyć kolejne kolejne poziomy.
No jest druga grupa osób, która właśnie zrozumiała cały sens analizy technicznej i uznała, dobra, to ja już nie będę Cię gościu słuchać, bo ja sobie sam to wszystko ogarnę i nic ciekawego mi nie powiesz.
Więc zgadza się, tak naprawdę jeżeli chodzi o kwestie analizy technicznej, bez większego trudu, jeżeli tylko ktoś się postara, jest tanie ten temat w miarę sprawnie opanować samemu i moich analiz nie będzie już tak naprawdę potrzebował, dlatego żeby choć trochę uatrakcyjnić to wszystko i żebyście się zbyt szybko mną nie znudzili, to ta pierwsza część spotkania zwykle dotyczy analizy fundamentalnej, której poznanie, zrozumienie i nauczenie się, żeby ją robić samemu zajmuje nieco więcej czasu, bo tu już wymagane jest takie bardziej logiczne myślenie i łączenie pewnych kropek, które nie zawsze są oczywiste, więc dlatego jest taki podział, nie tylko analizę wykresu, ale też analizy fundamentalne, bo wielu z Was przychodzi tylko na ten mój pierwszy komentarz, a drugiej części spotkania już tak naprawdę czy nagrania nie ogląda no i raz na jakiś czas takie wstawki, wzmianki myślałem, że przyznam szczerze uporam się z tym szybciej, a już mamy 33 minuty nagrania i dopiero zaczynamy analizy, więc dajcie proszę znać w komentarzu po pierwsze co myślicie o czymś takim, co powiedziałem, czy to miało sens, że się tak naprodukowałem, po drugie czy to było zrozumiałe, bo może jest tak, że się naprodukowałem, a totalnie mówiłem w sposób niezrozumiały i dalej tego nie rozumiecie i trzeba to będzie w jakiś sposób może prostszy jeszcze wyjaśnić, więc oczywiście feedback komentarzu będzie dla mnie niezwykle, niezwykle cenny, a jeżeli było ok i wszystko zostało zrozumiane, to łapka w górę myślę, że się za ten materiał należy, a my tymczasem przechodzimy dalej do projektu, które to Wy zaproponowaliście, no bo domyślam się, że już wyciągnęliście wniosek, że Bitcoin Ethereum w mojej ocenie wszystko zależy od danych dotyczących kondycji rynku pracy w Stanach i inflacji, ale jeżeli sytuacja się nie poprawi, w sensie jeżeli sytuacja gospodarczą w Stanach się nie pogorszy, czyli rynek pracy się nie pogorszy, tam kondycja nie wyhamuje, inflacja nie zacznie wyraźnie spadać, no to rynek kryptowalut może zacząć wyraźnie spadać, więc takie są ryzyka, oczywiście większej zmienności myślę, że możemy oczekiwać dzisiaj po raporcie o godzinie 14.
30, później większa zmienność oczywiście w przyszły wtorek, nie o 14. 30 tylko o 13. 30, bo przypomnę tylko to, o czym mówiłem już w środę, Stany Zjednoczone już w ten weekend zmieniają czas zimowego na letni, my robimy to w Europie dopiero za tydzień, w związku z czym przez cały przyszły tydzień wszystkie raporty makroekonomiczne, które będą pojawiały się ze Stanów, najważniejszej gospodarki światowej, będą przesunięte o godzinę, czyli jeżeli byliśmy przyzwyczajeni, że większość jest o godzinie 14. 30, to będą o godzinie 13. 30, te raporty, które były o 16. 00 będą o 15. 00 itd. i wszystko będzie przesunięte o godzinę wcześniej.
Ok, jakie mamy propozycje na dziś? Mana, a więc Decentraland, projekt którego kurs spada i inaczej, może żeby to nagranie nie trwało godzinę, to zrobimy przyspieszoną analizę kolejnych 10 projektów i podsumujmy, co do zasady chyba wszystkie, o których będę mówił, wykazują większą presję podażową, czyli jest ryzyko, że spadki będą w najbliższym czasie kontynuowane, więc nie będę przy każdym zaznaczał, że jedziemy w dół, jedziemy w dół, jedziemy w dół, po prostu, co do zasady ogólnie rynek kryptowalut ze względu na swoją silną korelację wewnętrzną ze sobą dodatnią, ujemną z dolarem amerykańskim i bardzo mocno reagujący na to, co dzieje się w amerykańskiej gospodarce i politykę Fedu, ma jeden wspólny kierunek.
Są projekty, które poruszają się w kierunku przeciwnym, ale ich jest mniej, większość rynku jest ze sobą spójna i zazwyczaj tym wsternikiem jest tutaj Bitcoin, więc jeżeli pojawi się jakiś projekt, ale chyba nie ma takiego, który miałby wzrastać, to oczywiście powiem, ale co do zasady przyjmijmy, że bazowy scenariusz zakłada spadek. W przypadku Decentraland najbliższe wsparcie jak reśnie w okolicy 44 centów, obecnie mamy cenę bliżej 51, więc ta przestrzeń do dalszych spadków nie jest wcale taka najmniejsza, choć biorąc pod uwagę zasięg spadku, który obserwujemy od powiedzmy miesiąca ostatniego, no to tak naprawdę większość ruchu już została wykonana. Nie wiemy przy tym, czy przy wsparciu w wysokości 44 centów rzeczywiście pojawi się reakcja popytowa, która napędzi nam jakieś odbicie.
Jeżeli nie, to kolejne wsparcie kreśmy tutaj w okolicy 35-36 centów dopiero tak naprawdę, więc na takie pułapy warto będzie zwracać uwagę. My idziemy dalej. Algoround. Odbiliśmy się od linii tendencji wzrostowej, bardzo płaskiej, ale jednak delikatnie wzrostowej. Tu ta linia tendencji bardziej dynamiczna, ale ona była mało istotna, jak już ją kreśliłem, to już wtedy wskazywałem, że raczej nie będzie to żaden kluczowy poziom. Osunęliśmy się poniżej wsparcia 23,5 centa, osunęliśmy się poniżej wsparcia w wysokości 20,8 centa. Następne dwa wsparcia ja mam w wysokości odpowiednio 18 oraz 16,5 centa. Więc na takie poziomy myślę, że warto będzie zwracać uwagę, a ryzyko spadku jest tutaj całkiem całkiem spore. Przy fantomie spadliśmy poniżej bardzo ważnej strefy wsparcia gdzieś pomiędzy 42-44 centy.
Ona została wybita, mała korekta, szybki retest i znowu reakcja podażowa. Na przestrzeni ostatnich dni otworzyliśmy też kolejne wsparcie w wysokości 36 centów. No i jeżeli tylko ta tendencja będzie kontynuowana, to ja kolejne wsparcie mam zlokalizowane w wysokości 29 centów, ewentualnie dalej 25,5 centa, 21,5 oraz niespełna 17 centów, ale w pierwszej kolejności skupiałbym się na pułapie w wysokości 29 centów. Idziemy dalej. Kronos. W tym przypadku wybicie z równoległego kanału wzrostowego, bardzo płaskiego, ale jednak delikatnie wzrostowego dołem. Osunęliśmy się do wsparcia w wysokości 6,7-6,8 centa, ale ten pułap się nie wybronił. Obecnie testujemy kolejne wsparcie, może przybliżę to też będziecie to lepiej widzieć. Testujemy sobie kolejne wsparcie w wysokości 6,2 centa, czyli 0,062.
Poziom tutaj testowany jeden, drugi, trzeci raz jako wsparcie, tu testowany jako opór, teraz kolejny raz jest testowany jako wsparcie, ale póki co nie ma tu żadnej reakcji popytowej. W związku z czym, jeżeli osuniemy się poniżej tego wsparcia, no to ja celowałbym w dołek z przełobu roku, grudzień-styczeń, czyli okolice 5,5 centa, no chyba, że nagle dane z rynku pracy przyczynią się do wyraźnego wzrostowego odbicia, no to wtedy powrót w kierunku tutaj tego pokonanego wczoraj, przedwczoraj wsparcia. Teraz jest to już oczywiście opór, bo na rynku istnieje coś takiego, co możemy tłumaczyć zasadą zamienności albo zasadą zmiany biegunów. Te nazewnictwo jest zamiennie stosowane, ja trzymam się zazwyczaj zmiany biegunów, ale ktoś może z Was trafić w internecie na informacje o zamienności, to jest to samo.
Czyli jeżeli jakiś poziom był testowany tu jako wsparcie, to po jego pokonaniu możemy oczekiwać, że będzie przetestowany od drugiej strony, a więc jako opór. Jak tu został wybity znowu możemy oczekiwać, że będzie przetestowany jako opór. Tu było wsparcie, tu był opór. Oczywiście, to nie jest zasada, która sprawdza się zawsze, no bo ktoś może powiedzieć, a tu był opór, a jak został pokonany, to jako wsparcie już nie został przetestowany. No tak, bo co do zasady nie istnieje chyba ani jedna teoria, zasada, która na rynku sprawdza się zawsze w 100% przypadków. Gdyby takowa istniała, to ktoś by ją wyselekcjonował, handlował tylko w oparciu o ten jeden sygnał, ten jeden układ, stawiał na to wszystko w bank i byłby miliarderem.
Nie ma czegoś takiego, zawsze jest ryzyko, po prostu inwestowanie wiąże się z ryzykiem, więc co do zasady często mamy do czynienia z retestami, ale no nie dzieje się to oczywiście zawsze przy każdym przypadku. Plus nie ma też, nawet jeżeli taki retest następuje, to nie jest określone jasno, kiedy on ma nastąpić. Czasami jest tak, że wybijamy i kolejne dwie świece, o tak jak było ostatnio na Bitcoinie, czy tak jak było tutaj, wybiliśmy i od razu był retest, a czasami jest tak, że na najpierw spadnie, później zrobi większą korektę i dopiero po jakimś czasie mamy mamy ten retest.
Jeżeli chodzi o band protokół, w tym przypadku oczywiście odbicie bardzo ładne od technicznego polu wysokości 225, późniejsze spadki doprowadziły do pokonania wpierw horyzontalnego wsparcia wysokości dolara i 80 centów. Dalej linii lokalnej tendencji wzrostowej to nie była żadna kluczowa linia. Dla przypomnienia, ja kiedyś już wyznaczałem i mówiłem, że to nie jest żaden ponad przeciętnie istotny poziom, bo ona nie była testowana trzykrotnie, była testowana dwukrotnie, a linie tendencji zyskują bardzo mocno po trzecim teście dopiero na znaczeniu, więc jeżeli ta wyprzedaż będzie kontynuowana, pierwsze wsparcie mam na szczęście względnie blisko, to jest bariera dolara 35 centów, ale myślę, że tam spadniemy. Ewentualnie dalej kolejne wsparcie jest bardzo blisko, bo to jest dolar 25 centów, więc 10 centów raptem od wsparcia do wsparcia nas dzieli.
Natomiast jeżeli ten pułap zostały przełamane, no to myślę, że powoli trzeba by się szykować na możliwość powrotu w kierunku powiedzmy dolara i dwóch centów, czyli w okolicy tych październikowych dołków z ubiegłego roku tak naprawdę, więc myślę, że tu jeszcze scenariusz spadkowy w dalszym ciągu jest bardzo ważny, jest scenariuszem bazowym. NIR w tym przypadku odbicie od oporów wysokości gdzieś 2,80, spadki, które przyczynił się do pokonania linii tendencji wzrostowej, tu testowana jeden raz, tu testowana drugi, tu trzeci, wybita. Teraz testujemy kolejne wsparcie wysokości dolara i 80 centów i nie wiem, czy to na tygodniówce będę w stanie Wam pokazać. Ten obecnie testowany poziom, on był testowany także już w październiku dwudziestego roku i później jako wsparcie w lipcu dwudziestego pierwszego.
Bardzo ładnie zadziało jako wsparcie i tu mieliśmy oczywiście spektakularny odbicie i zwyszkę. Natomiast czy tym razem będzie podobnie? Chyba nie. Jesteśmy na granicy tego wsparcia. Nie pojawiła się reakcja popytowa tam ani tak naprawdę w środę, ani nie pojawiła się wczoraj. W związku z czym wszystko teraz zależy od danych non-fran payrolls, natomiast jeżeli one też nie napędzam odbicia wzrostowego, no to kolejne wsparcie w tym przypadku ja mam wysokości dolara i 55 centów, dalej ewentualnie dolar 36,7 centów i dalej dopiero okolice dolara i 23,4 centów. Więc myślę, że póki co jeszcze trzeba być przygotowanym na możliwość kontynuacji ruchu spadkowego. Kolejny projekt Ethereum Classic. Konsolidacja teoretycznie formacja w tym przypadku pro wzrostowe, bo wcześniejszy ruch był wzrostowy, ale wybicie dołem.
Dlaczego? Bo konsolidacja statystycznie jest formacją korekcyjną, ale nie zawsze, czyli czasem rynek wybije w kierunku przeciwnym. Tak było tutaj. Pokonaliśmy wsparcie w wysokości dwudziestu dolarów. Pokonaliśmy też wczoraj kolejne wsparcie w wysokości osiemnastu dolarów. I tak naprawdę, jeżeli ta wyprzedaż będzie kontynuowana, tutaj ja bym celował, że rynek może powrócić w okolicy dołków z końca grudnia, czyli piętnaście dolarów i dalej ewentualnie kolejne wsparcie trzynaście i pół dolara. Więc to są te dwa poziomy, na które w przypadku Ethereum Classic zwracałbym szczególną uwagę. Jeżeli chodzi o ANT, czyli Aragona, to tutaj mamy dość szeroki, równoległy kanał wzrostowy. Układ, który obserwujemy sobie już od połowy maja ubiegłego roku.
Zbliżamy się w okolice jego dolnego ograniczenia, więc linia tendencji bardzo ciekawa okolice dolara dziewięćdziesięciu kilku centów tak naprawdę. Natomiast jeżeli to zostanie przełamanie, to ja kolejny taki naprawdę istotny poziom wsparcia kreśliłbym dopiero gdzieś w rejonie dolara i pięćdziesięciu centów, więc zasięg dla potencjalnego ruchu spadkowego bądź co bądź byłby w tym przypadku w dalszym ciągu jeszcze całkiem całkiem spory. Idźmy dalej, mamy Chainlinka w tym przypadku szeroka konsolidacja, bardzo szeroka konsolidacja, mówiłem o niej już kilkukrotnie, więc nie będę się tego szczególnie powtarzał. Odbiliśmy się od takiego pośredniego oporu wysokości osiem dolarów dziesięciu centów i tu wybicie wsparcia wysokości siedem pięćdziesiąt mała korekta retest i znowu spadki.
Wczoraj pokonaliśmy kolejne wsparcie wysokości sześciu dolarów pięćdziesięciu pięciu centów i tak naprawdę jeżeli to wyprzedaż będzie kontynuowana to myślę, że ona może sprowadzić nam notowania Chailinka ponownie w rejon doków z przełomu roku, czyli pięć dolarów i pięćdziesiąt centów. Ciekawy poziom testowany, jeden drugi trzeci czwarty raz, więc myślę, że piąty test też jest jak najbardziej prawdopodobny. No i na koniec jeszcze mamy file Kojna tutaj odbicie od oporu wysokości dziewięć pięćdziesiąt, pokonanie linii tendencji, ponowne pokonanie linii tendencji wzrostowej, korekta retest bardzo ładny, reakcja podaszowa. Wczoraj osunęliśmy się poniżej wsparcia w wysokości pięć siedemdziesiąt no i tak naprawdę jeżeli ta wyprzedaż będzie kontynuowana to kolejne wsparcie mamy w wysokości cztery osiemdziesiąt.
Ona jest oczywiście ważniejsze, bo było testowane wielokrotnie i to na początku już w czerwcu biegłego roku. Jeden test, drugi test, tu jako opór, tu jako opór, tu jako wsparcie. Fajna strefa i dalej ewentualnie cztery piętnaście, jeżeli na cztery osiemdziesiąt się nie zatrzymamy, więc podsumowując ogromne brawa dla Was, jeżeli ktoś obejrzał ten materiał w całości, to naprawdę szapobacza plizgów dajcie znać w komentarzu, proszę, ile takich osób jest faktycznie, które te czterdzieści pięć minut tutaj wytrzymało. Ja już będę przyciągał, nie będę przedłużał, bo myślę, że to nie ma większego sensu i tak Was dzisiaj troszeczkę zmęczyłem.
Macie na szczecie timeline i jeżeli ktoś nie chciał, to całego mojego wywodu słuchać nie musiał, natomiast jeżeli ktoś słuchał, to dajcie proszę znać w komentarzu, no będę wiedział po prostu, czy ma sens nagrywanie takich dłuższych materiałów i zadanie Wam oczywiście serdecznie dziękuję, życzę wszystkiego dobrego, dbajcie o siebie i pilnujcie swoich pieniędzy przy zmienności tej dzisiejszej po południu. My oczywiście słyszymy się w przyszłym tygodniu w poniedziałek, środę i piątek, tak więc dajcie znać już teraz w komentarzu, jakie koiny, jakie projekty chcecie, żebym przeanalizował, no i cóż, do usłyszenia oczywiście w poniedziałek punktualnie o godzinie 10. Trzymajcie się, cześć. .
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.