TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Chwała Bogu, jeszcze raz witam was wszystkich bardzo serdecznie. Cieszę się, że jesteśmy razem. Wierzę, że będziemy mieli dobry czas. Dlatego bracie i siostro, otwórz swoje serce. I tak jak mówiliśmy, młodzi radujcie się, bo macie wakacje. My dorośli radujemy się, bo poznaliśmy Pana, bo mamy młodych, bo mamy dzieci. Bo Pan Bóg otworzył przed nami nasze oczy, dał nam zobaczyć, że w Nim jest nasze życie cudowne i wspaniałe. Więc z tego miejsca chcemy Go dzisiaj uwielbić. Naprawdę w naszych sercach jest to pragnienie, by Jemu oddać chwałę. Ja również wierzę, że w sercu każdego z nas, każdego uczestnika tego spotkania jest takie pragnienie.
A jeśli nie ma, to znalazłeś się w miejscu, jeśli ktoś jest, jeśli ktoś myśli inaczej. Znalazłeś się w miejscu, w którym lud Boży, w którym ta społeczność wielbi Boga. Bo ma za co wielbić Boga, bo Bóg jest dobry, bo Bóg nam przebaczył grzechy, bo On dał nam wspaniałą obietnicę, że imiona nasze zostały zapisane w Księdze Żywota i będziemy z Nim w wieczności żyli. Panie jesteś dobry, Panie jesteś cudowny. Więc bracie i siostro, wszyscy ci, którzy jesteśmy tutaj, za chwilę będziemy się modlić. Również ci, którzy oglądacie nas w przekazie internetowym, przyłączcie się do nas i uwielbiajcie razem z nami Pana, jeśli macie taką możliwość. A teraz zamknij swoje oczy, otwórz swoje serce.
Jak chcesz, możesz nie zamykać, możesz stać z otwartym uśmiechem. Z rozręstą twarzą i przyjdźmy do Pana w modlitwie, poprośmy Go, by On nam pobłogosławił. Przyjdźmy do Pana z modlitwą. Panie nasz i Boże jesteś cudowny, jesteś cudowny. Panie to naprawdę jest wielki, wielki zaszczyt dla nas, że możemy Cię uwielbiać, że możemy nazywać się imieniem Twoim. Ty powiedziałaś, że Twoimi jesteśmy. Ty powiedziałaś, że Twoimi jesteśmy. Ty powiedziałaś o nas Panie, że nie narodzili się z krwi i z ciała, ale z Boga, ale z Boga halleluja. O Panie dziękujemy Ci za to, że Ty dałeś nam wspaniałe życie, że Ty jesteś z nami każdego dnia i teraz Panie możemy odczuwać tą wielką radość.
Boże Święty daj nam, abyśmy mogli przyjść do Ciebie, abyśmy mogli się spotkać z Tobą, bo Panie naprawdę to jest dla nas najcenniejsze i najdroższe. By być blisko Ciebie, by spotykać się z Tobą, by uczyć się od Ciebie, by Panie przebywać w Twojej obecności, przyjść z Swoją Świętą obecnością i Panie wypełnić to miejsce. Nie po to Panie, żebyśmy czuli nie wiadomo co, ale po to Panie, bo chcemy mieć z Tobą społeczność. Daj nam Panie odczuć to, że tu jesteś. Dotykaj serca nasze, dotykaj serca nasze, nasze ciała, nasze umysły.
Boże Święty daj, byśmy w wolności mogli przyjść Panie i spotkać się z Tobą, bo Ty Panie jesteś naszym pragnieniem, a tego poranka chcemy Tobie i tylko Tobie oddawać chwałę. Hallelujah, hallelujah, hallelujah. Pan jest cudowny, amen. Uwielbiajmy Go, śpiewajmy Mu, grajmy Mu, radujmy się przed Nim. W Tobie Panie jest nasze życie, a my będziemy śpiewali, niewinny był do końca, Jezus Chrystus, a Słowo Boże mówi i Bóg tak umiłował świat, że posłał swojego Syna Jednorodzonego, aby życie swoje oddał za nas. Hallelujah, w Nim jesteś wolny, w Nim jesteś zbawiony, w Nim jest twoje życie. Uwielbiaj Go, raduj się przed Nim, chwali Jego święte imię, amen. O, o, o.
Niewinny był do końca, na krzyżu smarł, by wyratować nas, aby darować wolność, wymazał car, włączył szłość, dał szansę mi, kajdany zerwał me, miłość Ojca wskazał nam, a my żyjemy, wy wierbijcie Jezu, żyjemy, wy wierbijcie Jezu. Ty dałeś nam to, czego nie dam świat, powiedz to dziś, powiedz to dziś, wolni w Nim. Duch zmienia się wokół, czy widzisz świat, radują ludzie się, bo odczuli w Nim wolność, odrzućły star, we życie Króle swoje, Go do nas przyszło dziś, gdy Go wierbisz, zbliża się. A my żyjemy, wy wierbijcie Jezu, żyjemy, wy wierbijcie Jezu. Ty dałeś nam to, czego nie dam świat, powiedz to dziś, powiedz to dziś, wolni w Nim. O, o, o.
Tkwionych wzrok, nasz w niebie i jedna pieśń, na ustach naszych jedynie czego chcemy, powielbić Cię z pokorą w sercu. Tkwionych wzrok, nasz w niebie i jedna pieśń, na ustach naszych jedynie czego chcemy, powielbić Cię. A my żyjemy, wy wierbijcie Jezu, żyjemy, wy wierbijcie Jezu. Ty dałeś nam to, czego nie dam świat, powiedz to dziś, powiedz to dziś, a my żyjemy, wy wierbijcie Jezu, żyjemy, wy wierbijcie Jezu. Ty dałeś nam to, czego nie dam świat, powiedz to dziś, powiedz to dziś, wolni w Nim. O, o, o. Hallelujah, hallelujah, wolni w Nim, jesteśmy wolni w Nim, jesteśmy wolni w Nim, nasze życie jest w Nim.
O, wielbimy Cię, nasz Panie, wielbimy Cię, nasz Panie, jesteś taki dobry, jesteś taki dobry, jesteś taki dobry. Dziękujemy Ci za to, że jesteś tutaj, za to, że Twój Lud może Cię wielbić, za to, że Twój Lud może przychodzić do Ciebie, może się cieszyć i radować. A my śpiewamy Dom Pana wypełniać i śpiew, radosny śpiew, bracie i siostro, jesteś uczestnikiem tego śpiewu, pomachaj do nas, pomachaj do nas. O, hallelujah, Panie Nasz, my naprawdę się radujemy przed Tobą, jesteś naszym życiem, cudownością i wspaniałością. Hallelujah, wielbimy naszego Pana, wielbimy naszego Pana. Nasz Bóg, Go Dziękwały jest, do Jemu śpiewamy gdzieś, On był, jest i będzie zawsze taki sam.
Nasz Bóg przeciomorze twój, nic burzył wiezień amur, zwycięstwo swojej godni ma. Dom Pana wypełniać i śpiew, Dom Pana wypełniać i śpiew, wielbimy Go razem, oddajmy Mu cześć. Dom Pana wypełniać i śpiew, nasz Zbawca z nami tutaj jest, wielbimy Go razem, oddajmy Mu cześć. Hallelujah, wybierzamy Cię. Nasz Bóg ma potężną moc, ślepemu przywraca wzrok, On z każdej trudności dobre wyjście zna. Bo On za nas przerał dręb, potem sam pokonał śmierć i nadal cuda czyni. Hallelujah! Dom Pana wypełniać i śpiew, Dom Pana wypełniać i śpiew, wielbimy Go razem, oddajmy Mu cześć. Dom Pana wypełniać i śpiew, nasz Zbawca z nami tutaj jest, wielbimy Go razem, oddajmy Mu cześć.
Byliśmy zgubieni, On odnalazł nas w grzechu więzieni, On nam wolność dał, dzisiaj zbawieni i wdzięczni. Podnieśmy swój głos, niech Dom Pana uwierwi Go. Byliśmy zgubieni, On odnalazł nas w grzechu więzieni, On nam wolność dał, dzisiaj zbawieni i wdzięczni. Podnieśmy swój głos, niech Dom Pana uwierwi Go. Dom Pana! Dom Pana wypełniać i śpiew, Dom Pana wypełniać i śpiew, wielbimy Go razem, oddajmy Mu cześć. Dom Pana wypełniać i śpiew, nasz Zbawca z nami tutaj jest, wielbimy Go razem, oddajmy Mu cześć. Dom Pana wypełniać i śpiew, Dom Pana wypełniać i śpiew, wielbimy Go razem, oddajmy Mu cześć. Dom Pana wypełniać i śpiew, nasz Zbawca z nami tutaj jest, wielbimy Go razem, oddajmy Mu cześć.
Uwielbiajmy Go, wybyszajmy Go, osłabimy Cię Panie Nasz, uwielbiamy Cię. Chwała Tobie nasz Panie, Chwała Tobie nasz Panie, Ty jesteś naszą cudownością, Ty Panie dajesz nam tak wiele radości, Ty dajesz nam tak wiele radości. Ty Panie, tylko Ty, tylko Ty się liczysz, tylko Ty Panie jesteś tym, który nie zawahał się przyjść i umrzeć za nas. Przyjść Bóg w ludzkim ciele, stał się człowiekiem, urodził się jako człowiek, żył na ziemi i życie swoje oddał za nas, wycierpiał za nasze grzechy.
Panie Nasz, jesteśmy tacy wdzięczni, jesteśmy tacy wdzięczni, a Panie Ty jesteś tym, który może wszystko, który może wszystko, jesteś wszechmogący, jesteś barankiem, który głaci grzechy świata, jesteś tym, na imię którego, zgina się wszelkie kolano na niebie, na ziemię i pod ziemią, wywyższamy Cię i śpiewamy, i śpiewamy, Baranek, Baranek i Lew, Pan Godzien wszelkiej chwały, Jego imię niech będzie wywyższone, Jego imię niech będzie uwielbione, Halleluja, o Chwała Tobie Panie. Ty w niebie masz swój dom, Królestwo każde skłoni się, Ładzuchy swy wasz mew, gdy mimo bólu wielbie Cię nie zatrzyma Ciebie, Panie. Nasz Bóg jest potężny, Polek z rodojówy, Pan niezwyciężony, nikt go nie pokona, i każdy przed nim się pokona.
Nasz Bóg jest Barankiem, zładzony w zachrzeć, żeby światło co kupić, przelano Jego krew, i każdy się pokłoni przed Barankiem i Przerwem, i każdy przed nim się pokłon. O kurem królu jest, otwórzmy przed nim wszystkie czwi. Z samą miłości swej, z niewoli chce uwolić mnie, nie zatrzyma Ciebie, Panie. Nasz Bóg jest potężny, Polek z rodojówy, Pan niezwyciężony, nikt go nie pokona, i każdy przed nim się pokłoni. Nasz Bóg jest Barankiem, zładony w zachrzeć, żeby światło co kupić, przelano Jego krew, i każdy się pokłoni przed Barankiem i Przerwem, i każdy przed nim się pokłoni. Nikt nie zatrzyma Ciebie, Panie. Nikt nie zatrzyma Ciebie, Panie.
Nasz Bóg jest potężny, Polek z rodojówy, Pan niezwyciężony, nikt go nie pokona, i każdy przed nim się pokłoni. Nasz Bóg jest Barankiem, zładony w zachrzeć, żeby światło co kupić, przelano Jego krew, i każdy się pokłoni przed Barankiem i Przerwem, i każdy przed nim się pokłoni. Ty jesteś jedyny król, Tobie należy się wszelka chwała, Tobie należy się wszelka cześć. Wywyższamy Cię, wysławiamy Cię, chwałę i cześć Tobie oddajemy. O Panie jesteś taki dobry, jesteś taki dobry, a wszystko wielbi Cię, a wszystko słabi Cię. Twoje stworzenie wielbi Cię, wywyższa Cię, bo jesteś Panem wszechmogącym. Chwalimy Cię, nasz Boże, i śpiewamy. Dziś wszystkie pokolenia stają by Cię uwielbiać.
Panie Twój Kościół staje by Cię uwielbiać. Twoje stworzenie staje by Cię wielbić, Panie, bo tylko Ty jesteś godny chwały i czci. Tylko Ty, Panie, nikt się nie liczy, nikt się nie liczy, wszystko, Panie, jest zbudowane wokół Ciebie. Ty jesteś Pani pierwociną wszelkiego stworzenia. Ty jesteś Alfa i Omega, wywyższamy Cię, sławimy Cię, chwałę i cześć Tobie oddajemy. Jesteś taki dobry, jesteś taki cudowny. Halleluja. Dziś wszystkie pokolenia stają w uwielbieniu, śpiewając baremkowi chwały pieśni. Stają w uwielbieniu, śpiewając baremkowi chwały pieśni. I ci, którzy obejrzli i ci, którzy uwierzą, zaśpiewają baremkowi chwały pieśni. Imię Twoje jest najwyższa, Imię Twoje jest potężna, Imię Twoje ponad wszystko jest.
Imię Twoje ponad progę, Imię Twoje ponad władzę, Imię Twoje ponad wszystko jest, w kuraniu ubrzmi. Święty, wszystko wiedli Cię, Święty, wywyższony Pan, Święty, święty na zawsze. Jeśli uwierzyłeś, że on wykupił Cię, śpiewaj baremkowi chwały pieśń. Jeśli jesteś wolny i nosisz jego imię, śpiewaj baremkowi chwały pieśń. Śpiewajmy baremkowi chwały pieśń, hura niołów wrzyj. Święty, wszystko wiedli Cię, Święty, wywyższony Pan, Święty, święty na zawsze. Śpiewaj, Kościół Twój, Święty, podla króla koal, Święty, wywyższony Pan, Święty, święty na zawsze. Imię Twy jest najwyższe, imię Twy jest potężne, imię Twy ponad wszystko jest, Jezu. Imię Twy ponad prony, imię Twy ponad władzę, imię Twy ponad wszystko jest, o Jezu.
Imię Twy jest potężne, imię Twy ponad wszystko jest, imię Twy ponad prony, imię Twy ponad władzę, imię Twy ponad wszystko jest. Hura niołów wrzyj, Święty, wszystko wiedli Cię, Święty, wywyższony Pan, Święty, święty na zawsze. Śpiewaj, Kościół Twój, Święty, podla króla koal, Święty, wywyższony Pan, Święty, święty na zawsze. Święty, wywyższony Pan, Święty, święty na zawsze. O tak nasz Panie, tak nasz Panie jesteś uwielbiony, wywyższony, wyniesiony ponad wszelką władzę, ponad wszelką moc, Pani Król Wszechmogący. Nie chwalamy Cię, uwielbiamy Cię, Panie przychodzimy do Ciebie, bo chcemy być Panie z Tobą, bo chcemy Panie być blisko Ciebie, bo Ty jesteś naszym szczęściem, bo Ty jesteś wszystkim Panie, czego potrzebujemy. W Panie w Tobie odnajdujemy pełnię życia.
O Boże, chwała, chwała, chwała i cześć tylko Tobie. Zaśpiewajmy nową pieśń, uwielbimy naszego Jezusa. Stojąc w Twojej obecności, w łasce, która się nie kończy, cieszę się z miłości Twojej. Jestem tu w objęciach nieba, prób, gdzie pokój końca nie ma w morzu łas, głęboko tak rozbudzasz mnie, zbliżam się w łasce Twój i wszystko Twoje jest. Znik cały strach i wdycham Cię, przyjmuję miłość Twoją, miłość Twoją. Szukasz mnie, kiedy błądzę, pokazuję swoją kwałę Panów Pan, cudowy tak, w cieniu Twym mam zronienie, Ty przyciągasz mnie do siebie, Twoja farsz piękna tak. Rozbudzasz mnie, zbliżam się w łasce Twój i wszystko Twoje jest. Znik cały strach i wdycham Cię, przyjmuję miłość Twoją, miłość Twoją.
Kochasz mnie, przebaczasz mi mymy, Twojej twarzy szukać chcę, to mego życia sens. Jezu Ty jesteś pragnieniem mym, chcę tylko tego by znać Cię do końca dni. Rozbudzasz mnie, zbliżam się w łasce Twój i wszystko Twoje jest. Tak nie wiem bym, chcę tylko tego by znać Cię do końca dni. Rozbudzasz mnie, zbliżam się w łasce Twój i wszystko Twoje jest. Znik cały strach i wdycham Cię, przyjmuję miłość Twoją, miłość Twoją. O Panie nasz, przyjmujemy miłość Twoją. Pochwalimy Cię, wybierzamy Cię. Tyś Pani Króch, pokochamy Cię, wykochasz nas. Kochasz mnie, przebaczasz mymy, Twojej twarzy szukać chcę, to mego życia sens. Jezu Ty jesteś pragnieniem mym, chcę tylko tego by znać Cię do końca dni.
Kochasz mnie, przebaczasz mymy, Twojej twarzy szukać chcę, to mego życia sens. Jezu Ty jesteś pragnieniem mym, chcę tylko tego by znać Cię do końca dni. Rozbudzasz mnie, zbliżam się w łasce Twój i wszystko Twoje jest. Znik cały strach i wdycham Cię, przyjmuję miłość Twoją, miłość Twoją. O Panie nasz, tak Ciebie wywyższamy, Ciebie uwielbiamy, bo Panie Ty jesteś tym, który nas kocha, tym który jest zawsze z nami, ten który umiłował nas, tym który zatroszczył się o nasze życie, o naszą przyszłość. Boże Święty, jaki Ty jesteś dobry, jaki Ty jesteś dobry. Wielbimy Cię, wysławiamy Cię, chwały i cześć Tobie oddajemy. O halleluja, halleluja, halleluja.
Słowa następnej pieśni słuchajcie, mówią o tym, że oddajemy naszemu Panu to co jest nasze, to co sobie schowaliśmy, skryliśmy. Słuchajcie, każdy z nas taka jest natura, taka jest natura, tak zostało to stworzone, dąży do tego, do takiego stanu, słuchajcie, w którym nic się nie dzieje, w którym jest dobrze, w którym może stać, w którym może się czuć bezpiecznie. Tak każdy z nas, słuchajcie, buduje swoją strefę bezpieczeństwa, swoją strefę komfortu, swoją przestrzeń. I każdy z nas, i dobrze znam w tej przestrzeni, nie jest to złe, ale aby pójść do Boga, aby spotkać się z Bogiem, trzeba wyjść z tej przestrzeni.
Słuchaj, nie możesz się zamknąć i być tylko, żeby Tobie było dobrze, żebyś się czuł spokojny, że wszystko jest dobrze, nic się nie dzieje. Pan Bóg zachęca, jak było głoszone nawet na ostatnim kazaniu, ostatnia puenta, podsonowanie, ale gwałtownicy porywają Królestwo Niewióz. Chcesz więcej Pana, musisz do Niego pójść, musisz do Niego pójść. Pamiętamy, słuchajcie, historię w Słowie Bożym, gdy Pan Jezus chodził po ziemi i był ten czas, gdy zbierał swoich uczniów, wszystkich tych, którzy byli wyznaczeni, którzy do tego byli przeznaczeni. I była historia, jest tam historia o Mateuszu Celniku.
Słuchajcie, celnicy nie byli popularni, nie byli lubiani, ale byli majątni, oni im się dobrze powodziło, oni mieli, jak to się mówi, kasę, mieli pieniądze. I on sobie żył, ten Mateusz, nie wiemy, nie zdamy go, ale tak podejrzewał. No on żył, słuchajcie, miał zabezpieczenie, ale pewnego razu Jezus stanął na Jego drodze i powiedział, chodź za Mną. I co on zrobił? Zablokował swoje środki na koncie, wstał i poszedł. Wyszedł ze swojej strefy komfortu. Chcesz więcej Pana, jak jest zgłoszone u nas w Kościele, jak każdy wie, że ma w sercu, musimy iść dalej, musisz coś zrobić. Każdy z nas się zamknął ze swoimi grzechami, ze swoimi brudami.
Nikt może tego nie widzieć, ale Pan widzi. Wołaj do Pana, powiedz Panie, ja chcę więcej, ja chcę bliżej do Ciebie. Ja wiem, są te rzeczy, nikt o nich może nie wie, ale ja o nich wiem i Ty o nich wiesz. Dodaj mi siły, dodaj mi łaski, bym mógł je odrzucić, bym mógł się stać czystym naczyniem, w które Ty będziesz mógł wlać swoją obecność. Hallelujah. Bo ja chcę żyć dla Ciebie, bo ja nie chcę marnować czasu na nic innego. Ty jesteś wszystkim, czego potrzebuję. Ty jesteś wszystkim, czego potrzebuję. Zaśpiewajmy jeszcze dwie pieśni. Zaśpiewajmy teraz jeszcze jedną nową pięść. Hallelujah. Ja już ci słowa nie trzymajcie.
Ja już ci słowa nie trzymajcie.
Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz Dzisiaj składam od Twych stóp Własną dumę, własny trud Oddaję wszystko Tobie Oddaję wszystko Tobie Dzisiaj składam u Twych stóp Każde kłamstwo, każdy ból Oddaję wszystko Tobie Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz O Panie nas Pragniemy Cię, szukamy Cię Potrzebujemy Cię Zbóż każdy mur mojej tradycji Nie chronię grób pustej religii Chcę tylko Cię Chcę tylko Cię Zbóż każdy mur mojej tradycji Nie chronię grób pustej religii Chcę tylko Cię Chcę tylko Cię Zbóż każdy mur mojej tradycji Nie chronię grób pustej religii Chcę tylko Cię Chcę tylko Cię Zbóż każdy mur mojej tradycji Nie chronię grób pustej religii Chcę tylko Cię Chcę tylko Cię Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz Przyjdzij to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Może jeszcze nic, co zechcesz Hallelujah, hallelujah, tak nasz Panie Tak nasz Panie, tak nasz Panie, potrzebujemy Ciebie Ponad wszystko potrzebujemy Ciebie Ty, Panie, jesteś wszystkim Ty jesteś wszystkim, przemiej nasze myślenie Bóż wszelkie mury, Panie, które zbudowaliśmy w swoim sercu W swoim umyśle Boże Święty, niech Twoje Słowo, które powiedziane jest Które tak działa Panie, które jest żywe i skuteczne, które niszczy, rozdziela Panie, i wyprowadza na wolność Niech Ono, Panie, burzy każdy mur Każdej Panie tradycji, jak śpiewaliśmy Wszelkiego myślenia, wszelkiego Panie poukładania My chcemy, Panie, nie chcemy układać wszystkiego Tak jak my sobie zaplanowaliśmy Ale chcemy, Panie, by Twoja wola się działa Dlatego, Panie, jak Ty powiedziałaś w swojej modlitwie W modlitwie, którą dałeś Kościołowi W modlitwie nie Twoje, ale w modlitwie, którą dałeś Kościołowi W modlitwie pańskiej Modlimy się, wszyć Królestwo Twoje, Panie I chcemy, by Ono przychodziło Chcemy, by Twoja wola wszyć Królestwo Twoje i bądź wola Twoja Jak w niebie, tak i na ziemi By Twoja wola się działa My potrzebujemy tego, ponad wszystko potrzebujemy tego Potrzebujemy, Panie, znaleźć się na Twojej drodze W Twoim planie Bo Ty zaplanowałeś życie, nasze, Panie, odeszliśmy Zajasz mówi, ale wszyscy zgrzeszyli i zboczyli I zeszli z drogi Pańskiej Zboczyliśmy z drogi Pańskiej, ale chcemy, Panie, na nią wracać I dziękujemy Ci, że Ty, Panie, mówisz do nas, że nie rezygnujesz Ale posyłasz swoje słowo, mówisz przez swoich proroków Dotykasz nasze serca Chcemy, Panie, wracasz na Twoją drogę Stać na drodze, na drodze, Panie, na której Ty nas prowadzisz Na której, jak mówi słowo Boże, nawet głupi nie zgłądzi O wywyższony Pan Uwielbiony Pani Król Wywyższony Pani Król Zbawiciel nasz Jezus nasz Zbawca nasz Przyjmij dziś to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Możeś czynić, co zechcesz Przyjmij dziś to, co mam Oddaję Ci moją przestrzeń Możeś czynić, co zechcesz Halleluja! O tak nasz Panie, o tak nasz dobry Boże, cudowny Zbawiciel Cudowny Zbawiciel Poddajemy się Tobie, poddajemy się Tobie Oczekujemy na Ciebie, czekamy na Ciebie Jesteś życiem naszym Pania Twoja obecność jest dla nas cenniejsza niż wszystko inne Kochamy Twoją obecność Kochamy, gdy Ty przychodzisz Panie Gdy Ty dotykasz nas, gdy mówisz do nas Panie, nasze oczy się otwierają Gdy Ty Panie dotykasz nasze ciała, gdy są uzdrawiane Gdy nasz Panie, nasze emocje są uzdrawiane, nasza dusza Gdy Panie patrzymy właściwie, gdy Panie reagujemy właściwie Gdy podążamy za głosem Twoim O halleluja, o halleluja Godny jesteś wszelkiej czci i chwały Godny jesteś wszelkiej czci i chwały Godny jest Pan Król wszelkiej chwały i czci Jemu niech będzie, jego imię niech będzie uwielbione pomiędzy nami Jego imię niech będzie wywyższone pomiędzy nami Halleluja, halleluja, halleluja Zaśpiewamy jeszcze jedną pieśń Trochę po czasie może już się zbliża, ale brat Marcin szybko mówi, więc damy radę Ty Krzyż poniósł swój swój, umarłeś by podarować mi wolność Me życie Twoje jest na zawsze już śpiewaczce o go wroci Twoim Wielbie imię Twoje, Jezu przyjmij wszelką cześć Wielbie imię Twoje, Wielbie imię Twoje, Jezu przyjmij wszelką cześć Wielbie imię Twoje Ty wstyd zabrałeś mój z drugiego mnie, tak niezapodna wciąż miłość trwa Trwa łaska trwa i trwa na zawsze już Śpiewaczce o go wroci Twoje, Wielbie imię Twoje, Jezu przyjmij wszelką cześć Wielbie imię Twoje, Wielbie imię Twoje, Jezu przyjmij wszelką cześć Wielbie imię Twoje, Jezu przyjmij wszelką cześć Wielbie imię Twoje, Jezu przyjmij wszelką cześć Wielbie imię Twoje Oooo wielki Pani Król, wywyższony Król, uwielbiony Pan Wywyższony bądź na niebiosach, widać ziemi pośród nas Jesteś godziem przyjąć cześć, imię Twoje najwyższe jest Wywyższony bądź na niebiosach, widać ziemi pośród nas Jesteś godziem przyjąć cześć, imię Twoje najwyższe jest Wywyższony bądź na niebiosach, widać ziemi pośród nas Jesteś godziem przyjąć cześć, imię Twoje najwyższe jest Wywyższony bądź na niebiosach, widać ziemi pośród nas Jesteś godziem przyjąć cześć, imię Twoje najwyższe jest Wielki Pani Bóg, oooo wielbie, wielbie imię Twoje Jezu przyjmij wszelką cześć, wielbie imię Twoje Wielbie imię Twoje, Jezu przyjmij wszelką cześć Wielbie imię Twoje, wielbie imię Twoje Jezu nosz, przyjmij wszelką cześć, wielbie imię Twoje Wielbie imię Twoje, Jezu przyjmij wszelką cześć O tak nasz Panie, tak nasz Panie, naprawdę niechaj imię Twoje będzie uwielbione Niechaj Panie z tego miejsca Tobie płynie chwała, niechaj z tego miejsca Panie, Tobie płynie chwała, cześć i uwielbienie Ty Panie patrz, jak mówisz, że patrzysz z niebios i widzisz serca spragnione, serca potrzebujące Boże dostrzesz w nas Daj by serca nasze były właśnie takie spragnione Panie, płonące za Tobą, szukające Ciebie, potrzebujące Ciebie Daj by mógł wkładać w nas Panie i teraz Słowo swoje dotyka nas swoją obecnością My dziękujemy Ci Panie, że jesteś pomiędzy nami, dziękujemy Ci, że możemy Cię wielbić, sławić, grać i śpiewać Tobie Panie i naprawdę cieszyć i się radować Tobą, społecznością z Tobą błogosaw Panie teraz Brata Marcina, który będzie Słowem się dzielił Panie przydaj mu wszelkiej łaski, wszelkiej mądrości, daj Panie by słyszał Twój głos Daj mu swoje namaszczenie z nieba, cudowny Święty Duchu prowadź go i daj by przekazał Słowo, które jest do tej społeczności Na ten czas i na to miejsce Boże nasz błogosławiuje Go w Twoim imieniu a Tobie oddajemy wszelką chwałę, bo Ty jesteś godny wszelkiej chwały Nikt inny, ale tylko Ty, Bóg jedyny, prawdziwy, wszechmogący Dlatego mówimy chwała i część, niech będzie oddana Bogu Ojcu Bogu Synowi i Bogu Duchowi Świętemu Hallelujah, Hallelujah, Hallelujah, Amen Bracia i siostry bądźcie błogosławione, błogosławieni w Panu Pozdrów sąsiada, pozdrów ktokolwiek jest obok Ciebie i przygotuj się do słuchania Bożego Słowa Hallelujah Chwała Bogu? O, już słychać Dziękuję Panu, że jestem dzisiaj z Wami Dziękuję, że Pan pozwoli mi dzisiaj Wam usłużyć słowem, które Pan położył mi na sercu i będzie to słowo, które Wiem, że to jest do tej społeczności, wiesz, że to jest do tej społeczności bo nie ukrywam, niekoniecznie chciałem je mówić i przyznam się do tego, szukałem innego słowa, szukałem ponad dwie godziny innego tematu, ale Bóg mi go nie dał Bóg mi go nie dał i po dwóch godzinach takiej bezcelowej, bezcelowych połudszukiwań Chcemy dzisiaj porozmawiać o trakmencie Słowa Bożego, który jest zawarty w marka w czternastym rozdziale czytamy sobie od czternastego rozdziału od 48 do 52 rozdziału wersetu, przepraszam czternasty rozdział od 48 wersetu do 52 oczywiście ten mamy super A Jezus odezwał się i rzekł do nich Jak na zbójce wyszliście z mieczami i kijami, aby mnie pochwycić codziennie bywam u Was w siątyni i nauczałem, a nie pojmaliście mnie lecz to się stało, aby się wypełniły pisma wtedy wszyscy go opuścili i uciekli a pewien młodzieńiec, mając narzuconą przez ścieradło nagowe ciało, szedł za nim i pochwycili go ale on pozostawił przez ścieradło i uciekł nagi Braci siostro, przeczytaliśmy krótki fragment Słowa Bożego i skupimy się tak naprawdę na ostatnich dwóch wersetach o pewnym młodzieńcu, który mając narzuconą przez ścieradło nagowe ciało, szedł za nim i pochwycili go ale on pozostawił przez ścieradło i uciekł nagi Tema dzisiejszego kazania Jak się będziesz czuł, kiedy staniesz się nagi? Jak się będziesz czuł, kiedy staniesz się nagi? Fragment Słowa Bożego zaczyna się w momencie, kiedy Jezus zostaje pojmany przez sługi kapłana i arcykapłana w ogrodzie w Getsemane i był prowadzony do tych duchownych, do arcykapłana i w trakcie drogi znalazł się jakiś młody chłopak szedł za nimi młody chłopak, który został pochwycony i ten płaszcz, prześcieradło zostało w rękach żołnierzy, sługi kapłana a on nagi uciekł w dal Jak pierwszy raz czytałem ten werset, pierwszy, drugi, trzeci to powiem szczerze, dla mnie osobiście nie pasował ten Fragment Słowa Bożego do Biblii Po co w ogóle on jest taki? Jakieś fanaberia autora, po pierwsze, druga fanaberia tych, co wszystkie słowa składali w ogóle niepasujący W ogóle niepasujący do tego, co się wtedy działo bo przecież Jezus Chrystus został pochwycony i Jezus Chrystus był prowadzony do arcykapłana To była bardzo poważna, bardzo trudna sytuacja, bardzo trudna sprawa i nagle wyskakuje ten oto młody człowiek, który w pewnym momencie staje się nagi i w tym trudnym momencie, w tym trudnej chwili mamy ten oto werset Kompletnie nieprzydatne Tylko wiecie co mi nie grało? Nie grał mi inny Fragment Słowa Bożego Nie pasował mi z tym A mianowicie, że każde słowo jest natchnione Wszelkie pismo jest natchnione A co to znaczy? To znaczy, że nie tylko wyjątkowe wersety są natchnione, nie tylko księgi są natchnione tylko tak naprawdę, że każde słowo, każde zdanie, każde Fragment Słowa Bożego jest natchniony Tak samo jak jest natchniony ten fragment, który my czytaliśmy Bo osoba, która to spisywała, czyli ewangelista Marek działał pod natchnieniem Ducha Świętego, czyli pod natchnieniem naszego Pana To nie jest jego wyłącznie praca To jest to, co Bóg mu dyktował i on spisał i to zostało dla nas Ponadto te osoby, które składały wszystkie księgi działały pod natchnieniem Ducha Świętego i to Bóg im wskazał, które księgi mają do nas pozostać, a które nie A skoro Ewangelia Marka i skoro Fragment Słowa Bożego mówiący o młodym chłopaku, który uciekał nagi jest i został dla nas to warto też jego rozważyć, co on może oznaczać Zacznijmy od tego, kim był ten młodzieniec Czytałem, że mógł to być ewangelista Marek Bo w sumie tylko Marek o tym pisze Nie spotykamy ani u Mateusza, ani u Łukasza, ani u Jana Nie spotkamy tego zdania Ale może był ktoś inny Może to był nijaki Marcin Bo wiecie, Marcine to fajne chłopaki Możecie się moim wyłożonym zapytać Marcin Luther, Marcin.
. . Na przykład o. . .
Amen, bracie A może to był ktoś inny A może to był ktoś inny Może to był brat Marian, może to był brat Krzysztof Może to był jeszcze ktoś inny, brat Daniel Tak naprawdę nie jest ważne To nie jest ważne, kto to był Bo gdyby to było ważne, to by nam to objawił I my byśmy znali imię tego człowieka Ale my nie znamy Bo ważne jest tak naprawdę, co tam się działo Wiele osób próbuje naukowo wiele rzeczy wyjaśniać Wiele osób zamiast skupiać się na ważnych rzeczach W Słowie Bożym Próbują skupiać się na drugi, trzeci, czwarto planowy wręcz Powstają dyskusje, powstają dysputy Zaraz po tym powstają też spory A Słowo Boże mówi, żeby głupich sporów unikać I my często zamiast koncentrować się na tym, co jest ważne Koncentrujemy się na tym, co jest tak naprawdę nieważne A ważne jest to Na to chciałbym, żebyśmy zwrócili uwagę Że Bóg chciał pokazać, że ten człowiek szedł za Jezusem To ten młody człowiek szedł za Jezusem Nie apostołowie Bo tak jak czytaliśmy wcześniej, oni uciekli Tylko młody człowiek szedł za Jezusem Może się ze mną zgodzicie, może nie Ja uważam, że on nie był tam z przypadku To nie był przechodzeń, który mijał i jego straż zatrzymała Jest powiedziane, że on szedł za Jezusem Czyli musiał iść na tyle blisko, że wzbudził podejrzenie i zainteresowanie straży która prowadziła Jezusa Chrystusa Był na tyle blisko Niego, że został wzięty za jednego z nich Z apostołów, z przyjaciół Nie apostoł, tam nie było Piotra Może Piotr był gdzieś daleko, daleko z tyłu Nie było innego apostoła Był tylko ten młody człowiek Który szedł za Jezusem Ale i on został pochwycony Ale i on został.
. .
znał się w trudnej sytuacji Ale i on, tak jak pozostali apostołowie Tak jak apostołowie Trochę wcześniej On też uciekł Ale on też uciekł Tak uciekał, że pozostawił swoje odzienie I uciekał nagi Nagość Mówimy dzisiaj troszkę o nagości Co mówi o nagości? Słowo Boże Bo tak naprawdę W Słowie Bożym z nagością Czyli z nagim człowiekiem spotykamy się od samego początku W Edenie, w momencie kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę W Jego królestwie, w Jego pięknym ogrodzie Oni byli nadzy Oni byli nadzy, zarówno i Adam był nagi, i Ewa była naga I Bogu to nie przeszkadzało Im też to nie przeszkadzało Ale w pewnym momencie Coś się zmieniło W pewnym momencie Adam zaczął się dziwnie zachowywać I kiedy Bóg zaczął go wołać To odpowiedział I to sobie zacytujemy Krótką rozmowę z pierwszej księgi mojej Rzeczowej, z trzeciego rozdziału A on odpowiedział Usłyszałem szelest twój w ogrodzie I zląkułem się, gdyż jestem nagi Dlatego skryłem się Wtedy rzekł Bóg Kto ci powiedział, że jesteś nagi? Czy jadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść? Wiemy co było dalej To, że oni zjedli owoc To było pierwsze sprzed niewierzenie się człowieka przeciwko Bogu Czyli po prostu zgrzeszyli A skoro zgrzeszyli To nie mogli być w ogrodzie Eden Nie mogli być w raju I musieli ten raj opuścić Po opuszczeniu raju zmieniło się wiele Zmieniły się wiele w kontaktach między człowiekiem a Bogiem Ale też zmieniły się też części zasad Które obowiązują w świecie Wiemy doskonale w raju Zwierzęta były do siebie pokojowo nastawione Tutaj jest tym różnie Ludzie też byli Adam i Ewa zupełnie inaczej żyli Aczkolwiek potem jak grzech szedł do człowieka Człowiek zaczął się zmieniać I zmiana człowieka wymagała też zmiany postępowania Boga w stosunku do niego Dlatego też zmieniło się Boże podejście do człowieka Między innymi zmieniło się Boże podejście do nagości człowieka O ile wcześniej było akceptowana To później stała się wręcz zakazana Przypomnijmy sobie co się stało kiedy ham synoego Zobaczył swojego ojca nagiego Co zrobił Noe kiedy się o tym dowiedział? Przeklał Hama A jego braci Jafeta i Kanana Za to że przykryli go błogosławił Prawo nie zostało wtedy ustalone Czyli nie było takiego Bożego prawa, że nie wolno być nagim Ale tak jak w przypadku dziesięciny Jak pamiętacie Abrahama, który złożył dziesięcinę Melichii Zedekowi On miał to wryte w sercu Czyli wiele praw Bożych zostały nam wryte w sercu I zanim one zostały ustalone i przekazane Mojżeszowi To już one funkcjonowały w nas I to było jedno z tych praw Następnie Bóg jasno się wypowiedział w tej sprawie kiedy ustanowił przepisy dla swojego ludu Jeżeli odłożymy sobie III Księgę Mojżeszową 18 rozdział To znajdziemy tam 14 wersetów Nie będziemy tego czytać bo brat Krzysztof zajął cały czas Nie będziemy czytać bo tego jest sporo A mamy jeszcze trochę przed nami Ale zachęcam I 14 wersetów, które w różny sposób zakazywały odsłanianie czyjekolwiek nagości Oczywiście małżeństwo to nie dotyczy O ile zostawię to dla siebie A nie będą paradować w różnych miejscach Niekoniecznie intymnych Jeżeli spojrzycie też na te 14 wersetów To zobaczycie jedną dziwną rzecz Że głównie dotyczy to kobiet Czyli jakby Pan Bóg wiedział Że to mężczyźni będą częściej chcieli odsłaniać kobiece ciała niż kobiety męskie Bóg wiedział z czym będziemy się mierzyć I Bóg znał mężczyznę i Bóg znał jego słabości Znał jego pociągi Czego przykładem jest chociażby Dawid Jak zobaczył kąpiącą się Betrzebę Nago Betrzebę Żonę swojego generała, przyjaciela, Uriasza Wiemy doskonale co zrobił Dawid I ktoś może powiedzieć Ok, ale to Betrzeby widać, bo mogła założyć strój kąpielowy Można też tak powiedzieć Ale prawda jest taka Że historia i życie pokazało, że nagość służy rozwojowi grzechu Nieczystości i cudzołustwa Bóg o tym wiedział Bóg o tym wiedział i chciał za wszelką cenę uchronić swoich lud Swoje dzieci właśnie przed tym grzechem Jest to jedna ze składowych nieczystości Która wywiązuje się w sercach, a później tak naprawdę w życiu i działaniu człowieka I mało tego Bóg chciał, żeby nagość była kojarzona z chańbą i z porażką Wielu niewolników z wojny było wręcz prowadzonych nagich Służyło to jeszcze większemu upokorzeniu A jeżeli sprawdzimy, jeżeli sobie zweryfikujemy Trzy fragmenty Słowa Bożego Pierwsze z Księgi Nachuma 3.
5. Oto ja wystąpię przeciwko tobie, mówi pan Zastępów Podniosę poły twoich szat na twoją twarz I pokażę ludom twoją nagość A królestwom twoją sromotę Schańbie cię, pokazując twoją nagość Dzieje apostolskie Rada ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wyprowadzonego Abyś się wzbogadził i abyś przychodził szaty białe Aby nie wystąpiła na ja wchaniebna nagość twoja Oraz maści, by nie unamaścić oczy twoje Abyś przejrzał I Amosa 2.
16 A najodważniejszy wśród bohaterów będzie uciekał w owym dniu Nagi, mówi pan Tak naprawdę fragmentów jest więcej Pokazujących, że nagość oznacza też chańbę Nagość oznacza też porażkę, upokorzenie Od momentu opuszczenia Edenu do końca Nowego Testamentu Nagość nigdy nie była kojarzona pozytywnie Nawet Job nazywał osoby nagie niegodziwcami Niegodziwcami A jak to wygląda w dzisiejszych czasach? Jeszcze całkiem niedawno, jak się patrzy obrazy Jeżeli jesteście w muzeum czy oglądacie filmy historyczne Jak widzicie obrazy, filmy z wcześniejszych epok, z wcześniejszych lat Widzicie mężczyzn z kobiety dosyć mocno ubrane One są ubrane wręcz od stóp do głów Mówi się, że to jest bardzo skromny ubiór I czasami jak się widziało te wszystkie suknie, te wszystkie stroje To naprawdę trzeba było się nieźle napracować, żeby odsłonić tą nagość A jak wygląda dzisiaj? Czasy mijają i skromność też zmieniła swoje znaczenie Skromność już nie znaczy wielka suknia Tylko tutaj mamy pojęcie ze skromnością materiału Zasłoniająca ludzkie ciało A jego jest z każdym rokiem coraz mniej Czy to znaczy oszczędność? Nie wiem Czy to znaczy coś innego? Stroje są coraz bardziej skąpe Mamy teraz lato, to jest odpowiednia pora Gdzie coraz więcej osób zakłada coraz bardziej skąpe stroje A to prowadzi do popularyzacji nagości Przez to powstaje coraz mniej oporów Żeby coraz więcej odsłaniać swojego ciała To działa jak z każdym grzechem Krok po kroku Trochę więcej, trochę dalej Trochę mocniej Coraz częściej ludzie odsłaniają swoje ciała W myśl zasady wolności i wyzwolenia Nagość potrafi być obecna w prasie, w mediach A skąpe stroje potrafią być obecne również i w bajkach dla dzieci Są odpowiednie miejsca, gdzie osoby przebywają już bez jakichkolwiek strojów A coraz więcej osób potrafi się rozbierać nawet w obecności innych Wiele osób specjalnie się ubiera skąpą, aby wzbudzić zachwyt innych I niestety, ale przez takie zachowanie, granica między przyzwoitością a nieprzyzwoitością się zaciera Wiele osób specjalnie się ubiera tak, żeby wzbudzić też pożądanie wśród innych Ja wiem, że każdy chce ładnie wyglądać Ja się ogoliłem, jestem po fryzjerze, mam nową koszulę Każdy chce ładnie wyglądać Ale wiele osób specjalnie tak się ubiera I to nie tylko kobiety, ale też i mężczyźni, żeby wzbudzić pożądanie Pożądanie, czyli mówimy już o grzechu innych osób Chętnie chcą się czuć wartościowe I dla nich jest wzbudzenie pożądania u kogoś innego Jest takim wartością, którą oni chcą mieć Które tak naprawdę to jest dla nich niesamowicie ważne A prowadzi to wszystko do rozwoju właśnie grzechu nieczystości seksualnej Jeżeli zwrócicie uwagę, co się dzieje na świecie To widzicie, że ten grzech tak naprawdę coraz mocniej rozprzestrzenia On się rozprzestrzenia wszędzie Coraz więcej o tym też się mówi w kościołach Dlaczego? Dlatego, że my żyjemy w takim środowisku, w takim społeczeństwie Że to się robi coraz bardziej nagminne Młode osoby popadają w grzech nieczystości seksualnej w coraz młodszym wieku Słowo Boże jest w tym momencie wywracane Słowo Boże jest wykręcane Dlatego, że pewne zachowania, pewna część naszego życia Jest wyłącznie przeznaczona dla pewnego czasu Czasu, którym jest małżeństwo Ale niektórzy już wcześniej zaczynają robić coś, co Bogu się strasznie nie podoba I najgorsze jest to, że to się zaczyna dziać nie tylko na zewnątrz Ale to się zaczyna dziać również nie w kościołach Ile razy słyszeliśmy o osobach, o młodych dziewczynach, które mają dzieci a nie znają ojca A wychowały się w kościołach Wychowały się w chrześcijaństwie Wiele osób zaczyna żyć tak, jak żyje ten świat Bo ten świat na nich oddziaływuje Powstają zdrady, powstają zależnienia od pornografii Powstają nieczystości, które rozwijają rodziny Ale przede wszystkim rozbijają, co rozbijają? Jedność z Bogiem Modlimy się cały czas o to, żeby wchodzić w większe poznanie, większe relacje z Bogiem Chcemy, żeby Bóg działał na nas mocniej Ale często jest tak, że działanie Boże jest przywrokowane przez nasze rzeczy, przez nasze słabości Przez nasze trudności, z którymi nie chcemy sobie poradzić, albo nie radzimy sobie Wielokrotnie, wiele osób po prostu nie chce sobie z tym poradzić Idąc tak, jak idzie świat Zapominając, że świat idzie na zatracenie, a my nie I tak naprawdę każdy powinien się zastanowić Bo to będzie pierwsze nasze pytanie dzisiejsze Jak się będziesz czuł? Jak się czujesz, kiedy stajesz się nagi? Wiele osób czuje się z tym bardzo dobrze Wielu chrześcijan się z tym czuje bardzo dobrze I potrafi być nagi przed inną osobą Wiele osób czuje się średnio A tak, raz dobrze, raz niedobrze Wiele osób czuje się z tym źle Bóg nie toleruje nagości Było jasno powiedziane Od samego początku, w momencie kiedy Adam z Ewo opuścili Eden Zmieniły się zasady i nagość nie jest tolerowana przez Boga Co innego jest w małżeństwie To już jest inna historia, inny temat Ale były pewne wyjątki Były pewne wyjątki I na przykład Izajasz przez 3 lata chodził nago 3 lata Ale Bóg użył Izajasza, żeby pokazać Późniejszą hańbę Egiptu Bo nagość znaczy hańba Co oznaczało w Starym Testamencie Nagi był też Saul Przeczytajmy fragment z 1 Samuela, 19.
rozio, 24.
werset Tam także i on wrzucił z siebie swoje szaty i był zakwytzeniu przed Samuelem A patrzę na ziemię leżał nagi przez cały dzień, przez całą noc Dlatego mówi się czy i Saul między prorokami Moc zboża dotknęła Saul'a Moc zboża dotknęła Dawida, który szedł na pół nagi Oddając Bogu chwałę A jego żona Co mu żona powiedziała? Co powiedziała Michal? Hańbisz się! A oni zrzucili królewskie szaty I stali przed Bogiem tacy jak te byli A oni zrzucili królewskie szaty Bóg dotknął Saul'a I on już nie był wtedy królem, nie był władcą Pomimo że był grzeszny To jednak wszedł w Bożą obecność I w tym momencie przestał być królem A stał się takim jakim Bóg go stworzył Nagim Ale Nagim też możemy postrzegać w inny sposób Nie tylko jako fizycznie Nie tylko jako Tą cielesność Którą my musimy sobie naprawdę odpowiedzieć na to pytanie Co czujemy kiedy będziemy nadzy Ale też w sposób duchowy Hiop Hiop Pierwszy rok I hiop Pierwszy rozdział, 21 werset Nagi wyszedłem z łona matki mojej i nagi stąd odejdę Pan dał, Pan wziął Niech będzie imię Pańskie błogosławione I wtóruje mu Salomon Jak wyszedł z łona swojej matki Tak znowu wraca nagi jak przyszedł I pomimo swojego trudu nic z sobą nie zabiera Moi drodzy W pewnym momencie My staniemy przed Bogiem W pewnym momencie Będziemy takim jakim On nas stworzył Bo On nas stworzył nagimi My nie wyszliśmy w ubraniu naszych złonych Naszych matek My wyszliśmy nagimi I tacy też staniemy Przed sądnym Bożym I tacy też staniemy przed Bogiem Wiele osób się trudzi Wiele osób się trudzi tutaj na ziemi Chociażby próbując doprowadzić swoje ciało do super wyglądu Wiele osób trudzi się Żeby wyglądać bardzo dobrze Czyli mieć drogie ciuchy Drogie ubrania I to jest ten trud To są te skarby O których Słowo Boże mówi Że rdzas zniszczy Mulzje Złodzieje Podkopią i okradną Gromadźcie swoje skarby w niebie Gdzie mul a nie rdza nie niszczą Gdzie złodzieje nie podkopują Nie kradną To mówi Słowo Boże z Ewangelii Mateusza W pewnym momencie Przyjdzie taki czas Że my staniemy z tym co tak naprawdę mamy Nie z tym ziemskimi rzeczami Bo one zostaną tutaj Twoje ubranie zostanie tutaj Twoja rzeźba ciała zostanie tutaj Twoje moietności zostaną tutaj Staniesz przed Bogiem I pytanie z jakimi darami Z jakimi owocami będziemy stali Z jakimi skarbami będziemy stali Bo my staniemy nadze Mało tego nawet twoje ciało zostanie tutaj Nie wiadomo jakie Jakie ciało dostaniesz W niebie Każdy z nas stanie przed Bogiem nagi I to jest drugie pytanie Na które musimy sobie odpowiedzieć Co będziemy czuli kiedy staniemy się Kiedy staniemy się przed Bogiem nadze W pewnym momencie Adam stanął przed Bogiem nagi I chciał od niego uciec To co czytaliśmy na początku Przecież Bogu nie przeszkadzało to Że on był nagi Ale później bał się go Panie ja jestem nagi Boję się I Adam chciał się ukryć Chciał ukryć swoją nagość I to nie jest to co mówił Chciał ukryć swoją nagość I to nie chciał ukryć tak naprawdę nagości Ale swoje grzechy Swój grzech, który popełnił I wielokrotnie my próbujemy też ukryć Nasze grzechy Pod maską uśmiechu Pod maską religijności Pod maską przychodzenia regularnego do kościoła Modlitw Ale środek jest zepsuty Środek jest zepsuty Ale w pewnym momencie Tylko zostanie nam ten środek To co mamy w sercu Te wszystkie skarby, które zdobyliśmy Te wszystkie dary Ducha Świętego, które mieliśmy I te wszystkie owoce, które z nas wypływały I to będzie to Z czym staniemy przed Bogiem? Nadzy Więc bracie i siostro Pytanie To ważne pytanie dla każdego z nas Jeżeli teraz staniesz przed Bogiem Czy będziesz chciał uciec tak jak Adam? Schować się? Czy nie? Czy będziesz Co będziesz czuł Kiedy staniesz się nagi przed Bogiem? Młody człowiek uciekł Tak jak apostołowie Tak jak ci, którzy z Jezusem spędzili praktycznie cały czas Tak uciekał, że uciekł nago I z czasem My będziemy w tej samej sytuacji Może nie fizycznej Ale tej duchowej I później już będzie za późno Jeżeli my się już tutaj W tej sytuacji my się znajdziemy To będzie już za późno Będzie już za późno na zmiany Będzie już za późno na pokutę Będzie za późno na zbieranie też tych dobrych skarbów Bo to nie chodzi o to, żeby mieć te złe skarby To chodzi o to, żeby zbierać też te dobre skarby Na to też potrzeba czasu I jak my nasz czas wykorzystujemy Czy te skarby przez nas są zbierane? Czy tylko zbieramy skarby ziemskie? Ziemskie skarby nie pójdą za nami Ziemskie skarby zniszczą Będą zniszczone Łącznie z naszym ciałem Wiele osób Nadbanie o własne ciało Uświęca większość dnia Zapominając o dbaniu o ducha Zapominając o dbaniu o naszego ducha Dlatego, moi drodzy, mamy czas jeszcze Mamy czas jeszcze, żeby Żeby o tym pomyśleć Żeby się zastanowić Mamy czas Żeby też na pewne rzeczy zwracać uwagę Żeby zwracać uwagę na nasze dzieci Jak one się ubierają Jak one się zachowują Żeby zwracać uwagę na to, co one oglądają Żeby zwracać uwagę, jak je wychowujemy Czy one czerpią naukę od nas, z Kościoła, ze Słowa Bożego? Czy czerpią naukę, czy są przesięgnięci światem? Bo coraz więcej młodych chrześcijan jest przesięgniętych światem I są w Kościele Naprawdę są w Kościele Ostatnio nawet widziałem młodego chłopaka Wiem, że w Kościele służy Nie mówię o nasz Kościół A szedł aż dymiło z niego Aż dymiło A wiem, że jest w służbie OK, możesz powiedzieć Dobra, ale papierosy Gdzie w sobie włożył, jest napisane, że nie można palić No właśnie Ale jest napisane o zniewoleniach Jest napisane o niszczeniu własnego organizmu Jest napisane naprawdę wiele rzeczy przeciwko wszelkim nałogom Chociażby nie zabijaj A wiemy doskonale, że tytuń do tych zdrowych substancji nie należy Mamy jeszcze czas, żeby się zwienić Mamy jeszcze czas, żeby się przybliżać do Boga Mamy jeszcze czas, żeby złapać te skarby I jak nasz czas się skończy, kiedy wstaniemy nago przed naszym Panem i Bogiem To te skarby będą świadczyć za nami A nie przeciwko nam I to, bracie i siostry, chciałbym przekazać A imię Pańskiego niech będzie błogostawione I imię Pańskiego niech będzie uwielbione Bo On jest wielki i On jest łaskawy Pomodlimy się teraz Przygód, poproszę tu już brata Też poproszę braci, którzy usłużą nam dzisiaj podczas Wieczerzy Teraz będziemy mieli też wspaniały czas Wieczerzy Pańskiej Będziemy wspominać to, co Jezus Chrystus uczynił do nas I za nas na krzyżu 2000 lat temu Panie, sławimy Cię, Panie Panie, dziękujemy Ci, bo Ty nas uczysz i teraz koregujesz Panie, dziękujemy Ci, bo Ty nam pokazujesz, jak mamy żyć Panie, czasami my odchodzimy od Ciebie, Panie, my błądzimy Panie, czasami świat za duży wpływ ma na nas Dlatego Panie przychodzimy tu przy Twoje oblicze I proszę Cię, żebyś Ty to uciął Panie, proszę Cię, Panie, żebyśmy my byli tacy, jak Ty chcesz, żebyśmy Ci się podobał Żebyśmy Panie nie szli na pokuszenie Żebyśmy Panie nie upadali, żebyśmy Panie nie szli zgodnie z tym światem Bo wiemy, doskąd należy, że ten świat idzie na zatracenie A my nie chcemy iść na zatracenie My chcemy iść Panie do Ciebie My chcemy się z Tobą spotkać na końcu I chcemy być cały czas z Tobą już po wieki wieków My nie chcemy być z dala od Ciebie My nie chcemy iść do nieprzyjaciela Do szatana, który jest Twoim wrogiem A i naszym również Panie, my chcemy być z Tobą My chcemy z Tobą żyć na wieki wieków I teraz Panie, prosimy Cię, żebyś Ty nas korygował Panie, jeżeli my źle postępujemy Pokazuj nam Panie Zmieniaj nas Panie Kształtuj nas na swoje podobieństwo Panie, Ty nas stworzyłeś na wzór Ciebie Wtedy w Edenie To był wspaniały czas I my czekamy tego czasu, kiedy będziemy mieli go z Tobą Nie doświadczyliśmy go Ale my Panie zgrzesziliśmy Tak samo jak i Adam, jak i Ewa I my Panie grzeszemy Dlatego Panie, prosimy Cię Trzymaj nas blisko siebie Nie dopuść Pani, abyśmy karali Twoje imię Nie dopuść Pani, abyśmy Naszymi grzesznymi postępowaniami Oddalili się na tyle daleko od Ciebie Byśmy już nigdy nie mogli wrócić Oczyszczaj nas Panie Uświęcaj nas Panie Koryguj nas Panie Chwyć nas za rękę i prowadź nas do siebie A teraz Panie Będziemy Sporzywać ciało i krew Twojego Syna Jezusa Chrystusa W postaci chleba i wina Teraz będziemy obchodzić ten czas Czas zwycięstwa, kiedy Twój Syn Jezus Chrystus Wypełniając swoją wolę Zwyciężył Zwyciężył grzech Zwyciężył śmierć Zwyciężył szatana Zwyciężył krzyż A nam wyjednął dyd zbawienie A nam otworzył drogę Do Ciebie Panie Dlatego Panie prosimy Cię Błogosław braci Którzy będą nam dzisiaj usługiwać Błogosław każdą osobę Która dzisiaj weźmie udział W tejże pamiątce A Tobie niech będzie do nas wszeleka chwała, cześć Bo Ty jesteś naszym Panem Wspaniałym Mogiem Amen Zapraszam braci Przestrzegnałem się? Anio Wam airedifscy Zanim zaczniemy naszą Wieczerzę Pańską przeczytamy fragment ze Słowa Bożego z I Listu Pawła do Koryntian.
Zaczniemy czytać od rozdziału 11, wersę 23. Ale bowiem ja przyjąłem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, której był wydany, wziął chleb, a podziękowawszy złamał i rzekł, bierzcie, jedzcie, to jest Ciało moje za was wydane, to czyńcie na pamiątkę moją. Podobnie i Kielich po Wieczerze mówiąc, ten Kielich to nowe przymierze we krwi mojej, to czyńcie, ilekroć pić będziecie na pamiątkę moją. Ale bowiem ilekroć ten chleb pijecie, a z Kielicha tego pijecie, śmierć Pańską zwiastujecie, aż przyjdzie. Będziemy się teraz modlić i dziękować naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi, który złożył ofiarę ze swojego życia za każdego z nas, żebyśmy mogli mieć dostęp do naszego Boga Ojca, żebyśmy mogli wrócić do miejsca, z którego pochodzimy.
Prat Roman nas poprowadzi w modlitwie. Haleluje Panie Jezu, dziękujemy Ci niezmiernie za Twojego Syna, którego Ty posłabłeś na ten świat, abyśmy brali z Niego przykład, jak należy żyć, jak należy żyć, aby się Tobie podobać. Dziękujemy Ci, że dzięki Twojej łasce możemy się zgromadzać bez przeszkód, bez przymusu. Jesteśmy na tym miejscu, bo chcemy Panie, bo chcemy odnawać Tobie Cześć Panie. Chcemy się Tobie podobać Panie i chcemy pamiętać to, co Ty dla nas uczyniłeś, że zabrałeś nasze grzechy, nasze bruty. Poprzez swoje cierpienie, poprzez drogę krzyżową możemy sobie zobrazować, jak Ty, Panie, cierpiałeś za nas, za nas, bo tak nas kochałeś. Dziękujemy Ci za to.
Niech Twoje święte imię zawsze będzie błogosławione, niech ono zawsze będzie wywyższone, żebyśmy pamiętali, że Ty jesteś nasz Pan, Ty jesteś nasz Król. Tobie się powierzamy i Tobie dziękujemy. Prosimy Cię pobogosław ten chleb, rozdziel go między nami Panie, abyśmy z czystymi dłońmi sięgali po niego i pamiętali, że nasz Pan, nasz Król cierpiał za nas, oddał swoje życie, abyśmy my mogli żyć. Niech Twoje święte imię będzie wywyższone, błogosławione. Wielki wieków. Amen. Wielki wieków. Amen. Wielki wieków. Amen. Wielki wieków. Amen. Wielki wieków. Amen. Wielki wieków. Amen. Wielki wieków. Amen. Wielki wieków. Amen.
Jak to już było po wieczerze, Jezus wziął kielich i błogosławiąc go mówił do swoich uczniów, to jest kielich Nowego Przymierza. We krwi mojej, która się wylewa za wielu na odpuszczenie grzechów. Brat Zbyszek poprowadzi nas w modlitwie. Chwała Ci Panie. Bądź wywyższony, bądź uwielbiony. Ty jesteś siłą naszym Panie, Ty jesteś naszym Bogiem. Ty jesteś Stwórcą, który dał dech życia w naszym ozrze. Ty jesteś Bogiem potężnym i wspaniałym. Niezmierzone są dzieła Twoje, niezmierzona jest chwała Twoja. Niezmierzona jest wielkość Twoja. Nie do pojęcia dla nas ludzi. Ale Ty Bóg wszechmocny, Bóg wspaniały, zlitowałeś się nad nami. Zlitowałeś się nad ludem swoim. Zlitowałeś się nad stworzeniem swoim.
Ty Panie dałeś nam łaskę swoją i swoje wybawienie przez krew Jezusa Chrystusa, przez Twojego Syna, przez naszego Zbawiciela. Ty, Jezu, przyszedłeś tutaj do nas na ziemię. Ty Panie przyszedłeś, aby dać wolność każdemu z nas. Aby dać uwolnienie od grzechu, który nas obciążał. Od grzechu, który nas niewoli. Od grzechu, który powodował nasz wpadek. Ty Panie przyszedłeś tutaj, aby dać wolność. Nie przyszedłeś tutaj jako król. Nie przyszedłeś tutaj jako ten, któremu oddawali chwałę. Ale przyszedłeś w Ciele jako sługa. Jako ten, który wydał samego siebie za każdego z nas. Ty Panie oddałeś siebie dobrowolnie. Bez żadnego przymusu wypełniłeś wolę Ojca, aby dać wybawienie każdemu z nas.
Aby dać uwolnienie każdemu z nas. Tam na krzyżu Golgoty, kiedy cierpiałeś Panie, kiedy byłeś imitowany, kiedy byłeś wyśmiewany. Przyjąłeś to bez słowa skargi. Przyjąłeś to Pani i dałeś łaskę swoją dla swojego stworzenia. Ty Panie prosiłeś, aby Ojciec odpuścił winy tym, którzy Cię Pani katowali. Ty Panie wielki swojej miłości przyjąłeś to wszystko na siebie, aby dać wolność nam. Aby na nas nie spadł ten grzech. Aby dać wolność i wybawienie. Twoja Święta Krew wylana na krzyżu Golgoty umyła nas. Twoja Święta Krew uwolniła nas. Twoja Święta Krew zerwała kajdany grzechu. Twoja Święta Krew dała nam wyzwolenie od każdej choroby. Twoja Święta Krew oczyściła nas.
Uczyniła nas wielszymi od śniegu, abyśmy mogli stanąć przed obliczą Ojca Niebieskiego. Ty Panie uczyniłeś to. Ty Panie dokonałeś tego. Grób nie był w stanie Cię zatrzymać. Śmierć nie mogła Cię potrzymać. Piekło zostało pokonane przez Ciebie Panie, bo Ty jesteś Bogiem potężnym. Bo Ty jesteś Bogiem wspaniałym. Bo Ty jesteś światłością świata tego. Ty, który przyszedłeś do serca naszych. Ty, który przyszedłeś do życia naszego, aby nasza światłość Twoja rozświetliła ciemności, które były dookoła nas. Ty wlałeś Panie cząstkę tej świetłości z serca nasze. A my chcemy Panie teraz płonąć tym blaskiem. Płonąć tym blaskiem dla świata całego.
Aby Ci wszyscy, którzy jeszcze nie poznali Ciebie, mogli poznać Ciebie przez nasze życie. Aby Ci wszyscy, którzy jeszcze nie słyszeli o Twoim imieniu, mogli usłyszeć z naszych ust Twoją chwałę i Twoją wielkość. Bądź Panie uwielbiony, bądź Panie wywyższony. Ty chcemy Cię Panie chwalić. My chcemy Cię wywyższać. My chcemy podążać drogą Twoją iść za Tobą Panie. Bo Ty jesteś naszym drogowskazem. Bo Ty jesteś naszą siłą. Bo Ty jesteś naszym wybawieniem. Ty jesteś Bogiem naszym potężnym i wspaniałym. Ale teraz prosimy Cię Panie o błogosawieństwo Twoje. Pobłogosaw Panie tą wino, które będziemy rozdzielali między sobą. To wino, które jest pamiątką Twojego zwycięstwa i Twojej ofiary.
To wino, które jest pamiątką Twojej krwi, która nas wybawiła. A imię Twoje niechaj będzie uwielbione na wieki. Amen. Zdjęcia i napisy stworzone przez społeczność Amara. org Panie Boże, Ojciec Wszechmogący, to dla nas zaszczyt, brać udział w Wieczerzy Pańskiej wspominając Panie tamte dni. Dlatego Panie, że Ty jesteś Synem Boga Najwyższego, Ty jesteś Panem Panów i Królem Królów, Ty jesteś początkiem i końcem, Panie Pierwszy i Ostatni, a to właśnie Ty przyszedłeś na ten świat, za każdego z nas oddać swoje życie Panie. Zostawiłeś na chwilę niebo Boże Wszechmogące, aby dać się ukrzyżować nam, ludziom Boże Wszechmogące, aby położyć swoje życie, oddać swoje ciało i przelać swoją krew za każdego z nas.
Boże Wszechmogący, dziękujemy Ci za to, że z Łaski Swojej to uczyniłeś zupełnie dobrowolnie Panie, dlatego że otoczyłeś nas wielką miłością i wiedziałeś doskonale, że nie ma dla nas żadnego innego ratunku, że tylko Twoja śmierć i Twoje zmartwychwstanie może zapewnić nam Panie zbawienie. Tylko Ty możesz nam Panie przywrócić, możesz nas przyprowadzić przed oblicze naszego Boga Ojca, abyśmy mogli Go oglądać tak jak kiedyś oglądali Cię Panie Pierwsi Ludzie. Chwała niechaj będzie Tobie na wieki wieków Jezu Chryste. Amen. A teraz poproszę pastorów i starszych zborów, będziemy się modlić. Prosimy Pana talerzka, olej podajcie. Proszę powstańcie, skierujcie swoje ręce w stronę brata Leszka, będziemy się modlić.
Panie Nasz i Boże, jesteś Świętym Bogiem, naszym królem i wszechmogącym odkupicielem i z każdą sprawą możemy przyjść przed Twoje oblicze, a brat potrzebuje uzdrowienia. Panie Nasz i Boże, jakaś choroba nęka go i nawet lekarze nie wiedzą jaka, ale Ty wiesz. Panie Ty doskonale wiesz i my właśnie przychodzimy przed Twoje oblicze i przynosimy naszego brata na rękach naszych modlitw i oczekujemy wielkiego Twojego działania, Twojego uzdrowienia. Panie uwolni naszego brata od tej boleści, uwolni go Panie od tej niemocy. Ty jesteś Wielkim Bogiem i Ty zawsze nas wysłuchujesz, dlatego kłaniamy się przed Twoim obliczem. Przychodzimy do Ciebie i z całego serca Ciebie prosimy Boże nasz, uwolni, uwolni. Niech Twój Duch Święty wypełni Jego ducha, Jego ciało, Jego umysł.
A żeby przyszła Twoja pełna wolność w imieniu Jezusa Chrystusa z Nazaretu. Halleluja, chwała Ci nasz Panie. Amen. Amen. Niech Cię Bóg błogosławia. A teraz proszę grupę uwielbiającą zaśpiewamy na chwałę Pana naszego pieśni i zbierzemy w czasie śpiewania tej pieśni dobrowolną ofiarę. Daria. Kuba. No biegasz Piotr. Śpiewajmy na chwałę naszego Pana, wywyższajmy Jego imię. Jesteś królem, jesteś królem, królem jest Bóg. Jesteś królem, jesteś królem, królem jest Bóg. Jesteś królem, jesteś królem, królem jest Bóg. Podnieśmy wszyscy nasze serca, podnieśmy wszyscy nasze dłonie, stawajmy przed obliczem Boga, wierpiąc Go. Podnieśmy wszyscy nasze serca, podnieśmy wszyscy nasze dłonie, stawajmy przed obliczem Boga, wierpiąc Go. Jesteś królem, jesteś królem, królem jest Bóg.
Podnieśmy wszyscy nasze serca, podnieśmy wszyscy nasze dłonie, stawajmy przed obliczem Boga, wierpiąc Go. Podnieśmy wszyscy nasze serca, podnieśmy wszyscy nasze dłonie, stawajmy przed obliczem Boga, wierpiąc Go. Podnieśmy wszyscy nasze serca, podnieśmy wszyscy nasze dłonie, stawajmy przed obliczem Boga, wierpiąc Go. Podnieśmy wszyscy nasze serca, podnieśmy wszyscy nasze dłonie, stawajmy przed obliczem Boga, wierpiąc Go. Chwała Tobie Panie, Chwała Tobie Królu, dziękujemy Ci Stwórco, że ten dzisiejszy czas, za to miejsce Panie, za kolejną niedzielę Królu i ten dom Boży, w którym się znajdujemy Panie. Dziękujemy Ci Królu, że mogliśmy tutaj być razem z Tobą Panie. Mogliśmy Królu wołać do Ciebie, mówić do Ciebie Stwórco, chwalić Twoje imię Panie. Dziękujemy Ci za ten piękny czas uwielbiania Panie. Ta każda pieśń Królu jest kierowana dla Ciebie.
Tą miłowonię oddajemy tylko Tobie Boże, bo Ty na to zasługujesz, bo Ty jesteś Wielkim Bogiem Panie. A my Ciebie będziemy wychwalać Panie, w słowach, w pieśniach Panie. To wszystko dla Ciebie Królu, dla prawdziwego Boga, dla żywego Ojca, który nas kocha, Ojca, który nas prowadzi i Boga, który chce na nas jak najlepiej. Dziękujemy Ci Panie również za czas słowa Królu, że Ty do nas mówisz Panie przez pastorów. Dziękujemy Ci Królu za te słowo, o którym możemy się karmić Panie. Słowem, które trafia do każdego z nas i słowem, które możemy wziąć do swojego życia i coś zmienić Panie.
A może to jest upomnienie dla kogoś z nas Królu? A może to jest czas Panie, żebyśmy się zmienili? Żebyśmy ten świat, który nas otacza, odstawili na bok Panie i poszli za Tobą, zostawili to wszystko co nas otacza i poszli za Tobą, za Twoim głosem, za Twoim imieniem Panie. Będziemy Ciebie wychwalać i wyższać Królu. Dziękujemy Ci Panie, że jesteś tak Wielkim Bogiem, że Ty przechodzasz się pomiędzy nami i działasz w tym Kościele Panie. Dziękujemy Ci za naszych pastorów Panie. Dziękujemy Ci za pastora Piotra i za jego żonę Królu, że Ty tak wiele lat ich prowadzisz Panie, że Ty dałeś im tą służbę Panie, którą oni wykonują i działają dalej Panie.
Wzmacnij ich Królu, prowadź ich Panie, napełniaj ich stwórco, bo Ty dałeś im plan, który oni podjęli, plan, który wypełniają. Prowadź ich dalej Panie, wzmacnij ich fizycznie, wzmacnij duchowo Panie, bo oni to wykonują dla Ciebie, ale również dla nas Panie. Dziękujemy Ci za to wszystko. Po Bogosław każdego pastora, po Bogosław każdego zborownika Panie, te wszystkie funkcje, które są tu wykonywane przez tych wszystkich ludzi Panie, po Bogosław każdego członka tego Kościoła Panie, bo my jesteśmy jedną wielką rodziną, jesteśmy Twoimi dziećmi Panie, które Ciebie słuchają i wypełniają Twoje plany Królu.
Dziękujemy Ci za to wszystko Panie, że Ty nam Bogosławisz, że jesteś blisko nas, blisko swoich dzieci Panie i możemy w każdej chwili Panie zwrócić się do Ciebie, do naszego Ojca, Ojca, który nas powołał, Ojca, który nas stworzył, Ojca, który zna nas po imieniu. Ty Panie widzisz nas, Ty jesteś blisko każdego z nas. Chcielibyśmy Panie również wołać do Ciebie o naszych braci, o nasze siostry Królu, bo oni widzą w Tobie rozwiązanie, widzą w Tobie nadzieje, w Tobie pokrzepienie Królu i w Tobie podniesienie Panie. Wiedzą, że Ty jesteś Wielkim Bogiem, Królem, który może wszystko, Bogiem, który jest jedyny i będziemy do Ciebie wołać o nich Panie, bo Ty jesteś naszym Stwórcą i kochanym Ojcem.
Brat Dariusz Panie, dziękuję Ci za Bożą ochronę nad Nim, nad Jego żoną Panie, że Ty ich prowadzisz, że Ty ich ocaliłeś Panie, że Ty ich podniosłeś Królu i Ty się nimi opiekujesz Panie. Jesteś blisko ich Panie i oni Ci dziękują Królu, że Ty jesteś blisko, że jesteś Wielkim Bogiem, który ich kocha Panie. Oni dziękuję Ci Panie za to wszystko, co im uczyniłeś w ostatnim czasie Panie. Ty znasz Panie sprawy, Ty znasz Panie wszystko Królu, wiesz. I oni Ci dziękują z Czego serca, że Ty ich ocaliłeś Panie, że Ty ich podniosłeś Panie, że Ty jesteś blisko ich Królu.
Dziękuję Ci za to wszystko, ale również prosimy Cię Panie, kochanie Królu, o ich całą rodzinę Panie, o to, żebyś Ty ich wzmacniał Panie, żebyś Ty wzmacniał tą dziewczynkę Królu, żebyś wzmacniał tą całą rodzinę Panie, bo Ty jesteś Wielki, Ty podnosisz Panie i Ty uzdrawiasz i Ty działasz w ich życiu Panie, działasz w życiu tej dziewczynki. Dziękujemy Ci za to wszystko, że jesteś tak wielkim Bogiem Panie, jesteś potężnym Ojcem. Siostra Beata Panie, prosi Cię o błogosławieństwo dla swojej rodziny ze Szczecina Królu, prosi Cię o swoją bratową Kasię, o ich dzieci Karoliny i Kuba Panie, żebyś Ty ich podtrzymywał, żebyś Ty ich wzmacniał Panie w tym trudnym czasie.
Ty znasz sprawy Panie, Ty wiesz co się tam dzieje Królu i Ty Panie dotykaj się ich Królu, oni ufają Tobie, oni oddają te wszystkie sprawy w Twoje ręce, bo wiedzą, że Ty możesz zadziałać, że Ty możesz podnieść Królu, że Ty jesteś Wielkim Bogiem, Ojcem, który wysłuchuje, więc Panie dotnij się Panie tych spraw, daj im swoje rozwiązanie, daj im swoje prowadzenie Królu i prowadź ich Panie, prowadź tą całą rodzinę Królu, bo Ty jesteś Wielkim Bogiem.
Siostra Bata, Panie również chciałaby Panie powiedzieć o swoim bracie, o Arturze Królu, że on odszedł do Ciebie Panie, on jest teraz z Tobą Królu, ona Ci dziękuję za Niego Panie, za to, że Ty byłeś przy Nim, że Ty Panie go powołali do siebie Królu, bo Ty jesteś Wielkim Bogiem, Bogiem, który nas kocha. Bądź wywyższony Stwórcą, bądź wywyższony po nas wszystko. Siostra Agnieszka, Panie prosicie o uzdrowienie swojego męża, Marcina Panie, dotnij się tego organizmu Królu, dotnij się tego przeziębienia Panie i uzdrów Królu, uzdrów naszego brata, bo w Twoim imieniu można wszystko. W Twoim imieniu jest pełne uzdrowienie Królu, w Twoim imieniu jest pełne podniesienie Stwórcą, bo Ty jesteś Wielkim Bogiem, naszym pocieszycielem i naszym lekarzem Królu.
Marcin Panie prosi Cię o Boże Bogosławieństwo, nadchodzący czwartek Panie, o cały ten wyjazd Panie z młodzieżą do Kazimierza, poprowadź ich Panie, daj im swoje działanie, daj im swoje prowadzenie, niech Twój Duch Święty daj im swój czas Panie, czas z Tobą Panie, czas ze swoim Bogiem, Ty ich Panie poprowadź przez tą całą drogę Królu, kiedy będą wyjeżdżać, kiedy będą wracać Panie, kiedy będą spędzać razem Królu, bo oni zaczynają wakacje Panie, tym wyjazdem Królu to jest coś fajnego Panie, że mogą razem pojechać Stwórcy, bo Bogosław to całe spotkanie Panie, Tobie jest siła Panie, Tobie jest moc, również prosimy Cię o uzdrowienie naszej siostry Aldony Panie, podnieś ją z przeziębienia Panie, podnieś ją z choroby Królu, bo ona potrzebuje Ciebie Panie, żebyś Ty ją uzdrowił, a Ty jesteś naszym lekarzem Królu i Ty podnosisz swoje dzieci, jesteś Wielkim Bogiem, który nas uzdrawia i wołamy do Ciebie o naszą siostrę, ale również wołamy do Ciebie Panie o brata Eryka Królu, on teraz jest w domu Panie, on czuje się źle Królu, on ma gorączkę Panie, czuje się słabo Panie, ale Ty jesteś Wielkim Bogiem, Królem który podnosi, Bogiem który uzdrawia Panie i on wznosi swoje ręce do Ciebie, wznosi swoje słowa do Ciebie Panie, on Ciebie wywyższa, on Ciebie wychwala, on wie, że Ty go Panie podniesiesz, że Ty go Królu uzdrowisz Panie, dotnij się tego organizmu, dotnij się tej choroby Panie i uzdrawiaj Panie, wzmacnij te całe ciało Panie, wzmacnij ten cały organizm Panie, żeby te komórki się odnawiały Królu, żeby było pełne uzdrowienie w Twoim imieniu, w imieniu Jezusa Chrystusa z Nazaretu, Boga który nas kocha, Ojca który nas wysłuchuje i Boga który podnosi, jesteś naszym lekarzem Boże, a nasz brat ufa Tobie i oddaje to wszystko w Twoje ręce bez zastanowienia, oddaje to wszystko w Twoje ręce Panie i wie, że Ty go będziesz sprowadził, wie, że Ty go będziesz podnosił, cokolwiek by się działo, jesteś blisko Jego, jesteś Wielkim Bogiem, Halleluja.
Dziękujemy Ci Panie, że jesteś przy Nim i przy Jego rodzinie Panie, że Ty ich wzmacniesz i prowadzisz, jesteś Wielki, jesteś prawdziwy i żywy Bóg, Halleluja Panie. Dziękujemy Ci również Panie za nasz kraj, za ten pokój, że Ty nam dajesz tak wiele Panie, dziękujemy Ci za to wszystko, co Ty nam dajesz Panie za rządzących Królu, to jest również wielki dar Panie, prowadź ich dalej, wzmacnij ich dalej Królu i dawaj im swoją mądrość Panie.
Ale również wołamy do Ciebie Panie o Ukrainę, o ten naród Królu, o naszych braci, o naszych siostr Panie, żebyś Ty Panie ich wzmacniał, żebyś Ty ich Panie prowadził, żebyś Ty Królu dał mądrość rządzącym tego świata, żeby ten cały konflikt, który tam jest Panie, zakończył się Królu, żebyś dał mądrość tym wszystkim ludziom Panie, żeby ta cała wojna, która tam jest, zakończyła się Królu, bo tam jest cierpienie, tam jest śmierć Panie, ale Ty znasz czas, znasz miejsce Panie i wiesz kiedy to wszystko się zakończy Królu, więc wołamy do Ciebie Panie, żebyś dotknął się tego wszystkiego, co tam się dzieje, żebyś Ty Panie zadziało, Kunu, dotknął się tych wszystkich ludzi Panie i rozwiązał to Królu, dotknij się tej całej sytuacji Panie, bo Ty jesteś wielkim Bogiem, naszym Stwórcą i naszym Pocieszycielem.
Pobogosław, wiesz Panie, nasza budowa, nasz Kościół Panie, bo to Dom Boży, który powstaje na Twoją chwałę, nie mieliśmy nic Panie, był tylko Plan, Plan od Ciebie i Ty Go wypełniasz Królu, naszymi rękoma, wypełniasz Go Panie, każdego roku Królu mamy coraz więcej, Ty nam błogosławisz Panie i dziękujemy Ci za to Królu, pobogosław tych wszystkich, którzy tam przykładają swą dłoń, pobogosław te wszystkie firmy Panie, te wszystkie działania, które tam są wykonywane, pobogosław każdy etap Panie tej budowy, bo Ty jesteś wielkim Bogiem, Bogiem, który nas prowadzi i Bogiem, który nam daje nowy Dom, Dom, którym będziemy Ciebie wychwalać Panie, Dom Boży, który powstaje na Twoją chwałę i Twoją cześć, dziękujemy Ci za to wszystko i wspieraj nas dalej, prowadź nas dalej Królu.
Pobogosław również czas Panie, na Bożeństwo w Międzylesiu, kiedy będziemy tam zmierzać Panie, pobogosław ten czas, żebyś Ty tam działo Panie, niech Twój Duch Święty dotyka się tych wszystkich ludzi, którzy tam pojadą, żeby te Słowo, które tam będzie przekazywane Panie, nakarmiło tych wszystkich, którzy przyjdą Panie, przyjdą wysłuchać Królu, daj swój czas, swój Boży czas Królu, dziękujemy Ci za to wszystko, dziękujemy Ci również za tą niedzielę Panie, za ten kolejny dzień Panie, dziękujemy Ci za każdą osobę Panie, żebyś Ty nas prowadził Królu, dotykaj się nas Panie, daj nam swój czas Królu, żebyśmy byli blisko Ciebie Panie i prowadź nas na wchodzącym tygodniu stwórco w naszych domach, w pracach Panie.
Na wakacjach dziękujemy Ci za to wszystko Panie, bo jesteś tak wielkim Bogiem, Ciebie będziemy wychwalać i Ciebie będziemy wywyższać ponad wszystko, bo Twoje imię jest potężne, a Ty jesteś jedynym Bogiem, Hosanna, Halleluja, Amen. Przypominam jak Bóg pozwoli dożyć, że będziemy mieli nabożeństwo w środę o godzinie 19. 00 na tym miejscu, w piątek o godzinie 18. 00 na tym miejscu i w niedzielę o godzinie 10. 00 rano. Pozdrawiam wszystkich w imieniu Pana naszego Jezusa Chrystusa i bądźcie błogosławieni z Bogiem bracia i siostry. .
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.