TRANSKRYPCJA VIDEO
Rafael Badziak, ultramaratonista i podróżnik, który spotkał 40 miliarderów, dzieli się swoją wiedzą o bitcoinowych ETF-ach, zdobytą podczas konferencji Cryptosphere. W swoim filmie wyjaśnia, że jednostki ETF kupujemy nie od BlackRocka, ale na rynku wtórnym. Przedstawia mechanizm arbitrażu, który pozwala autoryzowanym uczestnikom zarabiać na różnicy cen poprzez skupowanie i sprzedawanie jednostek ETF. Wskazuje również na zabezpieczenia między BlackRockiem a Coinbase'em oraz rolę autoryzowanych partnerów, którzy płacą za pewne operacje, ale zarabiają na operacjach typu longowanie i shortowanie. Film jest pełen cennych informacji dla inwestorów zainteresowanych rynkiem kryptowalut i ETF-ów.
Tak Witam bardzo serdecznie, moi drodzy. Z tej strony Sławek Zawadzki, a po mojej lewej stronie siedzi nie kto inny jak Rafał Badziak. Człowiek powszechnie znany, podróżnik, ultramaratonista, no ale przede wszystkim ktoś kto podjął się tego, żeby spotkać bardzo dużą ilość miliarderów. Ilu ich spotkałeś? Znam osobiście 40 miliarderów. Właśnie, a w twojej książce? Tak. Złotówkowych to jest dużo więcej. Tak. W twojej książce ilu opisałeś? Tam są wywiady z 21, ale każdy z nich jest selfmade, czyli od zera się to robi. Bo bardzo znam też takich, którzy w drugiej albo trzeciej generacji są. No właśnie, także Rafaela myślę, że większość z Was zna. Chciałbym z Tobą o tych wszystkich sprawach porozmawiać. Chciałbym się dowiedzieć, jak dotarłeś kiedyś na Antarktydę, jak to było z tymi ultramaratonami, jak się w ogóle do głowy przyszło to, żeby napisać książkę.
Ale uwaga, jesteśmy w tej chwili na konferencji Cryptosphere i wiem o tym, że Rafael. . . zdobył wiedzę na temat działania bitcoinowych ETF-ów i to taką wiedzę, o której nie przeczytamy w internecie. Chciałbym właśnie w tej chwili Rafaela z tego odpytać. Rapale, moje pierwsze pytanie jest takie. Czy ja, jeżeli przychodzę np. do BlackRocka, albo do jakiegokolwiek innego ETF-a i tam kupuję tą jednostkę, która reprezentuje Bitcoina, czy to oznacza, że dokładnie w tej samej sekundzie ETF idzie i kupuje gdzieś tego Bitcoina? I odwrotnie, kiedy sprzedaję jednostkę, czy ETF wyzbywa się tego? Jak to wygląda? Zacznijmy od tego, że jako klient prywatny albo nawet instytucjonalny, jak kupujesz jednostkę ETF-a, Ty nie kupujesz. ich od BlackRocka i od tych wydawców ETF-ów, tylko kupujesz je na rynku wtórnych.
I tam nie są sprzedawane przez BlackRocka i tego, tam sprzedają je tak zwani autoryzowani uczestnicy. To są banki zwykle. To jest pierwsza odpowiedź. Druga odpowiedź, pytasz się, czy w tym momencie to jest kupowane i sprzedawane. Okazuje się, że w większości wypadków, kiedy ty kupujesz albo sprzedajesz daną jednostkę, to w ogóle nic się nie dzieje. Nie musisz kupić ani sprzedać Bitcoina. To się dzieje, tylko w niektórych przypadkach, zaraz wyjaśnię w jakich przypadkach. Natomiast trzecie pytanie, kiedy to się dzieje, kiedy BlackRock czy te. . . Wydawcy ETF-ów kupują lub sprzedają Bitcoiny, robią to raz dziennie. Tam jest tzw. Settlement Period. To jest po prostu jak jest giełda zamykana w tym momencie, oni mają umowy.
W zasadzie nie gra do końca roli kiedy oni kupują, bo oni po prostu mają umowy z OTC po kursie z godziny chyba 18. 00. Według CME tam jest specjalny taki quote. Po tym kursie po prostu mają gwarantowane, że mogą kupić tam w przeciągu plus minus paru minut w ok. 18. No dobra. Ten wydawca, on. kupuje i sprzedaje tylko i wyłącznie autoryzowanym uczestnikom. Jako normalna instytucja albo jako prywatny inwestor nigdy nie masz do czynienia bezpośrednio z BlackRockiem. W tym sensie nie jesteś nawet klientem BlackRocka, jesteś co najwyżej inwestorem w ten ETF. Natomiast te wszystkie transakcje, o których mówimy, ETFy, kupowanie, sprzedawanie, one mają miejsce na rynku wtórnym.
I tam kupują albo właśnie zwykli uczestnicy między sobą, albo włączają się w to jeszcze autoryzowani uczestnicy, którzy jakby połączą ten rynek z rynkiem pierwotnym. Takim bridge'em, takim mostem między właśnie wydawcą ETF-a a rynkiem pierwotnym. I niekiedy po prostu nawet nie wiesz od kogo kupujesz. Czy kupujesz od autoryzowanego uczestnika, czy od innej prywatnej osoby po drugiej stronie. Kupuję na giełdzie, zgadza się? Tak, kupujesz na giełdzie. Dokonajmy klaryfikacji. Rozumiem, że na rynku wtórnym tak naprawdę mamy dwa typy uczestników. To są właśnie te autoryzowane instytucje, tak to nazwijmy, czyli pewnie jakieś banki czy firmy brokerskie, coś w tym, ten deseń. No i ci, którzy po prostu zakupili wcześniej te jednostki i po prostu zdecydowali się je sprzedać. To tutaj pomiędzy nimi odbywa się handel. Tak. No dobra.
I teraz wracając do twojego pytania. Jak ty mówisz, jak ty sprzedajesz tego bitcoina? Sprzedajesz jednostkę ETF-u. To wcale BlackRock na początku w ogóle w to nie jest zaangażowany. To się nic nie dzieje. Może się dopiero wtedy zadziać, jeśli autoryzowany uczestnik kupi jakąś jednostkę z rynku i ją sprzeda BlackRockowi. Są dwie operacje, które tam mogą zajść. Pierwsza to jest creation, czyli powstawanie udziału, emisja udziału, albo redemption, czyli zniszczenie udziału. Czyli jeśli on kupi tą jednostkę z rynku, autoryzowany uczestnik, czy jakiś bank, i ją. . . jakby zniszczy, znaczy w kontakcie z BlackRockiem odbierze za nią pieniądze. BlackRock mu wypłaci za to pieniądze i wtedy. . . odpowiednik tej jednostki BlackRock sprzedaje w Bitcoinie. Kiedy to się dzieje? Idźmy od początku.
Jestem takim właśnie prywatnym inwestorem i idę do banku i chcę kupić tą jednostkę. Do banku, czyli do tego autoryzowanego uczestnika. Jak to po angielsku brzmi? To jest AP, authorized participant. No właśnie, dla tych, którzy robią notatki. Może w skrócie w AP, bo to będzie krócej. Powiedz mi w takim razie, żeby ten autoryzowany sprzedawca mógł mi sprzedać tą jednostkę, my jako osobie fizycznej, to on wcześniej musi ją nabyć, jak rozumiem, od tego ETF-a? Nie. Nie. Bo właśnie jest settlement, tak jak mówiłem na końcu dnia i on ci sprzedaje, ty masz to na ten, ale zauważ, że w twoim portfolio itd. to dopiero później dostajesz te jednostki. To może się nawet pojawiać u ciebie, ale tak naprawdę oni się rozliczają później, jak on tą jednostkę zakupi od BlackRocka. Czyli ten autoryzowany partner, autoryzowany uczestnik AP.
On prowadzi sobie księgę, tyle sprzedałem, tyle kupiłem, na końcu dnia ma jakiś bilans i on tylko ten bilans rozlicza z BlackRockiem. Dobrze, powstaje w takim razie pytanie, po jakiej cenie ja jako taki zwykły inwestor zakupiłem tę jednostkę, a po jakiej zakupił ten autoryzowany sprzedawca? No więc Ty kupujesz oczywiście po tej cenie, jaka jest obecnie na rynku, jest day trading, czyli powiedzmy godzina 12, teraz powiedzmy czas amerykański. godzina 12 kupujesz, więc obowiązuje ta cena ETF-u, jaka jest w tym momencie. Natomiast cena, ona może się zmieniać do końca dnia i settlement, tudzież Ten autoryzowany uczestnik AP. On się rozlicza z BlackRockiem na końcu. I teraz oczywiście ta cena się cały czas zmienia. To jest ryzyko. Więc jak on zabezpiecza tę cenę? Nie w bardzo prosty sposób, ale jest na to metoda.
O co chodzi? On? Może zacznijmy od tego po co oni to robią? Żeby to ludzie zrozumieli. Po co robią ci autoryzowanie partnera? Żeją z prowizji, jak rozumiem, ze sprzedaży. Nie, nie, nie. Koniecznie ze sprzedaży. Wprzedaż, prowizja jest jedna rzecz, ale dlaczego to działa ten mechanizm? Chodzi o to, że autoryzowani partnerzy są potrzebni do tego, żeby ta cena ETF-u korelowała, czy była bardzo blisko ceny Bitcoina, czyli tego underlying asset. Oczywiście, że te ETF-y, jeden Bitcoin odpowiada tam w zależności od ETF-u, dwudziestu, pięćdziesięciu, sto, dwustu jednostkom, ale liczmy już jeden do jednego, żeby trudności. I teraz jeśli cena ETF-u jest wyższa niż na rynku. tradycyjnym, na giełdzie, jest wyższa niż cena Bitcoina na giełdzie bitcoinowej, poza rynkiem, poza giełdą. . . Coinbase na przykład. Na Coinbase. Mówimy o tym CME, bo tam się do tego porusza. No ale dobra, jest wyższa, czyli jest tak zwane premium.
I w tym momencie tym autoryzowanym uczestnikom opłaca się skupić jednostkę ETF-a. I to dostać i sprzedać, nie, odwrotnie. W tym momencie opłaca się kupić od BlackRocka jednostkę ETF-a, czyli stworzyć nową jednostkę ETF-a i sprzedać ją na rynku. I ten zysk to jest właśnie to, na czym zarabiają ci autoryzowani uczestnicy. I oni poprzez oczywiście tę cenę wtedy ciągną w dół, bo czym więcej jednostek, tym większa jest podaż. cena schodzi w dół. I odwrotnie, jeśli jest discount, czyli cena ETF-u jest poniżej ceny Bitcoina, to oni skupują ETF-y z rynku i sprzedają BlackRockowi. Więc to jest zasadniczy mechanizm. Teraz wracając do pytania. Transakcja na rynku wtórnym była o godzinie 12. 00, settlement jest powiedzmy o godzinie 18. 00. Co się dzieje w międzyczasie? Cena idzie dalej się porusza.
Więc co oni robią? Im tylko chodzi o to. . . żeby, że tak powiem, złapać tą różnicę w cenie. Więc co oni robią? Oni po prostu w tym momencie. . . robią longa na bitcoinie i shorta na ETFie. Czyli oni po prostu łapią sobie tą różnicę i to później dalej oscyluje i oni na końcu dnia się z blackrockiem rozliczają. Rozumiesz. No rozumiem. Chciałbym, żebyśmy to jeszcze raz przeszli dla tych ludzi, którzy nas w tej chwili oglądają. Po pierwsze, powiedziałeś jedną ważną rzecz, o której myślę, że każdy zdaje sobie sprawę. Jednostka ETF-u wcale nie kosztuje dokładnie tyle w tej samej sekundzie, co kosztuje Bitcoin. I to jest rzecz, o której myślę, że bardzo wiele osób nie wie.
To są dwa różne rynki, które mogą się różnie z tego poruszać. Zasadniczo jest tak, że ten mechanizm tego arbitrażu jest po to zrobiony i po to są dzisiaj autoryzowani partnerzy, po to żeby ten ETF jak najbliżej podążał. Oni arbitrażują. Oni arbitrażują i oni po prostu ściągają tę cenę jak najbliżej do Bitcoina, bo mają z tego zysk. All right. i teraz tam jest dużo oczywiście jeszcze jakichś technikaliów Ale co jest głównym źródłem zarobku dla tego autoryzowanego sprzedawcy? Jeszcze tu jedna rzecz, bo teraz jest ważna, ludzie mają takie wyobrażenie, że jeśli jest popyt na ETF-y, ETF-y idą w górę, to BlackRock musi kupować Bitcoiny. Wcale tak nie jest.
Może i często się zdarza tak, że ETF-y idą w górę, jest popyt na ETF-y, a BlackRock sprzedaje Bitcoiny, znaczy do tej pory akurat nie sprzedawał, ale idę ETF, na przykład. albo odwrotnie ETF-y idą w górę, a BlackRock kupuje Bitcoiny. Jak to jest możliwe? No to jest tak możliwe, że przypominam o tym mechanizmie arbitrażu i jest albo premium, albo dystans. Może być tak, że ETF spada, ale Bitcoin spada szybciej. To znaczy, że cena i tak jest powyżej ceny Bitcoina. I w tym momencie. . . arbitrażyści, czyli ci autoryzowani partnerzy i tak kupują ETF-y od BlackRocka i rzucają je na rynek, co oznacza, że BlackRock musi dalej dokupować Bitcoiny, mimo że cena ETF-u spada. Ale spada wolniej niż cena Bitcoina i oni na tej różnicy powinni zarabiać. Tak.
No to na tym polega amerykańska finansjera, a nie na tym, co my tutaj myślimy, że ktoś sobie kupuje tego magicznego Bitcoina. No dobra, a teraz powiedz mi, czy dokładnie w ten sam sposób. . . wygląda mechanizm zabezpieczenia pomiędzy BlackRockiem a na przykład Coinbase'em. Tak, a rynkiem. Nie, tam trochę to prościej wygląda, bo po prostu BlackRock ma umowy z różnymi OTC desks, na przykład z Coinbase'em, czy różne ETF'y mają z różnymi tam OTC'ami. Tak, ale chodzi mi o to, że oni też muszą sobie jakąś cenę zabezpieczyć. Zbliża się ta godzina wieczorna, kiedy następuje settlement, rozliczenie pomiędzy ETF'em a tymi. . . Zawsze jest ceną, z tego co wiem, 18. To jest ta cena, którą oni biorą, to CME, tam jest jakiś taki quote, i zawsze po tej cenie się rozliczają z tym, a z autoryzowanymi partnerami.
Natomiast z OTC mają taką umowę, że w tym momencie, plus minus, tam 5 minut, plus minus w jedną lub w drugą stronę, rozliczają się i autoryzowani partnerzy jeszcze. . . płacą, jeśli tam są rzeczywiście jakieś opłaty transakcyjne, różnice kursowe lekkie w tym okresie, to autoryzowani partnerzy też za to płacą. To jest tam w jakichś opłatach. Ok. Chciałbym jeszcze raz to powtórzyć, bo myślę, że to jest bardzo ważne. Główne źródło dochodu dla tych autoryzowanych sprzedawców i też być może dla samego ETF-u to nie jest prowizja. Tylko to są właśnie te operacje w oparciu o które oni się zabezpieczają, czyli longowanie i shortowanie. To jest ten arbitraż. Oni z tego żyją. Dlatego ten mechanizm działa, bo na tym można zarobić pieniądze. Rozumiem. To jest po prostu niesymetryczne.
Oni mają trochę lepsze stanowisko od normalnych uczestników rynku. I ty nawet nie wiesz, będąc na rynku, czy kupujesz w tej chwili od. . . drugiej osoby, zwykłego uczestnika czy autoryzowanego uczestnika. Czyli dokładnie te same zasady działają na innych ETF-ach? Tak, tak, znaczy na wszystkich surowcowych tak to działa. Trochę inaczej być może działa to na, jeśli tam są spółki pod spodem, znaczy albo inne ETF-y, to już tam jeszcze inne technikalia dochodzą. No, to jest tak. No i jeszcze. . . Jest jedna rzecz, na którą właśnie chciałem Cię zapytać. Dla tych, którzy myślicie, że się śpieszymy, faktycznie jesteśmy pomiędzy moim wystąpieniem a Rafaela, ale mamy jeszcze parę sekund. Zobacz, jak patrzymy każdego dnia na podsumowanie tego, ile dane ETF-y kupiły i sprzedały, to bardzo często okazuje się, że bilans jest zerowy.
Jak byś to wyjaśnił? To znaczy, że tam nie było żadnej aktywności? Nikt nie był zainteresowany tym, żeby kupić albo sprzedać w relacji z tymi ETF-ami? Żadnych jednostek? Nie, tam chodzi o to, że te. . . Nigdy ETF-y od BlackRocka czy od innych emitentów ETF-ów nie kupują po jednym ETF-ie czy po jednym Bitcoinie. Oni kupują to pakietami. Tam są całe pakiecie, całe paczki. Niekiedy po prostu nie opłaca się. Załóżmy, że miałeś zbilansowane w ciągu dnia taki ETF. Kupił powiedzmy 300 z rynku czy tam obiecał, że komuś sprzeda, że od kogoś kupi 300. A obiecał Ci takie ma transakcje na powiedzmy na 250, że sprzeda, tak? Czyli ma bilans 50. A BlackRock wymaga powiedzmy 1000 taką paczkę. No więc im się to nie opłaca teraz jeszcze 950 dokupować to jest wielkie ryzyko.
Więc oni wolą. te 50 w drugą stronę sprzedać i zarobią tylko na tych jakby na tych tutaj 250, natomiast na tych 50 nie, albo tam trochę dopłacą, ale pod kreską wychodzą na plus i po prostu mają bilans zerowy, czyli nie robią żadnej operacji z BlackRockiem, czyli w tym momencie BlackRock ani nie sprzedaje, ani nie kupuje. Rozumiesz? I teraz, jeśli są, czym mniejsze, zauważ, jest to, akurat BlackRock jest bardzo duży, no, ale są mniejsze ETF-y, czym mniejszy ten ETF, tym częściej się zdarza taka sytuacja, że jest zero, bo po prostu handel wygląda na tak niskim poziomie, że to jest poniżej tam wielkości paczki i się nie opłaca. Rozumiem, ale w tym momencie to oznacza, że taka jednostka, taki fundusz, który ma ten zerowy bilans, ma go nie dlatego, że nie było popytu ani podaży, tylko dlatego, że nie ma. . .
Właśnie mieli za niskie, nazwijmy to, za mało mają do sprzedania albo do kupienia. Tak, tak, tak. Oni tak naprawdę ponoszą ryzyko. Czy znowu wykonują operację? Ale kto? Znaczy, fundusz ETF nie ponosi żadnego ryzyka, no bo on tylko kupuje, tworzy jednostki albo je niszczy. Natomiast arbitrator, on podejmuje racjonalne decyzje. i po prostu patrzy, żeby do przodu wejść, to znaczy jeśli mu się opłaca, no to on wtedy wrzuca, no na przykład musi jeszcze sprzedać 50 jednostek ETRF-u na rynku, żeby wejść na zero, no i to robi, nie? Rozumiem. No to zobaczcie jak wygląda świat finansów amerykańskich i nie tylko. W świecie kryptowalut osoby, które nie mają takiego doświadczenia jak Ty, czy jakby nie pochodzą z tego świata finansów, po prostu myślały, że tak naprawdę ta jedna jednostka to jest po prostu reprezentacja Bitcoina i to są najprostsze zakupy.
Tak, że BlackRock trzyma, oni kupują sobie te, a BlackRock dla nich trzyma tego Bitcoina. Tak nie jest. Tak nie jest. No dobra, Rafał, musimy kończyć. Powiedz, czy coś jeszcze powinniśmy tutaj dodać na samym końcu? Nie, myślę, że tak z grubsza. Pewnie będzie mnóstwo pytań, bo to trochę jest zawsze niedokładnie wyjaśnione. Niekiedy jakieś przejęzyczenia, niekiedy tylko jedną stronę wyjaśniamy, a drugą nie wyjaśniamy. Także na pewno tam jakieś będą pytania, ale myślę, że pan Radzio będzie. Napiszcie w komentarzach. Ja z Rafałem chciałbym nagrać jeszcze jedno nagranie, odpytać go bardziej właśnie z tych kwestii podróżniczych i z rozmów. Jak to się stało, że ty w ogóle dotarłeś do tych miliarderów? Chociaż podobno nie lubię za bardzo tego zdradzać, ale może coś mi zdradzisz, jak to się udało.
I wtedy też dopytamy o te kwestie związane z ETF-ami, które były niejasne. Rafael, bardzo ci dziękuję i życzę ci wszystkiego dobrego. Cała przyjemność z mojej strony. Dzięki. .