TRANSKRYPCJA VIDEO
W najnowszym odcinku No Comment, gościem jest Iwo Pietraczuk, który razem z prowadzącym analizuje najnowsze doniesienia ze świata kryptowalut. Omawiają m.in. spekulacje na temat tożsamości twórcy Bitcoina, Satoshi Nakamoto, oraz możliwe konsekwencje jej ujawnienia. Zastanawiają się, czy FBI zna prawdę i jakie mogą być skutki jej ewentualnego ujawnienia. Poruszają również temat inwestycji w akcje MicroStrategy, firmy górniczej notowanej na Nasdaq, która planuje wprowadzenie ETF na swoje akcje. W odcinku nie zabrakło również analizy rynku kryptowalut, roli dzwigni finansowej oraz przemyśleń na temat inwestycji w koparki kryptowalut, złoto czy akcje MicroStrategy. W kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w USA, rozmawiają o szansach Kamali Harris i Donalda Trumpa, a także o potencjalnym wpływie wyborów na rynek kryptowalut. Na koniec, omawiają najnowsze doniesienia z rynku technologicznego, w tym sytuację firmy HewAway oraz popularność telefonów Oppo i Xiaomi na rynku azjatyckim. Zapraszamy do subskrypcji kanału i śledzenia najnowszych trendów w świecie kryptowalut!
Siema! Ahoj! Dzisiaj specjalne wydanie, poniekąd, ponieważ mamy specjalnego gościa, który po raz pierwszy występuje w formacie no comment. Iwo, jest ze mną Iwo, Iwo Pietraczuk, który w naszej organizacji zajmuje się m. in. marketingiem, a także Junii, Junii, do którego na pewno wrócimy pod koniec tego materiału, ponieważ Iwo szykuje dla nas specjalnego newsa, także zostańcie do końca. Ale Iwo występuje z nami też dlatego, ponieważ interesuje się nie tylko rynkiem kryptowalut, ale także geopolityką. I to jest okazja, aby porozmawiać. na temat tego, co w obecnej chwili dzieje się na rynku, a dzieje się bardzo dużo.
Jednak zanim przejdziemy do geopolityki, porozmawiajmy o Satoshi Nakamoto i o tym, co się wydarza w kuluarach, ponieważ okazało się, że jedna z dosyć znanych postaci twitterowych postanowiła złożyć wniosek do FBI o odtajnienie pewnych informacji na temat tożsamości, tudzież informacji, jakie posiada FBI na temat Satoshi Nakamoto. No i okazuje się, że FBI ani nie zaprzeczyło, ani też nie potwierdziło, że zna, tudzież posiada jakiekolwiek informacje na temat tego, kim Satoshi Nakamoto może być, czy jest to jedna osoba, czy też jest grupa. No Iwo, jakim twoim zdaniem, czy FBI powinno wiedzieć? FBI wie? Jeżeli mamy tutaj największą organizację, w sumie wewnętrzną można powiedzieć, na świecie, to jest kwestia właśnie o FBI. Gdzieś jak czytałem też o tym newsie, niektórzy mówią o jakimś CIA, gdzie już tutaj jest to grubymi nićmi szyte moim zdaniem.
No jeżeli mamy w sumie jedną z największych gospodarek na świecie, jedną z największych organizacji bezpieczeństwa wewnętrznego, też ją tak możemy nazwać, sądzę, że coś mogą wiedzieć, tylko na ile wiedzą, co mają powiedzieć, no i też mnie jedna rzecz interesuje, czy to, że dowiemy się magicznie, kto był Satoshi Nakamoto, będzie miał jakiś gigantyczny wpływ, jakąś gigantyczne zmiany w naszym życiu. To jest jakaś taka kwestia, która gdzieś. . . ja bym podał do polemiki. Nawracając, jeżeli będą chcieli powiedzieć, to mogą o tym powiedzieć. Na pewno FBI ma dość solidny wydział cyberbezpieczeństwa i odpowiadający gdzieś tam za te wszystkie rzeczy w sieci. Ale co wiedzą, to dopóki nie odtajnią albo nie powiedzą, to tego też tak naprawdę się nie dowiemy.
Teoretycznie autor wniosku zwraca uwagę, że nie zależy na tym, żeby dowiedzieć się kto jest Satoshi Nakamoto, aczkolwiek byłby to wątek poboczny, który na pewno zainteresowałby każdego, ale jemu przede wszystkim zależy na tym, aby odtajnić informacje jakie FBI posiada, bez względu na to jakie one są. Czy FBI ma te informacje? Jest to bardzo ciekawe. Czy to by wpłynęło na rynek, gdybyśmy poznali tożsamość Satoshi'ego? Ten wątek już wielokrotnie poruszaliśmy w naszych materiałach. Moim zdaniem wpłynąć na rynek to może i to znacząco. Ponieważ nagle kryptowaluta, która jest de facto najsilniejszą ze wszystkich, miałaby za sobą pewną postać, która byłaby oficjalnie i publicznie znana. Więc jest to pewnego rodzaju słabość. Marzyłeś . . . jeszcze na jedną rzecz.
Patrząc na to, co działo się na przykład z takim Dogecoinem, gdy DL zaczął wrzucać różne rzeczy na Twittera. Mamy akcje z Dogecoinem, mamy akcje z. . . Może przypomnisz mi nazwę tej kryptowaluty? Psiak w świątecznym wydaniu. Też akcja z Zielonym Maskiem. Coś było, nie pamiętam teraz tej nazwy. Też nie pamiętam nazwy. No ale mamy tutaj gdzieś taki social hype typowy, który po prostu napompowuje w momencie, w którym nagle osoba, której nikt nic nie wie, jest za wielką kurtyną, maską i tak dalej, nagle pojawia się w naszych tutaj gdzieś kuluarach, ktoś wie kim jest, no to na pewno wszystkie media zaczynają mówić. Jak zaczynają mówić wszystkie media, to nagle też spekulanci zaczynają wchodzić na rynek, coś tutaj inwestować i tak dalej. Wydaje mi się, że miałoby to na pewno jakiś wpływ.
Na ile duży? Ciężko ocenić. Z mojej perspektywy może mieć całkiem spory, no bo wszystkie media, sądzę, że też nawet takiego jakiegoś głównego nurtu, które nie siedzą gdzieś w tych kryptowalutach, mogłyby po prostu zacząć pisać o tym artykuły jako coś po prostu ciekawego, niezwykłego i tak naprawdę odkrywczego. Zdecydowanie racja. Ja tutaj zauważam taką jedną względną rzecz, że Bitcoin od całego początku swojego istnienia ma też jego Nakamoto ze sobą, która jest postacią totalnie anonimową. Natomiast większość kryptowalut, tak jak na przykład Dogecoin, jest promowana poniekąd, czy tam była dotychczas promowana przez Elona Muska, poniekąd dla zabawy, może niekoniecznie, w sumie do końca nigdy nie wiadomo. Ale jednocześnie mamy też wiele innych projektów, za którymi stoją konkretne osoby, konkretne twarze, które są powszechnie znane.
I w ich przypadku w zasadzie ujawnienie tożsamości jakiegokolwiek twórcy, który ewentualnie był jeszcze anonimowy, a też brał udział w tworzeniu projektu, raczej nie wpłynęłoby na kondycję samego projektu w sobie. Natomiast w przypadku Bitcoina jest to zupełnie nowa sytuacja i taka, która mogłaby. . . Teoretycznie, jakkolwiek za kwiaciarnkiem, bo jednak jest to persona, którą gdzieś tam można w tym wypadku zaatakować, prawda? Więc nieujawnianie informacji, mimo że jest ona niezwykle interesująca, jest bardzo ciekawe. Jest bardzo dobrym ruchem w zasadzie. W pewnym sensie tak.
Też jest tutaj kolejna kwestia, czy ta osoba, która jeżeli dalej żyje, bo też jakieś są polemiki tutaj, że już mogła odejść niestety z naszego świata, ale kto wie? nikt nie wie obecnie, to w momencie, jeżeli ta osoba dalej żyje, no to na pewno byłaby trochę zamęczana przez wszystkich dziennikarzy, wywiadów, ile by musiała udzielać, już tam mało kto wie. No i teraz jest kwestia, czy to jest osoba, która by temu podołała, czy może na przykład nie chce być anonimowa, bo chce zachować po prostu swoje życie prywatne w jakimś po prostu. . . No nie bać go na świecznik. Taka osoba na pewno byłaby po prostu gdzieś wyżej. w tych wszystkich po prostu stały się po prostu popularne. No nie będę ukrywał, że ja osobiście obstawiałem, że twórcą Bitcoina jest Hal Finney.
Hal Finney, który de facto odebrał pierwszą transakcję w Bitcoinie. Natomiast Hal Finney właśnie już nie żyje, zmarł w 2014 roku, więc w zasadzie nawet odtajnienie tej informacji, jeżeli byłby to on, a spekulacje są różne, no może już by na rynek kryptowalut aż tak silnie nie wpłynęło. Co jednak ciekawe, na stronie. . . Peer to peer foundation. Jest podana data urodzenia Satoshi Nakamoto. Nie wiadomo oczywiście, oczywiście na profilu Satoshi Nakamoto. Nie wiadomo czy ona jest prawdziwa czy nie. Natomiast nie pokrywa się ona w żaden sposób ani z Hallem Fini, ani też z Craigiem Wrightem, który rości sobie prawa do Bitcoina. Aczkolwiek, nie łudźmy się, każdy patrzy na niego ze stosunkowym, a nawet znaczącym przymrużeniem oka w tym wypadku. Także zobaczymy, zobaczymy. Sprawa się toczy.
Osoba, która złożyła wniosek do FBI otrzymała pewną odpowiedź. Mówi, że będzie wnioskować o uszczegółowienie tej odpowiedzi, więc będziemy patrolować tą informację i na pewno będziemy Was o tym informować. Teraz z kolei z tematyki krypto zejdziemy delikatnie na tematykę akcji, ponieważ MicroStrategy będzie ETF-em. ETF-em, który został zatwierdzony przez SEC i MicroStrategy będzie. . . inaczej, na akcjach MicroStrategy będziemy mogli. . . Grać długie pozycje nawet do poziomu 175x. Szaleństwo, 175x. Ja sobie nie wyobrażam zagrać na takiej dźwigni, no ale są ludzie, którzy lubią, są ludzie, którzy potrafią. Iwo, grałeś kiedyś na dźwigni? Grałem na dźwigni, swoje straciłem na dźwigni. Parę razy udało się coś zarobić, no ale nie ukrywajmy, no dźwignia jest chyba najbardziej ryzykownym, stresującym elementem i gdzieś tutaj już wszelkie wizje. . .
Przy tego typu dźwigni już na pewno analizy jakieś fundamentalnej, on-chain, jakiejkolwiek w ogóle analizy, no trochę uciekają. Nie ukrywam, gdzieś mi się wydaje, że już trochę by trzeba było mieć farta. Patrząc jeszcze na to, że krypto, ile jest najwyższa dźwignia? 100 coś? 125. 125. Jaką kojarzę, aczkolwiek nie jest to zapewne najwyższa ze wszystkich, tak sądzę. W krypto nie wiem. Jeżeli chodzi o rynek taki tradycyjny, który kojarzę. i z którym miałem kiedyś jakąś przyjemność albo nieprzyjemność, to spotkałem się z dźwignią obecnie z 1000. 1000? 1 do 1000. No i typowy Forex i tutaj mówimy bardziej o graniu po prostu waluta do waluty, więc troszeczkę można inne spojrzenie przyjąć, no ale nie ukrywając BTC niektórzy mówią, że też jest już w pewnym sensie walutą, więc też można na nią spojrzeć w ten sposób, że. . .
Czemu nie? Jeżeli ktoś lubi trochę stresu, trochę ryzyka. Dźwignia 1 do 1000 to jest coś, czego sobie nie wyobrażam. Na rynkach kryptowalutowych to jest samobójstwo w zasadzie przy tej wysokiej zmienności. Nawet w sytuacjach, kiedy dotyczy ona konsolidacji na wykresie, to i tak zmienność jest wtedy bardzo wysoka, co zresztą odzwierciedlają ostatnie dni. No ale na akcjach MicroStrategy to jest też dosyć ciekawa opcja inwestycyjna w kryptowaluty, nie dotykając kryptowalut. Ponieważ w zeszłej hoście doskonale wiemy, że spółki górnicze, które notowane były na Nasdaq, zarabiały dużo, dużo więcej, czy tam dawały zarobić dużo, dużo więcej niż właśnie Bitcoin. Właśnie dzięki temu, że miały ekspozycję na Bitcoina. Natomiast nie każdy i nie w każdy sposób można było zainwestować w danym czasie w Stanach Zjednoczonych bitcoina, tudzież nawet poza Stanami Zjednoczonymi, co też jest tutaj dosyć istotne.
Ten rodzaj inwestycji dawał możliwość właśnie ekspozycji na krypto bez udziału w krypto. Próbowałeś kiedyś? Nie, ale kuman trochę to i rozumiem to podejście, bo w momencie kiedy nie możemy wyjść drzwiami, próbujemy wyjść oknem i trochę tak to wygląda. No tutaj akurat jeżeli chodzi czemu to przynosiło większe zyski, trochę mam wrażenie, że jest tak jakbyś to inwestował w jakąś firmę. Patrzysz na to, możesz inwestować w złoto, a możesz inwestować w kopalnię zajmującą się wydobyciem złota w Afryce. I to jest kwestia, czy samo pokrycie w złocie da ci. . . większe zyski, większą szansę na zyski, czy jednak inwestowanie w kopalnie. No tutaj mamy to samo.
Możemy wejść sobie na giełdę i inwestować w BTC bezpośrednio na giełdzie, ale jeżeli chcemy gdzieś na tych rynkach tradycyjnych, no to inwestujemy w kopalnie. I tak samo jest troszeczkę w tym wypadku. No, mówi się, że na gorączce złota najwięcej zarobili ci, którzy sprzedawali łopaty, prawda? Mówi się i gdzieś o tym nawet ostatnio czytałem i słuchałem i rzeczywiście podobno tam przebitki na łopatach było 3-4 krotne, bo wszyscy nagle się rzucili na te łopaty. Tylko teraz kwestia, czy mówimy bardziej, że dalej inwestujemy teraz w koparki i wszyscy idziemy kopać, czy inwestujemy sobie w kopalnię, która już kopie? No tak, inwestujemy w kopalnię, która już kopie i inwestujemy w MicroStrategy, które ma zasoby Bitcoina dosyć pokaźne.
No na obecną chwilę, jeżeli dobrze pamiętam, wynoszą one 226,5 tysiąca bitcoinów przy jednoczesnej średniej cenie zakupu na poziomie 35 tysięcy z delikatnym hakiem. Więc jest to dużo poniżej obecnej ceny bitcoina. Nie wiem jaka jest cena bitcoina w sobotę w momencie, kiedy publikujemy ten materiał, natomiast dzisiaj 56 tysięcy? 56 chyba 6 albo 56 800, coś takiego. Tak, tak. Oscyluje gdzieś pomiędzy 800 a 6200. Także jeszcze to nie jest pomnożenie kapitału o dwukrotne, niemniej jednak to już jest naprawdę spory zysk. No a akcje MicroStrategy od początku tego roku, wyłącznie od początku tego roku wzrosły o 100%, niespełna 100%. No w związku z czym dźwignia 175 przy takich zyskach. No i naprawdę zrobiłaby robotę. Tylko taką pozycję łatwo skasować. A dlaczego mówimy o dźwigni tak przy okazji? No bo dźwignia. .
. jest zapisana w roadmap KNG 2. 0, także na Kanga jeszcze w tym roku się pojawi. Jesteśmy przekonani, że chcielibyście po tym, o czym teraz mówimy, zapytać o to w komentarzach, więc jeszcze zanim to zrobicie, już Wam odpowiadamy. Dźwigniawignia zaplanowana jest na ten rok. Czekajcie, obserwujcie nasz kanał, obserwujcie nasze social media, bo na pewno będziemy o tym bardzo dużo mówić. No ale pozostając w kwestii Stanów Zjednoczonych w zasadzie, dziękuję. MicroStrategy właśnie z tego kraju się wywodzi. Nie sposób nie zwrócić uwagi na to, co się dzieje na Polimarket. I to jest temat, który przytaczaliśmy w zeszłym odcinku, w zeszłym tygodniu wraz z Tomkiem Widanką, który właśnie siedział tutaj na Twoim fotelu.
Rozmawialiśmy o tym, że Kamala Harris w trajektorii wzrostowej jest na Polimarket typowana na potencjalnego zwycięzcę wyborów prezydenckich i osiągnęła próg 49% prawdopodobieństwa na zwycięstwo. I ten sam próg, jednakże będąc w trajektorii spadkowej, osiągnął Donald Trump. No dziś, tydzień później, mamy bardzo wysokie rozbieżności. Okazuje się, że typerzy na Polimarket stawiają już 54% szans na zwycięstwo Kamali Harris, przy czym na Trumpa stawiane jest 44% szans. Gdzieś nam umyka 2%. Domyślam się tutaj i zauważam zresztą też na wykresie, że wynika to też z tego, że jeszcze Michelle Obama brana jest pod uwagę. w nieznacznym ułamku procentowym, także już pozostawiamy ten odsetek na boku. No co ty o tym myślisz? Pytałem o zdanie Tomka. Tomek powiedział, że może mieć to też związek z kryptowalutami i z narracją wokół nich.
Rozmawialiśmy tutaj, w zasadzie dywagowaliśmy na ten temat, że krypto, w zasadzie Trump uśmiecha się do krypto, Kamala Harris dopiero zaczyna. Czy to może mieć jakiś ze sobą związek? Troszeczkę ma gdzieś to. . . Jest to na pewno temat, który gdzieś się pojawia i krąży temat kryptowalut, jeżeli mówimy tutaj o wyborach prezydenckich. Jednak gdzieś bliżej bym spojrzał po prostu na dwie strony barykady. Mamy demokratów, mamy republikanów, którzy obecnie gdzieś pokazują zupełnie inny zakres tak naprawdę podglądów i spojrzenia na ten jakiś taki nasz świat. Mamy sobie gdzieś demokratów, którzy. . . Bym powiedział, że przyjmują wizję, którą kojarzymy od lat 00 i gdzieś idąc, gdzieś tam sobie powiedzą kawałeczek dalej, gdzieś do dzisiejszych czasów z włączeniem okresu prezydentury Trumpa.
Gdzieś inwestycje w, nie ukrywajmy, w wojnę, możemy spojrzeć sobie na przykład na przykład Ukrainy, gdzie w 22 wszelkie spółki gdzieś związane, taki Lockhead Martin przykładowo, czy Balsystem sobie po prostu wyskoczyły tam o. . . 40%, 30% nawet. A z drugiej strony mamy Trumpa, który gdzieś chce oclić wszystko, co tyczy się takim politykom, można powiedzieć, nie proamerykańskim. Gdzieś tutaj już były cło na Chiny, były cło na chińskie samochody, były ograniczenia imigracji, bo ograniczy tak naprawdę zabieranie miejsc pracy Amerykanom przez, nie ukrywajmy, tańszych pracowników, którzy są po prostu gdzieś tutaj, emigrują legalnie czy nielegalnie do Stanów. No i jest dużo zmiennych. Teraz jest kwestia, moim zdaniem, w którą stronę pójdzie sobie świat i w którą on spojrzy.
I znam paru Amerykanów, którzy na przykład uważają, że prezydentura Trumpa, względem tego, co my o nim sądzimy, gdzieś te nasze, powiedzmy, te media głównego nurtu, uważają, że są dobre, że miało to wpływ pozytywny na rozwój ich rynku, że pieniądze przestały uciekać, przykładowo do Chin, czy technologia. zwiększyło się też w jakimś stopniu bezpieczeństwo, zwłaszcza w takich rejonach przygranicznych. Więc ma to swoje plusy. Z drugiej strony mamy gdzieś Kamilę Harris, która prawdopodobnie, jeżeli wygra, będzie to trochę lepszy wybór dla naszego kraju. Teraz w tematyce krypto. . . Pod jakim względem lepszy wybór dla naszego kraju? Może rozwinął? Powiedziałbym, że pod tym kątem. . . wspierania wszelkich jakichś tutaj działań tak naprawdę na rynku europejskim. Dajmy sobie prosty przykład.
Trump, który powiedział, że jeżeli w NATO PKB nie będzie, bo wydaje, że przekraczało 3% wszystkich krajów, no to Stany jako tak naprawdę główne siła NATO, nie ma co ukrywać, nie zaangażuje się w konflikt, gdyby coś się stało temu krajowi. Więc w tym momencie kraje jak takie Niemcy, które bodajże jeszcze w zeszłym roku wydawały chyba 1,5%, hiszpanii. . . Hiszpanii albo Francuzi chyba 1,2 albo 3 na PKB, na gdzieś obronność. I w tym my jesteśmy Polska, z której Amerykanie się śmieją, że jesteśmy Teksasem Europy i zbroimy się kupując wszystko, co się da od Amerykanów. Więc my akurat pod tym kątem jesteśmy bezpieczni, no ale gdzieś to wpłynęło na po prostu podejście innych krajów, że kurczę, jeżeli Amerykanie się nie zaangażują, to trochę będziemy w słabej sytuacji.
Więc widać ten wzrost naprawdę, że jeżeli mówimy tutaj o NATO i mówimy o wzroście ilości zbrojeń czy gdzieś inwestycji po prostu PKB w tą obronność, to miało to jakieś słowa Trumpa miały skutki. Więc jeżeli wygra Harris, no to teraz mamy polemikę, czy takie Niemcy i tak dalej będą dalej to robić, to co Trump powiedział, czy nie. Polska raczej tak, bo gdzieś to jest ta nasza polityka, idzie w kierunku tego, że mamy sobie sami zadbać o swoje bezpieczeństwo. I przede wszystkim ma odstraszać potencjalną agresję. No a taka Harris i wizja taka. . . Zresztą możemy zobaczyć, co teraz robi Biden. Ile milionów, tak naprawdę miliardów idzie w kierunku Ukrainy, czy Izraela, czy jakichś konfliktów, bo uznali gdzieś, że wolą załatwiać konflikt, oferując broń i sprzęt, a niekoniecznie swoich ludzi.
I mamy takie spojrzenie, że Trump na przykład mówi, że gdyby nie on, to by. . . Putin w ogóle nie zaatakował Ukrainy. Gdyby nie on, to by nic się nie działo obecnie na Bliskim Wschodzie pomiędzy Izraelem czy Iranem. Co by było, nie wiemy. Możemy sobie gdzieś tutaj gdybać wokół tej kwestii, ale na pewno będzie miało to jakiś wpływ w ogóle na tematykę gospodarczą i jeżeli gospodarka gdzieś zacznie się załamywać, no to teraz, albo inaczej, nie powiem załamywać, zacznie się zmieniać w jakąś inną stronę, to teraz. . .
W stronę kryptowalut będzie to miało, czy ludzie zaczną uciekać na przykład z rynków jakichś tradycyjnych, ze złota na przykład w kierunku bitcoina, czy przestaną inwestować na przykład w spółki jakiegoś, nie wiem, operujące wokół zbrojeń, wokół produkcji drewna, technologii, na przykład zamiast inwestować w Nvidia, czy Amazon zaczną uciekać w kierunku krypto albo właśnie MicroStrategy. Mamy tutaj sporo polemik, które po prostu są trochę dla mnie osobiście niepewne, bo mamy dwie strony barykady, które są strasznie różne. Tak samo możemy sobie jeszcze tutaj nawiązać do Chin, gdzie mamy sytuację, dajmy sobie przykład, wchodzą teraz na nasz rynek dwie marki. Wchodzi Bike, żeby nie przekręcić nazwy, Bazing 5 i 7 i wchodzi jeszcze Moda 5 i są to dwa modele tak naprawdę. . .
Dwie firmy, które my na przykład nie kojarzymy, ale na przykład tą modę to jest Cherry, które jeżeli ktoś się śledzi rynek motoryzacyjny będzie kojarzył, no to na przykład miała sprzedaż bodajże chyba w zeszłym roku milion sześćset tysięcy sztuk aut, gdzie taki przykładowo Peugeot miał chyba w okolicy ośmiuset tysięcy, Citroen podobnie, więc mamy tutaj rynek azjatycki, który nie jest nam na takim Europejczykom mocno kojarzony. Stellantis, które jest. . . konsorcjum tak naprawdę Chryslera, Dodge'a, Alfa Romeo i chyba Fiata jeszcze, jak mi pamięć nie myli. Miał chyba 5 czy 6 tysięcy, Mercedes 2 milion sprzedanych, albo 3 milion sprzedanych sztuk, jak mnie Pan pamięć nie myli, jeżeli chodzi o wszystkie modele. Mamy teraz Chińczyków, którzy wchodzą, sprzedają milion 600 tysięcy i za 120 tysięcy możesz kupić sobie samochód, który oferuje znacznie więcej niż powiedzmy przeciętny Europejczyk.
No i na przykład Amerykanie wprowadzili cła na ściąganie samochodów z Chin, w ogóle wszystkiego z Chin. No i było gdzieś to mocno widoczne do samochodów, no bo gdzieś chcieli wspierać po prostu swój kapitał i blokować, żeby ten pieniądz nie uciekał do Chińczyków. Tak samo technologia. Jeżeli mówimy tutaj o technologii, mówiło się dużo o blokadzie Apple'a, żeby nie mogło produkować swoich telefonów w Chinach. Finalnie nie śledziłem sytuacji, na czym stanęło, ale no nie ukrywajmy, Chiny to już nie są te Chiny, które pamiętamy sprzed 20 lat, gdzie robili tanie zabawki i tanią siłę roboczą. Obecnie to można powiedzieć, że to są mistrzowie po prostu odwróconej inżynierii i kopiowania rozwiązań.
Więc mamy gdzieś po prostu szeroki zakres całej tak naprawdę od technologii przez geopolitykę, przez giełdę, przez wszystko i wybory prezydenckie w Stanach są tymi, na które patrzy cały świat. Bo tak naprawdę na pięć lat gdzieś kierują, w którą stronę po prostu świat będzie szedł. Czy będzie szedł bardziej w prawą, w lewą, czy jednak centralnie. I w mojej opinii nie wiem, co będzie lepsze. Gdzieś serce mówi jedno, rozum mówi drugie, chęć zarobienia na giełdzie mówi trzecie. I możemy gdzieś tutaj polonizować o tym tak naprawdę przez parę godzin moim zdaniem. Tak, o preferencjach politycznych lepiej nie mówić, bo to jest taki temat, od którego zawsze gdzieś tam się odbijamy.
Uściślając, mówiłeś tutaj o spółkach motoryzacyjnych z rynku chińskiego, tak? I rozumiem, że ta sprzedaż, o której wspomniałeś, to była też na lokalnym rynku chińskim przede wszystkim. Tak, tak, tak. Azjatycki w ogóle cały. . . Większość marek, jeżeli mowa tutaj o takich typowych azjatyckich, my jako Europejczycy możemy ich tak naprawdę nie kojarzyć, bo sam nie znam tych marek w dużej mierze, ale rynek chiński jest na tyle ogromny, że w samych Chinach chyba jest miliard coś osób, jak mi pamięć nie myli. To tak naprawdę jeden kraj może. . . 1,3 miliona. 1,3 miliona. To tak naprawdę Polska razy 30, więc taki jeden kraj może Ci wykręcić sprzedaż jak 30 razy Polska.
Trochę się bym na przykład nie dziwił, że przez dłuższy czas trzymaj się swojego azjatyckiego rynku, gdzieś tam się umocnili, a teraz idą w kierunku po prostu Polski, w sumie Europy tak naprawdę. Mam bezpośrednio skojarzenie, całkiem zabawne, z tym, że najpopularniejszą gwiazdą muzyki współczesnej jest jakaś gwiazda z Korei Południowej, prawda? Czyli K-pop. K-pop, który jest w zasadzie czymś bardzo egzotycznym na rynku polskim, dosyć niszową muzyką, powiedzmy, ale bardzo popularną w Chinach, w związku z czym jest to najpopularniejsza postać, niestety nie pamiętam nazwiska, więc absolutnie go tutaj nie przytoczę. No tutaj podobnie to się zresztą ma w przypadku motoryzacji, gdzie motoryzacja regionalnie, regionalny produkt w Chinach akurat się zdobywa z wielkich sukcesów. A teraz chce wypłynąć poza obszar Azji, prawda? Prawda, tak naprawdę. Możemy sobie spojrzeć też dalej. Każdy na pewno kojarzył Xiaomi lepsze i tak dalej, potem Oppo.
Też typowi chińscy producenci, które na przykład Stany próbowało, HewAway na przykład, Stany próbowało zablokować, żeby nie mógł korzystać z Androida, HewAway zrobił swój system. Bo gdzieś tam wyszło, że podobno HewAway sprzedawał dane dla chińskiego rządu. Zrobić swój system. Mamy sobie Oppo i Xiaomi, które u nas gdzieś dość mocno się umocniło. No ale też tak naprawdę główna sprzedaż gdzieś szła w ten rynek azjatycki. Tak samo przykład z Samsungiem, gdzie w Europie mam wrażenie, że większość osób uważa, że najbardziej popularne są telefony po prostu Apple, iPhone. Gdzie. . .
bodajże chyba w światowym rynku 68 albo 70% mają wszystkie telefony na Androidzie, Samsung, właśnie Oppo, Xiaomi i tam jeszcze chyba Realme i jeszcze parę innych marek, no ale też znowu mówimy tutaj o rynku azjatyckim, gdzie on jest po prostu gigantyczny i te telefony na przykład tam są dużo bardziej popularne, tak samo na przykład u nas popularność foldów, składanych telefonów, może być, że jest to coś egzotycznego. W Stanach, może nie w Stanach, tylko na przykład w Korei, bardzo popularna rzecz, ludzie z tego korzystają na przykład rezygnując z komputera. Rozkładają sobie takiego folda, mają ekranik, podłączają sobie do niego klawiaturę, myszkę i mogą korzystać z normalnego komputera. Gdzieś to po prostu im ogranicza miejsce, zabiera im przestrzeń i mają po prostu swój komputer w kieszeni.
Więc to też jest jakieś takie spojrzenie, gdzie możemy po prostu polonizować, gdzie ten rynek azjatycki może mieć wpływ. Ale na przykład w temacie krypto, Chiny, które, jak wiem, dalej zakazują kryptowalut i nie można z nimi oficjalnie gdzieś obracać, no to wszystkie kopalnie z Chin pouciekały przecież do okolicznych krajów wokół Chin. Tak, do Kazachstanu bardzo dużo uciekło, ale też znacząca część poleciała do Rosji. bardzo dużo wylądowało w Stanach Zjednoczonych i przyniosło swoje koparki właśnie do Stanów. No także rynek chiński znacząco ograniczył, o tym też już wielokrotnie wspominaliśmy. Widzimy tutaj pewne oczko na świat w postaci Hongkongu, który ma ETF-y na Bitcoina i na Ethereum.
Natomiast jest to taka szansa, takie drzwi, które mogą otworzyć z powrotem przestrzeń dla kryptowalut właśnie w całych Chinach i przypuszczamy, że to też się w zasadzie w przyszłości wydarzy. Także no. Przed kryptowalutami na pewno jeszcze szerokie wody. Nawet jeżeli będą jakieś większe fluktuacje na rynku wynikające chociażby z wyborów w Stanach Zjednoczonych, no to wiemy jak jest. To zawsze potem wraca do normy. Zawsze Bitcoin w cyklach czteroletnich żyje, cały czas rośnie. A tym, co jest na polimarket, aż tak bardzo bym się nie przejmował, ponieważ to nie są przede wszystkim statystyki, które możemy brać pod uwagę jako takie, które. . . są rzeczywiste.
Pamiętajmy, że wokół Polimarket gromadzi się pewna grupa użytkowników tej platformy, która też najczęściej ma swego rodzaju ukierunkowane poglądy polityczne, w związku z czym te statystyki, które tam się zawierają, mogą być nieznacznie zakrzywione. Niemniej jednak jest to bardzo interesujące i z pewnością będzie to jakiś wpływ na rynek miało, na pewno na opinię, w szczególności jeżeli dane z Polimarket będą szeroko wypływać. A co ciekawe, w poprzednim materiale wspominałem o tym, że właśnie, użyłem sformułowania 20% i potem powiedziałem, że to jest 6%. Nie wiem, czy oglądałeś. Nikt w komentarzach mnie nie poprawił. Chciałem wtedy powiedzieć, że 20 milionów teraz się poprawię. 20 milionów Amerykanów posiada ekspozycje na kryptowaluty, a 20 milionów Amerykanów to jest około 6% społeczeństwa lokalnego, w związku z czym te 6% to jest taka działka.
o którą zarówno Trump, jak i Harris z pewnością powalczą właśnie po to, żeby przechylić szale zwycięstwa w wyborach na swoją korzyść. Iwo! Jesteś tutaj ze mną też z pewnego dodatkowego względu, ponieważ jak wiemy współtworzysz Kanga University. Mało tego, interesujesz się analizą techniczną, podobnie jak ja, w związku z czym mamy wiele takich wspólnych tematów. I ten wspólny temat zbiera się też do tego, że przygotowujemy kurs, kurs, który właśnie na Kanga University już niebawem, tylko pytanie kiedy, zostanie opublikowany. Kurs, który będzie dotyczył właśnie analizy technicznej. Powiedz mi proszę i powiedz naszym słuchaczom. jak wyglądają przygotowania, na jakim jesteśmy etapie? To powiem tak, jesteśmy już na końcówce.
Na końcówce jesteśmy już w sumie od, nie ukrywajmy, dłuższego czasu i ciągle gdzieś coś staramy się dopracować, coś poprawić, żeby ten kurs po prostu był w naszym mniemaniu jak najlepszy i mógł tak naprawdę jak najwięcej przynieść takiemu odbiorcy, który go zrobi, przejdzie go od deski do deski i wyciągnie coś z niego, nie tylko przeczyta. No ale. . . Gdzieś w październiku, gdzieś w Kanga University, zresztą możecie też zauważyć, że na przykład nasze podcasty, które wychodziły co tydzień, teraz wychodzą tylko odcinki specjalne, bo uznaliśmy gdzieś, że będziemy się obracać w cyklu roku szkolnego, no i z nowym rokiem szkolnym pojawi się ten nowy przedmiot na Kanga University, no i właśnie będzie to właśnie analiza techniczna, gdzieś ten kurs, gdzie każdy zainteresowany właśnie bardziej inwestowaniem, jak tutaj niektórzy się śmieją, rysowaniem po wykresach.
będzie mógł sobie dowiedzieć się jak rysować, żeby te kreski coś rzeczywiście znaczyły, a nie były losową kreseczką postawioną. Tak, emocje wokół analizy technicznej są zróżnicowane. Jedni bardziej lubią, drudzy mniej, jak wiemy. Nawet w naszej Kanga społeczności da się to dostrzec, jeżeli nas obserwujecie, to z pewnością to zauważacie. No a planujesz Iwo wypuścić kurs Lekcja po Lekcji, czy cały pakiet od razu? Jak to będzie wyglądało? Cały, cały. Wszyscy tak naprawdę, no. . . Ja chcąc się nauczyć czegoś takiego i staram się także do tego tak podejść, zresztą razem z Tobą, jak rozmawialiśmy, żeby kurs wyszedł cały, jak osoba chce, siada, raz porządnie, może przejść od razu cały, może od razu wrócić sobie, nawet inwestując do niektórych lekcji, aby sobie coś przypominać, wypuszczamy cały i tyle. Kurs analizy technicznej jest czymś, na co wielu naszych obserwujących czeka, ponieważ widzimy w komentarzach, że pytacie.
. . Przede wszystkim analizy technicznej pojawiło się u nas nieco więcej. Pojawił się też pewien regularny format, który mam tą przyjemność prowadzić, który w środę o 20, za każdym razem, każdą środę o 20 wypada. I pytacie w komentarzach o to, jak rozumiecie wskaźniki bardzo często. No i właśnie. . . W związku z tym zaprosiliśmy Iwo do naszego programu, żeby właśnie podkreślić to, że pracujemy nad kursem analizy technicznej, że już niebawem właśnie na Kanga University będzie on dostępny. No październik, nie ujdźmy się, może to był daleki termin, no niekoniecznie, szybko zleci. Także oglądajcie Kanga Trends, obserwujcie to, co ja prezentuję, a już niebawem będziecie mogli dowiedzieć się, jak dokładnie te wskaźniki czytać. Będziecie mogli zasięgnąć wiedzy naprawdę bardzo profesjonalnej, która jest oparta nie tylko na naszej wiedzy, ale także na profesjonalnej literaturze.
Ale oprócz analizy technicznej też pewnie myślimy gdzieś o onchain, prawda? Onchain gdzieś krąży z tyłu tak naprawdę w naszych głowach, ale uznaliśmy, że razem z Łukaszem, bo też nie ukrywaj, tak skromnie mówię, że ja, ja, ale tak naprawdę w dwójkę to stworzyliśmy. Plus wszelkie grafiki robią nasze. . . W sumie jedna graficzka, która jest też z nami gdzieś tutaj w całym projekcie i chcę, żeby te grafiki też były fajne, były po prostu. . . zrozumiał jak najbardziej dla odbiorców, jeżeli to nie będą zrzuty ekranu. No a analiza onchain będzie, no. Gdzieś wypuścimy to i pewnie przybijemy sobie piątkę, że w końcu to wyszło i zaczniemy z tym się no dobra, no to co, teraz onchain. A kiedy? Zobaczymy, no.
Zróbcie na początku kurs analizy technicznej, jak się pojawia, bo w ogóle najlepiej wszystkie lekcje na Kanga Uni przejdźcie, bo to też jest to fajna wiedza, którą warto wykorzystać, zwłaszcza żeby więcej się dowiedzieć o kryptowalutach i znajdzie tam. . . Coś dla każdego. Kurs zaawansowany uważam, że jest na tak wysokim poziomie, nawet uważają niektóre osoby, które się pojawiają czasem na No Comment, że rzeczywiście tam jest wiedza bardzo już techniczna i taka zaawansowana dla takiego potencjalnego odbiorcy. Więc fajna rzecz, żeby zrozumieć. No i analiza techniczna wkrótce, on-chain, z czasem. I tyle tak naprawdę. Rozumiem, że daty nie chcesz podać, kiedy będzie onchain. Może Ty podasz, co? Jeszcze nie będziemy o tym mówić. No ale jeżeli już jesteśmy w kwestii autopromocji, to pewnie zauważyliście tutaj taką piękną konstelację książek.
Słuchajcie, cały czas dostępny jest w naszym Kanga Shop czas Bitcoina, który promujemy już od jakiegoś. . . czasu, jakkolwiek to brzmi. Mamy bardzo bogate zasoby tej pozycji, pozycji, którą sponsoruje Kanga, więc jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś nowego, chcecie poznać pewną historię pewnego człowieka, który postanowił zainteresować się Bitcoinem, mimo że był jego opozycjonistą, zachęcamy do tego, aby odwiedzić Kanga Shop i zakupić tą książkę. My, jako Kanga, jesteśmy jedynym w Polsce dystrybutorem tej pozycji. Możecie ją uzyskać w cenie zaledwie 50 zł, więc naprawdę polecam. Polecam, wielu ludzi już kupiło, zainteresowanie jest bardzo duże. Książek mamy jeszcze sporo, ale sądzimy, że niebawem one mogą wyparować, także zachęcam do tego, abyście zajrzeli na Kanga Shop. Te opakowania jest dość duże, nie ukrywajmy. Tak.
Osoby odpowiedzialne za opakowanie to nieraz po prostu mają dość, no ale książka fajna, znajdzie ktoś tam coś na pewno, ktoś to lubi tekst. No ale są też obrazki. są tabelki, są dane techniczne, więc coś dla każdego. No i na półce też ładnie wygląda, nie ukrywajmy, okładka jest całkiem fajna. Polecamy bardzo serdecznie. Przyszedł czas na część najbardziej kaloryczną, czyli ciekawostki ze świata. Iwo, twoja pierwsza ciekawostka, masz jakąś? Dobra, moja ciekawostka, kategoria świat zwierząt. Konikom polnym potrafią odrastać kończyny, jeżeli są małe i w momencie linienia, za każdym razem potrafi im odrastać kończyna w wypadku oderwania. I to mogą być tak samo te tylne, odpowiadające za skakanie, czy przednie, obojętne. Konik polny, dopóki jest młody, może wykształcić kolejną sobie kończynę. Wiele razy zdarzyło mi się widzieć konika polnego bez nogi, ale to już były. . .
Były raczej starsze osobniki, ale nie przypuszczałem. Wiedziałem, że jaszczurką dla niektórych oczywiście odrastają ogonki, ale konik polny? Też się w tym dowiedziałem. Ja z kolei za każdym razem, jak na No Comment występuję, mam ciekawostkę księżycową. Nie inaczej jest i tym razem. Iwo, zagadka dla Ciebie. Jak wielką orbitę ma księżyc wokół Ziemi? Ile kilometrów ona wynosi, czy wiesz? 3 miliony 289 tysięcy 456 metrów. Kilometrów. Kilometrów. Tak szybko licząc, pomyliłeś się o około 50%. To w sumie nawet niezły wynik, powiem szczerze. 2 miliony 290 tysięcy kilometrów. 2 miliony 290 tysięcy kilometrów, całkiem sporo. Ale ciekawostka dodatkowa do tego jest taka, że prędkość orbitowania Księżyca wokół Ziemi jest zmienna. I w momencie, kiedy on wychylony jest najdalej od Ziemi, jest dużo wolniejszy niż w sytuacji, kiedy jest bliżej. No, ma to uzasadnienie oczywiście w grawitacji.
W sytuacji, kiedy jest bliżej Ziemi, Więc taka ciekawostka ode mnie. To tyle na dziś. Oceńcie proszę ten odcinek w skali 1 do 6, przy czym 1 to słabo, 6 to wspaniale. Proponuję 6, ponieważ to był pierwszy odcinek Iwo. Proszę Was bardzo serdecznie o to, abyście zostawili łapki w górę koniecznie. Zmotywujcie chłopaka do tego, żeby częściej do nas wpadał, bo naprawdę dysponują fajną wiedzą, fajnymi, insajderskimi informacjami z Kangi również. Więc Iwo, liczę na to, że się jeszcze kiedyś spotkamy. Jeżeli nie znajdujecie się ze mną, to może z kimś innym, kto wie, zobaczymy. Skomentujcie proszę, powiedzcie czy odcinek Wam się podobał. No i oczywiście zapraszamy do kolejnego No Comment już za tydzień. A oprócz tego pamiętajcie o subskrypcjach.
Subskrypcje nam ostatnio rosną, mamy widza tutaj 12 800, celujemy w 13 000, więc jeżeli nas nie subskrybujecie, a oglądacie, prosimy Was bardzo serdecznie o to, abyście kliknęli suba. Łapkę w górę oczywiście, jak wcześniej wspomniałem, no i oczywiście dzwoneczek, aby nic, a to absolutnie nic, Was w przyszłości nie ominęło. No i widzimy się za tydzień. Cześć! Muszę, żebyś. . . Aż mi na pewno nie wierzę, że ja trzymam jej w tej pozycji. Ja mam to samo czasami jak tak. Ale już tak uznałem, już tak usiadłem, że się nie ruszał. Jak? Bo zacznę się wiercić. I któregoś razu tyłek skostniał. Przez pół dnia. Chciałem to samo powiedzieć. Później był tej nocy, a to. . . Ja klaskam, żeby Wojtek wiedział, gdzie jest cięcie. Ja wiem, że to będzie klaska. .