TRANSKRYPCJA VIDEO
W tym filmie Kamil Żynda i Tomek Widanka prowadzą fascynującą dyskusję na temat Bitcoin, jego historii oraz pierwszych doświadczeń z Litecoinem. Rozmowa skupia się na różnicach między tymi dwiema kryptowalutami, z naciskiem na pojęcie "forka" - momentu, w którym blockchain dzieli się na dwie osobne sieci.
Film tłumaczy, jak zarządzane są te sieci, omawiając role różnych grup w ekosystemie Bitcoin, a także proces podejmowania decyzji o kierunku rozwoju sieci. Szczegółowo omówione zostają "miękkie" i "twarde" forki, które prowadziły do powstania nowych sieci, takich jak Bitcoin Cash i Bitcoin Satoshi Vision.
Podczas dyskusji poruszany jest również trudny problem trójcałowy, związany z wyważeniem decentralizacji, bezpieczeństwa i skalowalności w sieciach blockchain. W tym kontekście pojawia się koncepcja "Bermudzkiego Trójkąta" blockchainu, reprezentującego te trzy aspekty.
Film omawia także kwestię wykorzystania specjalistycznych urządzeń do szybkich obliczeń haszujących w procesie kopania, a także rozwój firm produkujących sprzęt do kopania Bitcoin.
Rozmowa skupia się na związku między Bitcoinem a Bitcoin Cash, podkreślając, że Bitcoin jest postrzegany jako lider rynku. Omówione są również potencjalne ataki na sieć Bitcoin i jak są one praktycznie niemożliwe do przeprowadzenia.
Film kończy się dyskusją na temat potencjalnego wpływu komputerów kwantowych na rynek kryptowalut oraz możliwości dostępu do portfela Satoshiego Nakamoto. Autorzy filmu omawiają również kwestie związane z bezpieczeństwem w kryptowalutach i przyszłością Bitcoin.
Zapraszamy do obejrzenia filmu, aby dowiedzieć się więcej o tych fascynujących tematach. Nie przegapcie kolejnego odcinka, w którym będziemy kontynuować rozmowę o kierunku, w którym podąża branża kryptowalut.
Bum bum bum bum bum Rampa rampa rampa Witamy na kolejnym odcinku No Comment Ja nazywam się Kamil Żynda, ze mną jest dzisiaj Tomek Widanka Który jest naszym specjalistą do spraw programowania blockchaina I głównym programistą Kangii Dzisiaj porozmawiamy o Bitcoinie, o zawiłości Bitcoina, o przyszłości Bitcoina, przeszłości Bitcoina, czym jest Bitcoin, co to jest i ogólnie takie takie Tomku, no to zacznijmy od początku Twoja historia z Bitcoinem zaczyna się w roku? Nie pamiętam, było to bardzo dawno temu, pod koniec studiów Czyli podejrzewam bym. . .
Rok 2011-2012 Czyli to były początki Bitcoina? Początki Pierwszy rok Bitcoina został wygenerowany w roku 2009, a sam pomysł idei Bitcoina powstał od roku 2008 Ty w 2011 roku, czyli praktycznie na samych początkach Bitcoina, jak dowiedziałeś się o Bitcoinie? Nie Siedząc na studiach, przeglądając takie nowe rzeczy jak Internet, jeszcze kiedyś tam mieliśmy na tych komputerach takie przeglądarki, które waski generowały strony nawet, no ale to bez przesady, no. Miałem już komputer, miałem już laptopa i dostęp do Internetu. Uczelnia dawała dostęp do Internetu, więc siłą rzeczy jakby interesując się tymi tematami pod koniec studiów już, bo do połowy studiów nie bardzo interesowałem się studiowaniem. Pod koniec już było lepiej. No i gdzieś tam natrafiłem na pomysł blockchaina i tego typu rozwiązań. Po prostu mnie to zainteresowało z takiego stricte tego, Z ciekawości.
Wszedłem w to z ciekawości. Czy interesowałeś się wcześniej rynkami finansowymi? Nie. A jaki kierunek studiowałeś? Informatykę. Informatykę. No i co Cię takiego zaciekawiło w Bitcoinie, że zwróciłeś na to swoją uwagę? Na początku nic. Potem się zacząłem zagłębiać w to wszystko, też powierznie bym powiedział. Nie wchodziłem jeszcze w szczegóły tego jak działa tam kryptografia, o co chodzi, bo dopiero uczyłem się o tych wszystkich szyfrowaniach symetrycznych a symetrycznych. Miałem na zajęcie czym są różnice. Także. . . Trzeba powiedzieć, że na tym etapie jeszcze byłem takim dzieckiem poruszającym się we mgle. Były to nowinki technologiczne, które po prostu jakoś tam działały. Nie pamiętam już kiedy pojawiły się też te znane już teraz, właściwie nie wiem czy teraz znane, wtedy były znane, pierwsze portfele typu Electrum.
Jeden z pierwszych portfeli do Bitcoina widział szatę graficzną tego rozwiązania, mógł przesyłać po sieci te środki, to rzeczywiście zacząłem się interesować głębiej całym zagadnieniem. Dalej jeszcze może na poziomie laika, ale już zacząłem się w to bawić, można by było powiedzieć. Nawet w pierwszych fazach, nie Bitcoina, Ale dorwałem też Litecoina i zainstalowałem sobie Minera. Na laptopie, na procesorze w laptopie. I kopałem Litecoina solo. I dało się wtedy wykopać. Dało się wtedy wykopać. A Bitcoinów wtedy kopałeś też? Nie. A dlaczego? Nie dało ci się już rady na CPU? Znaczy. . . To jest coś takiego, że masz coś nowego. Jak pojawił się Litecoin, on był czymś nowym, czymś, co było jakby klonem Bitcoina. Teoretycznie życzą tą samą, ale jednak świeżo.
Zawsze jak pojawiają się nowe rozwiązania, na przykład mamy jakąś rzecz na rynku, i na przykład. . . pojawi się nowy dostawca jabłek. To zawsze człowiek ma taki pogląd, że może ten dostawca jest takim czarnym koniem, który jednak zmieni podejście do całości, mimo że ja tej pierwszej, oryginalnej całości jeszcze nie do końca rozumiałem, i wyjdzie z czymś nowym. Niestety teraz mamy już rok 2023 i można by było powiedzieć, że do tej pory. . . Nikt z czymś nowym nie wylę. No jak? Powstało przecież masę różnych blockchainów, które miały za zadaniem być lepsze od Bitcoina. Rozumiem też, że Litecoin w jakimś stopniu jak powstał, to był fork Bitcoina. I on w jakimś stopniu był rozwinięciem technologicznym pierwszego pomysłu Bitcoina.
Czemu zasadniczo się różni od samego Bitcoina Litecoin? Ma krótszy czas bloku, czyli ten cały algorytm dostosowujący. . . trudność wydobycia na podstawie mocy sieci jest dostosowywany w ten sposób, że emisja bloku odbywa się w interwałach mniej więcej minutowych. W przeciwieństwie do Bitcoina, gdzie jest to zahardkodowane na poziomie 10 minut. Natomiast tych forków powstało dużo, wiele z nich, bo ogólnie można jeszcze powiedzieć w blockchainie o samym forku. Czym jest fork? Tak, dokładnie. Z angielska widelec. Jak mógłbyś właśnie przedstawić, co jest soft fork, hard fork i to ciężko czasem zrozumieć. To jest takie rozgałęzienie i ogólnie rzecz biorąc właśnie forki dzielą się na soft i hard. Soft to są takie delikatne, które nie wpływają na już działający system, a hard to jest, że tak powiem. . .
Jechaliśmy tam, ale skręcamy, odbijamy i wszyscy co tam pojechali to urwisko kończymy. Jakby nie obchodzi nas kto tam jedzie, my skręcamy w inną stronę. Ale dajemy szansę dołączyć wszystkim, żeby jechali z nami, tylko nie wszyscy chcą. Tak, i wtedy mamy do czynienia z hard forkiem. Rzeczywiście jest to diametralnie zmieniona koncepcja i to wpływa na całą sieć. Albo ludzie idą za hard forkiem, albo zostają z nimi. i robią wszystko po staremu. Tak? I teraz jakby są to dwie osobne jakby sieci w tym momencie. Mają początek wspólny, wspólną genezę, do pewnego momentu są takie same, ale gdzieś. . . ich drogi się rozwidliły i nigdy się już nie spotkają. Dobra, ale czy hard forki, forki ogólnie pojawiają się w momencie, kiedy. . .
Kto decyduje o tym, kiedy się pojawia fork? Jak wygląda sam proces zarządzania siecią Bitcoin? Kto dostarcza nowe pomysły i implikuje w protokole? Znaczy trzeba właśnie wyznaczyć, jakby wyszczególnić można, trzech różnych uczestników rynku. Pierwszym uczestnikiem rynku jest powiedzmy górnik, który kopie Bitcoina. Kopie w sensie dostarcza moc obliczeniową do zatwierdzania kolejnych bloków. Tak. Kolejnym uczestnikiem jest jakby deweloper, który jest twórcą software'u i dostarcza nowe rozwiązania software'owe. Warto było zapytać o to, żebym się z nami spotkał. Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak. A jak się spotkał? Tak.
A jak się spotkał? Trzecim uczestnikiem jest operator Noda, czyli ani górnik, ani ten, tylko osoba, która posiada komputer i która trzyma u siebie kopię blockchaina i dostarcza tą informację w bardziej lokalnym zakresie, swoim sąsiadom propaguje prawdziwość informacji zawartej na sieci. I teraz, żeby wprowadzić coś takiego jak fork, trzeba dogadać te trzy grupy. I wszystkie grupy wchodzące w skład ekosystemu muszą się zgodzić co do tego, w którą stronę idziemy. I o ile soft fork jest stosunkowo prosty w tym wypadku, bo nie angażuje praktycznie uczestników w postaci operatorów nodów, górników, tylko deweloperów, to hardforki już wymagają konsensusów wśród wszystkich grup. I teraz na przestrzeni dziejów w Bitcoinie powstało tych hardforków, czyli nowych sieci wywodzących się z Bitcoina kilka. Przykładami najpopularniejszymi jest Bitcoin Cash i Bitcoin Satoshi Vision.
Teraz może ocena tych forków No właśnie, zatrzymajmy się na chwilę nad tymi forkami. Dlaczego one powstały w ogóle? Z jakiego powodu ktoś miał pomysł, żeby wprowadzić takiego hardforka, który zmieni zasadnicze działanie sieci? No właśnie, nie dogadali się co do tego, w którą stronę ma iść Bitcoin. Sam Bitcoin w swoich założeniach, bo jeszcze może zanim pójdziemy w tą stronę, to trzeba powiedzieć jaki problem staje między twórcą blockchaina, tak jak przed twórcą blockchaina tak naprawdę. Jest coś takiego co się nazywa blockchain trilemma, czyli taki trójkąt bermudzki, blockchainowy i w założeniu ten problem ma właśnie trzy wierzchołki trójkąta. Im bliżej zbliżasz się do jednego z wierzchołków, tym bardziej oddalasz się od innego. W skład tego trójkąta wchodzi skalowalność, bezpieczeństwo i trzecim wierzchołkiem jest decentralizacja. I teraz. . .
Dlaczego te wierzchołki, tak jak w tym trójkącie, zbliżając się do jednego wierzchołka, oddalamy się od innego? No właśnie, dlaczego? Bo na przykład, jeżeli sprawdzimy zależności skalowalności od decentralizacji. Decentralizacja podlega na tym, że ci operatorzy nodów, jest ich multum. Jest ich po prostu bardzo, bardzo dużo na całym rynku. W bitcoinie powiedzmy 100 tysięcy węzłów. I teraz cierpi na tym skalowalność, bo żeby informacja pełna doszła do każdego ze stu tysięcy komputerów rozsianych po całym świecie z wolnym, szybkim internetem, od nodów działających na komórkach do nodów działających na toasterach i super szybkich maszynach, to potrzeba czasu. Więc. . . Na przykład BSV, twórcy BSV w tym przypadku pojechali po bandzie i oni stwierdzili, że super pomysłem będzie jak ten inicjalny blok, rozmiar bloku, który jest określony na twardo na 1 MB, teraz trochę sztucznie zwiększony.
Dla Bitcoina jest 1 MB, takim klasycznym. Oni stwierdzili, że takim dobrym limitem na blok będą 4 GB. I teraz? O ile można powiedzieć, no świetny pomysł, nie? No bo możemy tam wepchać już nie 10 tysięcy transakcji, tylko 10 milionów transakcji. Oczywiście tam wartości szczepy, nie chce mi się liżnić. Spoko, tylko teraz cierpi na tym decentralizacja. Bo żeby komputery przetwarzały co 10 minut te 4 GB danych, to już nie odpalisz tego na tosterze, ani na komórce, ani na jakimś wolnym, starszym komputerze. Zazężasz bardzo mocno dostępność do tego blockchaina tych operatorów nodów. To znaczy, że cierpi na tym Twoja decentralizacja. Ok, ma to sens. I teraz Bitcoin jako prekursor. . .
postawił sobie za cel jakby łatwe przenoszenie wartości w sposób zdecentralizowany, że cała sieć bitcoina jest zdecentralizowana, nie jest szybka, czyli położył skalowalność na rzecz właśnie decentralizacji i bezpieczeństwa. Bezpieczeństwa dlatego, że teraz, może na początku tak nie było, ludzie rozwiązywali te zagadki w procesorach. Teraz powstają do tego dedykowane urządzenia elektroniczne zwane ASICami, które potrafią robić jedną rzecz, potrafią po prostu liczyć bardzo szybko te hasze mają tam. . . Stricte mechaniczne połączenia w tej swojej drobnej elektronice, które potrafią super szybko zgadywać te hasze. Do niczego innego się nie nadają. Tak, i nie są po prostu potrzebne do niczego innego, tylko stricte do tego. Sęk w tym, że powstały firmy typu Bitmain, które produkują. . . tylko to.
I teraz można by sobie zadać pytanie, ale po co oni to robią? No właśnie, dlaczego oni sami nie postawią miliona koparek i nie zgarnią rynku? Na pewno to robią i na pewno są też uczestnikami rynku i zarabiają w ten sposób na samym Bitcoinie. Z teorii spiskowych, bo lubimy teorie spiskowe, to najbardziej. Właśnie dlaczego powstało coś takiego jak Bitcoin Cash? w mojej ocenie. Myślę, że powstało dlatego, żeby z tego bardzo prężnie rozwijającego się, zdecentralizowanego systemu Bitcoina wdzielić jakąś część. Ta część jest obsługiwana przez te same koparki, ten sam soft, tego samego typu urządzenia. Tylko moc obliczeniowa, tudzież bezpieczeństwo tej sieci jest dużo niższa. Tym samym, powiem coś może czego nie słyszy się gdzie indziej, bardzo łatwo jest manipulować ceną tego tokena. Bitcoin Cash'a. Tak, a BSV nawet jeszcze prościej.
I teraz, jako dowód mojej tezy, bo to jest oczywiście teoria spiskowa, Fajnie by było, jakbyście wszyscy sobie w dowolnym momencie, kiedy to oglądacie, wyszukali na Google moc obliczeniową tych trzech sieci. Wyszukajcie sobie moc obliczeniową sieci Bitcoina, moc obliczeniową sieci Bitcoin Casha i moc obliczeniową sieci BSV. I teraz zauważymy pewną zależność. którą może widzieliście kiedyś, jeżeli więcej siedzicie w rynku i rozumiecie rynek, lub nigdy o tym nie słyszeliście i o tym nie pomyśleliście. Jeżeli wyznaczymy na podstawie mocy obliczeniowej sieci Bitcoin, zestosujemy, jakby zestawimy moc obliczeniową sieci Bitcoin z siecią Bitcoin Cash. na przykład lub siecią BSV, to otrzymamy współczynnik korelacji mocy obliczeniowej działających na tych samych maszynach. Podam może na konkretnych liczbach. Dla Bitcoina mamy obecnie około 450 exa haszy mocy obliczeniowej.
Dla tak zwanego BSV mamy 580 petahaszy. Petahasz od exahasza jest tysiąckrotnie niższy, więc ten współczynnik, o ile moc obliczeniowa, tudzież bezpieczeństwo sieci BSV jest niższe od bitcoina, wynosi 777. Jeżeli podzielimy obecną cenę bitcoina, czyli 26600 dolarów, przez ten współczynnik 777, wyjdzie nam około 34 dolarów. I to jest. . . Pusta, bezwizjonerska cena, którą powinna osiągnąć dana waluta, jeżeli uczestnikami rynku nie są ludzie napaleń i na daną walutę, tylko po prostu przedsiębiorcy, którzy posiadają maszyny, tak jak mamy rolników jadących na tych traktorach, jak mamy producentów samochodów, firmy transportowe, które tirami przewożą jabłka, żeby zarobić pieniądze, czyli żeby wykopać tę walutę. Wychodzi nam to 34$. Cena BSV to 31 dolarów. I dlatego, między innymi, mimo że może Łukasz wygłaszając na każdym kwadransie powiedzenie Bitcoin ciągle królem, obrazuje tym jednym stwierdzeniem, dlaczego Bitcoin jakby jest wyznacznikiem rynku.
I teraz korelacja mocy obliczeniowej Bitcoin Cash do Bitcoina. to 122. W tym przypadku cena mocy obliczeniowej Bitcoin Casha wypada na 200 dolarów, a cena Bitcoin Casha obecna to 197. Wszystko idzie za ceną Bitcoina. I to jest niestety dla sieci typu BSV, typu Bitcoin Cash i ludzi wierzących w tę sieć, to powstało już dawno temu. Czy to nie wybijała z tego kanału wcześniej? Na przykład takiego Bitcoin Casha? Mówiłem o manipulacji. Załóżmy, że taki Bitmain, który produkuje maszynerię, kopie sobie teraz takiego Bitcoin Casha. Powolutku na poziomie 200 dolarów za coin. I nie sprzedaje, kopie. To znaczy, że jest dużym uczestnikiem rynku. Teraz wyobraźmy sobie, że on jest też uczestnikiem rynku Bitcoina, ale może przenieść. . .
dużą część mocy obliczeniowej do Bitcoin Casha, zacząć kopać Bitcoin Casha dodatkowo, zwiększając moc obliczeniową i sztucznie jakby wpłynąć w tą korelację obliczeniową, bo teraz ludzie, którzy kopią też Bitcoin Casha, ci zagorzali fanatycy, którzy też mają maszynerię i farmy, żeby im to się opłacało i żeby mieli na rachunki za prąd, muszą tą cenę jednostki podnieść. I to wszystko, co ci wykopali wcześniej, zostanie sprzedawane później na wyższych pułapach i kupowane przez osoby, które wierzą w ten produkt. I tą korelację widać mocno, znaczy tego typu skoki, o których mówisz, widać na Bitcoin Cashu. Dlatego Bitcoin Cash jest jedną z walut. której ja osobiście nie posiadam i w którą osobiście nie wierzę. Teraz czym się różni Bitcoin Cash od Bitcoina? Też stwierdzili, że chcą zrobić hardworka i zwiększyć rozmiar bloku z megabajta na 8.
I to jest chyba jedyna zmiana. Nie wiem czy tam dalej, bo jakby. . . Bloki stale generowane co 10 minut. Tak samo jest w BSV, co ciekawsze. Jak wejdziesz sobie na przykład na strony blockchainów typu BSV, to oni mówią tam, że jesteś w stanie przetworzyć, że BSV przetwarza 1,2 transakcji na sekundę. No i jest to taka trochę półprawda, bo dalej blok generowany jest co 10 minut. I tak, jeżeli wepchasz tam 50 milionów transakcji przez te 10 minut, to średnio ta transakcja, każda, wyjdzie w tym okresie czasu jako transakcja na sekundę, ale tak naprawdę wyjdzie, że te 50 milionów transakcji trafią do odbiorców po 10 minutach. No tak. Także to nie jest jedna transakcja na sekundę, tylko 50 milionów transakcji na 10 minut.
To jest zasadnicza różnica, ale marketingowo można ładnie to pokolorować. I bitcoin jest. . . tym prekursorem, który ustalił to proste przeniesienie wartości. Do tego Bitcoin się nadaje doskonale. I mimo to, że nie jest skalowalny w tej swojej prostocie, to właśnie z tego powodu jest piękny, działający i prosty. Tudzież bezpieczny i bardzo mocno zdecentralizowany. No i ostatnio I najbardziej chyba zabezpieczony ze wszystkich kryptowalut samą mocą liczeniową ilością mocy liczeniowej, o której wspomniałeś Ataki typu 51% to znaczy przejście. Powiedzmy, co to jest, zresztą szybko tak mówić, czym jest atak 51% na sieci blockchain. Atak 51% polega na cichym kopaniu broków. Wyobraźmy sobie, ogólnie dotyka to tylko takich młodych blockchainów dopiero wchodzących jakby w okres dojrzewania, gdzie moc obliczeniowa jest stosunkowo tania i dostępna za. dany kapitał na rynku.
Na przykład ofiarą ataku 51% we wczesnych stadiach swojego rozwoju padło na przykład Ethereum Classic. Polega ogólnie to na tym, że ktoś wynajmuje bardzo dużą moc obliczeniową do tego, żeby po cichu kopać bloki i nie propagować tego dla reszty sieci. I ogólnie w blockchainie pojawia się taki termin jak Transaction Finality. I Transaction Finality oznacza tak naprawdę po ilu blokach wykopanych przez blockchain dana transakcja może być zatwierdzona przez odbiorcę jako pewna. Potwierdzenia kolejnych bloków. Tak, i te potwierdzenia. . . związane są właśnie z mocą obliczeniową sieci, czyli z jej bezpieczeństwem. Dla blockchaina typu Bitcoin, który jest naszym prekursorem i tym ideałem obecnym, moc obliczeniowa jest tak duża, że możemy śmiało po jednym potwierdzeniu na sieci księgować depozyt i nie czekać na kolejne bloki.
Czyli po 10 minutach ta finalność się pojawi. Dla innych blockchainów, wszystkie giełdy, w tym nasza, zawsze kalkulują, jakie jest ryzyko, że ktoś może nas zrobić w jaję. i po prostu po cichu kopać te bloki na wynajętej mocy obliczeniowej i w pewnym momencie opublikować je na sieci. Wtedy dochodzi do czegoś takiego, gdy następuje konflikt łańcuchów, bo w różnych blokach pojawiają się różne transakcje. Te bloki są łączone na zasadzie tego, że dłuższy podłańcuch jest tym łańcuchem aktualnym i wypycha ten krótszy łańcuch. I teraz gdzie tu jest problem? Problem jest na samym początku, gdy ten zły aktor mówi, np. robiąc depozyt na Kangę. Kango, w następnym bloku przyjdzie do Ciebie 10 bitcoinów. Kanga widzi to. I mówi dobra.
I po tych 10 minutach, gdy blok wpada, Kanga księguje 10 bitcoinów na swoim saldzie. Wyobraźmy sobie, że bitcoin byłby podatny na tego typu atak. I ktoś miałby ponad 50% mocy obliczeniowej sieci. To znaczy, że czysto teoretycznie, statystycznie kopiąc bloki, ma większe prawdopodobieństwo wykopania tych bloków, ponad innymi uczestnikami sieci, którzy mają po prostu mniejszą moc obliczenia. I on nie mówi o tym, że sobie po cichu jakby tam dłubie i przetwarza tego blockchaina. I na oficjalnym łańcuchu, który jest teraz widoczny przez wszystkich, powiedział, że wysłał te 10 bitcoinów do Cangie. A na tym swoim po cichu tak naprawdę wziął te 10 bitcoinów i wysłał na swój inny portfel.
To jest też taki double spend Ale to nie jest double spend, dopóki sieć tego nie zweryfikuje I tam tak naprawdę ta transakcja wysyłki do Kangi się nigdy nie pojawiła Kanga ufa Bitcoinowi po jednym bloku, po jednym potwierdzeniu i księguje 10 Bitcoin Ten człowiek sprzedaje 10 Bitcoinów, dostaje na przykład za to Tethery, czyli otrzymuje na dzień dzisiejszy 10 Bitcoinów 2,260 tysięcy dolarów, wypłaca te dolary po innej sieci, potem publishuje dłuższą część łańcucha do sieci i okazuje się, że Kanga nigdy nie dostała tych bitcoinów. Nie ma tych bitcoinów. Tudzież właśnie okradli Kangę na 10 bitcoinów.
Oczywiście coś takiego nigdy się nie zdarzyło i na giełdach nigdy nie może się zdarzyć, bo właśnie w roli osób, które kalkulują to ryzyko, dlatego czasem widzicie, powiedzmy na blockchainach młodych, typu ETHW, gdy powstał fork ETH, Ethereum Prove of Work Czyli przeszli z Prove of Work na Prove of Stake, a część dalej kopała powiedzmy 7 tysięcy bloków na potwierdzenie. Przypomnę, tam blok pojawia się po 12 sekund. Czyli de facto depozyty były księgowane po 7-8 godzinach na kandy. I teraz ludzie, którzy to widzą, mówią mi, jaka ta kanga jest do bani, nie? 7 godzin muszę czekać na depozyt Coina. No po prostu to chore, nie? W ogóle ta Kanga nie działa.
A to jest tak naprawdę wykalkulowane, że Kanga nie może wcześniej udostępnić wam tego depozytu, bo jeżeli zrobiłaby to po 10 minutach, to okazałoby się, że ktoś, kto miałby 100 tysięcy dolarów, mógłby wynająć moc obliczeniową na rynku i oszukać Kangę na miliony dolarów. Wydając 100 tysięcy. Dlatego, ażeby wynająć tego typu większość mocy obliczeniowej na 7-8 godzin, musiałby wydać setki milionów dolarów. A kapitalizacja, ETHW i płynność dostarczana na tego typu rynki. . . jest rzędu dziesięciokrotności niższa. Także nie będzie po prostu chętnych na zakup tych tokenów, nawet jeżeli one by nie istniały. Także zrzucając miliard tokenów, których nie ma, które rzekomo ktoś przysłał na Kangę, nie byłoby chętnych, którzy by to kupili. Także dlatego czasem na niektórych blockchainach, zwłaszcza tych nowych, tych rozwijających, wchodzących dopiero w swój dźwięk.
wiek młodzieńczy, trzeba trochę poczekać na ten depozyt. I mimo, że bloki są przetwarzane co 10 sekund i teoretycznie przesyłając je z portfela na portfel zobaczysz depozyt po 10-30 sekundach, to wysyłając to na giełdę centralną, która podejmuje to ryzyko księgowania tego w swojej centralnej bazie danych, trzeba poczekać dużo dłużej. Ok, to teraz tak jedna rzecz mnie zastanawia, jak duży mocniczniowy atak. . . Ciężko mi wyobrazić to sobie, jak mówimy o ex-ahasze, bo taki termin jest bardzo odległy dla mnie. Jakby wizualnie, może nie, ale jakbyś mógł przedstawić praktycznie, jak to jest duża moc obliczeniowa w rzeczywistości w skali globalnej, która jest na sieci Bitcoin w tym momencie. Jak duże zasoby ktoś musiałby mieć, żeby zrobić atak 51% na główną sieć Bitcoina.
Pierwsze, jak ja bym przeprowadzał atak tego typu, co jest aktualnie niewykonalne, bo po prostu jest. . . Znaczy, jeżeli pojawiłaby się tak duża moc obliczeniowa, która robi złe rzeczy, to jest bardzo trudno pozyskać tak gigantyczną ilość prądu, tak gigantyczną ilość mocy obliczeniowej. Także z góry byłoby wiadomo. . . kto jest atakującym tą sieć. Można by było go w świecie rzeczywistym namierzyć. Także coś takiego się nie wydarzy. Ale czysto teoretycznie pierwszym wektorem dla mnie byłoby określenie, jaki jest podział sieci na kopalnie grupy mocy obliczeniowych, które grupowo przetwarzają bloki. I możemy to zrobić sobie taki szybki eksperyment myślowy na bazie np. sieci BSV. Tam są takie jakby dwa ośrodki. Jeden z ośrodków dostarczający właśnie. . .
korporacyjne nody BSV posiada i wykopuje 60% bloków na sieci. To znaczy, że posiada 60% mocy obliczeniowej. Czyli teraz, żeby zoptymalizować koszty w jakimś stopniu, powiedziałbym, że wystarczy, że będę miał ponad 75% mocy obecnej sieci, żeby mieć już większość w tej sieci, żeby prawdopodobieństwo tego, że w danym okresie czasu. . . kilku godzin, czyli kilkudziesięciu bloków, wykopie więcej bloków niż obecnie największa jednostka. Teraz na rynku chyba najszybszym antminerem, przynajmniej znanym publice, bo nie wiemy co się dzieje w zamkniętych fabrykach bitmaina, który może mieć 10 razy szybsze maszyny, ale jest to jakiś tam antminer. S19HYP? Coś takiego, nie wiem. S19 Pro był kiedyś, teraz ten ma około 250 terahaszy. Terahasz to jest 1 tys. petahasza.
To dla BSV mamy te 500, uprośmy, no powiedz 580 pth, to żeby mieć 70%, czyli tak 400 pth, no to trzeba by było mieć 1600 takich maszyn 1600 takich maszyn, one retailowo schodzą obecnie, są sprzedawane przez Bitpay na, za 35 tysięcy dolarów za sztukę, no to wyjdzie tam 50 parę milionów dolarów za sam sprzęt I do tego one zużywają 5,3 kW prądu, więc z gniazdka policzmy 6, czyli powinniśmy mieć farmę typu 10 MW ponad, żeby dostarczyć prąd do działania tego typu sprzętu. I w tym momencie, mając farmę 10 MW, koszt 30 mln dolarów wybudowania i tego typu sprzęt wart 50 milionów złotych. Czyli przy kapitale 50 mln dolarów możemy się pokusić, żeby zaatakować sieć BSV.
przy swoim kapitale i wtedy możemy atakować tę sieć w dowolnym okresie czasu, czyli po prostu zabić blockchain. Także on już nie wstanie i ten. . . Tylko że tak jak mówię, jeżeli zrobimy coś takiego, to ktoś nas namierzy. Bo gdzieś ktoś musiał kupić. . . Ktoś musiał to sprzedać, ktoś musi to kupić, gdzieś to było kopane, z jakiejś sieci to szło. Także jest to coś, co teoretycznie może zostać wykonane, ale wykonane nie będzie. Także wszystkich bojących się, że sieć BSV nie jest dostatecznie bezpieczna, jest bezpieczna. To samo Bitcoin Cash, Bitcoin tym bardziej. Wszystkie blockchainy są bezpieczne. I o ile wszystkie giełdy kalkulują jakąś ilość bloków potrzebną na potwierdzenia, to będą to dla Bitcoina może najniższe wartości.
Także całkiem możliwe, że depozyt Bitcoina na giełdzie wejdzie szybciej niż depozyt Bitcoin Casha i szybciej niż depozyt BSV, mimo że BSV ma tą jedną transakcję na sekundę marketingową. Tak naprawdę środki dostaniesz po godzinie. No to tutaj teraz nasuwa mi się jedno pytanie, no bo w świecie kryptowalut, ogólnie blockchaina, mówi się o tym, że takim game changerem mogą być komputery kwantowe. Bo my cały czas mówimy o tradycyjnej mocy obliczeniowej, która jest potrzebna do. . . w ataku czy ogólnie zatwierdzania transakcji, jeżeli to robimy legalnie i świadomie. No ale tutaj pojawiały się właśnie komputery kwantowe, które mogą odwrócić tą sytuację na rynku.
I w jaki sposób, czy są jakieś zabezpieczenia, a jeżeli są, to w jaki sposób są zabezpieczone te łańcuchy przed komputerami kwantowymi? Bo tutaj różni się diametralnie sposób obliczania przez komputery tradycyjne, a komputery kwantowe. Jest taki termin na rynku, nie pamiętam jak on się dokładnie nazywa, ale powiedzmy, że mawia się na to quantum resistant. Są blockchainy tego typu, jednym z nich jest Algorand. Algorand jest jednym z blockchainów, które powstały od podstaw. podchodzą do problemu trochę inaczej i trochę inaczej jakby też odkładają decentralizację na rzecz skalowalności centralizacji. Dalej mamy ten sam trójkąt blockchainowy, blockchain trilemma. Aczkolwiek samo to, w jaki sposób oni uzyskują tą odporność kwantową, Nie mam zielonego pojęcia, jak to jest robione.
Tak jak wiem, bardzo dużo rzeczy, w jaki sposób działa szyfrowanie, w jaki sposób działa wyznaczanie kluczy prywatnych, kluczy publicznych na podstawie kluczy prywatnych, haszowanie, tego typu wszystkie rzeczy. Czyli te rzeczy stosowane w blockchainie, bitcoin, wszystkich jego forkach, Ethereum, te wspólne rzeczy, to nie wiem w jaki sposób osiągają tam tą odporność kwantową. Także tego nie opiszę. Może jest to jedna z rzeczy, którą bym chciał poznać z czystej ciekawości, żeby się w tym kierunku rozwijać. Wiem tylko, że podobno coś takiego istnieje i jest zaimplementowane w algorandzie. Okej, ale Bitcoin jest podatny na to. Czyli teoretycznie, jeżeli pojawi się komputer kwotowy o odpowiedniej mocy obliczeniowej, mogą. . . Pamiętaj, że to jest matematyczna teoria.
To jest tak, jak obecnie fizycy i matematycy są w stanie na podstawie modeli matematycznych określić większość zjawisk we wszechświecie, wykonać jakieś predykcje matematyczne, coś tam zrobić. I w pewnym momencie pojawia się coś, co przeczy wszystkim regułom gry do tej pory. I to jest coś teoretycznego, coś co nie powstało, bardzo długo nie powstanie. I co może mieć wpływ ze względu na matematykę stojącą za tym, na podatność na tego typu ataki. Tylko jest też druga strona medalu. Obecnie to, że odwiedzasz na przykład stronę Kangi, widzisz tam taką kłódeczkę. Cały ten ruch jest szyfrowany. I? Te same komputery kwantowe teoretycznie są w stanie łamać to szyfrowanie dużo prościej niż szyfrowanie Bitcoina.
Także to, że ktoś będzie w stanie odgadnąć klucze prywatne Bitcoina będzie naprawdę najmniejszym problemem w tym przypadku. I to, że blockchain marketingowy robi fikołki i mówi, że jest quantum resilient. Po prostu. Nie będzie problemem to, że ktoś uzyska dostęp do bitcoinów, które są warte 10 miliardów dolarów, jest ich tam 100 tysięcy, uzyska dostęp do portfeli satysfakcjonującego, bo automatycznie w tym przypadku bitcoin jest warty zero. Problemem będzie to, że uzyska on też dostęp do wszystkich tajemnic rządu Stanów Zjednoczonych, innych rządów, do twojej prywatnej korespondencji. Bo to jest ten sam typ szyfrowania, tak? Czego chcesz? SH-36 Znaczy nie, nie, nie. To jest tak, że. . . Te algorytmy szyfrujące, klucze szyfrujące to jest akurat szyfrowanie asymetryczne, gdzie mamy klucz publiczny i klucz prywatny. Klucz prywatny służy do tego, żebyś ty mógł nadać wiadomość i ją podpisać.
I wtedy, żeby ktoś, kto umie ją przeczytać za pomocą klucza publicznego, czyli możesz wszystkim zesłać klucz publiczny, wszystkie osoby mogą przeczytać tę twoją wiadomość, rozumieją ją dzięki temu kluczowi publicznemu. ale nie mogą się potrzyć pod ciebie, zgadując ten klucz prywatny. I teoria kwantowa mówi o tym, że mimo że na bazie obecnej matematyki i obecnego działania binarnego komputerów nie jesteśmy w stanie odgadnąć na bazie klucza publicznego, klucza prywatnego, korespondującego z kluczem publicznym, to za pomocą komputerów kwantowych teoretycznie złożoność tego typu operacji będzie na tyle zmniejszona, że będzie się to działo w skończonym, szybkim czasie. Czyli będzie to po prostu osiągalne, tak jak przy dzisiejszej technologii jest to nieosiągalne, wtedy teoretycznie będzie to osiągalne.
I ktoś będzie w stanie na podstawie publicznej informacji, uzyskać twoje tajne hasło, które masz w głowie i będzie w stanie podszywać się pod ciebie w sieci. Czyli będzie mógł odgarnąć klucz prywatny? Będzie mógł wysyłać wiadomości, spuścić bombę atomową i podpisać się jako prezydent Biden, jeżeli tak działają procedury. Okej. Tak że dostęp do portfela Satoshi Nakamoto w Polsce jest bardzo ważny. w takim otoczeniu jest jakby pikusiem, czymś czym bym się w ogóle nie przejmował. Bo wtedy jak dojdziemy już do tego etapu, to będziemy musieli zmienić to jak działa internet i komunikacja w ogóle. Tutaj jeszcze mam takie pytanie a propos tego, jak się rozmawiamy o właśnie Proof of Work, zatwierdzaniu transakcji.
Dlaczego Ethereum zrezygnowała z Proof of Work na rzecz Proof of Stake? Jeżeli to jest tak i podejrzewam, że przed zmianą Ethereum też miało bardzo dużą moc obliczeniową i te zabezpieczenie sieci było bardzo duże. I teraz jak ma się ta zmiana z Proof of Work na Proof of Stake, która się dokonała chyba w zeszłym roku w stosunku do bezpieczeństwa, które teraz zapewnia Ethereum? oni osiągnęli pewną masę krytyczną. I teraz mogli jakby wykolegować tych, co budowali ich sieć od początku, czyli tą fizyczną część robotniczą, która dostarczała te swoje karty graficzne i walidowała te transakcje, zabezpieczała sieć. Powiedzieli, że. . . Dzięki za Twoją trudną pracę, ale teraz już następuje era maszyn. I na polu już nie musimy kopać szpadlami, tylko wjeżdżają traktory.
Tak naprawdę tych maszyn tam nie ma, bo teraz liczy się stawka. Więc teraz walidacja odbywa się na bazie tak naprawdę, że każdy z uczestników rynku, który jest teraz górnikiem, górnikiem przez stake'owanie wartości, stawia swoje posiadane tokeny w postaci Ethereum, Etheru. na sieci Ethereum. Jest cykl losujący, który mówi, teraz ty mówisz, co będzie na blockchainie. On mówi, no ta transakcja wchodzi i wszyscy inni się zgadzają. Wyciskujemy sobie rękę i teraz ty. I kolejny tam wyznaczony mówi, co się dzieje na blockchainie. W ten sposób nie ma tych wszystkich komputerów, które tak naprawdę, można powiedzieć, generują sztuczną pracę. One są obciążane obliczeniowo sztucznie. ale tylko po to, żeby dostosować emisję tego bloku co 10 minut na bazie tej mocy obliczeniowej. I te prawdziwe obliczenia wewnętrzne, one nie mają głębszego sensu.
To jest tak naprawdę. . . strzelanie w lotka, wysyłanie losów w lotka, aż trafisz, bo jest jeden los, który trafi. Jak ktoś wylosuje ten los, to OK, to ty możesz powiedzieć, co się dzieje na blockchainie. On mówi, tam ci patrzą, sprawdzają, że ten los jest prawdziwy, czyli tak do kolei, który wkładasz, o, prawdziwy, no to ty możesz powiedzieć, co się dzieje na blockchainie. I im więcej masz mocy obliczeniowej obecnej, tym więcej możesz losów na sekundę wydać. To są te hasze. Tym więcej losów możesz sprawdzić i masz większą szansę, że odgadniesz, że wylosujesz te 6 kulek wypadających w totolotka. To jest taki uproszczony model, jak to działa. Tylko że z drugiej strony trzeba sobie uświadomić, że za tym stoją ludzie. Tam są firmy, które, jak Bitmain, które produkują sprzęt do tego działający.
Tam są firmy, które stawiają farmy fotowoltaiczne, które kupują, odnawiają elektrownie wodne, przenoszą tam ludzi, chłodzą to, skupują. skupują ten prąd, potem za tego bitcoina, sprzedając go na rynku, pozyskują kolejny kapitał, rozwijają się w takich mniej zamożnych miejscach. To jest też część gospodarki, czyli ogólnie pracy ludzkiej. Czyli teraz pod płaszczykiem tego. . . W tej neutralności ekologicznej, bo przecież wy na darmo Zżywacie prąd Zżywacie prąd, tak My jesteśmy eko U nas po prostu wystarczy, że zestajkujesz wartość, że przyniesiesz 5 milionów dolarów i powiesz Stawiam to i jak oszukam, wy mi zabieracie 5 milionów dolarów Bo tak to działa, jeżeli ty powiesz co się dzieje na blockchainie i sprawdzą, że oszukasz To tego nie widziałem To 5 milionów dolarów moje, już tracisz O prostu Trzeba być uczciwy I tak działa Prove of Stake.
Tylko, że tam nie ma tej części gospodarki, której nie widać pod płaszczykiem tego. Ktoś może powiedzieć, że to jest bez sensu, to jest bez sensu zużywany prąd. A firmy, które produkują samochody, to też jest jakaś część gospodarki i po co ci ludzie wymieniają te samochody co trzy lata? Czemu nie jeżdżą tym samochodem, który. . . Czemu nie produkują samochodu, który będzie jeździł 50 lat? Bo coś muszą robić. I oni też są częścią gospodarki niepotrzebną. Jakby im kazali robić samochody, które jeżdżą 50 lat, to by musieli to robić. I wtedy ci ludzie nie mieliby pracy, nie mieliby pensji, nie mieliby zawsze za co żyć. Nie? I. . . I przecież tam też zużywają prąd. Po co? Mogliby tego nie robić. Mogliby robić samochody, które jeżdżą przez 50 lat.
Po problemie, nie? Ale to nie o to chodzi. I dlatego, wiesz, jest podejście pro-eco, jest podejście pro-gospodarcze do pewnych zagadnień. Zależy co komu leży. No dobra, a czy myślisz, że w przyszłości Bitcoin nie przejdzie na próbę w State? Nie. Myślę, że nie. Myślę, że Bitcoin jest takim prekursorem i to, co pokazał, to jest prekursorem. że nie poszedł za hard forkami, nie robił nigdy hard forków. Wszystko co Bitcoin wprowadza, typu Segwit, typu Taproot, te inne, EIP, czyli. . . nie EIP, są w Ethereum, BIP, czyli Bitcoin Improvement Proposal. Wszystkie te propozycje oni wprowadzają w formie soft forków. To znaczy, że te soft forki dalej działają. na tych starych toasterach, które tam dalej chodzą. Może nawet można by się pośmiać, że właściciel tego nota już nie żyje, a on tam działa gdzieś. Po prostu zalega spłaceniem, albo nawet nie musi.
Po prostu tam prąd z wiatru chodzi, jakby ten komputer działa. Czasem się wyłącza, potem się sam włącza i dalej działa. I ten not działa sobie aż umrze śmiercią naturalną. Jest po prostu. . . Jak roślina, którą nikt nie podlewa, ale jakoś sobie tam żyje. Trochę skapnie mu tej wody, wtedy ona podrośnie, czasem uschnie, wiesz, ale żyje aż padnie śmiercią naturalną. I teraz mógłbyś postawić sobie taki wiatraczek, podłączyć tam komputer, ustawić, że ten komputer się szybko sama jakby aktualizuje. I do czasu, gdy ten dysk mu się tam nie zajedzie sam i nie umrze śmiercią naturalną, on w tym Bitcoinie będzie uczestniczył, będzie jednym z. . . i tych węzłów, które mówią jak na Bitcoinie jest, do czasu aż dysk mu się nie skończy czy cokolwiek, nie? Nie umrze śmiercią naturalną.
I mógłbyś stworzyć takiego potworka, który tam po prostu jest jak roślina, działa w tym ekosystemie Bitcoina i to jest. . . proste i zarazem można by było powiedzieć piękne. Tego typu rzeczy i koncepty. Bitcoin jest takim czystym nośnikiem wartości. Co Ci się nie podoba w Bitcoinie Tomku? Ostatnimi czasy wydaje mi się, że gdzieś Bitcoin błonił. Zachciało im się na Bitcoinie w tej głównej. . . z pięknej i prostej koncepcji, zechciało im się kontraktów. Mój ordinal. Tak. To jest pewna forma kontraktów. Jakby popatrzyli na ten inny byt, który się nazywa Ethereum i trochę, boże, pozdrowili, powiedzieli, no Bitcoin też mógłby to mieć. Tylko w moim odczuciu Bitcoin nie był do tego stworzony.
I o ile można tego typu rzeczy robić? Robi się to przez lajery drugie, tak jak Lightning Network. stricte do konkretnego celu. Jeszcze o writing network będziemy rozmawiać, ale to już pewnie nie dzisiaj. Tak, i o ile można rzeczywiście zrobić świetny. . . Ja Bitcoina do niedawna uważałem za takie piękne koło, okrągły, doskonały kształt. I można zrobić stolik stawiając go na tym pięknym kole, ale stabilność tego to gdzieś niepokradnia. Lepiej wymyślić ten kurcze kwadrat i postawić ten blat na tym kwadracie, żeby to się nie wypierdzieliło. I to mi się niestety nie podoba, że ludzie by chcieli mieć rower, który po prostu. . . i żeby ten ich rower potrafił zrobić wszystko, w tym kawę i masaż.
Tylko jakby po co? Jeżeli rower świetnie sprawdza się przemieszczając cię z punktu A do B, jeszcze przy tym chudnie w ogóle super ekstra, no to jakby skończmy na tym. Jeżeli chcemy, żebyśmy mogli się z tym zainteresować, zrobić coś innego, to zróbmy narzędzie do tego. Nie wbijajmy tym gwozi łopatą. Po prostu. To jest mój apel do programistów Bitcoin Core, żebyście jakby przystopowali. Podoba mi się to, że wszystko jest wprowadzane softworkiem. że nie ruszamy tego oryginalnego ekosystemu, nie ingerujemy w niego, nie wyłączamy tych, którzy uczestniczą w tym ekosystemie. Czyli to jest to, co robiły te forki, mające swoją agendę moim zdaniem.
To, co robił ETHER i team Vitalica, który przyszedł na próbę off-stake i jakby wypił się na tych wszystkich górników, którzy przez tyle lat utrzymywali tę jego sieć i budowali ten ekosystem. w myśl jakby. . . Znaczy, no rozumiem, no społeczeństwo po prostu skręciło w tą stronę i chciało skręcić w tą stronę w porządku. Jest jak jest, nie? Przez to moje koparki, które kopały ETH, jakby. . . Już nie kopią. Już nie kopią, ale syn przynajmniej ma dobrą kartę graficzną. Zawsze jakiś plus. Tyle dobrego z tego zostało, no ale. . . No jest jak jest, nie? Niestety. Albo istety. Bo może ten kierunek jest jednak dobry i może to ja się będę zmęczył. O tym dowiemy się na pewno w jednym z kolejnych odcinków.
więcej takich hardkorowych informacji na temat blockchaina i kryptowalut, bo tematów jest do poruszenia w samym Bitcoinie jeszcze masa, czyli na przykład jak wspomniałeś Taproot, czym jest Taproot, czym jest Segwit. Można tutaj się rozwodzić naprawdę nad wieloma rzeczami związanymi z Bitcoinem, a już nie mówiąc o innych kryptowalutach. Ale jeżeli chcecie, na pewno ten wątek pociągniemy. No i dzisiaj, teraz, znaczy to czas na najważniejszą część programu, czyli fakty, nie mity, lub jak inni mówią, fakty autentyczne. Zaczynamy od Tomka, który na dzisiaj przygotował fakt o. . . Ja bym zaczął od Ciebie Ode mnie Kurczę Dobra, to ja zacznę faktem o kotkach.
Wszyscy lubią kotki Małe kotki, duże kotki, wszystkie kotki nasze No to ja mam taki fakt o kotkach, że Kot potrafi pić wodę morską I jego nerki są w stanie przyfiltrować tu wodę Czyli może pić wody morską Skubany, to prędzej ja padnę niż ten mój kot Powiem Ci, jak mieszka nad Bałtykiem to na pewno. . . Da radę, no Da radę, a Twój fakt jaki? No to jak Ty o kotach, to ja o psach wtedy Dawaj Człowiek ma w swoim ciele 209 kości, a pies 319 Czyli pies jest bardziej skomplikowany niż człowiek Taki można wniosek wysnuć Wniosek wysnąć KONIEC Także słuchajcie, widzimy się za tydzień o 19, w tą sobotę o 19, zobaczycie ten materiał. My widzimy się znowu przyszłą sobotę o 19, a we wtorek o 9. 30, KWADRAN z Kangą.
Serdecznie zapraszamy. No i co Tomku, dziękuję Ci bardzo za dzisiaj. Dzięki. Dzięki, do zobaczenia. No to trzymajcie się. Cześć. .
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.