TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Dobry wieczór Państwu. Z małymi trudnościami bardzo Was przepraszam za to, że tak długo czekaliście, ale zmieniałem telefon. No i nie ustawiłem tu pewnej ikonki, nie mogłem ustawić audycji w poziomie. Musiałem wrócić, coś tam pomajestrować, ale dałem radę to zrobić, nie jest źle. Dziękuję, że Państwo jesteście. No właśnie, dostrzegam, a też piszecie mi Państwo, że są bardzo poważne pogłoski, iż właśnie media. Niemcy wprowadzają kontrolę na granicach z Polską i Czechami. To jest interia wydarzenia. Dawid Szczyborowski. Niemcy ogłoszą w środę wprowadzenie kontroli na granicy z Polską i Czechami. Pojechował portal Polityko. Rząd federalny w Berlinie ma znajdować się pod coraz większą presją powstrzymywania wpływu migrantów.
Nie ma to znaczenia z jakiego powodu, ale pamiętacie Państwo, wiele osób tu mi przypomina, przypominacie mi o tym, że właśnie w moich audycjach, bo od przedspornego czasu, ja powiedziałem, że kojarzy mi się, że Niemcy będą się odcinać. Mamy umowę Schenken, więc w Unii Europejskiej granice są otwarte. Przyjeżdżamy sobie, wyjeżdżając do Europy, przez granicę niemiecką normalnie, jakbyśmy przyjeżdżali z województwa do województwa. A tu się okazuje, że mają być wprowadzone na polskiej granicy z Niemcami i na czeskiej granicy z Niemcami mają być wprowadzone kontrole. Ja mówiłem wręcz o zamknięciu granic, być może nie takich, że nic nie przejedzie, ale o zamknięciu granic na zasadzie takiej, że będą jeszcze większe obostrzenia.
To będzie zależne od rozwoju sytuacji, ale uważam, że do czegoś takiego dojdzie prędzej czy później, dlatego że mamy tutaj do czynienia z rzeczą, no już ciekawą, potwierdza się to, że na polsko-niemieckiej granicy mają wrócić kontrole. Przynajmniej tak donosi polityko i ma się to zdarzyć lada moment. I ciekawy jestem co z tego będzie, ale dzisiaj nie o granic. Dzisiaj będę chciał zastanawiać się nad sprawami najbliższymi, co nas czeka. Świeże zdjęcie pan Morawiecki, takie trochę dość nietypowe, ale świeże to jest zdjęcie. Tu jest pan Scholz z Niemiec, tu jest pan Biden, tu jest pan Trump, też takie w miarę śmieszcze. Widać, że lata mu lecą też. Pan Netanyahu i pan Putin.
Nad nimi się będę skupiał, nad Trumpem będę się skupiał w sposób trochę inny. Będę chciał coś z niego wyciągnąć. Coś? Ale dobrze, to za chwileczkę. O, na przykład ktoś tutaj do mnie napisał, pan z Krakowa. Panie Krzysztofie, pełnia się zbliża, a kontrole na granicach, które pan przepowiadał, wygląda na to, że się sprawdziły, bo nawet jak ich nie wprowadzą, to jest szum. Dawno już pan nie mówił o ekonomii, może coś. Aha, pan Łukasz z Krakowa. Pozdrawiam panie Łukaszu. Tak, zanim będę się skupiał na tych jego mościach, Drodzy Państwo, fenomen jasnowidzenia. Muszę wam to opowiedzieć. Oto, nie byle co, kluczyki od Porsche, które znalazłem.
A właściwie znalazła je ich współwłaścicielka. Proszę państwa, wczoraj byłem w Warszawie. Byłem i w niedzielę, i wczoraj, czyli w poniedziałek, dlatego wczoraj nie robiłem audycji, bo wracałem do domu. Byłem wczoraj w Warszawie, nocowałem w hotelu, w dzień załatwiałem jakąś sprawę, ale właśnie, wstałem rano i zajrzałem do maili. No i natrafiłem pewien mail. To pani wcześniej zadzwoniła do mojej żony i poprosiła o to, bo powiedziała, że ma duży problem. Otóż mają samochód Porsche, to dość nowy, bo to kilkuletni samochód. I zgnęły jej, dwie parę kluczyków miała, zginęła jej jedna para kluczyków, łącznie z pilotem, to było razem przyczepione, do garażu, z pilotem do garażu.
Półtora tygodnia szukali te kluczyki i był to duży problem. Ja tu fragment, chyba nie będę niegrzeczny, kilka zdań poprzedan z tego maila, który pani napisała, muszę jutro zgłosić na policję, zaginięcie klucza razem z pilotem do garażu naszego. Bo już poszukujemy od półtora tygodnia bez skutku, a ze względu na pełne ubezpieczenie auta, drogiego auta w nawiasie, niestety muszą być wdrożone kroki. No i tutaj tak dalej. I pani twierdzi tutaj w tym maila, że przeszukała wszystko, półtora tygodnia to jest spory czas, nie ma tych kluczyk, raczej obawiała się, że ktoś musiał je skraść z domu lub poza domem je zgubiła.
Zobaczycie, fenomen jest w tym, ja tak, przeczytałem tego maila w hotelu w Warszawie, chwilę, później musiałem już wyjść, kiedyś byłem w redakcji, umówiony w redakcji pewnego radia i to był mój cel podróży właśnie do Warszawy. No, kiedy przeczytałem ten tekst, on jest obszerniejszy, a tam nadmieniłem tylko państwu, kiedy przeczytałem ten tekst skojarzyło mi się dokładnie to i tak je odpisałem. Szanowna pani, te klucze wraz z pilotem są w miejscu, myśli, jakimś pokoju, gdzie trzyma pani jakieś rzeczy do uprawiania sportu, a też mogą być jakieś rzeczy do ubioru, ubrania sportowe, dress, legińsy i temu podobne. Mam poczucie, że nikt ich nie skradł, a są w takim miejscu. I to odpisałem.
Ona odpisała mi ta pani, dziękuję panie Jacku, ludzie bardzo często mylą moje imię, bo mam nazwisko też Jackowskie, więc to jest podobne do pewnego imienia, więc dziękuję panie Jacku, będę szukała. Bezpozwa, krótko potem ta pani dzwoni na telefon mojej żony, z którą wcześniej się umawiała na tego maila, może po kwadransie, może po dwóch kwadransach i w szoku mówi, że ma te kruczyki, że dziękuję bardzo, że znalazła. Powiedziała, że opisze wszystko w maila i przesłała pani tego samego dnia maila. Ja sobie go pozwolę zacytować, mam nadzieję, że nie będzie ta pani, a tu się też przewija pani, która ogląda kanał mama tej pani. Panie Krzysztofie, jeszcze raz najpiękniejsze dziękuję za pomoc.
Moja mama Grażynka słucha pana regularnie i podpowiedziała mi, bo ja sama pamiętam, że pan głównie poważnymi zaginięciami się zajmuje, a nie czymś drobinkami, które jednakowoż bardzo by wpłynęły na nasze dalsze życie, bo nie czułabym tego, że mogłabym kogoś oskarżać o kradzież, bo mam doświadczenie ufać dobrym ludziom. Tak, ta pani miała na myśli kogoś, ale nieważne. Opiszę panu na spokojnie, gdzie były klucze. Jeszcze raz zwróćcie uwagę na charakterystykę tego co napisałem. Ciekawe są te wizje, bo ja sobie zawsze robię, żeby komputer mi czytał teksty jak ktoś pisze i w trakcie jak ten tekst kończył mi czytać, czyli tą prośbę czytać komputer, od razu miałem doznanie tego co napisałem i to zaraz napisałem.
Te klucze wraz z pilotem są w miejscu w jakimś pokoju, gdzie trzyma pani rzeczy do uprawiania sportu, a też mogą być jakieś rzeczy do ubioru, ubrania sportowe, dres, legińcy i temu podobne. I teraz co ta pani pisze? Opiszę panu na spokojnie, gdzie były te klucze. W szafie przy drzwiach wejściowych, w torbie sportowej, której używaliśmy ostatnio na wyjazd nad jezioro. A które, nad jezioro, a które leży koło pływaczków, nie wiem co to są pływaczki, kasku rowerowego i innych gadżetów. A nad szafką dzieci z ubrankami do wyjścia kurteczki, spodenki, dresy, plecaki i buty sportowe czy inne. Przepraszam. Przepraszam. To pieseka się, z lękłem, że ktoś wszedł do mieszkania. Bardzo państwa przepraszam.
I już kończę. No i, czyli były te rzeczy. Było to w takich okolicznościach, w takiej torbie był ten klucz. Po prostu wszędzie zajrzeli, a tam nie zajrzeli. I zobaczcie. Niesamowite co pan z pola sczytuje. Dumna jestem, że miałam kontakt z panem i pana żoną. Wiadomo, że będę informacje przekazywać dalej moim znajomym, żeby słabić pana. Nie ma to żadnego znaczenia. A tutaj jeszcze pani mi rady daje, bo skarżyłem się, że choruję, że tam jestem sercem. Tu poleca mi zioła jakieś. OK. I tu jest jeszcze PS. Mój mąż Bartosz trochę nie dowierzał, że pan znajdzie. I wysyła jednakowoż mega wielki szacun w pana stronę.
Ściskamy. Dziękuję. Ja tylko przytaczam państwu czasami, że w jasnowidzeniu nie ma znaczenia. Tu pani pisze, że uważałam, że pan się tylko dużymi sprawami zajmuje. Nie, to nie jest tak. W jasnowidzeniu jest zadanie, jest element do skupienia i to jest rzecz ważna. Ale jak się to sczytuje, że mam zdjęcie tej pani i męża, żeby się skupić na tym, gdzie te kuczyki mogą być. Ale przecież ja się nawet w Jelce nie skupiałem. Tak jakby od razu po tym tekście spłynęła do mnie informacja. To jest niezwykłe, jak to działa, jaki to ma swój wymiar. Dlatego robiąc wizję ze zdjęć, to się wydaje takie niepoważne, ale tak wcale nie jest.
Żyjemy w pewnej dziwnej magii istnienia i wszystko jest informacją, wszystko jest kluczem do informacji, wszystko jest przekaźnikiem do informacji. To jest dziwne to, twarz wydrukowana na kartce, a jednak. . . Ja kiedyś czytałem, że pewne ludy afrykańskie, pewne premiona afrykańskie nie pozwalały sobie robić zdjęć. Ktoś powiedział tak, no bo dalecy są od technologii, widzą swój wizerunek i mogą myśleć, że to jest coś niezwykłego. Ale niektóre ludy twierdziły, że to jest uwięzienie ich duszy. Nie sądzę, że to jest uwięzienie duszy, ale na pewno zdjęcia dają możliwość odczytu człowieka. Tego co myśli, tego co wie, to jest rzecz niezwykła. Dobrze. Ja nie będę się nastawiał, żeby było jasne na temat granicy polsko-niemieckiej.
To zaczyna mieć miejsce i okej, zostawmy to. Natomiast, i to zapowiadałem dawno, natomiast kwestia jest co. A dzisiaj chcę tak na luzie. Co oni myślą? Nawet nie do końca co zamierzają, a co myślą, co w ich głowach jest? Bo przecież każdy z nich w jakiś sposób ma władzę w jakimś rejonie i, no właśnie, i weźmiemy Trumpa. Ja będę brał zdjęcie, odkładał, ale będę też wracał jeszcze to, nie tylko, że raz wezmę, bo zobaczymy co. Donald Trump. Dostosownie poczułem, pierwsze ludzie są mroczni i mrok się zbliża. Mrok. To mrok się zbliża brzmi złą wierzchnią. Tak.
On ma takie nastawienie do ludzi negatywne, ale nie w sensie złym, tylko on ma pretensje w sobie, że większość ludzi jest beznadziejny. Ja tak nie twierdzę, ale mówię to, co on czuje. To nie musi być prawdą. Ja to tak czuję z niego. Trump. Donald Trump. On jest skutecznie odsunięty od władzy. Czyli jest tak sprawa postawiona w Stanach Zjednoczonych, że i on to wie, że on jest skutecznie odsunięty od władzy. Nie wróci. Nie wróci on do tego, co było. Tak. Świat czeka cios po tę, dlatego ta mroczność. Świat czeka potężny cios biologiczny. Tym zawiaduje kilka państw. Nie cały świat. Kilka państw.
Tylko, ja przymknę drzwi przed obądem od pokoju. Tylko to jest tak, taki wykres mi się robi, jakby te państwa były liniami połączone z sobą, ale ich jest kilka. Świat w tej kwestii nie współdziała z sobą. Cały świat. Wielu przywódców z wielu państw, jeżeli o tym w tajemnicy wie, to się tego boi. Ale boi się też sprzeciwu. Donald Trump. Te państwa mają możliwość zrobienia elektroterroru. Elektroterroru. Gdy uruchomią maszyny, ofiary usłyszą syk. Wiem, że to jest abstrakcja, co mówię, ale ja naprawdę uczciwie się skupię. Donald Trump. To będą takie impulsy, to nie będzie, że to cały czas ten elektro coś, on nie będzie włączony i puszczony cały czas.
To będą takie syknięcia, takie impulsy co jakiś czas dawane. Jak się ten elektroterror zacznie, bycie w izolacji Ziemi jest właściwie jedynym ratunkiem to będzie. Nie spodziewają się takiej abstrakcji, ale mamy blisko pełnie. Czyli rozumiejąc tego, jak to się zacznie i będą ofiary, to nie, to w Ziemi trzeba by było wykopać dziurę w Ziemi, żeby się schronić. Ha. Przepraszam. Drodzy Państwo, elektronika, elektryczność, tego się będziemy bali. Być może do tego będzie coś jeszcze dochodziło, ale elektronika i elektryczność, tego się będziemy bali wtedy, kiedy będziemy słyszeli i widzieli ofiary. Elektroteroys. Bardzo niebezpieczny wynalazek.
Zobacz, to jest jakaś abstrakcja, ale jak to się będzie działo, to będą impulsy, one będą co jakiś czas, nie wolno mieć nic metalowego przy sobie, unikać kontaktu z metalem. Tak. Chyba przerwę to. Te syk, te impulsy będą powodowały nagłe ścięcie białka, ale to w jakiś sposób to by miało działać, bo to nie będzie działało masowo, to będzie działało wybiórczo. Dlatego to się nazywa elektroteroizm. Donald Trump. Od niego się ludzie odsunęli, on miał na to jakieś dowody. Był moment, że wspierała go grupa ludzi przy nim, ale to zostało tak rozbite, że nawet i ci ludzie przy nim się odsunęli. Trump. Dziś to ma działać wybiórczo.
To może ma to związek z jakimś impulsem elektrycznym, który, czy innym podobnym do elektrycznego, który powiedzmy, no ale przecież my jesteśmy elektroniką obwarowani. Mało tego, przecież zwróćcie uwagę, każdy z nas ma jakiś router nawet w swoim telefonie, czyli taki impuls można wysłać komuś na jego IP. Lem, gdyby żył, stuknąłby się w czoło, gdyby słyszał moje słowa, ale tak to dziwnie czuję z tego człowieka. Donald Trump. To nie będzie miało swojej mocy, jeżeli będzie ktoś w ziemi, nie zakopany w ziemię, po prostu w ziemię, w jakiejś jamie w ziemi wykopanej. Nie chce mi się wierzyć, że coś takiego kiedykolwiek może mieć miejsce, ale takie coś poczułem z tego człowieka.
Z tego chwila ma i relajstwo voulez earactualnie opanować i używać na sobie, będzie mu sojaryzować. To też musiał bym octopus stworzyć吗? Kurde. . . Moment. Zaraza się zbliża. Kolera. Tak mnie. . . Tknęło z tym, co czułem z niego. Impuls. Działa niewybiucze. Elektro. . . . . . perozyzm. To. . . To bardzo dziwne. Ale przecież. . . Jeżeli. . . Na przykład teoretycznie, jeżeli istniałaby technologia. . . Jakaś wojskowa, nie wiem. . . Technologia. . . Odkrycie. . . Że przez impuls. . . Elektryczny. . . Czy podobne elektrycznemu. . . Można. . . Wysłać komuś. . . Cząstkę, jakąś wiązkę. . . Syk, to się nazywa w wizji. I ma to działać wybiurczo.
Ale przecież. . . My rzeczywiście mamy. . . Sprzęty. . . I każdy sprzęt. . . Jest częścią nas, ponieważ. . . Przypisany jest do tej części IP. Więc to jest taka jak rejestracja samochodu. Po rejestracji wiadomo, kto go posiada. Niesamowite. Nigdy logicznie bym o czymś takim nie pomyślał. Netanjahu. Jak się skupiam na Netanjahu, to jest drugi raz, bo. . . Przemilczałem to. . . I potem taką dygresję jeszcze powiedziałem. . . O tym syku. Powiem państwu. Jak się skupiam na temat Netanjahu, to jest. . . Odkrojona część Europy. Takie państwa jak Rumunia. . . Jak Węgry. . . Jak Czechy, Słowacja, jak Polska. . . Być może Litwa. . .
Są granicami odkrojone od reszty Europy. Ale to jest. . . Wycofana Europa, tamta zachodnia. I aktywna dla Netanjahu. W pojęciu, czyli te państwa, które wymieniłem, w tym też Polskę. . . Jest dla Netanjahu aktywna. Reszta jest wycofana. Czyli nie aktywna. Czyli Europa, która się separuje od tego, co się szykuje. Ciekawe. . . Ale to by się pokrywało, że jeżeli miałyby się różne rzeczy dziać. . . To one by się zaczęły. . . To właśnie to. . . To tylko kilka państw z Europy. . . Będzie w to zaangażowane. Mieszane. Ciekawe. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Dobrze, na razie nic więcej. Z niego nie umiem powiedzieć. Pan Szolc. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Ciekawe z tego. . . Pana. . . Trumpa. . . Ja jeszcze na koniec wezmę jego zdjęcie do ręki, bo. . . Jest to wymitnie ciekawe, co mi się tu kojarzy. Tak. Państwo. . . Jest to zabezpieczanie granic. . . Na to, na co ma się dziać. Nie na to, co się dzieje. Że. . . Oczywiście, na przykład uchodźcy z Ukrainy. . . Mogą chcieć przechodzić przez. . . . . . gręce Polski w kierunku Niemiec i dalej w Europę.
Ale działania Niemiec. . . A być może później nie tylko Niemiec. . . To być może. . . Pod jakimś pretekstem. . . Chronienie granic właśnie między. . . Europą, która się odseparowała. . . Od pewnych znajomych, które. . . Która się odseparowała od pewnych zdarzeń, które będą miały mieć miejsce. . . W niedalekiej przyszłości. Od państw, które są w Europie. A które są aktywne według Netanyahu. I ja mam poczucie, że to są pierwsze kroki. . . W kierunku takiej mądrej separacji. . . Szolc. Gromadzenie żywności. Ja mam wrażenie, że on skupia się na gromadzeniu zapasów żywności. Słuchajcie Państwo, to tak wygląda. . . Jakby dopiero miało się coś dziać. Teraz.
W czym powiedzmy Niemcy? Ale nie tylko Niemcy. Może nie wszystkie kraje zachodniej Europy. . . Czyli od Niemiec na zachód. . . Ale. . . Gromadzenie żywności na ewentualność. Tak. Tak. Wtedy. Wtedy. Wtedy. Dobra, powiedzmy. Dziwna rzecz. Myśląc o bezpieczeństwie świata. . . Globalnym bezpieczeństwie świata. . . To ma związek z pewnym impulsem, które z niego wyczyłem. Globalne bezpieczeństwo świata, ale. . . Pomyślmy. Świat w naszej cywilizacji, obecnej cywilizacji. . . Nigdy nie był w takiej sytuacji globalnej, w jakiej teraz jest. Mianowicie. . . Świat wirtualny jaki stworzyliśmy. . . A też zależność wirtualną w gospodarkach, w przemyśle. . . W administracji we wszystkim. Że jeżeli. . .
Ktoś by spowodował, że dane państwo przestałoby mieć. . . Nazwijmy to w cudzysłowie infrastrukturę. . . Choć o całą infrastrukturę finansowo, gospodarczo, administracyjnie. . . I tak dalej, i tak dalej. . . Tą właśnie z sieci. . . Gdyby to zabrać. . . To takie państwo totalnie leży natychmiast w chaosie. Mnie niepokoi to, co wyczyłem z Trumpa. . . Elektro. . . Teroryzm. . . Znaczy państwo, co? Może to. . . Ale jak tych polityków biorę w rękę. . . To oni. . . To tak jakbyśmy mieli, był niedobre czasy. Od 2020 roku jest niedobry czas. Jest zaraza, jest wojna na Ukrainie, jest w ogóle przesilenie na śmiecie i tak dalej.
O tym wiele razy mówiłem. Ale to. . . Jest nic. . . Do tego, co na horyzoncie. Ja nie mam poczucia, żeby Putin był skupiony. . . Tylko na tym, co się dzieje na Ukrainie. Tu jest o wiele większa kwestia, większa rzecz na świecie. To jest to, co się dzieje na Ukrainie. To jest to, co się dzieje na Ukrainie. To jest to, co się dzieje na Ukrainie. To jest to, co się dzieje na Ukrainie. To jest większa kwestia, większa rzecz na świecie. I ta rzecz się wydarzy. I powiem państwu jedno. On się tego boi, obawia. Nie tylko on. Jeżeli się tego obawia. . . To nie będzie tego sprawcą. Biden. Biden.
Gdy będę się skupił na Bidenie, to powiem jedną rzecz państwu, która mi przyszła do głowy. Zacznijmy uwagę, jak to się dzieje. Krótko przed nami wybory. Jak to się dzieje? Tutaj mowa o tym, że żandarmeja wojskowa ze Stanów Wielczonych będzie wraz z polską żandarmeją patrowerowała ulice. Przynajmniej była mowa o Wrocławiu, a być może w innych miastach. To jest w tym czasie się dzieje. Tu jest mowa o kontrolowaniu granic. Robi się jakoś ciasno, jakoś duszno po tych informacjach. Nam tu, mi przynajmniej, w głowie. Tak trochę to wszystko dziwnie wygląda. Jednej rzeczy jestem pewny. Zachodnia Europa, oprócz tych trochę państw, nie idzie w parze z Ameryką w tym momencie. Z Ameryką, z Izraelem nie idą w parze. To nie jest jednogłośność.
Zresztą, mówiłem długi czas, jeszcze jak była zaraza, że jak dojdzie do rzeczy złych, że jak będzie wojna, jak się zacznie wojna, to Europa zacznie się ucofać. Większa część Europy wycofa się, nie będzie tworzyła takiej jedności w układzie natowskim. A uważam, że to już ma miejsce. Tylko jeszcze o tym nie wiemy. Biden. Nie wiem czemu. Może ulegam sugestii, ale jeszcze ten rok. Ta szarość, to coś niedobrego. Chyba, że ulegam sugestii jakiejś, ale to jest coś, co ja nie mogę powiedzieć. To jest coś, co ja nie mogę powiedzieć. Chyba, że ulegam sugestii jakiejś, ale to jest jeszcze ten rok. Przecież mamy prawie że końcówkę września. Październik, listopad, grudzień. 90 dni. Morawiecki. Świeże zdjęcia. Dzięki. To mój Elbercik tak nieraz, nie wiem czy Państwo słyszycie.
Nieraz się zapowietrzy i to są te efekty. Tego nie rozumiem. To tak wyglądałoby jakby wszystko idzie zgodnie z planem. A pomyślałem, jak on, co on myśli o ewentualności kontroli, przynajmniej kontroli na granicach Polska-Niemcy. Poczucie zadowolenia i wszystko idzie zgodnie z planem. Zaznaczam, to nie musi być prawdą. Ja to tak poczułem. Wszystko idzie zgodnie z planem. I Rzeszów jest przygotowany. A po wyborach rząd ma być zaskoczony. Rząd będzie musiał odegrać scenę zaskoczenia. Ja nie mówię, że od razu po wyborach, ale krótko po wyborach. Coś się, drodzy Państwo, święci. Coś grubego wisi w powietrzu, gdzie. . . Tak. Trump. Donald Trump. Raz w życiu byłem w Stanach. I kilka dni i nocy nocowałem i byłem w hotelu Donalda Trumpa.
Ja to na pewno powiem niefachowo, bo nie znam angielskiego, ale Taj Mahal, to on się nazywał. Przy samym, w oceanie. I to był właśnie hotel, jeden z hoteli Donalda Trumpa. Donald Trump. On się nie zgodził na przymierze. Mając władzę, nie zgodził się na przymierze kilku państw. Powiedząc Państwo, to co się dzieje na świecie jest przymierzem kilku państw. Nawet gdyby już nie raz była tu na moich audycjach podciągana taka retoryka, takie teorie, że ok, a może to jest tworzenie nowego porządku świata. Te różne rzeczy się dzieją, dlatego że ma iść to wszystko w kierunku nowego porządku świata, ja z niego mam poczucie, że to jest przymierze kilku państw, nie kilkunasto, przecież jest mnóstwo państw na świecie, kilka państw to przymierze ma. Cała reszta nie ma prawa głosu do tego co się dzieje.
On nie chciał wejść w to przymierze. Nawet gdyby chciał powalczyć o władzę, to mam poczucie, że nie zdążyłby do tej władzy. Zabrakłoby mu czasu. Nie ma czasu. Nie ma czasu. Nie ma czasu. Nie ma czasu. Zabrakłoby mu czasu. Odwiedzę Morawieckiego i nie wiem jak się na nie ze zdjęcia patrzy. To Mark Trump. On jest pewny czasu mrocznego. Ja się obawiam tylko, żebym czy ja czasami się nie zraziłem sugestium jego o tym czasie, ale nie, dobrze. Jest prawie pełnia. On jest pewny czasu mrocznego, bo z jakiś przyczyn on już musi nastąpić. Właśnie to zrozumienie, ja kilka razy miałem takie zrozumienie w moich poczuciach, że pewne rzeczy już muszą nastąpić. Że od tych rzeczy nie ma odwrotu i nie chodzi tu o zdrowy rozsądek na świecie.
Pewne rzeczy już muszą się teraz wydarzyć, bo został przekroczony próg i nie da się wrócić. I jutro, to jest względ na to, że w poniedziałek nie było audycji, więc jutro druga audycja. Ja wezmę jeszcze raz Trumpa, bo to dość ciekawe, co mi się skojarzyło dzisiaj. Proszę mi wierzyć, że bardzo poważnie podchodzę do tego. Czasami mi głupio pewne rzeczy mówić, bo to, co z niego poczułem, trochę to brzmi jak jak jakieś historie są, jak jakieś historie z science fiction, ale ja to poczułem i poważnie to Państwu mówię. Do jutra o 21. 00. Pozdrawiam Państwa. Wszystkiego dobrego. .