TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Dobry wieczór Państwu. Dobry wieczór Państwu. Jeszcze troszeczkę. Tak, dobrze. Witam Państwa i dziś będę chciał odpowiadać na Wasze pytania, ale też skupić się na, jeszcze raz na tematy polskie. Dlatego że, powiem Państwu, kiedy, ja może się powtórzę, ale kiedy biorę zdjęcie Pana Tuska do rąk, kiedy się nad nim skupiam, odnoszę dziwne wrażenie, dziwne wrażenie pustki pewnej, powiedzmy, stworzony został nowy rząd. Kiedy ja się zastanawiam nad przyszłością tego rządu, jak to będzie, kojarzy mi się jakaś pustka. Ta pustka to może być coś symbolicznego. Jakby ten rząd nie miał ducha, duszy, albo nie miał przyszłości. Nie umiem tego dokładniej wytłumaczyć, ale tak to czuję.
Panie Krzysztofie, na żywo, co wydarzy się jutro? No właśnie, też się zastanawiam, co wydarzy się jutro, bo sytuacja jest rozgrzana. Obojętnie jak to wygląda w sposób prawny, nie w miękko, ale w takim razie, jak to wygląda, sytuacja jest rozgrzana. Obojętnie jak to wygląda w sposób prawny, nie w miękko wnikać, aresztowanie tych dwóch posłów z PiS-u, to rozgrzeba sytuację. Proszę zwrócić uwagę, że parlament miał funkcjonować właśnie jutrzejszego dnia. Zostało to odwołane, przeniesione na inny czas. Parlament ma dużo do zrobienia, ponieważ musi się spieszyć z budżetem, a został odwołany. Być może jest to zabieg na wszelki wypadek dla bezpieczeństwa, chociaż nie sądzę, żeby parlament mógł. . . Jest sytuacja rozgrzana.
Proszę Państwa, musimy brać pod uwagę jeszcze to, że w Niemczech sytuacja jest bardzo napięta i potęgująca się. Tam są i zapowiadają się jeszcze większe strajki. Mało się mówi w mediach naszych o tym, co się tam dzieje, ale też mało się mówi o powodach tego. Poza tym, to jest tam chaos. Musimy się zastanowić nad tym, czy w Polsce nie jest tak, że może ktoś chce chaos spowodować w Polsce. Musimy się nad tym zastanowić. Rząd obecny, obecna koalicja, powinna działać w taki sposób, że ma czas. Czyli nie naginać prawa, mimo że PiS naginał to prawo, ale przecież nowa władza została wybrana po to, żeby właśnie nie naginać prawa. A tu się okazuje, że pewne rzeczy są dyskusyjne.
Każdy kraj demokratyczny ceni sobie prezydenta. Nawet jeżeli ktoś nie popiera, że są podzieleni, ale jeżeli ktoś nie popiera prezydenta, to urząd prezydenta jest pewną demokratyczną świętością. Fakt, że prezydent nie powinien wpuszczać ludzi, którzy mają nakaz aresztowania, trzymać ich u siebie jako depozyt pozornego bezpieczeństwa. Wygląda to w dziwny sposób. Wygląda to w sposób taki jakby. . . Być może zależało komuś na tym, żeby w Polsce doszło do jakiejś ulicznej rebelii, do czegoś, co można było nazwać protestami. Ale właśnie jest tu problem, bo przecież ten rząd ma czas. Mógł to załatwić punkt po punkcie, spokojnie, prawnie. Jeżeli chciałby dopiec PiS-owi, to by i tak dopiekł, ponieważ zrobiliby to profesjonalnie. A tu się okazuje, że coś tu nie gra.
Oczywiście to jest moje zdanie, nie musicie państwo z tym godzić, ale tak mi się to wydaje. Donald Tusk. Pierwsze moje poczucie. Polska ma niewiele czasu. Niby dlaczego. Przepraszam, nie wiem czy będzie mnie słuchać. Sekundkę. To muszę sprawdzić. Jeżeli nie będzie mnie słychać, to mam problem. Sekundkę. Tak, już sprawdzam. Halo, halo. Jest dobrze. Dobrze jest. Dziwne wrażenie, mając pana Tuska, zdjęcie pana Tuska, pośpiech. Polska ma mało czasu. Przed czym ma mało czasu? Dziwne wrażenie. Polska ma mało czasu. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Andrzej Duda. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Dziwne wrażenie. Tusk myśli, że Polska ma mało czasu.
To też są słowa, być może symboliczne. Polska ma mało czasu, czyli. . . Czy obecna sytuacja polityczna ma mało czasu, że jest zagrożenie takie? Duda. Prezydent Duda. Duda. Duda. Prezydent Duda. Nie wiem z jakich powodów, ale szykuje się mocne spięcie między władzą w kraju prezydenta i władzą w kraju premiera. Nastąpi coś, co będzie kompletną sprzecznością tych dwóch władz. Jedna z tych władz może posunąć się z prośbą o, powiedzmy, o wsparcie porządkowe do Unii Europejskiej. Zaznaczam. Tak to czuję. Czuję mocne spięcie, które będzie się w pełni nazywało dwu władzą. O tej dwu władzy, drodzy państwo, mówiłem zaraz po wyborach. Duda. Prezydent Duda. Proszę państwa. . .
Ktoś zapytał, co będzie się działo jutro, Co się działo jutro? Powiem Państwu tak. To co się jutro zacznie, w czasie będzie powodowało, że stworzą się dwa fronty protestujące w Polsce. Jedne będą popierały urząd i władzę, która odeszła, która nie tworzy w tej chwili rządu i prezydenta, a druga będzie obecną koalicję popierała. Będzie to bardzo mocne spięcie, tak skomplikowane, że właśnie prawo. . . Zobaczcie Państwo na pewną rzecz zwróćcie uwagę, że prawnicy, konstytucjonaliści są zdania podzielone do tego co się w tej chwili dzieje, są zdania podzielone. A przecież prawo powinno być w ważnych rzeczach jednoznaczne, zdecydowane. A to jest początek chaosu, w który Polska wkracza. Prezydent Duda. Ja mam wrażenie. . .
że chaos, który będzie narastał, spotęguje zaangażowanie się ludzi i prezydent będzie mógł podjąć pewne decyzje, które spowodują właśnie wyrażenie dwu władzy. Ja mam wrażenie, że Donald Tusk spodziewa się tego i spieszy się. Jeżeli Donald Tusk spodziewa się tego i się spieszy, to być może wie co druga strona próbuje, do czego ma dojść. Jutrzejszy dzień jest bardzo ważny. Dzień dobry. Może kojarzy mi się coś takiego, że jutro dojdzie do czegoś, do jakiegoś wielkiego incydentu, o którym się będzie dużo mówiło. Przy zbiegu dwóch ulic, przy jakimś skrzyżowaniu. Ciężko jest. To jest kwestia sugestii. Coś, co jest emocjonalne, co ma się wydarzyć, gdzie dużo ludzi w tym kierunku podąża.
Mi się coś kojarzy, że w pewnym miejscu jest głośno, są huky, dojdzie do jakiegoś incydentu poważnego. Dziwne. Ale to, jeżeli to się potwierdziłoby, to to już jest dzisiaj przygotowane po to, by jutro nazwać to przypadkiem. Tak. Po to, by jutro nazwać to przypadkiem. Tomasz Lankiewicz. Niech pan wydrukuje Bosaka. Jako polityk, tak jakby z boku musi coś wiedzieć. Jego wpisy sugerują przyspieszone wybory. Czytałem dzisiaj jego wpisy. Ktoś mi je przysłał i czytałem to. Drodzy Państwo, my musimy brać pod uwagę to, że. . . Ja wczoraj o tym nadmieniałem. Niektóre osoby zarzucają mi, że niepotrzebnie się polityką zajmuję. Jestem Polakiem i będę tym Polakiem. Zawsze.
Ale nie jestem też jakimś człowiekiem, który jest narodowościowcem. Po prostu jestem Polakiem. Zmiany traktatów unijnych, ja tylko na dmienie, i wczoraj o tym szerzej mówiłem, zmiany traktatów unijnych są krokiem, który nie tylko do Polski, do wszystkich państw, są krokiem, które, jeżeli zostaną one w tym roku uchwarone w okresie wiosny, to ten krok spowoduje, że wielu naszych polityków, to będzie tak, że za wiele rzeczy, o wielu rzeczach będzie decydowała Unia Europejska. Politycy będą trochę na fasadach takich w kraju, ponieważ zawsze politycy będą mogli mówić po tych zmianach traktatów, będą mogli mówić coś takiego, my byśmy się na to zgodzili, my byśmy to państwu dali, ale nie od nas te decyzje zależą.
Dlaczego o tym nadmieniam? Dlatego, że jest to oddanie suwerennych decyzji w ręce Unii, i o wielu rzeczach nasz kraj nie będzie mógł decydować, nie tylko nasz, każdy inny, podobnie jak każdy kraj będzie musiał przyjąć euro. Bezdyskusyjnie, takie są zapisy, ale tu chodzi o Unię. Nie da się ukryć, że PiS też działał w jakimś kierunku, z tym, że z Unią było to trochę na bakier, a bardziej to przyjaźnie polsko-amerykańskie, chociażby jednostronne od strony Polski tak to wyglądało. Ameryka traktuje Polskę dość wybiórczo, moje ocenie.
Drodzy Państwo, tak jak z Tuska to czytam, Polska ma mało czasu, mało, bo jeżeli traktaty unijne będą uchwalone już w okresie wiosny, marzec, kwiecień, może się okazać, że wielu decyzji rząd polski ten czy inny nie będzie mógł podejmować, tylko będzie mógł podejmować Unię. No tak, szkoda, że w Sejmie o tym i w mediach o tym się wiele nie mówi. Tak. Ale już tak losowo. Panie Krzysztofie, czy przedmioty mają wspomnienia lub dobrą, złą energię? Oczywiście, że tak. Kiedyś mówiłem na ten temat, wszystko jest nasączone energią życia. Jeżeli ja żyję w tym pokoju, to przeżycia nasiąkają przestrzeni.
Żyli tu przede mną inni ludzie, ich przeżycia też w jakiś sposób są nasiąknięte w tym pomieszczeniu, z tym, że jak to energia ona potem przestaje mieć znaczenie, to ona zaczyna się neutralizować, zwłaszcza jeżeli inna energia w to miejsce wchodzi. Ale ja jestem przekonany, że pamięć w pewnym sensie nie ma tylko mózg czy dysk w komputerze. Ja jestem przekonany, że pamięć jest we wszystkim, co nas otacza, a wokół czego dzieje się interakcja. Jestem przekonany, że wszystko w jakiś sposób pamięta. O wiele rzeczy pytacie. Wojciech Kozłowski na przykład pisze Ciemność, widzę Ciemność. Zapal światła, kolego, zmieni się to radykalnie.
Aneta Ziemniecka, witam, dlaczego Konfederacja milczy? Odpowiem tak prosto, a co ma nie milczeć? Przecież Konfederacja w wyborach dostała klapsa. Po wyborach BOSAK trochę ratuje twarz Konfederacji. Ta partia ma kupę pracy, by chociażby odbudować to, co straciła. Dlatego milczy. Gdzie się dwóch bije, trzeci korzysta. Wladys Cepik, kto chce tego incydentu? Drogi kolego, drodzy Państwo. Kto chce tego incydentu? To długa historia. Dlatego, że nie mamy do dyspozycji ludzi młodych, którzy wchodzą w politykę z jakąś wiarą. Są dwa nurty. Jeden. Lewy, drugi prawy. Przywódcy tych nurtów pamiętają o krągły stół i w nim uczestniczyli. To jest początek tej historii, której nie chcę opowiadać. Ona jest jasna.
Polska musiała przejść bardzo długą drogę, żeby dojść do tego, czym jest teraz. Ale jest jeden problem. Polska jest spozielonym narodem. Aż strach odezwać się. Ja jestem apolityczny, żeby było to jasne. Byłem atakowany, pamiętacie, przez pewnego Pana ze służby koordynatów służb specjalnych. Właśnie od Pana Kamińskiego. Ale niech mu to będzie. Ja nie jestem mściwy i nie mam pretensji tego kogoś. To jest polityka. Polityka w takim wydaniu z jednej i z drugiej strony nie do końca moim zdaniem jest czysta. Ona jest uwikłana. Zamiast tego jest takie prawo, że w kadencjach burmistrzów, wójtów nie można od jakiegoś czasu jest taka ustawa, że można dwie kadencje starać się o władzę.
Na przykład burmistrza, wójta, prezydenta miasta. Po tych dwóch kadencjach trzeba odpuścić. Nie można, bo mogą się przy dłuższych kadencjach, jak to było w przeszłości, urzędnicy mogą być skorumpowani, mogą mieć jakieś zależności, znajomości, wdzięczności i tak dalej. Przez to w Polsce wynikła taka ustawa, że proszę dwie kadencje i trzeciej kadencji już nie można obejmować. Trzeba zrezygnować skandydowania. To odczyszcza teoretycznie pewne zależności między osobą władną, na przykład burmistrzem, a różnymi biznesmenami, lokalnymi i innymi kwestiami. A jak to ma się do polityków? No właśnie, niby podobnie, ale zwróćmy uwagę, jeżeli nie wiem, Pan Tusk czy Pan Kaczyński są wokół Sejmu i wokół władzy 30 lat, demokracja polska na samym początku była zupełnie inna, była słaba.
Polska była dobrym kęskiem dla wielu państw. Dzisiaj wydaje się Polska stabilna, ale zależności pozostały, dlatego tak mocno medialnie pompowana jest jedna albo druga strona, a małe poparcie medialne mają partie, które chciałyby wschodzić. To o czymś nam powinno mówić. Opowiedz więcej o życiu po życiu. Opowiem. Dzisiaj to już było nie fair, gdybym zmienił raptem temat. Ja widzę właśnie tu nawet po Państwa komentarzach, że jedni są za Donaldem, drugi przeciw Donaldowi i naprawdę musimy zrozumieć, że to nie polega to na jakimś plebiscycie kto jest za kimś.
To polega na tym, że kiedy nam się wydaje, że nasz kraj jest w miarę silny, rozwijamy się gospodarczo i tak dalej, to nie oznacza, że jesteśmy silni jeżeli chodzi o świat, o wspieranie świata. Teraz państwo samo w sobie mało znaczy. To są interesy międzynarodowe, zwłaszcza jeżeli jesteśmy w Unii. No właśnie, my możemy mieć dobre chęcie, ale czy Unii to odpowiada? Już. Dobrze. Drodzy Państwo, nie chce mi się już gadać o tej polityce. Polska wkracza bardzo trudny moment. Ten trudny moment może trwać do kwietnia, ale musimy brać pod uwagę jeszcze to, że sytuacja międzynarodowa bardzo się komplikuje. Dzisiaj Chiny dały pouczenie stanu zjadłczonym, żeby stanu zjadłczone traktowały Chiny jako całość.
Mowa jest o, o jak widzicie, znów zapominam nazwę tej wyspy, która jest zbuntowana w stosunku do Chin. Coraz bardziej to wszystko się rozkleja, a bliski wschód, o czym właściwie w naszych mediach w ogóle nie jesteśmy, o Tajwan tak, o czym wcale nie jesteśmy informowani, to jest wszystko bardzo skomplikowane. Tym bardziej niepokoję w Polsce w tym momencie, osłabiam Polskę jeszcze bardziej. Ja byłem atakowany przez koordynatora służb specjalnych spisu, dlatego że powiedziałem, iż Polska częściowo straci w przyszłości, w 2020 roku, że Polska częściowo straci suwerenność.
Czy dziś, czy dziś stojąc krótko przed decyzją Unii Parlamentu Europejskiego o zmianie traktatów europejskich, taka suwerenność w Polsce nie jest utracona w istotnych decyzjach? Tam jest też zapis, że Unia Europejska może zawiesić w prawach członkowskich konkretne państwo, jeżeli uzna, że to państwo coś robi niedemokratycznie. Zawieszenie to niewykluczone jest Unii. Dalej Unia będzie mogła decydować o wielu rzeczach w tym państwie, a państwo będzie mogło być zawieszone. Zastanówmy się nad tym, czym jest suwerenność. Drodzy Państwo, jest późno. Jutro postaram się zrobić już audycję, znaczy mam nadzieję, nie o polityce, a może niestety trzeba będzie mówić tym bardziej o polityce. To zależy od tego, od jutrzejszego dnia, a jest bardzo ważne do usłyszenia.
Pozdrawiam. .