TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Dzień dobry, witam. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Chciałbym jeszcze skupić na temat właśnie. . . Na ten temat, który mówiłem, jak ja to sobie wyobrażam, że żyjemy tutaj w pewnej. . . w pewnej. . . nadciacho. Witam i już oczekuję. To pierwsza osoba, teraz go wyczytałem. Powiedziałem, żeby skupić się jeszcze na temat tej sytuacji, że my tu jesteśmy wpychani w symulację i tak jak powiedziałem, dla mnie osobiście, państwo nie musicie w to wierzyć, dla mnie osobiście, w wieku 60 lat, na pewno uważam, że jest to symulacja i nie ulega to najmniejszej wątpliwości. Żyję w symulacji. Wy także moim zdaniem żyjecie w symulacji. Ostatnio ta symulacja trochę zwariowała.
Jesteśmy rozregulowani. Na to wpływa bardzo dużo czynników, bo wpływają czynniki wynalazcy, wynalazce, bo przecież technologia, sztuczna inteligencja, to, że żyjemy poprzez ekran elektroniczny dużo spraw załatwiamy. Właściwie nasz realny świat zlewa się z tym ekranem elektronicznym i przenikamy świadcząc pracę, usługi, załatwiając ważne sprawy, a też, często, jak się okazuje, chcąc uzyskać porady medycznej. Ten ekran jest coraz bardziej naszym drugim ja i oknem na świat. To nas zreaguluje i poza tym jeszcze no właśnie, czy czy to nie prowadzi bardzo szybki sposób do pewnej katastrofy, bo my musimy sobie zdać sprawę z tego, że relacje międzyludzkie jesteśmy stworzeniami stadnymi, społecznymi i są między nami wyjątki ludzi, którzy chcą żyć samotnie, ale i tak, mimo że żyją samotnie, chcą ci ludzie mieć relacje z innymi. Pustelników prawie nie ma.
To jest czy my jesteśmy w stanie społecznie zmienić się właśnie w sposób taki, że nasze będą sztucznymi relacjami, bo właśnie przez te ekrany to postępuje bardzo mocno, a my coraz mniej mamy czasu na żywe spotykanie się ze znajomymi bliskimi, na nudzeniu się z nimi, nie tylko żeby się spotkać, a dobrze trzeba pękać, dawno się nie widzieliśmy, dobra, spotkajmy się na godzinę, pogadajmy. Człowiekowi jest potrzebne obcowanie z drugim człowiekiem, nudzenie się z nim, śmianie się, czy my jesteśmy, czy to właśnie nie powoduje jakiegoś rozregulowania społecznego, globalnego chyba powoduje. Za chwilę się bym skupiał na temat ogólny tego co na świecie, bo moim zdaniem żyjemy w bardzo krótkim czasie względnego spokoju. Już to już jest ostatni okres, ostatni moment. Drodzy Państwo, wydrukowałem sobie osobę, osobę, która cieleśnie nie żyje, ale zdecydowałem, że nie pokażę Państwu tej osoby z różnych przyczyn. Nie ma to znaczenia. Znaczenie ma, że mówię Wam, ta osoba nie żyje.
Ja będę chciał się skupić, ale też tak na swobodnie jak to jest położone? W tej ostatniej audycji mówiłem Państwu, że to nie jest symulacja. My nie żyjemy. Cała nasza istota nie jest w symulacji. To dusza jest w symulacji. To dusza jest w symulacji. To dusza jest w symulacji. To dusza jest w symulacji. To dusza jest w symulacji. Ciała jest w symulacji. Tej rzeczywistości. I w pewnym sensie dusza jest oszukiwana na ten czas w sposób taki, że no dobrze, rodzisz się, masz przed sobą życie. Nie wiesz, ile ono będzie trwało, ale masz przed sobą i wykorzystaj to. No i my jeden bardziej, drugi mniej wykorzystujemy to życie starając się jak najwięcej przeżyć w tym życiu, jak najwięcej czegoś dokonać, zrobić, zarobić, żyć po prostu.
Robimy to dlatego, że dlaczego to robimy? Mimo wszystko, oczywiście w każdym z nas jest jakaś wiara, że jest coś dalej, ale gdyby nie, gdyby jednak czegoś nie było, to fajnie żyć tak, żeby to użyć, tylko w porządku. Tylko potem, jeżeli by nie było nic, to byśmy nawet, bo by nie było nas, więc byśmy nie byli w stanie pamiętać tego, co przeżyliśmy, więc to jest taki bez sensu. Oczywiście tak na pewno nie jest, ale ta symulacja, którą się rodzimy tu, wybieramy jakąś rolę, pełnimy tą rolę, nie każda rola musi być wybitna, czasami jest wiele ról, ludzie spełniają wiele ról, żeby po prostu przeżyć dla siebie życie. No i to jest symulacja. A jak wygląda wolność? I czy to jest wolność? Poza tą symulacją. Ja w myślach tej o sobie zadam pytanie. Jak to jest skonstruowane? Jak to jest? Chwilkę to potrwa, zanim się nastroję. Jeszcze trochę.
Mam przed sobą nieżyjącą cieleśnie znaną osobę. Postarajcie się skupić, skupić, a nie zgadywać. Postarajcie się postarajcie się skupić, a nie zgadywać. Postarajcie się postarajcie się skupić. Zobaczcie, ja teraz gdziekolwiek wy jesteście emanuję, myślę o tym, wyobrażam sobie tą osobę. Poczujcie, niech to swobodnie w Was wejdzie. Poczucie nastrój tej osoby, starajcie się poczuć, jaka ona była w ciele. Coś charakterystycznego o tej osobie. Tak, ktoś napisał Ann Diamant. Myśl jest energią, oczywiście. Myśl nie jest tylko myślą. Jak kiedyś zrobiłem taką audycję, uważaj na to, o czym myślisz, uważaj na to, co komu życzysz, bo robisz to w milczeniu, jeżeli będziesz nawet w milczeniu komuś złożyczył, tworzysz energię i tak jak mówiłem w naturze, ona nie jest konstruktywna, ona gdzieś pójdzie, ale w ostatecznym elemencie swojego trwania wróci do Ciebie. Myśl jest energią.
Widzę, że coraz częściej piszecie często piszecie Andrzej Lepier lub Einstein, ale dużo jest pokażę to, bo dużo jest komentarzy Jan Paweł II. Nasz rodak, człowiek, który był bardzo otwarty do ludzi i cokolwiek mówią ludzie o księżach, Jan Paweł II. w moim myśleniu, moim mniemaniu był człowiekiem, który był wyjątkowym człowiekiem. Już o tym zapomnieliśmy, ile on języków znał. On był poligrotą. Znał mnóstwo języków, jak to było piękne, kiedy przybywał z misją gdzieś do Afryki czy Ameryki Południowej i mówił w tamtejszym języku. Kazania prawił. Polak? Papież polski. Nie wiem, czy będę umiał, ale spróbuję. Przecież w przypadku myśli jest energią, a ta energia nie podróżuje przestrzeni z czasem. W sensie, że leci tyle i tyle na sekundę. Myśl jest sprawcza i myślą dokonujemy wyboru. Nawet jeżeli komuś coś złożyczymy, to jest to nasz wybór. Życzymy mu tego. Robimy to z pasją, robimy to z jakimś nastawieniem.
Produkujemy energię, która ma swoje imię, która ma swoje znaczenie, ale co najważniejsze, która żyje, bo ją stworzyliśmy. Na początku było słowo, a żeby powstało słowo, musi być myśl, musi być inspiracja. Czyli musi powstać energia. Energia, żeby ruszyć, żeby coś stworzyć. Dobrze, skupiam się. Ja chciałbym poczuć jak to jest, o co tu chodzi, jak to jest, jak to się z tobą włączy, dlaczego? Jest to pejzaż zewnętrzny. Jest to pejzaż przestrzenny. Są to pejzaże przestrzenne równoległe. Tu jest wszelkie stworzenie. Tu, tu. Zapomniałem tego słowa. Tu jest wszelkie stworzenie, a tam wypełnienie. Tu jest na nas nałożone brzemię służenia temu, w czym jesteśmy. Tamtego nie ma. Nie ma. Tylko to życie jest tu bardzo ważne. Też wszelkiego stworzenia. To jest nasz nasz nasz nasz nasz nasz nasz nasz nasz nasz nasz nasz wszelkiego stworzenia. To życie jest bardzo ważne tu, bo tam jest wypełnieniem.
To tak jak gdybyśmy tam byli uniwersalni, wolni, ale tu życie wszelkiego stworzenia jest takim okresowym sprawdzianem, nauką sprawdzianem, pokusą. Takie słowa modlitwa, jakąkolwiek byś sobie sprawdzał, jakaś taka taka taka taka taka taka taka taka taka taka taka jakakolwiek byś sobie sprawił jest przywoływaniem do pewnej pokory, która tu musi być zawsze zachowywana. To jest takie opamiętanie się, przypomnienie, że to jest przemijające, żeby zachować ten taki balans równowagi i pokory. Twoja część tam, czyli to tak jak gdyby tylko cząstka na stół przychodzi, Twoja część tam też to przeżywa. Też w jakiś sposób to przeżywa w sposób rzeczywisty. I tamta część ma wybór. Ma wybór, może to przerwać, może kazać swojej cząstce wrócić. Jakiś wybór ma. Tak jak gdyby ktoś żyje bardzo długo, drugi żyje średnio, nie chce tamta część kontynuować, a drugi tutaj. I tamta część najgorzej razi ospałość. Tu ospałość człowieka. Ale nie chodzi o rzeczywistość ospałości, tylko braku chęci zrozumienia.
Godzenie się na pewne warunki, nie zadawanie sobie pytań, zostawianie wszystko samemu sobie. Takie poczucie zdania nie wiara jest zwykłą ślepotą. Że tam jest też rzeczywistość. To nie jest tak, gdzie osoby śledziawia się i ściągają lustrzouflę do dehoryt Carltona pod lokal.
Taństwem 11 conjugate ��고 Eliza lat Pojährza, że żyjemy tam w jakiejś Nirbanie, w czymś co jest tylko uduchowione i prawdę mówiąc trudno by było sobie wyobrazić nawet taki stan a tam jest realne życie, realne relacje, to jest realne wszystko tam za kręgiem zimna zaczyna się drugi świat za kręgiem zimna zaczyna się drugi świat a powrót jest wielką radością powód tam dochodzisz do wzgórz i w dole widzisz swój dom, swoje miejsce osoby, które tu opuściłeś odchodząc czekają tam na ciebie i jest wielka radość, że spotykasz się z nimi mimo że one są i tu i tu, ale tak jak poczułem to wcześniej tylko cząstka duszy wchodzi tu a właściwa dusza jest tam cały czas ta właściwa dusza z tą cząstką ma cały czas interakcję jakąś ta cząstka duszy, któraś jest w symulacji, która utożsamia się z ciałem nie zdaje sobie z tego sprawy, ale tamta część duszy zdaje sobie z tego sprawę to tak jak gdyby inne dusze, które wchodzą tutaj z nami w interakcję spotykamy człowieka z którym żyjemy to jest tam też to powiązane stworzyłem tu taki dublikat wyobraźmy sobie nigdy bym tego nie pomyślał czyli tu odchodzimy i zostawiamy osoby na których nam bardzo zależy ale tam wracając to osoby są nie pojęte jest to dla mnie, ale ja mówię państwu tak jak to czuję jak stąd odejdziesz, zanim tam wrócisz przechodzisz przez czyściec przechodzisz przez taką pranę, takie coś co ale to jest ta analiza, o której mi się nie raz kojarzyło jak robiłem ze zmarłych że analizujesz życie, uczestniczysz we fragmentach różnych swojego życia i widzisz pewne sceny zupełnie one są takie same, które przeżyłeś ale słyszysz wtedy myśli swoje, osób które to dotyczyło i rozumiesz to, analizujesz to jest ten czyściec czyściec to jest analiza twojego własnego życia on może być straszny jeżeli robiłeś straszne rzeczy a może być, to już jest ode mnie powiedzenie a może być lekki, ponieważ starałeś się być dobrym człowiekiem szczerym i dobrym człowiekiem tam jest coś niematerialne, ale widzisz i czujesz jakbyś był materialny myśl cię unosi, myślą możesz się unosić myślą możesz robić wszystko tu jest świat wszelkiego stworzenia jakby dusza wybiera czym chce być to jest świat wszelkiego stworzenia jakby dusza wybiera czym chce być to jest świat wszelkiego stworzenia dlatego te miejsca wszelkiego stworzenia są niesprawiedliwe one są dla przeżyć przez istoty, które nie rozumieją sensu swego bytu tutaj dlatego tyle niesprawiedliwości tu się dzieje, tyle rzeczy złych ponieważ to są, ciekawe jeszcze takie miałem poczucie że tu jeżeli osoba zbłądzi i zacznie robić coś złego rzutuje to na innych też czyli ma wpływ na innych przez to rodzi się tutaj dobro, ale też rodzi się tutaj zło ale jedno i drugie wynika z naszych czynów że bez tych doświadczeń, które tutaj dostajemy, które sami tworzymy to jest świat wszelkiego stworzenia to jest świat wszelkiego stworzenia każdy uczynek, dobry lub zły, tworzy wartość, z której potem ty się składasz nie wiem czemu, a drugi raz mi się w tym poczuciu kojarzą z bliska widzę twarze koni, koń obrązowym na maszczeniu koń widzę blisko twarz konia, oko tak jakby z profilu z boku bym patrzył na drugi jas to mi się skojarzyło, więc mówię to, bo może ma to jakieś znaczenie tak jakby są różne wymiary to nie jest tylko tamten i tamten świat są różne wymiary tamtych światów a w miejsce stworzenia, czyli tu wszelkiego stworzenia mogą przyjść dłuższe energie z innych wymiarów inne wymiary mogą być lepsze lub gorsze a tu w miejsce wszelkiego stworzenia mogą przyjść właśnie czyli może dlatego na tym świecie my mówimy, że on może być niedobrze skonstruowany bo ja to sam nawet powiedziałem dlaczego lew zjada jagnie ale może tu są, tak jak poczułem, że tu są z różnych wymiarów w tym miejscu wszelkiego stworzenia istoty i chodzi tu o poziom być może jakieś moralności, poczucia moralności dlatego może istnieć pojęcie piekła i nieba mogą być też miejsca pośrednie bo gdzieś zło się musi też w sumować zło jest niekonstruktywne, więc powinno iść w odpowiednie miejsce ale jeżeli nawet miejsca gdzie zło się komuluje i byłyby tam dusze, które są złe, nabrały tej złości w sobie to te dusze, jak gdyby miały dalej szanse naprawy i schodzą w miejsce wszelkiego stworzenia czyli tu, w innych postaciach i próbują od o wiele niższego pułapu i tak próbują zdobyć szansę na to, żeby wrnąć do poprawy i nie w gwiazdach jest ten świat a w umysłach waszych to jest takie zdanie, dokąd gonisz zawróć i się zastanów to jest takie zdanie, dokąd gonisz zawrócić i się zastanowić i tak próbują zdobyć szansę na to, żeby wrnąć do poprawy i tak próbują zdobyć szansę na to, żeby wrnąć do poprawy i tak próbują zdobyć szansę na to, żeby wrnąć do poprawy tu wszelkie stworzenie jest wynikiem wielu postępowań z przeszłości czyli jakoby karą za złe postępowanie jest urodzić się tu w wszelkim stworzeniu gdzie sama egzystencja, istoty w której się rodzi jest związana z brutalizmem z brutalnym elementem przetrwania my też nie możemy siebie bardzo wysoko tu cenić też wiemy co jemy że dobro daje światło, a zło daje coraz większą ciemność dlatego szczęście jest tam gdzie jest światło dlatego okazuje się, że w poczuciu, że jest wiele tam różnych światów tu jest miejsce wszelkiego stworzenia miejsce do którego z tych różnych wymiarów energie i dusze mogą przyjść nie egzystować i nawzajem się nie rozumieć nie chodzi tu tylko o ludzi bo to jest miejsce wszelkiego stworzenia być może wejście w ciało takiej energii jest możliwe na podstawie tej energii że są energie, które w ludzkie ciało nie wejdą dlatego na ziemi może się to kojarzyć, że są istoty dobre ale też mogą być istoty w gruncie rzeczy demoniczne nie chodzi o istoty ludzkie, chodzi też być może o niektóre gady zwierzęta dlatego taka tu jest różnorodność wszystkiego ale gdyby zastanowić się, że jak to Bóg to stworzył to jest pewna nierównia tutaj jest miejsce gdzie jedni drugich zjadają żeby żyć cieleśnie ale przecież jeżeli tu jesteśmy może nie za karę to każda istota ma swój poziom kary też drugi raz mi się to kojarzy bo pierwszy raz uznałem to za nieistotne ale takie słowa najpierw pokazał by się na łące kwiat jakiś kwiat kwitnący i słowa wąchajcie kwiaty to jest bardzo ważne wąchajcie kwiaty i drugi raz teraz mi się ten kwiat skojarzył i bardzo ważne wąchajcie kwiaty to ozdoba modyfikowanie istot tutaj będących jest ingerencją wszelkie stworzenie jest to zakłócenie pewnej naturalności Boga się nie szuka, Boga się tworzy i to światło właśnie czyli Boga masz wtedy kiedy promieniasz kiedy jest światło czyli Bóg z ciebie wychodzi światłem ale musisz promieniować tym a żeby tak było musisz to wypracować w sobie to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne to jest bardzo ważne o haunted o haunted o haunted o haunted o haunted o haunted o haunted o haunted Tam, gdzie odchodzimy, to nie jest jedno miejsce.
Tam jest wiele miejsc. Te miejsce są oddzielone od siebie. Czyli to nie jest tak idealnie, że cokolwiek byśmy zrobili w życiu, to wracamy w to samo miejsce. Jeżeli tak by było, to może się okazywać, że wędrówka w naszej wieczności jest czymś bardzo trudnym. I polega na wielu sprawdzianach. Ja może już przerwę dzisiaj. Zobaczę co. Piotr Lasocki napisał tak, w zawodzie ludzi w twoim przypadku będzie bez światła. Być może, panie Piotrze, ja dumny jestem z tego co robię. Wiele osób, wiele ciał ludzkich znalazłem. A panie przyjacielu, demonizm polega na złożyczeniu, na myślach złych, na osądzaniu m. in. My tu wszyscy jesteśmy w niewiedzy podstawy swojego istnienia.
I osądzanie jest bardzo nie na miejscu. Dlatego, że jeżeli mówimy o duszy, to duszę czuje. Jeżeli duszę czuje, to nie jest grzechem czuć. A jeżeli żyjemy w świecie brutalnym, to nie jest grzechem swoim poczuciem np. wskazać gdzie ruszą zwłoki ludzkie. Wystarczy trochę pomyśleć, zastanowić się i odpowiedzieć sobie. To jest bardzo istotne. Krzysztof, pozdrawiam cię z Ugandy. Moja młoda, czarna dziewczyna lubi cię oglądać. Ja tłumaczę co mówisz. Pozdrawienia. Pozdrawiam ciebie i twoją o pięknym kolorze skóry panią. Zgubiliście mi się. Wiecie państwo co ja dzisiaj wyczytałem, resumując od wizji, którą wykonam. Jakie są moje rzeczy.
Ja dzisiaj czytałem, że gdzieś w jakimś mieście czy w jakimś rejonie Ukrainy, poczekajcie może ja to nawet znajdę, może to zachowałem sobie, ale nie wiem. Zaraz zobaczę. Bardzo ciekawą rzecz, że tam nawet do szkół dzieci nie puszczono, ponieważ, ale chyba nie zachowałem tego, ponieważ skażone jest powietrze, skażone, czy jakiś pył czy coś. Szkoda, że tego nie zachowałem. Przykro mi, ale nie zachowałem tej. No dobrze, nie zachowałem tego. I właśnie zaciekawiło mnie, że tam jest powietrze, zapalenie powietrza, coś takiego jest takie duże, że ludziom się proponuje nie wychodzić z domu. Poszukajcie, bo dzisiaj był na pewno taki artykuł, a zwróćcie uwagę na to nasze niebo.
Ja pamiętam, ja zdaję sobie sprawę, że to się nazywa kalima, że ten pył może z nad Sahary przyjść, tylko nie wiem, czy to jest tak. Powiem państwu, że bardzo dziwnie ten pył po raz drugi jest tu na Pomorzu, był w trakcie świąt wielkanocnych, jest teraz. I powiem państwu, że on jest bardzo, ten pył jest bardzo wysoko. Nie widać, żeby on opadał na samochód, jak pamiętam kilka lat temu był taki pył, to on był zupełnie inny, bo czuć było to w nosie, czuć było to przy oddychaniu. I na samochód, samochód palcem wziąłem, to była taka warstwa tego. Teraz w święta, zwracając uwagę, nie było tego na samochodzie.
Dziwnie to wygląda, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. Już. TP, czy warto się modlić, czy modlitwy, czy nie? To jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. No i to jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. No i to jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. No i to jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. No i to jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne.
No i to jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. No i to jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. No i to jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. No i to jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. No i to jest bardzo dziwne, ale nie chcę tu jej wziąć, bo to jest bardzo dziwne. To nie jest, że siedzisz przed lusterkiem i goliście, albo kobieta sobie maseczkę jakąś robi na twarzy, czy maluje się, bo ma wyjść do miasta. To jest skupienie się na swoim ciele.
Modlitwo daje pewne skupienie się w sobie. Modlimy się najczęściej wtedy, jeżeli się czegoś obawiamy, czegoś pragniemy, przed czymś mamy stres, mamy jakiś kłopot, ale właśnie to jest pukanie do naszego wnętrza i oby w naszym wnętrzu był Bóg. Wtedy to jest pukanie do naszego wnętrza, ale też pukanie do Boga. W tych czasach mówienie o modlitwie wydaje się dla wielu ludzi nie na miejscu, a to jest bardzo ważne, bardzo ważne. I porządkuje nas samych w nas. To jest ważne. Jutro, drodzy Państwo, już będą swobodne wizje na temat tego, co nas czeka w najbliższym czasie, takie luźne poczucia. Natomiast dzisiaj po prostu zapomniałem w tamtej audycji skupić się i dzisiaj to zrobiłem.
Wszystkiego dobrego Państwu życzę, zdrowia i do jutra. Wszystkiego dobrego. .