TRANSKRYPCJA VIDEO
Podczas audycji prowadzonej przez Krzysztofa, który wrócił po tygodniowej nieobecności, poruszone zostały tematy związane z jego wakacjami na wyspie Kos w Grecji oraz analizą sytuacji politycznej, w tym relacji między Trumpem a Putinem. Krzysztof wyraził obawy dotyczące ewentualnej zdrady Polski oraz spekulacje na temat przyszłości prezydenta Nawrockiego. Ponadto, omówił potencjalne zagrożenia dla Trumpa oraz możliwe próby ośmieszenia go. W kontekście stosunków międzynarodowych, poruszono kwestie relacji Rosji z Ukrainą oraz Stanów Zjednoczonych. Krzysztof podkreślił znaczenie wizyty Nawrockiego w USA oraz potencjalne konsekwencje braku zgody z Trumpem. Ostatecznie, zapowiedział kontynuację audycji i odpowiedzi na pytania słuchaczy.
Witam Państwa, pokornie witam Państwa po tygodniu mojej nieobecności. Mimo, że ukazałeś tam dwa filmiki, one były, jak zauważyliście, nagrane wcześniej, opuszczone w międzyczasie. Natomiast nie było mnie, byłem na tygodniowym wypoczynku. Wypocząłem świetnie. Byłem w miejscowości, byłem na wyspie Kos w Grecji, w miejscowości, oj, oj, oj, w miejscowości, już, moment, przesiszę tylko ci telefon, w miejscowości Kardamena, Kardamena, mała, urokliwa miejscowość na wyspie Kos. No ale tradycyjnie, najpierw Wojciech Tajman jako pierwszy eloł, Madzia Marmat hej, Mateusz eloł, Erik Sen witam Panie Krzysztofie, Maciej Śmigielski witam, Schindr121 witam, Marta witam, Kowal Kowalowie witam, Piotr Paweł nareszcie, Konrad Patuszyński witam. Szymon, siema, Pepe, Joł, Kinga G, witamy, Beata Janas, witam, Mzawi, witam, Marek90, witaj. Witam wszystkich Państwa. Wybaczcie, no czasami trzeba trochę odpocząć, zwłaszcza w moim wieku, 62 lata. Poleciałem z żoną na tą wyspę. Słuchajcie, temperatura niesamowita.
W dzień 30 stopni, ale powiewał od Morza Egejskiego. Piękny wiaterek, który rekompensował ten upał. W nocy względnie 24, 22, 24 stopnie ciepła. Idealny, idealna pogoda przez całe 7 dni jakie tam byłem. Wyobraźcie sobie, że dzisiaj wróciłem, lądowałem na lotnisku w Gdańsku, no i wychodząc z samolotu, kiedy dojeżdżałem na parking, kiedy pan z parkingu wiózł nas tam, gdzie samochód mieliśmy pozostawiony, pokazał w samochodzie na termometrze 10 stopni. Wyobraźcie sobie, wyratuję z wyspy, gdzie jest 30 stopni, przyjeżdżam. . . Przylatuję do Polski, jest 10 stopni akurat. Dzisiaj taki paskudny dzień, straszny dzień, jeżeli chodzi o pogodę. Ochydnie zimno. Teraz, gdy siadałem do audycji i zerkałem na termometr, było 8 stopni. Na termometrze jest to sierpień. Drodzy Państwo, o czym mowa? Nie było lata, można powiedzieć, tego roku.
Było to lato strasznie kapryczne, strasznie kapryczne, a i też z epizodami. . . wręcz chłodów jak mamy dzisiaj pres pres włe hej włóczki hej hej no dobrze drodzy państwo tyle o tygodniu w którym mnie nie było i brakowało mi kontaktu z państwem i audycji. Postaram się nadrobić. Będę się dzisiaj skupiał na najbliższym czasie. Czuję jakąś wielką zdradę Polski. Czuję jakieś knucie i zdradę Polski w niedługim czasie. Dzisiaj będę chciał to pogłębić. W międzyczasie, jak mnie nie było, były rozmowy, znaczy Putin bardzo odważnie, no ponownie twierdził, że jest bardzo blisko do gadania się Ukrainy z Rosją w sprawie pokoju. Trump, Trump, przepraszam, Trump. Po czym. . .
Raptem z dnia na dzień Trump uznał, że on jednak odstępuje od bycia stroną, arbitrem kwestii pokojowej między Ukrainą a Rosją i zawiesił swój udział w tych rokowaniach, pozostawiając właściwie Rosję i Ukrainie naprzeciw sobie. A z Państwa różne myśli mi do głowy przychodzą. I muszę Państwu powiedzieć, że ja się czasami zastanawiam. Był okres, kiedy Trump, kiedy był jeszcze młodszym człowiekiem, bardzo często bywał w Rosji. Zastanawiam się, czy Trump nie ma problemu z Rosją. Ja nie wierzę w to. Żeby Trump był tak zauroczony Putinem, żeby mu wręcz klaskał na czerwonym dywanie oto najeźdźca, z którym próbują wynegocjować pokój, ten najeźdźca ląduje na terenie ziem amerykańskich i. . . Prezydent amerykański bije mu brawa, oddaje hołdy. Coś tu się kupy nie trzyma. Podobna sytuacja, ale odwrotna w swojej skali. W gabinecie owalnym rozmowa Trumpa z Załęskim.
Trump wręcz chwilami krzyczał na niego jak na małego gówniarza. Jakby nie patrzał, ja za Zoleńskim nie przepadam, ale jest to w końcu prezydent państwa, który toczy wojnę z agresorem. Trump coraz bardziej, może nie zaskakuje, coraz bardziej wykazuje swoim zachowaniem to, że być może. . . Kto wie, to jest tylko domniemanie, ja tak nie twierdzę, że Rosja może mieć mocne rzeczy na Trumpa i Trump może być na kagańcu, nie wiem jak to nazwać, wywiadu rosyjskiego czy jakichś służb rosyjskich. Kto wie? Dla mnie zachowanie Trumpa jest dziwne. Zauroczenie Putinem jest bardzo dziwne i Trump jest coraz bardziej politykiem międzynarodowym niepewnym. I chyba zaczyna być trochę niebezpiecznym. No ale nie chcę o Trumpie się tutaj rozwodzić, to jest taki mój wniosek tylko z tego, co ostatnio naprawiał Trump.
Prawdę mówiąc, jeszcze tu muszę szybko wrócić do tej mojej wizji jeszcze przed tym spotkaniem na Alasce. Powiedziałem, że właściwie do niczego nie doprowadzi to spotkanie. Powiedziałem, że. . . To spotkanie właśnie zakończy się pewną taką szarpaniną, że to małe włos wręcz nie zostałoby brutalnie zerwane. Zwróćcie uwagę, drodzy Państwo, że tam miał być lunch wspólny, te rozmowy miały być w ogóle o kilka godzin dłuższe. Okazuje się, że strona rosyjska ukróciła te rozmowy. znacznie, około połowę czasu, a też odmówiła lunchu, więc rozstali się, mimo że coś tam bąkali na sam koniec i Putin i Trump, ale zakończyło się to niesmacznie, ponieważ nie było tam uprzejmych chwil, a spotkania były krótkie. Było krótkie, nie tak jak planowane, więc prawdopodobnie Putin postawił swoje warunki i nie chciał. . . Nic więcej, zostawiając Trumpa z pewnym problemem.
Oczywiście Trump może wymusić na Ukrainie, bo tyle nauczył Zeleńskiego, że jak teraz Zeleński poleciał do Waszyngtonu i widział się z Trumpem, to co chwilę mu za coś tam dziękował. Ok, tylko że Zeleński nie może. tam jeździć z przetrąconym kręgosłupem psychologicznym, który będzie teraz czapkował Trumpowi. I wszak Trumpowi, ja już nie wiem o co chodzi temu człowiekowi. Dla mnie jest to człowiek coraz bardziej niepewny. Człowiek, na którego mogą być. . . rzeczy czy materiały czy naciski przez to i on się trochę szamoczy. Tak mi się wydaje. No dobrze, ale teraz zostawiamy to. Najbliższy okres czasu. Co mi się skojarzy? Ech. . . Ola Dębicka. Czy to prawdziwy Putin spotkał się z Trumpem czy z obowtórem? Nie zadawałem sobie takiego pytania. Wyglądał jak Putin.
Chociaż w tych czasach już naprawdę niczego nie można być. Zaraz usuniemy tutaj pewnego człowieka, bo jest nienormalny. O, już mamy go. Dobrze. Okej. A Dominik, nazywał się jakoś, ale gdzieś mi to pisze, on nie ma żadnego sobowtóra, czyli że Putin nie ma żadnego sobowtóra. Na ogół długoletni politycy, a Putin do takich się zanicza, miewają i miewali sobowtórów, co jest przydatne taktycznie. KN. Panie Krzysztofie, kto stoi za tymi pożarami w kraju? Większość pożarów. . . Wygląda na takie same metody i śmierdzi podpaleniami. Ja myślę, że to jedne z wielu prowokacji, jakie się na Polsce urabia. Polska będzie zdradzona. Ja się dzisiaj będę chciał na ten temat zastanowić. Ale nasz kraj będzie zdradzony. Ja to czuję.
Nie umiem tego Państwu uzasadnić logicznie, ale czuję, że jesteśmy blisko zdrady pewnej, być może międzynarodowej zdrady. Ten człowiek jest bardzo niepewnym człowiekiem. Czy ten człowiek. . . Jemu się ugnie? Dzisiaj się też zastanowię. Jest zaproszony przez Trumpa. Nie sądzę, żeby Trump tak szybko po zaprzysiężeniu Nawrockiego chciał się z nim spotkać jakoby z przyjaźni. Nie sądzę, czyżby Nawrocki. . . miał tam, przyszedł swoją lojalkę. Zapewne, ale czy Nawrocki zdradzi? Pamiętacie państwo? Z września moja wizja, prezydentem zostanie osoba nieznana politycznie, silna. Ludzie mu zaufają, ale on zdradzi Polaków. Mam nadzieję, że pan Nawrocki, będąc prezydentem. . . Poczuje honor i zasady i nie da się ugiąć, a wydaje mi się, że nie dać się ugiąć właśnie ma Trumpowi. Trump będzie realizował interesy, no bo jak to inaczej nazwać, nie tylko rosyjskie, ale jeszcze. .
. Blisko wschodnie. I Rosja chciałaby jakieś zemsty na Polsce, ale też interes do Polski może mieć pewne państwo z Bliskiego Wschodu. I teraz jest ten moment, moment realizacji być może pewnych rzeczy w momencie, kiedy jest Trump. Ustawa 447 uchwalona przez przez przez kongres amerykański została podpisana właśnie przez pana Trumpa w poprzedniej jego kadencji prezydenckiej. Skoro ją podpisą, to być może odpowiednie grupy będą żądały tej realizacji teraz od Trumpa, bo być może jakby będzie po Trumpie inny prezydent, nie będzie chciał się tego podjąć. Jest rzeczą wielce prawdopodobną, a wręcz realną, że właśnie Trump, który jest autorem. . . źle mówię autorem, który sygnował tą uchwałę 447, on ją podpisał. Od niego będzie można żądać pewnych konsekwencji. Kto wie, czy właśnie spotkanie pana Nawrockiego z panem Trumpem nie będzie tyczyło. . .
kilku kwestii, a wśród nich będzie kwestia ustawy 447, na którą żaden rząd po jej uchwaleniu, ani ze strony PO, ani ze strony PiS-u, bo i ci, i ci rządzili po podpisaniu tej ustawy, nie zrobił debaty w Sejmie, mimo, że była ona zapowiadana przynajmniej przez PiS. PiS jednak jej nie zrobił. Ustawa nie została w żaden sposób, nie wiem, znegowana żadną uchwałą polską, polskiej strony racjistanu. Żaden Sejm, żaden Senat nie wypowiedział się w stosunku do tej ustawy, która w obliczu prawa amerykańskiego obowiązuje. Oczywiście ktoś powie, no ale prawo polskie może sobie na to bimbać. Tak, w pewnym sensie tak, tylko na tej podstawie, na której ustawa 447 jest realna i ważna w Stanach Zjednoczonych, na przykład Stany Zjednoczone mogą nawoływać do sankcji, daleko idących sankcji na Polsce z powodu. . . z powodu nierealizowania ustawy 447. Dobrze.
No i jeszcze wchodzi w rekubę Putin, który niby jest tak blisko do gadania się z Zeleńskim, a jakoś Ławrow ostatnio mówi, że. . . na razie Putin nie ma zamiaru spotkać się z Załęskim. Putin stoi przed sporym dylematem, bo zwróćcie uwagę, że Putin uznaje i tak twierdzi, że nie ma z kim rozmawiać na Ukrainie. Ponieważ nie uznaje Załęskiego za prezydenta, jego kadencja wygasła, tak twierdzi Putin. a też powołanie rządu, które jest sygnowane od prezydenta, czyli od Załęskiego, też jest niezgodne z prawem według Putina i ani rząd ukraiński, ani prezydent Załęski nie są według Putina osobami, które mają. . . które mają te tytuły. On twierdzi, że te tytuły dawno im wygasły. Czyli niewiele się zmienia w całej sytuacji, a sytuacja może zamiast naprawić się, bardzo się skomplikować. I to w niedługim czasie.
Teraz Ostrzegają nas o tym, że w Polsce będzie dużo jeździło wojskowego sprzętu. że to są ćwiczenia. Jest tu odgrywana pewna szopka. Pewna szopka przez Trumpa, pewna szopka przez Putina. To bardziej wygląda na zagrywkę, jak próbę rzeczywistego dogadania się. Oczywiście też można to nazwać w sposób jeszcze inny. Można tutaj pokusić się o takie określenie, że NATO, które pomagało, kraje natowskie, które pomagały Ukrainie, głównie powiedzmy Stany Zjednoczone, poniosły klęskę, jeżeli Trump. . . chce spełnić wszelkie warunki Putina no to zwłaszcza te niemoralne powiedzmy gdzie oni też na pewno będą żądali unieważnienia, oskarżenia o zbrodnie i ludobójstwie no jeżeli tu Trump chciałby to spełnić. To znaczy, że Trump godzi się na wszelkie warunki Putina jako najeźdźcy. Że Trump zmienia standardy polityki, czyli spełnia warunki najeźdźcy. Układa się w stosunku do najeźdźcy. Oczywiście nie daje swoje. Daje.
. . ukraińskie, ale to oznacza, że trend na świecie może być taki, że wystarczy kogoś napaść i długo pomęczyć i wtedy może się pokojowo dogadać na warunkach napastnika. No to się nazywa w pewnym sensie terror, a nie polityka. Co o nim mówi? Donald Trump. Ja mam wrażenie, że będzie próba ośmieszenia Trumpa. Dla Trumpa szykują się materiały, które mają go ośmieszyć. Bardzo mocno pracują jakieś służby amerykańskie nad tym, żeby Trumpa w opinii publicznej albo ośmieszyć, albo zlikwidować. Zrobię jedną z tych rzeczy, które planują, czyli albo mocno go ośmieszyć, gdzie straciłby kompletnie twarz, albo to drugie. Dlaczego ośmieszyć? A to musi być też powód, żeby go ośmieszyć. Rzecz nonsensowa mi się kompletnie kojarzy. Trump, jeżeli Trumpa spróbują ośmieszyć, Trump wyjedzie do jakiegoś państwa z jakimiś swoimi ludźmi i już stamtąd nie będzie chciał wrócić do Ameryki.
Jeżeli go ośmieszą, jeżeli wyjdzie coś. . . Ale to będą Amerykańs. . . to pracują nad tym amerykańskie służby. Jeżeli to. . . Jeżeli go. . . Jeżeli to wyjdzie na wierzch, to Trump wyjedzie gdzieś, niby z wizytą jakąś, ale już nie będzie chciał wrócić do Ameryki. Zostanie tam, gdzie wyjedzie. Trump będzie mówił, że jego własny naród go zdradził. Jakkolwiek Trump będzie rządził tą kadencję, ta kadencja skończy się. . . w bardzo nietypowy sposób. Jeszcze raz powtarzam, na Trumpa są szykowane dwa scenariusze. Albo zamach, albo takie obnażenie go za coś, że on sam nie wróci do Ameryki. Ja mam poczucie, że na samego Trumpa szykują się kłopoty i że czas jego taki frywolny jako prezydenta dobiega końca.
Poważne siły w Stanach Zjednoczonych chcą w taki czy inny sposób zdeklasować Trumpa. Trump będzie namawiał Nawrockiego do podpisania trzech umów z ugrupowaniami. . . żydowskimi i że te umowy będą to trzy umowy Polski z grupami żydowskimi, nie z Izraelu, z grupami żydowskimi. I będzie chciał deklaracji, jako nowego prezydenta Polski, w razie skomplikowania się sytuacji na Ukrainie, żeby Nawrocki się zdeklarował, bo taka deklaracja była. Za czasów PiSu. Dziwna scena, że Trump jest w jakimś państwie, mówi, że Ameryka go zdradziła i że on nie wróci do Ameryki. Dobrze. Odkładam. Zobaczę, co piszecie. Tak. . . Już patrzę co piszecie, sekundkę bo to mi ucieka. O! Hola! Ola pisze, panie Krzysiu, leciałam z panem samolotem, nie chciałam panu zawracać głowy na wakacjach, ale bardzo żałuję, że się nie przywitałam. Pozdrawiam serdecznie. Ojejku, pozdrawiam pani, pani Ola. Dobrze? Agata B.
Panie Krzysztofie, jakim słowem i obrazem w wizjach określiłby Pan naszego Prezydenta? Jakim słowem? Jakim obrazem opisałby naszego Prezydenta? Będzie to człowiek bardzo nieustępliwy jako prezydent w polskiej polityce i bardzo wyrazisty. Człowiek, który od samego początku będzie pokazywał, że nie ulega poklaskowi, nie ulega wpływom. Ale zarazem. . . Mam poczucie, że tak jak będzie nieugięty, tak w pewnych decyzjach może być. . . Ja sobie wpiszę, zanim powiem to słowo, ale tak to dosłownie powiem. A, o, poczekajcie. Tak, Wikipedia, niech mi to powie. No niewiele, to jest określenie z serialu. Jak mam go jednym zdaniem określić, ktoś tutaj prosił o to, to powiem, że on będzie amerykańskim predatorem. Cokolwiek by to nie znaczyło. Amerykański predator. Pan Nawrocki, mimo że w moim poczuciu godnie będzie wiele rzeczy reprezentował w Polsce, jest dla nas Polaków prezydentem amerykańskim.
Jeżeli mógłbym coś radzić panu Nawrockiemu, to nie powinien on uzależnić się, nawet ta wizyta w Stanach, która będzie wizytą prewencyjną dla niego. On powinien od samego początku Trumpowi pokazywać podniesioną głowę i to, że na rzeczy niektóre się nie zgodzi. Bo w tej wizji wyszło, że przyszłym prezydentem będzie polityk nieznany, silny. Naród go wybierze, a on zdradzi Polaków. Mało kto dobrze wychodzi na przyjaźni z Putinem. Na razie, źle mówię, z Trumpem. Na razie dobrze wychodzi na tym Putin. Aż za dobrze. Więc pan Nawrocki powinien brać lekcję. że taki człowiek jak Trump zsie cukierka, który mu smakuje. W momencie, jak mu przestanie smakować, albo jest za słodki, to go po prostu wypluwa. Trump jest osobą bezwzględną politycznie. Jest zazdrosny, jeżeli chodzi o uznanie i o. . . nie wiem.
. . taką polityczną siłę, której de facto on nie ma. Jest giętki i jeżeli ktoś mu się mądrze postawi, a nie jest w pełni zależny od niego, no bo tutaj Załęski jest od niego w pełni zależny, więc Załęski nie może. . . kręgosłupa wyprostować przed Trumpem, bo jest w pozycji proszącego. Bez wyjścia. Natomiast prezydent Nawrocki nie jest bez wyjścia. A i tak powinien podejść do tej pierwszej wizyty w Stanach. Być może ostatniej, jeżeli będzie on giętki w stosunku do Trumpa, to będzie to prawdopodobnie ostatnia albo może jedna z dwóch wizyt w kadencji naszego prezydenta, ponieważ tak jak powiedziałem, Trump jest pod tym względem bezwzględny. Jeżeli ma coś pewne, jeżeli widzi ugięcie, to wcale się nie stara. Grać do złej gry, robić uśmiech. Nie.
To uważam za załatwione i że już to jest jego człowiek i nie trzeba robić żadnych starań. Eee, tak. Pan Bogdan Tkocz. Akurat w rękę mi wpadło to, o czym pan pisze. Nie czytałem jeszcze, ale chętnie przeczytam. Ale proszę dużo tego tak nie pisać tutaj, bo będę musiał pana przyblokować. Pan chce coś zareklamować, dobrze, tylko niech pan nie przesadza z tym. Kto ma przeczytać, ten przeczyta. Dobrze. Panie Bogdan Tkocz, proszę, bo inaczej będę musiał pana zablokować. Uważam, że to jest bardzo dobry materiał i ludzie powinni się z tym zapoznać, ale jeszcze raz powtarzam, niech pan tutaj w komentarzach nie przesadza. Mam taką nadzieję, że pan to zrozumie. Dobrze. Co Rosja zamierza? Rosja, Putin nie chce się dogadać z Ukrainą. Rosja by chciała osłabić i ośmieszyć Amerykę.
A jak można ośmieszyć Amerykę, dając materiał do ośmieszenia prezydenta amerykańskiego? a jego wrogowie którzy są liczni w stanach zjednoczonych chętnie to wykorzystają pod tym względem putin działa jak żmija Nie było mnie tydzień, więc jutro postaram się zrobić audycję. Odpowiadając na Państwa pytania, będę się skupiał na te pytania, które przeczytam na audycji. Wszystkiego dobrego do jutra, do 21. Zapraszam Państwa. .
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.