TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Dobry wieczór Państwu. Jeszcze raz, dobry wieczór Państwu. Obiecałem, że będę trochę dzielił audycję, więc pierwsza, krótsza część audycji będzie dzisiaj na pewien temat, ale przez to, że mamy pełnię. Przez to, że właśnie trzymając wczoraj zdjęcie Binkena przed sobą, mocowi się skojarzyły nalot, wybuchy. I drodzy Państwo, w nocy, po mojej wizji w nocy Jemen ponownie został zbombardowany, dość okazalne przez wojska brytyjskie i amerykańskie. Także prawdopodobnie Binken myślał o tym. Ale skoro tak to się daje zczytać, więc wziąłem trzech polityków. Jeszcze wezmę jednego, wezmę jednak tego Bidena, prezydenta. Jest to Putin, jest to Tusk. Jest to Binken, ale to w drugiej części. Dzień Państwo, praca, jasnowidzenie jako praca, traktowane jako praca przeze mnie przez wiele lat.
No to, Państwo, swego czasu w Pucku na Pomorzu zaginął mężczyzna. Zaginął mężczyzna, on się nazywał 25-letni Paweł Ellandr. Ellandyt, dziwne nazwisko, Paweł Ellandyt. No i właśnie, poszukiwano człowieka, kiedy, już nie pamiętam, być może rodzina zwróciła się do mnie i ja określiłem, oj, dziwnie Wasze komentarze, widać słabo są czytelne, nie wiem dlaczego, jakiś format się włączył, no dobrze, jakby się nakładały na siebie, nie wiem dlaczego tak mi wychodzą te komentarze, jakby się nakładały na siebie, ale to nic, zobaczymy potem, może to się naprawi, może nie. Dzień Państwo, tak jak mówię, w drugiej części audycji będzie na pewno bizja, sam ciekawy jestem, co wyjdzie.
No właśnie, zaginął człowiek i były poszukiwanie tego człowieka, właśnie nie wiadomo co się z tym człowiekiem mogło stać, ja określiłem, że ten człowiek jest utopiony, utopiony w konkretnym miejscu i oto wskazałem to miejsce, to jest oryginalnie wskazane przeze mnie miejsce, zobaczcie, jest to blisko brzegu morskiego, o, ten pas, w tym pasie mówię jest ciało, to jest nieduży pas, może powiedzmy 15 metrów długości, to jest to miejsce, które ja wskazałem, no i krótko potem według tej mapy sprawdzano i proszę, proszę, Sonar zlokalizował ciało w miejscu wskazanym przez Jasnowidza, tutaj Bernarski, Sonar wczoraj w porcie jachtowym zlokalizował ciało mężczyzn, czy to 25-letni Paweł Elland, którego poszukiwania rozpoczęły się w minionym tygodniu, no tu jeszcze pisze, że nikt nie w stanie tego powiedzieć i tak dalej, ale okazało się, że to był ten człowiek, gdy poszukiwania przedłużały się, koledzy Pawła, a to to koledzy Pawła postanowili poprosić o pomoc Jasnowidza Krzysztof Jadzkowskiego, skontaktowali się z nim i pojechali z Pucka do Człuchowa, tak i tu, że wskazałem to miejsce, no i tu już zakończyła się kilkogodzina akcja poszukiwawcza prowadzona przez Marinarkę Wojenną w Puckim Basenie Portowym, w miejscu, które na mapie wskazał Jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jadzkowski, znaleziono ciało, nie wiadomo jeszcze czy jest to zagniony 25-letni Paweł Eland.
Proszę, tak to wyglądało, to jest moja praca. Teraz, drodzy Państwo, powiem Państwu rzecz taką, nieraz zdarzały się bardzo dziwne rzeczy w mojej pracy, tak to nazwijmy, Jasnowidzenia, bo oto do pewnej sprawy w Katowicach, prokurator powołał mnie jako biegłego, wyobrażacie sobie jako biegłego z dziedziny Jasnowidzenia. Dostałem pismo, przyjechał funkcjonarz policji chyba z Warszawy, on przyjechał do mnie, z tego co pamiętam i wręczył mi właśnie powołanie jako biegły w sprawie. Ja w tej sprawie uczestniczyłem, to się działo w Katowicach, byłem tam osobiście, w sprawie uczestniczyłem w sprawie biegłego, w sprawie uczestniczyłem w sprawie biegłego, w sprawie uczestniczyłem na własny koszt, nic od policji nie chciałem.
Drodzy Państwo, może to i wtedy byłem młodszym człowiekiem, bo to było grubo ponad 10 lat temu, ale może to była moja próżność, może rzeczywiście nie powinienem upublicznić tego, że zostałem powołany jako biegły. Wyobraźcie sobie, że umieściłem to na swojej stronie, na tej której mam dokumentację, no dlaczego zostałem powołany do sprawy jako biegły z dziedziny Jasnowidzenia? Kiedy prasa to zauważyła, nie wiedziałem jaką to burzę wywoła, to było taką burzę, że pamiętam w Polsacie w wiadomościach chyba wiceminister sprawiedliwości wypowiadał się na ten temat, oczywiście raptem oburzenie, że powołano mnie jako biegłego, ja ten dokument szybko schowałem z tej strony. Przestraszony, jakbym dumny, tak się zaraz poczułem przestraszony. Sprawa się odbiła wielkim echem.
Wtedy Gazeta Wyborcza napisała o mnie stek totalnych bzdur, przesłali redaktora, zrobiono ze mnie, nie wiem, barana z fioletowymi czy niebieskimi kokardkami, no ale to Gazeta Wyborcza, mnóstwo obelg w prasie otrzymałem, byłem podłamany, a przecież to było takie zaszczytne. Drodzy Państwo, no właśnie, i tu z tamtego okresu czasu taka wypowiedź, bardzo mądra, to jest wydruk z audycji, sobotni poranek radia TOK FM, prowadził go Paweł Sulik. Suli, sobotni poranek radia TOK FM, Paweł Sulik. I do radia był zaproszony profesor Mikołajko. Wybitny filozof, było mi dużo po tym dane, uscisnąć dłoń profesora Mikołajko. Na Uniwersytecie Warszawskim był w towarzystwie już nieżelającej aktorki.
Zresztą byliśmy zaproszeni na wspólną dyskusję, prelekcje, rozmowę przed widownią, na tym, że w Uniwersytecie tam były też inne osoby z tytułami profesorskimi czy doktoranckimi. No ale chciałem Państwu przytoczyć bardzo mądrą wypowiedź właśnie profesora Mikołajko, w tym, że sobotni poranek radia TOK FM, z tamtego okresu czasu przeczytam go Państwu. Proszę, miejcie cierpliwość. Jackowski biegłym, znak zapytania. Profesor Mikołajko, ten hałas jest niestosowny. Na początku tej historii jest ludzki dramat. Najważniejszy jest człowiek, który zaginął. To sytuacja stanu wyjątkowego. Dystansowanie się oznacza brak zrozumienia wobec sytuacji ludzi, którzy kogoś stracili, którzy czekają. Robi się wszystko w granicach rozsądku i poza nim, mówi profesor Zmigiew Mikołajko, o powołaniu biegłego w zakresie parapsychologii przez prokuraturę w niezidentyfikowanej sprawie zaginionej osoby.
Prokuratura w Katowicach poprosiła o pomoc Jasnowica Krzysztof-Rzekowskiego, o pomoc w odnalezieniu zaginionej kobiety. Biegły w zakresie parapsychologii. Chwali się tym, natomiast prokurator odpowiedzialny za powołanie nabrał wody w usta. To był taki kocioł się z tego zrobił medialny, że się nie dziwię prokuratorowi, ale to była jego wola. To nie jest pierwszy raz, mówi profesor Mikołajko, kiedy korzysta się z pomocy parapsychologów. Ja mam dystans wobec podobnych rzeczy, ale w takich wypadkach sięga się po wszystkie możliwe środki, nawet takie, które z punktu widzenia zdrowego rozsądku są środkami irracjonalnymi. Dziwnymi, szalonymi, stwierdził profesor Zmigiew Mikołajko komentując w TOK. FM z prawem powołania Jasnowidza do pomocy w odnalezieniu poszukiwanej osoby. Najważniejszy jest człowiek, który zaginął.
Rozumiem potrzebę i ją usprawiedliwiam, powiedział profesor. Tak samo jest w przypadku człowieka chorego na jaka, kiedy zawiodły wszystkie środki medyczne, sięga po parapsychologię, po medycynę niekonwencjonalną. To sytuacja stanu wyjątkowego. Dyskansowanie się oznacza brak zrozumienia wobec sytuacji ludzi, którzy kogoś stracili, którzy czekają. Robi się wszystko w granicach rozsądku i poza nim. To daje cień szansy, stwierdził nasz rozmówca. Czy jednak prokuratura nie powinna kierować się rozsądkiem, pyta prowadzący program? Od urzędu powinniśmy oczekiwać, że zrobi wszystko. Odwołanie się do zdrowego rozsądku zamyka furtkę i nadzieję. Nie potępią urzędu. Hałas wydaje mi się ze wszechmiar niestosowny. Na początku tej historii jest ludzki dramat, uważa filozof.
I już końcówka, co mówi profesor Mikołajko, człowiek nie jest do końca racjonalny i nie wszystko na świecie jest wytłumaczalne.
W każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie, w każdym razie i wtedy sięgną po wszystko co możliwe inne.
Życie jest bogatsze niż racjonalne funkcjonowanie urzędów, ocenił prof. Mikołajko. Bardzo dziękuję po latach prof. Mikołajko za te rozsądne słowa. Tu chcę zaznaczyć, że pan prokurator z Katowic powołał mnie wtedy jako biegłego tylko dlatego, że znał wiele moich osiągnięć. Podobnie byłem powołany też oficjalnie jako jasnowic do krakowskiego archiwum X i tam wykonałem też swoje czynności, które trwały dwie doby. Dobrze, to tak gwoli opowiedzenia państwu pewnych przygód moich w życiu. Słuchajcie, rzecz nie bywała, prawdopodobnie to jest jakiś błąd tutaj, ale tak widzę wasze komentarze, a może zrobimy tak, tylko ja to sciszę i może tu dojrzę, bo teraz będę już się zawierał za poczucia.
Zobaczę jak to jest w komputerze, być może, tylko go wyciszę, żeby się nie dublował głos i już patrzymy, jak to jest w komputerze, dobrze, czyżbyś całkowicie musisz ściszyć, dobrze, a i tu was widzę, dobrze, jakaś jest nadzieja, że będę was widział, wasze komentarze, ale muszę sobie teraz tak komputer ustawić, żebym mógł zerknąć od czasu do czasu. To jest z pewnym opóźnieniem, dobrze, grawiaturę włożymy tu, już, o i teraz was widzę, dobrze. No to komuś się chyba coś pomyliło, Jerzy Krawczyk, czy Jackowski, Kaminski? Wrócą do Sejmu, no nie Jackowski, Jackowski nie był w Sejmie. Dobrze, widzę was, bo tu jakby się nakładają na siebie komentarze wasze i kompletnie jest to nieczelne.
Drodzy Państwo, słyszeliście taką, nie wiem czy to plotka, czy to fakt, słyszeliście to, że podobno Putin domaga się od stanu zroczonych Alaski, części historycznie rosyjskiej, którą Rosja sprzedała świadomie Ameryce. W tej chwili tam jest dużo baz wojskowych i miejsc związanych z milita, z milita, militaresami amerykańskimi, zresztą zwróćmy uwagę, tam jest bardzo wąski przesmyk. Rosja z Ameryką z tamtej strony bardzo blisko, z sobą graniczą, to naprawdę jest bardzo bliska granica. No i tak zauważyłem po internecie, że Putin uważa, że sprzedaż, zresztą za śmieszno małą sumę się teraz okazuje, sprzedaż Alaski stanu zroczonym według Putina była nielegalna. No nie będę w to wnikał, ale robi się ciekawiej. Dobrze, najbliższy okres czasu, a jeszcze tylko wydrukuję szybciutko Bidena, pozwólcie.
Jeszcze mam, jeszcze wydrukuję Bidena, takie świeższe zdjęcie. Dobrze, weźmy to małe. Tu jest bardzo stary, ale dobrze, niech ono będzie. Już, już. I warto się skupić, poczuć. Już, już, już, już. Bo rzeczy narastają i robi się coraz bardziej niebezpieczne. Dobrze, proszę cierpliwość. Ale z tymi komentarzami. Dzisiaj to coś dziwnego na tym telefonie. Coś się musiało zrobić. Już, już. Teraz tu miałem na jednym kanale siebie widziałem. Już, już błagam chwilkę. O, jestem. Jestem. Proszę Państwu, ja dzisiaj miałem rozmowę z pewnym panem, ze Szczecina dzwonił.
Ten pan, jego poprosiłem, że mi wysłał nazwiska osób, który polecił mi, żeby wydrukować pana Szwaba jeszcze raz, ale też wiele innych osób, bo tam mi wymienił nazwiska. Ja postaram się to zrobić. Być może właśnie, jeżeli czas pozwoli na jutro i skupić się na tych osobach, które de facto są mniej widoczne politycznie na świecie, ale wiadomo, że te osoby są wpływowe i o wielu rzeczach mogą decydować. Więc w tym przypadku zastanowię się, spróbuję się skupić jutro nad tą kwestią. Szkoda, że tutaj. . . ale dobrze. Dobrze. Biden. Jest pełnia, trzeba to wykorzystać. Wszą jutro też będzie pełnia. Teraz się nic, poczekajcie. Binken. Cieśnina ormus. Moment.
Ja mniej więcej wiem, ale chcę się upewnić. Cieśnina ormus. Jest. Cieśnina ormus. No taka Cieśnina ormus to jest Afganistan, Iran, Oman, Arabia Saudyjska, tak Dubaj. Cieśnina ormus. Binken. Mi się kojarzy Cieśnina ormus, ale w tej chwili spięcie następuje głównie jeżeli chodzi nie właśnie o Cieśninę ormus, a o Morze Czerwone i tu jest też Cieśnina, ale nie umiem jej nazwać tutaj, ale o Cieśninę na, no w ogóle o Morze Czerwone. Cieśnina ormus jest obok i tam gdyby ona była blokowana to mogłyby mieć statki z jednej strony i tak statki z Iranu czy czy Arabii Saudyjskiej mogłyby mieć problem z wypłynięciem na ocean. A coś na Cieśninie ormus mi się kojarzy trzymając Binkena.
Czy to nie będzie? To tak jakby zostanie zantakowany duży statek albo dwa statki, dwa statki i jeden poważne uszkodzenia będzie miał, drugi lekko. Dwa duże statki transportowe. Tylko dlaczego to z Binkena wychodzi? Czyżby wiedział tak jak to, że będzie atak bombardowania, to co wczoraj mówiłem, pierwsze jak z niego poczułem. Czyżby co to by oznaczało rządzna scenariusz. Binkena. Drodzy Państwo, ataki na Jemen bądź co bądź suwerenne państwom wiadomo tłumaczenie jest, że są tam teroryści i to jest w bazy terrorystycznej atak. A tu się coś głupszego szykuje i coraz bliżej Iranu. Dobrze. Biden. Może zostawmy ich bliski wschód.
Powiem Państwu tak, że to co się dzieje, walka z terrorystami, czy to Hamas, czy Houthi w Jemenie, może być przez te bombardowania i wstępie gazy i w Jemenie osłabia się dwie organizacje terrorystyczne. I to jest to co mówiłem Państwu jak się tylko zaczęła wojna, druga lokalna wojna na świecie, wojna Bizalu. I ja mówiłem wtedy, że to jest oczyszczanie terenu przed poważną wojną, przed wojną, kto wie czy nie z Iranem. Ja też mówiłem, że być może to będą dwa państwa z którym będzie dotoczona wojna Iran i jeszcze jedno państwo. W gruncie rzeczy te zmasowane nanoty i bombardowania Jemenu to jest w pewnym sensie pewnego rodzaju wojna.
Bo jak inaczej nie zdefiniować wojny jak właśnie to, że dane państwo jest przez inne wojska bombardowane. Nieważne czy niszczona jest infrastruktura, czy jakieś cele militarne, tak czy inaczej każde działanie, każde działanie zbrojne na inne państwo jest aktem wojny. Więc mamy wojnę już nie licząc tego co się dzieje w strefie gazy, mamy wojnę z niezależnym państwem, czyli ma Israel wojny w pewnym sensie, w stanie wojny jest Jemen. Czyli do tej układamki obawiam się, że dojdzie, bo zwróćcie uwagę mamy dwie lokalne wojny, jedna z nich ma się wymknąć spod kontroli. Stawiam na Bliski Wschód i uważam, że tam ta kontrola zostanie zatracona.
Aktualnie już w tej chwili nie tylko wojna Izrael, Hamas, a też wojna Wielka Brytania, Stanisław Zioczone i Jemen. Więc do tej układanki brakuje tylko Izraela. Teraz mi się z Blinkena kojarzy właśnie Cieśnina. Jeszcze raz mówię Cieśnina, to po arabsku piszę, ale mówię Ormus, tak Ormus. Jest to przy zatocie perskiej. To jest tak, Cieśnina, Ormus rozdziela zatokę perską i zatokę omańską. Tam się może coś wydarzyć. Blinken. Usmy. Drugi raz mi to wychodzi. Usmy. Kojarzy mi się to z dniem ósmy miesiąca. Nie wiem jaki miesiąc. Drugi raz ósenka mi się skojarzyła. Blinken.
Mam poczucie, że wydarzy się ponownie na morzu coś, co spotęguje działania militarnie i Ameryki, Wielkiej Brytanii, być może jeszcze kilku państw. Idzie to w kierunku wojny z Iranem. Nie mam wątpliwości, że sytuacja na Bliskim Wschodzie być może najprawdopodobniej już wygląda o wiele poważniej, jak sytuacja, która jest też groźna, konfliktu między Rosją a Ukrainą, ale też konfliktu, który może eskalować i to dość mocno w niedługim czasie, jeżeli to nie są plotki, że Putin chce Alaskę, to jest trochę szalone. Jak się coś sprzedaje historycznie, to się to sprzedaje. Jest to sprzedane. Roszczenia w tej chwili to wygląda trochę w sposób szalony, ale to jest takie psychologiczne rozbijanie pewnego porządku na świecie.
Drodzy Państwo, powiem tak, ja, broń Bóg, nie chcę straszyć, ale ostatnio kiedykolwiek się zastanawiam, staram się poczuć właśnie Putina, Rosję, to dwie rzeczy się mogą wydarzyć. Jeżeli zacznie się konflikt z udziałem Iranu na Bliskim Wschodzie, Rosja absolutnie zmieni taktykę swojego konfliktu i będzie mogło dojść do lokalnych skażeń w obrębie konfliktu na Ukrainie. Rosja użyje broni, może użyć broni totalnej, przynajmniej będzie mocno tym groziła, gdyż wymiar zagrożenia na świecie, powstania dużego konfliktu międzynarodowego się bardzo zwiększy. To co się dzieje na Bliskim Wschodzie i jeżeli to będzie eskalowało, tworzy mniej więcej też nam, Europie bardzo poważne zagrożenie.
Proszę o to, pamiętajcie Państwo, dopóki jest jeden konflikt w naszym regionie, czyli ten konflikt Rosja-Ukraina, możemy w miarę spać spokojnie. Jeszcze przedtem mówiłem, pamiętacie, jeżeli Polska będzie miała brać jakikolwiek udział w tej przyszłej wojnie, wtedy jeszcze jak nie było wojny na Ukrainie, to wąski Pasek Wschodniej Polski zostanie odcięty od reszty Polski. To jest taki stan wyjątkowy przy Grodnicy Białoruskiej, ale obecnie sytuacja mamy inną. Obecnie musimy sobie zdawać sprawę z tego, że to co się dzieje na Bliskim Wschodzie może w ramach rozwoju tego co się tam będzie działo, spotęguje sytuację u nas. I tutaj już nie można być pewnym, że my nie zostaniemy powołani do wojska nie tylko Polacy, ale też na pobywania ze Szwecji.
Polacy, Szwedcy tłumaczą swojemu narodowi, że trzeba być przygotowanym, trzeba mieć przygotowany ekwipunek nawet, wyrazie, potrzeby, trzeba być na to gotowym. Ktoś powie obserwując to co się dzieje na Ukrainie, to są przesadne słowa, ale tu nie chodzi drodzy Państwo tylko o to miejsce. Ale tu chodzi o to, żeby zwracać uwagę na Bliski Wschód nie tylko, gdyż mamy do czynienia ze światowym konfliktem. Mamy do czynienia z tym, że Stany Zjednoczone są spychane do narożnika. Stany Zjednoczone czeka bardzo głęboki kryzys i bardzo spore wycofanie. I to nie, że Stany Zjednoczone się wycofają z pewnej swojej dominacji na świecie, tylko one są spychane do narożnika.
Ja to mówiłem wtedy, kiedy była zaraza, pamiętacie Państwo, i z Krzysztofem Matorem mówiliśmy to na audycji, ale też w moich poczuciach, że Ameryka ma mało czasu. Europa jest, tylko nie mówcie, że to jest pogadanka, to są też wyniki moich przeczuć, które tu sumuję. Europa ma pewien wybór, ale politycznie jest w rękach, układem natowskich jest w rękach Stany Zjednoczonych między innymi. I to jest istotne, bo Europa przy przetasowaniu na świecie mogłaby przestawić się, ja nie mówię, że weszłaby w BRICS, ale mogłaby kooperować z krajami BRICSU w dość przyzwoity sposób. I być może jako biznes, jako import-eksport, jako surowce, to by nawet Europie na zdrowie wyszło.
No właśnie, ale ta cała sytuacja na Bliskim Wschodzie może być spotęgowana, może mieć pewien czynnik psychologiczny. I o to może stawiać, o czym chodzi, żeby Europa w pewnym momencie zrozumiała, że jeżeli na Bliskim Wschodzie zacznie się duży konflikt, który wejdzie Iran, albo zostanie wciągnięty Iran, wówczas Europa będzie musiała się szykować z ewentualnym odwetem Rosji, kto wie czy też zbrodnią. Nie Rosji i Chin. Więc w tym przypadku sytuacja jest bardzo poważna. I już na tamten czas moje słowa były prorocze. Jeżeli Polska jakikolwiek udział będzie w tym przyszłym kompletcie miała brać, to widzę wąski pasek wschodniej Polski odcięty od reszty kraju. Ale dzisiaj tak nie jest. Bo dzisiaj się sytuacja zmieniła.
Dzisiaj Ameryka już nie czeka. Dzisiaj Ameryka zaczęła już coś robić. Nie tylko Ameryka. Wielka Brytania, Izrael. I kwestia czasu, że inne kraje w Europie będą musiały się zmobilizować i stanąć w obronie, nie boję się użyć tego słowa, stanu zwierząt. Bo to głównie w tej chwili kłopot mają stan zjadżony. Kłopot przyszłościowy. Mam nadzieję, że dobrze się wyraziłem i Państwo zrozumieliście moje słowa. Donald Tusk Pilne utworzenie takiej gwardii rezerwowych, gwardii rezerwistów. I uwaga, to będzie się działo we wspólnym takim bloku trzech państw. Być może, być może dam taki przykład. Być może to będzie Polska, to będą Słowacy, to będą Czesi. A być może to będzie inna konfiguracja.
Ale powiedzmy Polska, Słowacja, Czesi. Stworzenie gwardii rekrutacyjnej. Takiej gwardii na szybko. Oczywiście nie będzie mowy na początku o jakimkolwiek rzeczywistym. Powołaniu do działań jakichkolwiek konfliktowych tych ludzi, którzy zostaną powołani. Ale budowanie jest bardzo, będzie budowanie bardzo szybkie, bardzo szybkie właśnie takiej gwardii gotowych ludzi do zavezwania i dysponowania nimi. Słuchajcie Państwo, wielu polityków mówi o tym, że konflikt może, od Rosji konflikt może grozić nam. Niektórzy mówią za trzy lata. Inni politycy europejscy mówią i amerykańscy za pięć lat. A jeszcze inni mówią, że za osiem lat. Ja myślę, że taka dalekowzroczność logiczna jest nie na miejscu. Polityka się bardzo szybko potrafi zmienić, jeżeli jest dialog.
No tu go nie ma. Ale ryzykowanie słowami wielu niezależnych polityków od siebie, a to szwedzkich, a to niemieckich, a to holenderskich, a to brytyjskich, a to amerykańskich, o tym, że za cztery lata, pięć lat, trzyosiem lat zaatakuje nas Rosja. I już teraz trzeba się do tego przygotowywać. To jest retoryka nie do końca chyba sensowna i nie do końca dojrzała politycznie. Ja myślę inaczej. Ja czuję inaczej. To jest państwo. Nam się to mówi, że zwróćmy uwagę, że coraz więcej tych polityków mówi nam, że oblicze konfliktu Europy, chociażby z Rosją, jest. Ono jest jak najbardziej realne. Tylko to jest oddalone jeszcze w czasie. Jedni mówią krótszym, inni troszeczkę dłuższym.
Nie może być inaczej. Jeżeli to właśnie retoryka do nas ma trafiać sugestie polityków na dany czas ważnych w danych krajach, to my musimy brać pod uwagę, że nie powiedzieliby nam tego, że słuchajcie, za miesiąc lub w tym roku, lub może najpóźniej do przyszłego roku, do połowy przyszłego roku. W ogóle świat stoi przed takim obliczem, że powstaje poważny konflikt międzynarodowy, więc musimy się zmobilizować, przygotować, bo na takie słowa, drodzy państwo, ludzie masowo, zresztą młodzi ludzie, że uciekaliby, uciekaliby w miejsca, że chcieliby uniknąć konsekwencji konfliktu.
Więc mówi się, tworzy się taką retorykę na wypadek zagrożenia, ale troszeczkę w dalszej przyszłości, więc inaczej to odbieramy, ale zarazem psychologicznie odbieramy też informacje, że konflikt według naszych rodzimych polityków i polityków z innych państw, nam nazwijmy to przyjaznych politycznie, mówią jednym głosem, że taki konflikt raczej jest nieunikniony. Trzeba to odczytywać moim zdaniem w sposób taki, że politycy europejscy doszli do takiego konsensusu, amerykańscy też, że konflikt światowy jest już blisko. Oni nie wiedzą kiedy, ale oni rozumieją, że on jest blisko i to nie są dwa lata, to nie są trzy lata, to nie jest pięć lat, a nie osiem lat. Oni rozumieją, że on jest blisko. Donald Tusk.
Ja mam wrażenie, że za jakiś czas, raptem będą takie akcje, jak za zarazy, będzie się organizowało szpitale polowe na wypadek czegoś, będą decyzje o rzeczach, które będą się nam wydawały troszeczkę nonsensem, ale to będą ewentualne przygotowania. Działania, które się dzieją na Bliskim Wschodzie, w moim poczuciu mają z sobą pewne połączenie i kraje natowskie doskonale wiedzą, że to co się dzieje na Bliskim Wschodzie, tyczy bezpieczeństwa też Europy. Nie ulega to wątpliwości. Na pewno, niestety ta sytuacja dojrzewa. Binken. Nie. Stanów się zdarzenia jeszcze takie na Bliskim Wschodzie, że to bardzo rozogni i postawi Iran przed wielkim problemem. Wskorzymy się, słowo wzgórza golan i coś się tam ochytnego wydarzy.
Za co może być obarczany Iran? Ale to nie Iran powinien być obarczany o to. Wydarzy się jeszcze coś. To jest drugie moje poczucie, jakie miałem. Jakiś czas temu też miałem coś podobnego. Wydarzy się jakieś dziwne problemy z internetem. Ja nie mówię, że na całym świecie, ale będzie bardzo głośno o jakichś problemach z internetem, w ogóle z siecią. Jeżeli byśmy brali pod uwagę konflikt światowy, to działania w stosunku do wroga lub wrogów, zaburzać im sieć, uniemożliwać im korzystanie z sieci internetowej i wszelkiej innej satelitarnej założności. To jest bardzo poważny cios na te czasy. Pani Maske, oczywiście usprawiedliwienie jego przyratu do Polski było, ale przecież Dziwne, miękkie. Ja zaryzykuję, ale nie jestem tego pewny.
Nie obdzierajcie mnie ze skóry, jeżeli w tym okresie się jeszcze nic nie wydarzy. Oby nie. Od 8 lutego do końca marca wykluwanie się gorszego konfliktu może się nasilać właśnie w tym okresie od 8 lutego do końca marca. Tak jak od 2020 roku, od momentu jak pandemia była, jak mówiłem państwu, że ta pandemia jest, moim zdaniem taka jaka jest, nie chcę do niej wracać. Ale proszę zwrócić uwagę, że mamy do czynienia troszeczkę jak z ćwiczeniem nas, jak ćwiczeniem pewnego posłuszeństwa, z wykonywaniem pewnych rozkazów niekoniecznie sensownych.
Jak przygotowywanie się i ludności do szybkiego decydowania co mają robić w danym momencie, jak mają się zachować, gdzie mogą pójść, gdzie nie mogą pójść, co mają robić, czy siedzieć w domach, czy siedzieć w innym miejscu. My byliśmy zupełnie inni przed 2020 rokiem i teraz od tego okresu czasu nie czułem takiego napięcia, które jest teraz. Tego się obawiam. Do jutra. Jutro wydrukuje dość ciekawe osoby, ciekawe co z nich poczuję. Wszystkiego dobrego. .