TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Dobry wieczór, dobry wieczór, dobry wieczór, już jestem, dobry wieczór Państwu. Tytuł, konflikt z Iranem, Izraela z Iranem, no właśnie serdecznie pozdrawiam z Buzka Zdroju, Mariusz Kowalewski, pozdrawiam Mariusza Kowalewskiego, a już jest z Was dużo osób, więc nawet nie będę wyczytywał. Pozdrawiam Państwa. Konflikt Izraela z Iranem i Iranu z Izraelem, my nie patrzymy na to, że został zabity przywódca Hamasu i Izrael poprzysiąg zemstę. Sorry, sorry, Iran poprzysiąg zemstę. Musimy zwrócić uwagę na to, że tam sytuacja jest na tyle zagotowana na Bliskim Wschodzie, że niestety, ale Iran, Liban, Jemen nie będą miały wyjścia te państwa. One zostaną wciągnięte w wojnę, czy one tego chcą, czy nie. Ta prowokacja na pewno zaistnieje.
Przepraszam, wyciszę ten telefon. Natomiast, natomiast, i ona jest bardzo napięta, każdy to widzi. Tam się już wtrącały Chiny. Mówiłem o tym, o tych przywódcach ugrupowań bojowych typu Hamas i innych Huty. Hamas, które zostały zaproszone do Pekinu. To jest wyraźna próba ingerowania przez Chiny. Ja tego nie oceniam. Teraz zwróćmy uwagę na pewną rzecz, drodzy państwo. W Europie jest mnóstwo muzułmanów. Ja dzisiaj czytałem maila od pewnego pana, który mieszka w Walii w Wielkiej Brytanii. Mieszka tam z żoną. Takie zdanie mi utkwiło w pamięci. Jak czytałem dzisiaj tego maila, miał pewne pytania do mnie. Było tam napisane zdanie, że on pracuje, jego żona nie pracuje.
Ja się nie zauważyłem. Ale też jego żona źle się czuje tam gdzie mieszkają. Mieszkają tam już dłuższy czas. Ponieważ ona ma lęk przed nożownikami. Tak dokładnie ten pan napisał i rzadko kiedy wychodzi na spacery musi siedzieć w domu przez tę lękę. Zdziwiło mnie to ono. Jakimi nożownikami. No ale przecież wiemy co się dzieje w państwach tych, w których jest dużo uchodźców. Zdarzają się różne rzeczy. Byliśmy świadkami tego co się stało w Wielkiej Brytanii. Mało brakowało, żeby sytuacja się wymknęła spod kontroli. Media donosiły, że uchodźcy uzbrojeni w jakieś pałki, noże czy maczety. No szły na jakąś kontrmanifestację brytyjską. No i policja musiała ingerować.
Trudno było zapanować nad tym. Jeżeli zacznie się wojna na pełną skalę na Bliskim Wschodzie. Może źle to mówię jeżeli. Gdy się już zacznie wojna na Bliskim Wschodzie na pełną skalę. Musimy sobie zdawać sprawę z jednej bardzo ważnej rzeczy. Że to będzie wojna toczona z krajami muzułmańskimi. To będzie też wojna można powiedzieć o być albo nie być. Bo jeżeli ta wojna się zacznie, może inaczej. Gdy ta wojna się zacznie, wówczas działania będą zdecydowane. Tutaj wyraźnie widać przewagę jak na razie strony zachodniej, czyli strony izraelskiej za którą stoją Stany Zjednoczone, za którą stoją Wielka Brytania, za którą stoją Francja i jeszcze trochę innych krajów.
Państwa arabskie wydawać by się mogło są bardziej osamotnione. Chociaż Rosja już nie kryje swojej aktywności w kierunku Teheranu. Chiny też jakieś gesty pokazały chociażby przez zjednoczenie tych wszystkich grup bojowych. Kroi się tam początek poważnej wojny światowej. Jak to może dotknąć Europę w sposób kompletnie niekontrolowany? Wyobraźmy sobie, że stworzą się grupy ludzi wyznania, może inaczej nawet niewyznania. Stworzą się grupy, które poczują, że zachód walczy z muzułmanami. Możemy sobie to wyobrazić jakby to było gdyby w tłumie nie nastąpowały już protesty. A wręcz czyny, gdzie w Wielkiej Brytanii było to już blisko. Możemy sobie wyobrazić jak wyglądałoby to w prosty sposób. Baribyśmy się wyjść z domu. My jesteśmy rozbrojeni.
My jesteśmy narodami europejskimi, które żyją swoim życiem, mają swoje problemy. My jesteśmy ogólnie pokojowo nastawieni. Ta wojna na Bliskim Wschodzie może uczynić tak potężny bałagan w Europie, że Europa stanie przed sytuacją, w której jeszcze nigdy nie była. Były takie sytuacje, kiedy był zamach za zamachem w różnych miejscach europejskich. Nad tym już było trudno zapanować, bo te zamachy się działy. One potem w dziwny sposób ucichły Bogu dziękować, ale to nie oznacza, że to się wszystko skończyło. Tak jak się zastanawiamy nad wojną, to oby nie było sytuacji, że Europa będzie miała sytuację straszną. To może tak sobie wyobrazić. Jeżeli jest konflikt zbrojny, to jest front.
Niestety na froncie ludzie giną, ale to jest front. Do tego jesteśmy przyzwyczajeni. Jeżeli ktoś się przeobrazi w konflikt religijny, a tu kraje muzułmańskie, w tym Iran, mogą nawoływać muzułmanów do tzw. Świętej Wojny, w tym momencie wojna może powstać w różnych innych miejscach, gdzie są muzułmanie. W tym momencie wojna domowa, lub coś w rodzaju takiego konfliktu na zasadzie grup, które się zorganizują i będą atakowały Europejczyków w metrze, na ulicy, w ich domach. Nie wolno o tym nie myśleć. Ja nie chcę straszyć nikogo, tylko chciałbym, żebyście sobie to wyobrazili.
My tu w Polsce, może mniej, musimy sobie to wyobrazić, ponieważ Polska w dużej mierze zaniechała przez dłuższy czas napływ uchodźców, chociaż teraz on już ma miejsce, ale chyba w znacznie mniejzej skali. Ale wyobraźmy sobie te państwa i te duże miasta tych państw, w których chociażby Francję, chociażby Wielką Brytanię, a też Szwecję, a weźmy też Niemcy. Tam są duże grupy uchodźców muzułmańskich i w momencie ogłoszenia przez Iran, że jest to święta wojna, że jest to wojna o być albo nie być narodów muzułmańskich, wówczas w Europie może stać się sytuacja wręcz uciekająca spod kontroli.
Najgorszy jest wróg taki, który działa znienacka, którego trudno rozpoznać i jest rozpierzchnięty posiód nas wszystkich, czyli wróg może zaatakować w każdym momencie, w każdej chwili, w każdej sytuacji i ty go w momencie ataku rozpoznasz, a nie przed atakiem. Wyobraźmy sobie jaką traumę i panikę może to spowodować w Europie.
Europa jest bardzo poważnie narażona na taką sytuację i warto byłoby, oczywiście moje słowa tutaj nic nie radzą, bo politycy się nie interesują raczej tym, co mówię ja, czy inni ludzie tu na kanałach, ale warto byłoby, gdyby politycy w tej chwili pomyśleli o takiej możliwości politycy europejscy, ponieważ może się okazać, że taka sytuacja, jeżeli wybuchnie wojna, jak wybuchnie wojna na Bliskim Wschodzie, ta, która ma wybuchnąć, ta, do której się już Izrael przygotował, nie tylko Izrael, to właśnie Europa jest totalnie narażona na coś w rodzaju zamieszek podobnych do wojny domowej. Jeżeli nie daj Bóg coś takiego by się stało, na pewno byłoby to fatalne i spowodowałoby to, zjawiska niekontrolowane społeczne, które byłyby trudne do opanowania.
To trzeba brać pod uwagę w momencie, kiedy ten wielki konflikt się zbliża. I jeszcze raz zaznaczam, tu nie chodzi o to, czy Iran zrobi jakąś poważną sprawę, gdzie Izrael uzna to za wypowiedzenie wojny. Iran mimo wszystko będzie chciał być dalej wstrzemięźliwy, bo się boi tej wojny. Natomiast wszystko na to wskazuje, że Iran będzie zmuszony, nie tylko Iran, do tej wojny. Proszę Was o jedną rzecz. Mówimy tu o poważnych sprawach. Ja mówię tu o poważnych sprawach. Mówię o naszym bezpieczeństwie, życiu. To, że sytuacja jest celowo podkręcona do napiętej. Między innymi przeczytam Państwu dzisiejszy artykuł z interii. Agnieszka Sucharska opracowała ten artykuł. I o to co się dzisiaj stało.
Izraelskie samoloty przeleciały nad Beirutem. Trzęsły się okna. Izraelskie samoloty bojowe przeleciały nisko nad libańską stolicą Beirutem, wywołując panikiem wśród mieszkańców. Lotnicy wykonali manewr na kilka minut przed rozpoczęciem przemówienia przywódcy Hezbollachu. W ciągu kolejnych 30 minut powtórzyli to trzykrotnie. Każdego rzędu powodując olbrzymi hałas. Izraelskie samoloty bojowe przeleciały nisko. W stolicy wybuchła panika. Jeden z repreterów Reutersa był świadkiem jak ludzie w kawiarni w dzielnicy Badaro w Beirutie rozbiegli się w panice, gdy głośne dźwięki roznosiły się po mieście. Ludzie zaczęli poszukiwać miejsc do schronienia. Także AFP przekazał natomiast, że z powodu ogromnego huku trzęsły się okna. To przerażające kiedy słyszymy takie dźwięki.
Czujemy się bezbronni i boimy się co ma się wydarzyć. Powiedział jeden z mieszkańców. No właśnie nic się nie stało poza tym hukiem. Zastanówmy się nad jedną rzeczą bardzo istotną. Beirut, stolica Libmanu to jest suwerenne państwo. Wojskowe samoloty izraelskie. Oczywiście szef Hezbollahu miał tam mieć swoje przemówienia. Szef Hezbollahu jest wrogiem Izraela. Ja sobie z tego zdaję sprawę. Tylko mimo wszystko Izrael przekracza granice, suwerenne granice obcego państwa, robi sobie kilkukrotne niskie przeloty głośnymi wojskowymi samolotami. Ludzie wpadają w panikę i to się stało.
Czy w sytuacji normalności międzynarodowej takie rzeczy uchodzą płazem dyplomatycznie? Czy nie jest to ciągła próba mimo wszystko jakiegoś nękania i próba prowokowania do tego, żeby te któreś z tych państw powiedziało basta, no nie możemy na to pozwolić, bo to jest już w sensie jak okupacja. Oni mogą militarnie przekroczyć naszą granicę, postraszyć naszych obywateli i wrócić sobie. No wyobraźmy sobie, że to się dzieje na polskim niebie, że Niemcy sobie zrobili taką pokazówkę nad Polską, od tak chcieli. To są rzeczy, które nazywam prowokacjami.
Prowokacjami ponieważ Izrael jest gotowy do planu drugiego, do planu B, ponieważ oczyścił strefę gazy i to właśnie jest, a zbliżają się wybory w listopadzie w Stanach Zjedżonych, nie tylko w Stanach Zjedżonych, ale i w Stanach Zjedżonych. To są niepewne wybory dla Izraela, więc ta cała sytuacja ma większe natężenie w tej chwili, ponieważ jest prawdopodobnie wymagany pośpiech w tym, żeby zaczął się konflikt, bo jeżeli się konflikt zacznie teraz, to obojętnie który prezydent będzie, czy Kamala Harris, czy Trump, to będzie inna sytuacja. Wtedy żaden z tych prezydentów, a zwłaszcza Trump, nie będzie mógł powiedzieć, że jego to nic nie obchodzi, skoro wszystko już jest w toku, wszystko się dzieje. Tak to wygląda.
Więc Europa ma realne zagrożenie w tym momencie. Europa, rządy powinny się ku temu przygotować zawczasu, ponieważ jesteśmy rozbrojonym społeczeństwem w Europie i w razie ogłoszenia Świętej Wojny, że dojść do tego, że kompletnie nie będziemy potrafili się bronić i to będzie tragedia, to będzie straszna trauma. Ja mam nadzieję, że to są tylko puste słowa, co ja mówię i nic takiego się nie wydarzy. Ale w obliczu tego, co się dzieje dookoła nas i w obliczu dyplomatycznych zdziczeń politycznych, bo tak jak mówię, świat mimo wszystko z sobą nie rozmawia, świat nie paktuje. Poważna sytuacja jest dlatego tak duża, że nie ma rozmów, nie ma targów między wielkimi przywódcami na świecie.
Jest pozycjonowanie się, jest pokaz pewnych sił i postaw z jednej i drugiej strony. To oznacza, że świat nie ma przed sobą rozwiązania dyplomatycznego na skalę międzynarodową. Że świat stoi w obliczu realnej, poważnej światowej wojny. I to jeszcze raz powtarzam, że gdzieś się tam w Paryżu dzieje olimpiada, że niedawno były mistrzostwa w piłkę nożną w Europie. To wszystko się dzieje, dlaczego się dziać nie ma. Bo zarazem tego zagrożenia jest też życie każdego narodu takie, jakie było. Ale to zagrożenie jest i trzeba na nie patrzeć z powagą, z rozsądnym lękiem. I powinniśmy wewnętrznie być w jakiejś gotowości, ponieważ sytuacja jest.
Zwróćmy uwagę na to, jak wygląda to w sposób przedstawiony nam medialnie. Drodzy Państwo, o wojnie mówi się każdego dnia. Jakbyśmy się cofnęli, jakbyśmy sobie odtworzyli programy publicystyczne, jakieś wiadomości sprzed jeszcze powiedzmy 4, 5, 6 lat do tyłu, oczywiście ktoś powie, zawsze gdzieś tam jakieś wojny były, ale nie tego typu. Nie tak konkretnie, nie tak blisko nas i nie tak tyczące nas. I nie było aż takiego podziału bezwzględnego świata, jaki jest teraz. Więc tu w tym przypadku nie ma, to nie chodzi o, że nie ma chęci do dialogu międzynarodowego. Prawdopodobnie sytuacja jest na tyle patowa, że nie ma możliwości dogadania się. Patrz na Stan Zjednoczony, patrz na Chiny, na Rosję.
Tutaj są zupełnie odmienne interesy. Chiny zaczynają coraz bardziej tworzyć potęgę międzynarodową. Coraz bardziej kusi na pewno stworzenie waluty BRICS. Chiny to też Rosja, Chiny to też Indie, Chiny to też Iran, no bo to jest BRICS. Ktoś powie nie, to są osso, to tam tylko interesy są, to nic ich nie łączy. Nie tak się zawiązuje jakiś poważny sojusz. Przecież Chinom będzie wygodniej być hegemonem i mieć jeszcze sojusz z wieloma państwami. To jest wszystko w trakcie. A teraz spójrzmy, jeszcze raz mówię na Amerykę, na dolar, który jest napompowany długami amerykańskimi, nie tylko.
Nie tylko na dolar, który ma konieczność uznawania go, ponieważ jeżeli, no bo to polega głównie na uznaniu dolara jako waluty, takiej samej hegemonii jak powiedzmy Ameryka wymaga, żeby ich państwo uważać za hegemona na świecie. To wszystko blednie i Ameryka nie widzi dla siebie miejsca w nowo powstającej sile na świecie, a ona powstaje. Czy się to Ameryce podoba czy nie. Więc jeżeli nie ma na to pomysłu, to pomysłem może być totalny bałagan i z tego bałaganu może coś wyniknąć. Jeżeli bałaganu nie będzie, Ameryka zacznie się topić we własnym dolarze, w długach, z ogromną recesją i z totalnym kryzysem, z którego będzie trzeba wychodzić latami. Podobną historię może przeżyć też Europa.
Więc jest to gra o bardzo wielką stawkę i Ameryka łącznie z Europą uchodzą za ogranych w mojej ocenie. Można byłoby się tego spodziewać, tylko może nie tak szybko, że Chiny zaczną podnosić głowę i Chiny ją podnoszą. Dlatego to wygląda bardzo poważnie drodzy państwo. Nasza sytuacja w Europie, jeżeli zacznie się konflikt na Bliskim Wschodzie, ten poważny, kiedy się zacznie ten konflikt poważny na Bliskim Wschodzie, na naszym podwórku może być bardzo niebezpiecznie i możemy być w fatalnej sytuacji. I wtedy może się okazać, że nasze bezpieczeństwo w naszych krajach jest pewną złudą. Tak. Czytam wasze komentarze. Ktoś napisał czy w tym roku, aby będą te wybory prezydenckie wstąp z wstanie zjednoczonych. No właśnie.
Sytuacja, która się potęguje na Bliskim Wschodzie jest robiona w ostatnim czasie w dużym pośpiechu w moim poczuciu. Wstanie zjednoczone wybory. Istota rzecz, kiedy jakiś czas temu, na pewno pamiętacie tę audycję, zastanawiałem się nad przyszłymi wyborami w Stanach, ale wtedy tylko kandydatami byli Biden i Trump. Ja mówiłem, że Biden się kończy. I powiedziałem, że kobieta mi się kojarzy i ta kobieta może popsuć szyki Trumpowi.
Ja mam takie wrażenie, że im krócej będzie do kampanii, im bliżej będzie do wyborów w Stanach, tym Kamala Harris będzie nabierała siły, że rzeczywiście jej będzie się obawiał Trump i ja się obawiam, że to ona zostanie prezydentem, ale czy do wyborów dojdzie? Ja mam takie wrażenie, że może się wydarzyć w Stanach coś takiego, że do wyborów może dojść wcześniej lub one mogą być przyspieszone z jakiejś konieczności. Wybory mogą być przyspieszone. Wydarzy się jakieś zdarzenie, które może przyspieszyć wyborów. To, że wygraje kobieta, kiedy to mówiłem, to był tylko Biden i Trump. I to było dużo, dużo wcześniej zanim Trump zazygnował. Więc jestem tej wizji wierny i mówię, że wygraje kobieta.
Israel wykona pewną wojskową operację, która będzie skandalem. I dopiero po tej operacji nastąpi na Israel odwied z dwóch lub trzech stron. Tak jak gdyby Iran czuł pismonosem, czuł, że jest to prowokacja, jeżeli odpowie poważniej na tą prowokację, to się już nie wybroni przed wojną. Przywódcy Iranu mają problem, bo nie chcą odpowiadać, ale naród żąda tej odpowiedzi. Iran tej wojny nie chce. Za Iranem stoją państwa, które w razie poważnego problemu Iranu obiecują lub gwarują, że nie mogą być zbyt silni. Ale ja jeszcze raz mówię, jeżeli zacznie się tam wojna duża, a przecież mówiłem, że powstanie druga wojna lokalna na bliskim schodzie, to to jest bardzo trudne.
A przecież mówiłem, że powstanie druga wojna lokalna na bliskim schodzie, będzie niezależne dwie wojny od siebie, Ukraina i bliskim schód. I ta druga wojna wymknie się spod kontroli, to ja obawiam się broni jądrowej. Ja to mówię kilka razy, ale ja to jak cień taki czuję w tych moich poczuciach, że. . . Ktoś tu napisał Marek Brzostowski. Pozdrawiam z Darłowa, jechałem przez Człuchów. Taka to nazwa. Pozdrawiam Pana. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry.
Niektóre państwa w Europie, przewódcy niektórych państw w Europie, mają już przygotowane takie odezwy do narodów. Głowy państw będą mówiły odezwy do narodów w tych państwach, do ludzi. Tak by to było oczywiste od razu, że my z jakichś względów też będziemy zagrożeni. A być może wtedy dowiemy się jednej rzeczy. Być może właśnie wtedy dowiemy się, drodzy państwo, że to nie jest tylko jakaś tam wojna na Bliskim Wschodzie, która zaczęła się rozpalać. Jeszcze bardziej. Tylko że mamy do czynienia z konfliktem międzynarodowym na różnych frontach. Jak zacznie się konflikt na Bliskim Wschodzie, odkryją nam karty i zaczęliść propaganda w kierunku takim, że już jesteśmy w trzeciej, może nie będą tego nazywać trzecim światowym.
Tylko że jest to konflikt międzynarodowy i trzeba się do tego konfliktu przygotować, ponieważ on się właśnie zaczyna roztaczać, powiększać. Także to co się dzieje na Bliskim Wschodzie, jak się to rozpali, zabierze nam złudę. Złudę pozoru pokoju. Na zasadzie, a może się niebawem wojna na Ukrainie skończy. Tam też wojowali, powojują, uspokoi się będzie jakoś. To tak się nie skończy. Wszystkiego dobrego do jutra. Pozdrawiam Państwa. .