TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Muzyka Dzień dobry. To jest program Herbatka z psychologiem. Nazywam się Monika Leśnikowska-Marciniak. Pozdrawiam wszystkich. Bardzo, bardzo Wam dziękuję za Waszą aktywność na moim kanale, za takie wspaniałe komentarze, za Wasze wsparcie, dobrym słowem również za wsparcie materialne kanału. Kochani, bardzo, bardzo jestem szczęśliwa, że kanał się rozwija i to dzieje się tylko i wyłącznie dzięki Wam i dzięki Waszemu wspaniałemu nastawieniu. Kochani, prosiliście, żebym nagrała film dotyczący takiego uwikłania człowieka w relację toksyczną, na przykład z narcyzem, w której to takim dojmującym uczuciem, emocją, przeżyciem jest uczucie absurdu.
O tym absurdzie właśnie chciałabym dzisiaj powiedzieć parę słów, dlatego że jak ktoś do mnie trafia na konsultację psychologiczną, ktoś, kto właśnie pozostaje w takiej relacji, to właśnie bardzo takie silne akcenty w wypowiedziach tej osoby padają na takie właśnie uwikłanie w absurt. Ludzie mówią, że to, co ja przeżywam jest chore, jest absurdalne. Ta cała rzeczywistość, w której się znalazłam, czy znalazłem jest po prostu dla mnie nie do pomyślenia.
Gdyby mi ktoś parę lat temu powiedział, że ja będę w takiej relacji, że ja będę w takich różnych absurdalnych sytuacjach się znajdować, to bym po prostu puknął się w czoło i bym powiedział, że to jest niemożliwe, że przecież mam swój rozum, że potrafię zobaczyć, gdzie jest prawda, gdzie jest fałsz. Natomiast okazuje się, że niestety w relacji z takimi toksycznymi ludźmi my wpadamy w takie poczucie absurdu i w poczucie chaosu. I dopiero jeżeli moi pacjenci wychodzą z takich relacji, czyli albo są już na etapie wychodzenia z takiej relacji, albo już wyszli z takiej relacji i z pomocą psychologa odbudowują siebie, odbudowują swoje zasoby, swoją osobowość, składają to wszystko do tego, żeby znowu ta osobowość była zintegrowana.
To oni dopiero wtedy widzą cały ten ogrom absurdu, w którym tkwili. I zobaczcie, że to jest tak, że dzięki właśnie takim różnym sztuczkom tej osoby toksycznej, dzięki jej kłamstwom, manipulacjom, przeinaczeniom i tak dalej, możesz się poczuć tak bardzo zdestabilizowany, że właściwie przestajesz już ufać sobie, przestajesz wierzyć temu, co sama czujesz. Twój mózg, jak to się mówi, staje dęba i już nie potrafi rozróżnić, co się właściwie wydarzyło, jakie tutaj zaszły różne mechanizmy, jak ta rozmowa się potoczyła.
To też właśnie bardzo często wychodzi w czasie konsultacji, kiedy ja pytam na przykład o jakąś tam ostatnią rozmowę z osobą taką narcystyczną, to pacjent odpowiada zazwyczaj w taki sposób, że ja nie umiem przytoczyć tej rozmowy, ja nie wiem, o czym była mowa. To był taki chaos, to był taki kłębek jakichś pozrywanych zupełnie różnych nitek, że ja tak naprawdę nie potrafię opisać pani tej rozmowy. I do tego, do takiego właśnie absurdu doprowadzają dziesiątki rozmaitych sytuacji takich po prostu drobnych z pozoru, ale jakże bolesnych w ciągu dnia. Te nie muszą być wielkie jakieś od razu kłótnie, awantury, to są czasami po prostu takie sytuacje w ciągu dnia, które powodują, że właśnie tak jak powiedziałam, mózg staje dęba.
Na przykład to wam powiem takie właśnie z ostatnich moich konsultacji takie przykłady. Narcy sprosi cię o to, żebyś zadzwoniła do niego do pracy i mu przypomniała, że jak wyjdzie z pracy to ma iść do apteki i kupić sobie jakieś tam leki, których potrzebuje. Dobrze zgadzasz się na to, dzwonisz do niego jeden raz, nie odbiera, drugi raz nie odbiera, trzeci raz znowu kompletnie cię ignoruje, pisześ SMS-a, nie odpowiada na tego SMS-a, po czym pod koniec dnia wraca do domu i robi ci kosmiczną awanturę, że mu nie przypomniałaś o lekach i przez to, że mu nie przypomniałaś, on do tej apteki nie poszedł i teraz czuje się jeszcze gorzej.
Dopowiedzcie sobie sami, co czuje taka osoba właśnie, która była przez cały dzień ignorowana. Kolejny przykład, macie wspólne dzieci i wiadomo jak to dzieci są takie sytuacje, że te dzieci się jakoś tam zachowują głośno czy nie do końca tak jak powinny, wtedy słyszysz o właśnie zobacz jak te dzieci wychowałaś, to przez ciebie one takie są, to ty je tak wychowałaś. Wmawia ci nieustannie, że coś powiedziałeś czy w ogóle nie powiedziałeś, ale powiedziałeś w kompletnie innym znaczeniu, w innym kontekście, albo odwrotnie będzie cię oskarżać o to, że coś zrobiłaś, a ty właśnie tego zupełnie nie zrobiłaś. Czyli w tą przestrzeń pomiędzy was on wprowadza absurd i wprowadza chaos.
Dlaczego to robi? Dlatego, że on bez tego chaosu nie potrafi kontrolować życia, nie potrafi kontrolować innych ludzi, a nie potrafi kontrolować sytuacji. Jemu bałagan jest potrzebny do tego, żeby pływał jak ryba w wodzie, więc wszędzie gdzie będzie mógł, będzie tworzył chaos. Czy to chaos fizyczny w postaci bałaganu, czy to chaos w relacjach, chaos w komunikacji, chaos w uczuciach, emocjach i tak dalej. Czyli możemy powiedzieć, że jego królestwo to jest królestwo chaosu. Bardzo to jest ważne, jeżeli się to rozpozna stosunkowo najwcześniej jak tylko można, no to mamy taką właśnie wielką, ogromną, czerwoną flagę.
I ci ludzie, którzy właśnie wykrzykują swoje jakieś polecenia, despoci, narcyzini, psychopaci, którzy narzucają innym swoje zdanie, wrzeszczą na innych, którzy utrudniają najbliższym ludziom życie, oni uwielbiają chaos, dlatego, że oni też mieszają w tym chaosie jak w kotle. Oni mieszają wartości istotne i nieistotne, to co ważne i to co drugorzędne. To wszystko jest w tym wymieszane i dlatego ty gubisz się w tym wszystkim. Twój mózg, choćbyś był najbardziej inteligentnym człowiekiem, najbardziej myślącym, chłodno i precyzyjnie, pogłobi się właśnie w takiej absurdalnej rzeczywistości. On na przykład, ktoś taki, o takich cechach narcystycznych, potrafi być bardzo dokładny, perfekcjonistyczny w drobiazgach, ale na przykład kompletnie zaniedbywać to co ważne, co istotne, co powoduje istotę ducha danej sprawy.
Czyli dla nich chaos jest idealnym środowiskiem, w którym oni mogą Ciebie doprowadzić do tego absurdu i do dezorientacji, że cóż, dwa razy dwa Ci się nie skleja, że to jest cztery. Mogą stosować wielokrotnie przeze mnie omawiane już gaslighting, manipulacje, kłamstwa, zaprzeczanie celowe, wprowadzanie Ciebie w błąd, dlatego że to jest ich właśnie taki ocean, w którym oni się czują najlepiej. I tym samym będą te działania podkopują Twoją pewność siebie. To, że Ty już, że gdyby jesteś w tej rzeczywistości absurdalnej, to do tego stopnia podkopuje Twoją pewność siebie, że zaczynasz to odczuwać na innych polach. Nie tylko w tej relacji, ale w ogóle w relacjach z innymi ludźmi.
Czyli na przykład kiedyś byłaś osobą pewną siebie w relacjach ze znajomymi, z przyjaciółmi, dzisiaj się izolujesz, jesteś niepewna czy niepewny, boisz się wyrazić swojego zdania, nie wiesz czy masz rację, bardzo trudno podejmować Ci decyzję. Kiedyś na przykład, kiedy szłaś do sklepu, podejmowałaś decyzję błyskawicznie. To, to, to jest niepotrzebne, kupowałaś i do widzenia. Dzisiaj będąc właśnie w takiej sytuacji, kubisz się, nie wiesz, radzisz się wszystkich dookoła. To jest właśnie też ten zatruty owoc relacji ze sobą toksyczną. Poza tym takie osoby toksyczne wprowadzają właśnie ten chaos i ten absurd poprzez komunikację piernoagresywną. O tej komunikacji ja myślę, że nagram oddzielny odcinek, bo to jest bardzo ciekawy i taki warty rozszerzenia temat.
Natomiast na dzisiaj tylko tak zasygnalizuję może to, że oni posługują się komunikacją zaczepną, piernoagresywną. I dlatego po rozmowie z kimś takim, po pierwsze nie wiesz tak naprawdę o czym była mowa, a po drugie czujesz się kompletnie rozstrojona, czy rozstrojony, zdezintegrowany. Dlaczego? Bo kiedy z nim rozmawiasz, czy z nią, taką osobą zatrutą, jej czy jego wypowiedzi mogą Ci się wydawać z pozoru niewinne, a jednak w jakiś niepojęty sposób. Czujesz jakby to były takie wbijane w Ciebie szpilki, bo to może być ton głosu, to może być kontekst wypowiedzi, to może być ukryty sarkazm, ukryta agresja, którą Ty wyczuwasz.
Twój mózg odbiera to jako agresję, jako zagrożenie, ale słowa mogą być przy tym całkowicie takie niewinne. Ktoś taki będzie mówił na przykład, używał takich sformułowań jak domyśl się, super, dzięki, nic się nie stało, nie musisz mi pomagać, niczego nie potrzebuje, poradzę sobie sama. Czy ja jestem zła? Nie, nie jestem zła, absolutnie, wydaje Ci się. Kiedy Ty dokładnie rozpoznajesz co innego, to co Ty rozpoznajesz, a to co ta osoba mówi, nie ma się nijak do siebie. Czyli tam tak naprawdę jest złość i wrogość albo obojętność.
Czyli jednego dnia też możesz być doceniany, chwalona, czuć się akceptowany, a następnego dnia, przez następny cały ciąg dni, możesz być ignorowany albo źle traktowany, albo krytykowany, deprecjonowany. Kiedy próbujesz o tym mówić, będziesz wpędzany czy wpędzana w poczucie winy, będziesz karany na rozmaite sposoby, bardzo często przez milczenie, przez taką właśnie też bierną agresję wyrażaną poprzez karanie ciszą. Czyli słuchajcie, co w związku z tym, jakieś takie praktyczne rady co zrobić, żeby zupełnie się w tym absurdzie nie utopić, bo to jest największe zagrożenie, że my czujemy, że się topimy po prostu w tym absurdzie. Po pierwsze, staraj się o jasną i bezpośrednią komunikację.
Nie dlatego, że dzięki temu ta druga strona coś zrozumie i się zmieni, zweryfikuje swoje stanowisko. To się najprawdopodobniej nie stanie. Natomiast musisz to robić dla siebie. Musisz to robić po to, żeby właśnie promować to, co jasne, to co jest transparentne, krystaliczne, żeby ocalić siebie. Bo właśnie jak to wiemy, prawda jedynie może nas wyzwolić. Czyli musimy pozwolić sobie tutaj na to, żeby w sposób autentyczny, zgodny ze sobą wyrażać to, co naprawdę myślimy i co naprawdę czujemy. Można skupić się, można sobie pomóc, zaboznając się z tak zwaną komunikacją opartą na porozumieniu bez przemocy, dlatego że dzięki temu łatwiej skupimy się na swoich uczuciach, na swoich potrzebach.
W kontakcie z kimś takim zastosuj taktykę bycia obserwatorem. Jeżeli jesteś w relacji z kimś toksycznym, arcystycznym, psychopatycznym, musisz wejść w rolę obserwatora. Nie traktuj kogoś, kto Ciebie niszczy. Nie traktuj kogoś, kogo naprawdę Twój mózg odbiera jako zagrożenie, jako nastawienie wrogie, jako bliskiej osoby. Nawet jeżeli jest to ktoś z rodziny, ktoś bardzo bliski. Pamiętaj o tym, w czym powinna przejawiać się prawdziwa miłość w relacji, że jest to obecność, jest to zaangażowanie, jest to szacunek do drugiej strony, jest to uważność w komunikacji, umiejętność słuchania, jest to empatia, jest to nastawienie na drugą osobę znacznie większe niż w szkole. Nie musisz na siebie samego. Tym jest miłość.
Musisz też pamiętać, żeby trwać przy swoich ideałach, bo bez tego utoniesz właśnie w tym absurdzie. Obserwuj uważnie nie tylko tą drugą stronę, ale obserwuj również uważnie siebie, swoje emocje, swoje uczucia. Obserwuj to, co się dzieje z Twoim ciałem, na przykład kiedy masz taką rozmowę z kimś toksycznym. Jak się czuje Twoje ciało, napisz to sobie, prowadź taki dziennik, w którym będziesz zapisywać takie rzeczy, żeby w chwilach, kiedy przyjdzie na Ciebie zwątpienie, rezygnacja, poczucie chaosu w głowie, Ty wtedy sobie to po prostu wszystko przypomnisz.
I pamiętaj o tym, że jeżeli różne strategie, o których ja w wielu, wielu już odcinkach mówiłam, nie zadziałają w relacji z taką osobą toksyczną, narcystyczną czy psychopatyczną, to po prostu, jeżeli ten dystans, o którym ja mówię, że jest konieczny, nie zadziała, to Ty musisz po prostu definitywnie odejść z takiej relacji, odejść z takiego związku. Bo w przeciwnym razie zaczniesz słabnąć, zaczniesz po prostu chorować. Zacznie chorować Twoja dusza, Twoje emocje, a w końcu Twoje ciało, bo ten stres się kumuluje, bo po prostu tego w pewnym momencie może być już za dużo dla Ciebie.
Bardzo zachęcam do tego, żeby sięgnąć po sprawdzoną taką pomoc psychologiczną, żeby móc po prostu wyrazić to, co właśnie naprawdę czujesz, naprawdę myślisz w obecności kogoś, kto to zrozumie, kto Ci to pomoże uporządkować i pokaże Ci obiektywne różne dobre drogi wyjścia z tej sytuacji. Kochani, jeszcze raz Wam bardzo dziękuję za uwagę. Piszcie proszę w komentarzach, co sądzicie na ten temat. Piszcie o swoich przeżyciach, o swoich doświadczeniach, bo to jest niezwykle wzbogacające dla innych, którzy te komentarze czytają. Tworzymy tutaj naprawdę świetną społeczność, gdzie nawzajem możemy się wspierać i sobie pomagać. Także bardzo do tego zachęcam.
Przypominam, że pod każdym z moich filmików jest również funkcja podziękuj, gdzie za pomocą wpłaty można wesprzeć mój kanał. Także bardzo serdecznie dziękuję wszystkim tym z Państwa, którzy już to zrobili. Jestem niezmiernie wdzięczna i proszę o taką pomoc innych. Kochani, zachęcam również do tego, żeby subskrybować mój kanał, żeby udostępniać te treści znajomym, przyjaciołom, ludziom Wam bliskim, którzy być może również potrzebują wsparcia i uporządkowania różnych trudnych obszarów w swoim życiu. Pozdrawiam Was, całuję, do zobaczenia. Napisy stworzone przez społeczność Amara. org.