TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Pytanie z zapytajpastora Witamy serdecznie w naszym podcastzie z serii Zapytaj Pastora, w którym przedstawiamy odpowiedzi pastora Johna Pajpera na często zadawane, czasem trudne pytania od słuchaczy. Dzisiejsze pytanie jest pytaniem, które otrzymujemy praktycznie codziennie i jest ono dość proste, a jednocześnie niezwykle ważne. Czy nowonarodzony chrześcijanin może utracić swoje zbawienie? Biblijno odpowiedział na to pytanie i jest donośne, jasne, stanowcze, radosne i wspaniałe nie. Nowonarodzona osoba nie może stać się martwa, nie może być znowu nienarodzona. Podzielę się tutaj myśleniem biblijnym, starając się, jak to tylko możliwe, opierać na tekście, a nie samej teologii. Życie dane nam podczas nowego narodzenia jest dosłownie życiem wiecznym. A to świadectwo jest takie, że Bóg dał nam życie wieczne. On już nam je dał.
A to świadectwo jest w Jego synu, 1. Iana 5. 11. A więc nie dał on nam tymczasowego życia, dał nam życie wieczne. Już teraz bierzemy udział w życiu w świecie przyszłym. A oto następne kluczowe słowo. Tych zaś, których przeznaczył, to fragmenty z Rzymian 8. 30. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał, tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych też uwielbił. A więc uwielbienie jest końcowym stanem nieutracalnego zbawienia. I ten wers mówi, że wszyscy, którzy są powołani, są usprawiedliwieni. Nikt nie odpada. I wszyscy, którzy są usprawiedliwieni, są uwielbieni. Nikt nie odpadnie. A więc odpowiedź jest następująca. Jeśli jesteś powołany, nie możesz stracić swojego zbawienia.
I będę starał się dowieść, że bycie powołanym i bycie nowonarodzonym oznacza według biblijnych kategorii dokładnie to samo. Będziemy usprawiedliwieni, będziemy uwielbieni, ponieważ zostaliśmy powołani. To znaczy, zostaliśmy narodzeni na nowo. Rodzaj powołania, o którym Paweł tutaj mówi, to takie powołanie, którego użył Jezus w przypadku Łazarza, który był w grobie. Łazarzu, wiem, że jesteś martwy. A teraz wyjdź na zewnątrz. Powołanie tworzy życie. I właśnie to miało miejsce w przypadku każdego, kto jest chrześcijaninem. Boże suwerenne powołanie stworzyło życie. To znaczy, że do tego powołania jest dołączona obietnica. Oto kilka fragmentów, które to pokazują. Pierwszy list do Tesaloniczan 5, 23-24. Więc rozumowanie tutaj jest następujące. Jeśli jesteś powołany, Bóg jest wierny. Będziesz strzeżony aż do ostatniego dnia.
Albo jeszcze tutaj w pierwszym liście do Korinthian, pierwszy rozdział od wersetu 8 do 9. Chrystus utwierdzi Was aż do końca dnia. I to jest to, co powiem, że nie jest to powołanie. To jest to, co powiem, że nie jest to powołanie. Więc teraz możemy się cofnąć i zobaczyć, dlaczego w Rzymian 8, 30 wszyscy powołani są usprawiedliwieni, a wszyscy usprawiedliwieni są uwielbieni, ponieważ Bóg jest wierny. Nic nie dzieje się automatycznie. Wielu ludzi myśli, że Bóg jest wierny. Ale to nie jest tak. Wielu ludzi myśli, że Bóg jest wierny. Ale to nie jest tak. Wielu ludzi myśli, że pewność zbawienia jest jak szczepionka. Myślą, kiedy miałem 6 lat pomodliłem się i Bóg dał mi zastrzyk w ramie.
Dlatego nie mogę zachorować na potępienie. To nie działa w taki sposób. Jest to raczej podobne do rozpoczęcia dożywotnej terapii z lekarzem, który mówi, jesteś moim pacjentem, będziesz robił to, co ci powiem, a ja doprowadzę Cię do końca bez żadnych braków do ostatniego dnia. Oto Jeremiasza 32, 40, który jest jednym z moich ulubionych wersetów potwierdzających doktrynę wytrwania świętych. Zawrę z nimi wieczne przymierze, że się od nich nie odwrócę, bym przestał im dobrze świadczyć. Także włożę w ich sercu bojaźń, aby nie odchodzili ode mnie. A więc to nowe przymierze, które Jezus kupił swoją krwią, jest przymierzem zachowania. To nie tylko bezpieczeństwo osiągnięte w jakiś mechaniczny sposób, ale też w ten sposób, w jaki jest przymierze.
To jest wytrwanie, którego Bóg dokonuje w sposób aktywny. Bóg działa aktywnie w moim życiu. Wiesz, kiedy pytam ludzi, skąd wiesz, że będziesz chrześcijaninem, kiedy obudzisz się jutro rano? To wielu z nich jest jakby zaszokowanych tym pytaniem i odpowiadają, no bo wiesz, to jest jak bycie człowiekiem. Nie, to nie jest jak bycie człowiekiem. Obudzisz się jutro rano jako chrześcijanin, ponieważ Bóg jest wierny. Bóg cię obudzi ze snu i obudzi w tobie swoją wiarę. No to kilka innych wersetów. Filipian 1,6. Będąc tego pewien, że ten, który rozpoczął was dobre dzieło, dokończy go. Powód, dla którego Paweł tak mówi, to sposób, w jaki boża wierność łączy się z Pawła powołaniem, jego nowym narodzeniem. Albo Judy 24.
A temu, który może was ustrzec od upadku. Ja mam takie pytanie. Na podstawie tego wersetu jakiś czas temu miałem 67 lat, kończyłem wtedy moją służbę pastorską. Jestem przytłoczony faktem, że Bóg mnie ustrzegł. On mnie ustrzegł. Nie pozwolił upaść i przynieść chańby jego imieniu i zniszczyć Kościół. Nie patrzę na to z założonymi rękami i mówiąc, jakim ja jestem dobrym gościem. Ale ja mówię, niesamowite, niesamowite. Temu, który mnie ustrzegł i który mnie ustrzeże. To pozostawia nam myślę tylko jedno kluczowe pytanie, które ludzie zadają i które powinni zadawać. A co z ludźmi, którzy są w Kościele? Byli diakonami albo starszymi, a na studiach wyglądało na to, że są zbawieni. Oto oni 5 lat później i porzucili to wszystko.
Niektórzy z nich umierają w takim stanie. Co z nimi? I ja myślę, że są dwa kluczowe wersety, które powinni rozmyśleć długo i poważnie. 1 Listiana 2, 19. Słowa z nas w tym wersetie na pewno oznaczają nowonarodzeni z nami, przyłączeni do Jezusa z nami. I oni tacy nie byli. Wyglądało na to, że tacy byli, ale oni nie byli narodzeni z Boga. Jeszcze jedno. Wiesz, Hebrajczyków rozdział 6 sprawia ludziom dużo trudności, jeśli chodzi o rodzaje duchowych doświadczeń, które ktoś może mieć, ale nadal pozostawać osobą zgubioną. Ale myślę, że Hebrajczyków 3, 14 to absolutnie kluczowy werset tego listu. Autor nie mówi, jeśli tylko nasze pierwotne przeświadczenie, aż do końca niewzruszenie zachowamy. Autor nie mówi, jeśli tylko nasze pierwotne przeświadczenie, aż do końca niewzruszenie zachowamy, staniemy się uczestnikami Chrystusa.
On mówi, my wiemy, że byliśmy od początku naszego życia z Chrystusem, uczestnikami Chrystusa, ponieważ wytrwamy do końca. Co oznacza, że wytrwanie w wierze jest dowodem na to, że staliśmy się częścią Chrystusa. I kiedy to wytrwanie zawodzi, to znaczy, że my nigdy nie byliśmy w tej pewności. Oto punkt kluczowy. Pewność zatem nie jest automatyczna. Jest to pewność zakorzeniona w naszym zaufaniu do całkowicie suwerennego, dotrzymującego przymierza Boga, który dał swego Syna za grzeszników po to, że gdy patrzymy na niego, Duch Święty świadczył nam, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Dziękujemy pastorowi za odpowiedź na to pytanie. Dziękujemy również naszym słuchaczom i zachęcamy do wysłuchania kolejnych odcinków z serii Zapytaj Pastora. Zapraszamy również na naszą stronę internetową www. evangeliawcentrum.
pl, gdzie możecie znaleźć wiele materiałów, takich jak artykuły czy wykłady wideo, które publikujemy w służbie lokalnemu kościołowi. Dziękuję, że byliście z nami. Pozdrawiam i do usłyszenia wkrótce. .