TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Muzyka Witaj, z tej strony Cyprian Graczek, zapraszam Cię do obejrzenia kolejnego filmu, w którym będę mówić o nowiu, o nowiu wraku, który ma miejsce 17 lipca, a także o energiach, z jakimi będziemy mieć do czynienia przez kolejne tygodnie i miesiące, a zapewniam Was, że będzie odczuwalna zmiana. Patrząc na to, co się dzieje w kosmosie, będziemy przechodzić do trochę innej fazy i ta druga połowa roku będzie się nam jawić już w jaskrawy sposób, odmienny sposób, inaczej niż ta pierwsza faza. Ta pierwsza faza była trochę łagodniejsza, te nowie pełnie, o których mówiliśmy, tam było dużo takich pozytywnych aspektów, sporo łagodności, sporo akceptacji.
Nawet jeśli nie odczuwałeś tych czasów specjalnie pozytywnie, bo jesteśmy cały czas w procesie takiego wielkiego przebudzenia i intensywnych zmian i wzrostu świadomości, ewolucji świadomości, to nawet, który wiąże się naturalnie z tym, że po prostu przechodzimy wszelkie zmiany i transformacje wewnętrzne w bardzo, bardzo przyspieszonym tempie, więc to nie może być zbyt komfortowe i zbyt wygodne. Ale mimo wszystko w takim ogólnym zarysie nie był to dramatyczne, nie była to dramatyczna pierwsza połowa roku, nie było to przesadnie intensywne i takim kolektywnym rozumieniu większości z nas raczej energie były bardziej zharmonizowane.
Dużo mogło się pojawić otwarcia serca, większej akceptacji, większej uprzejmości ze strony innych ludzi, jakby opadły pewne energie, pewne emocje, wyszliśmy znowu do społeczeństwa, do ludzi, tak jakby ta cała trauma związana z zamykaniem ludzi i zastraszaniem nas i cała ta psychosa jakby minęła i już została totalnie przez nas zapomniana i podobnie zresztą jak ten czas wojny, z którym gdzieś w jakiś sposób się oswoiliśmy. Teraz mam wrażenie, że te energie trochę będą bardziej napięte i o tym właśnie będę mówić dzisiaj i zacznę oczywiście od nowiu.
Przypominam jednocześnie, że prowadzę też drugi kanał Imperium Światła, w którym mówię więcej o kwestiach związanych z takim rozwojem osobistym, z tym jak radzić sobie na przykład z przemocem narcystyczną, ale także na tamtym kanale prezentuję informacje związane z przebudzeniem duchowym i z wykorzystywaniem praw naturalnych czy praw hermatycznych. Właśnie w tej chwili opracowałem pierwsze filmy, w którym w każdym filmie mówi o każdym z siedmi podstawowych praw naturalnych opisanych w kebalionie i do tego zapraszam Cię, żebyś polubił, skomentował i subskrybował kanał Imperium Światła. Jednocześnie przypominam o tym, że wydałem książkę Astrologia Samorozwoju, to jest pierwsze klucze do interpretacji horoskopu urodzeniowego, więc również ją tutaj prezentuję. A teraz już przejdę do nowiu i now w raku. Now w raku przypada dokładnie 17. 07.
Będziemy już dni wcześniej odczuwać ten now. Nowie są momentem, kiedy Słońce i Księżyc znajdują się w tej samej części ekiptyki, w tym samym dokładnym stopniu tego samego znaku Zowiaku. W tym wypadku to będzie 24 stopni 50, bodajże 6 minut znaku raka. I now jest związany z początkiem, z rozpoczęciem cyklu, z zasiańiem pewnego ziarna, z intencją na nowe, z rozpoczynaniem nowych zjawisk i z takim, z położeniem korzenia, z zasiańiem roślinki. Potem w okolicach pełni widzimy, co zasięliśmy.
To jest ten czas, kiedy możemy zweryfikować i co było nie tak, co można jeszcze poprawić, jak można tą roślinkę dalej podlewać, jak o nią zadbać, żeby ona dalej rosła, lub widzimy, że po prostu z nic nie wyrosło, lub w jakiś sposób możemy nawet podziwiać to, co udało nam się zasiać. Tak mniej więcej to wygląda. Więc zwróć uwagę, świadomie, budując świadomość, obserwując, jak płynie Ci ten now. Możesz zrobić sobie takie ćwiczenie na koniec dnia i zapisać, co się działo w tego dnia. A potem w czasie pełni otworzysz sobie swój zeszyt i zobaczysz, jakie są konsekwencje energetyczne i konsekwencje takie symboliczne dla tego, co wydarzyło się w tym nowiu. Sam nów w raku jest związany z uwrażliwieniem.
Rak pokazuje nasze delikatne, wrażliwe miejsca i nasze czułe punkty. Więc możemy być bardziej wrażliwi, bardziej przewrażliwieni. I dla jednych to będzie po prostu to, że będą okazywać cieplejsze i łagodniejsze uczucia. Dla innych to będzie czas, kiedy ich lęki będą silniej i głośniej dawało sobie znać. A dla innych, dla tych, którzy nie radzą sobie najlepiej z emocjami, z lękami, może to być czas irytacji i agresji. Dlatego irytacji i agresji, bo w końcu, kiedy są w nas lęki, czasami łatwiej jest je przemienić w złość, w irytację, w agresję. Ale generalnie będziemy wrażliwsi w tym czasie. Więcej może nam być współczucia. I będziemy bardziej połączeni do lęków swoich, cudzych i kolektywnych.
Możemy łatwiej wczuć się w to, co tak naprawdę całe społeczeństwo, czy całe moje otoczenie, czy cała moja rodzina, czy ludzie, których widzę na co dzień, czy cały naród. Jakie są głębokie lęki w nas wszystkich. One wtedy trochę dają o sobie lepiej znać. I również nasze delikatne punkty dają o sobie lepiej znać. I po prostu rak chce, żebyśmy czuli. Więc to jest specyficzny czas, w którym warto być połączonym ze swoim światem emocjonalnym. Co czuję, budząc się? 17 lipca warto zadać sobie takie pytanie, z jakimi uczuciami się obudziłem? OK, to są takie i takie uczucia.
Skąd one się wzięły? Jak mogę pozwolić im głębiej być? Jak mogę je objąć? Jak mogę je zaakceptować? Gdzie je czuję w ciele? Jak one wibrują? Jak mogę je jeszcze bardziej sprecyzować? I naturalnie oprócz tylko umysłowej analizy tych uczuć, jak najbardziej pozwolić sobie, aby one w nas po prostu były. Rak to jest znak bardzo rodzinny i naturalnie wielu z Was w tej chwili będzie przeżywać jakieś wakacje, może być daleko poza domem, ale jest to czas, kiedy my chcemy tak być bliżej siebie, bliżej tych, którym ufamy, bliżej tych, którzy są dla nas bliscy. Bywamy w czasie takiego nowiu raka bardziej sentymentalnie. Możemy mieć więcej takiej potrzeby, po prostu rozmarzyć się, pomarzyć o fajnej przeszłości, docenić przeszłość, oglądać stare zdjęcia, wspominać dobre czasy.
To jest tego typu energia. Kiedy w grę wchodzi nasze bezpieczeństwo i to przede wszystkim o bezpieczeństwie, możemy najwięcej myśleć wtedy o tym, żeby nam było zwyczajnie dobrze i ciepło, tak jak po prostu kiedy byliśmy małymi dziećmi. Rak właśnie reprezentuje dzieciństwo, taką troskę jako małe dziecko i takie macierzyństwo. Teraz wspomniałem na samym początku, że to jest dosyć napięty czas. Ja zaraz przejdę do tych napiętych aspektów, z którymi mamy do czynienia. Po pierwsze ten napięty aspekt jeden to jest Mars w opozycji do Saturna.
Mars dopiero co wszedł do znaku panny i Saturn, jak wiemy, jest w rybach w opozycyjnym znaku i zaraz po tym nowiu stworzy Mars opozycję do Saturna, która jest napiętym aspektem, który można dobrze wykorzystać, spożytkować, ale w takim ujęciu kolektywnym może wydawać się walka Mars z kontrasystem Saturn. Zamieszki różnego rodzaju wzrost takiej agresji wobec władzy, wobec policji albo policji, wobec ludzi może to być trochę taki bardziej napięty i agresywny czas, zwłaszcza dla tych, którzy po nowiu nie poradzili sobie ze swoimi lękami i którzy tylko w czasie tego nowiu ich poziom zwiększyli.
Rak chciał te lęki tobie pokazać, ale jeśli ty nie chcesz ich oglądać i czuć, to naturalnie możesz je próbować tłumić, próbować je zapychać i łatwiej ci może je być, przemienić w agresję. I może to być agresywny czas, zwłaszcza, że mamy też Wenos w takim dosyć ognistym i dumnym Lwie i mamy też zbliżające się Słońce w opozycji do Plutona. Pluton tworzy opozycję do tego nowiu, a więc to nie jest ścisła opozycja, to jest opozycja, która narasta, czyli w czasie nowiu możemy mieć takie poczucie, że narasta w nas jakieś napięcie, jakiś stres, jakieś lęki i że wcale po tym nowiu one z nas nie wyjdą, bo Księżyc dopiero będzie zmierzać wraz ze Słońcem w stronę tego Plutona.
One będą dużo bardziej intensywne jak Księżyc będzie w opozycji do Plutona, czyli mniej więcej 10 godzin po tym nowiu, to już pewnie będzie 18 lipca, poniedziałek, natomiast potem Słońce będzie się zbliżać do tego Plutona. I Pluton w opozycji do Słońca i Księżyca przy Marsie w opozycji do Saturna wskazuje na duże, takie trochę autorytarny bud, walkę na przeciąganie liny, poczucie mocy kontra bezsierności, na próbę takiego większego wywarcia wpływu ze strony ukrytej czy ze strony elit na społeczeństwie, czyli jest to takie znowu przeciąganie liny, taki trochę militarny aspekt, albo taki aspekt właśnie związany z zamieszkami, z jakąś brutalnością policji, z jakimś tego rodzaju na przykład skandalem, który by mógł kolektywnie gdzieś objąć nasze czy zostać zasiały w umysłach ludzi.
I to, co jest jeszcze istotnego, jeśli chodzi o ten aspekt, to mamy palec Boży, palec Boży pomiędzy Wenus, palec Boży to jest innymi słowy aspekt, w którym są zaangażowane trzy planety. Dwie planety tworzą 150 stopni do jednej w ten sposób, ja to może rozrysuję, mamy trzy planety, Wenus, Pluton i Neptun i wygląda to mniej więcej w ten sposób. I kąty między tymi planetami to jest 150 stopni i między ostatnią planetą, między pozostajnymi dwiema planetami jest 60 stopni, czyli Wenus tworzy kąt, jest pod kątem 150 stopni do Neptuna i 150 stopni do Plutona, a Pluton i Neptun są odbawione 60 stopni od siebie.
To się nazywa palcem Bożym i palec Boży jest wtedy, kiedy ta najszybciej poruszająca się planeta, czyli w tym wypadku Wenus, jest właśnie na wierzchołku. I tak dokładnie jest, palec Boży nazywa się też palcem przeznaczenia i jest to trochę takie skierowanie naszej uwagi na tą energię. I jakby tylko, że problem w tym, że sam Aspekt Quinkungsa wiąże się z dużym napięciem trudnym do zintegrowania. Planety w Quinkungsie to są planety, które są w znakach o bardzo różnej energii. W tym wypadku mamy Wenus na przykład w Lwie i Plutona w Koziorosztu. I to są totalnie odmienne energie.
I dlatego, że ani Lwa, ani Koziorosztu nie łączy praktycznie nic, to jest zupełnie inny żywioł, niekompatybilny żywioł ognia z Ziemią, niekompatybilna jakość, zupełnie odmienna, czyli jakość stała znaku Lwa i kardynalna znaku Kozioroszca. Niekompatybilna polaryzacja, gdzie lew jest znakiem pozytywnym, a Kozioroszcy negatywnym. I oczywiście te słowa pozytywny i negatywny nie odbierać tutaj w żaden sposób emocjonalny. To tak zostały nazwane. Wszystkie znaki ekstrawertyczne tak zwane zostały nazwane pozytywnymi, a introwertyczne negatywnymi. Chodzi o inną polaryzację. Więc między planetami w kwingumcie generalnie jest spore napięcie. Jest taki przymus, żeby jakoś zintegrować te energie, ale one są ze sobą połączone z kwingumcem, co się do siebie przyciąga, ale przyciąga je tak totalna różnorodność ekspresji tych energii.
Kiedy mamy takie połączenie, takie napięcie jednej planety na wierzchołku i dwóch planet w kwingumcie, to jest coś takiego, jakby te napięcie dawało sobie mocno znać i trzeba znaleźć jakieś wyjście. Wyjściem jest, żeby jakaś planeta musi ustąpić i zacząć zachowywać się wbrew naturze swojego znaku, w którym jest. I tak w tym wypadku trochę Wenus w Lwie musiałaby zacząć zachowywać się albo jak kolejny znak, czyli panna, który jest bliższy Kozioroszcowi, albo jak wcześniejszy znak, rak, który jest bliższy rybom, w którym jest neptun. I nie do końca to Wenus pasuje. Więc to nie jest aspekt dynamiczny, a więc on nie zachęca do jakiejś zmiany, ale jest aspekt napięciowy.
Więc tego dnia w czasie tej pełni i w czasie tego nowi i w tym okresie możemy odczuwać tego rodzaju napięcie. Napięcie pochodzące od Plutona i od Neptuna, a więc od planet bardzo głębokich. Jednej związane jest z taką duchową prawdą jedności wszystkich nas, a drugi z taką nieprzyjemną, brutalną prawdą. I bardzo możliwe, że właśnie w tym czasie będziemy musieli spojrzeć na pewnego rodzaju rzeczy, które już dużo nie można przemykać oczu. Zwłaszcza, że ten palec Boży jest związany z aspektem, jest utożsamiany z czymś takim jak kryzys czasu, czyli jest już za późno, by dokonać zmian. Albo gdybym zrobił coś wcześniej, albo nie mogę już dłużej zwlekać z tym i z tym, to jest ten czas, ale on nie jest teraz komfortowy.
Trzeba było to zrobić na przykład innego dnia. Albo po prostu nie można już dłużej z czymś zwlekać i ten czas, i to nieubłaganie tego czasu wyrzuca pewne rzeczy i napięcia na nas. I ponieważ mamy do czynienia z Wenus w Lwie, to trochę tak jakby to był czas na to, aby wziąć swoje i zrealizować swoje i zintegrować swoje własne wartości. Zwróć uwagę na to tego dnia, czy nie ma jakichś rzeczy, które bardzo w tobie tak kumulowały się jakieś napięcia w tobie, których nie adresowałeś, nie adresowałaś. Problemy, na które nie chciałeś czy nie chciałaś patrzeć. Po prostu nigdy nie było kiedy się tym zająć. I to jest ten moment, kiedy może z tym się wiązać kryzys.
I on nie musi być super poważny, ale może ci być zwyczajnie na przykład tego dnia przykro, bo dobrze wiesz, że powinnaś była znaleźć pracę i teraz ci umyka ta opcja. I nawet jeśli ona ci umknęła tydzień temu, czy dwa tygodnie wcześniej, to właśnie w tej chwili czujesz ten kryzys i ten smutek z tym związany. To może być na przykład coś takiego. I Wenus zachęca nas, ten palet może wskazuje na Wenus, i on zachęca nas do tego, żeby integrować swoją Wenus i tego dnia mieć dużo miłości i akceptacji w sobie do tego, co jest i co nas otacza.
Więc co tak w skrócie o tym quinkunkcie, o tym palcu Bożym, bo można mówić dużo, ale ponieważ ja mówię o takim horoskopie kolektywnym, nie jak coś indywidualnie na nas wpływa, to wydaje mi się, że wystarczy taka informacja. Na pewno na emocje będzie to oddziaływać na te osoby, które mają coś w okolicach 27, 8, 9 stopnia znaków Lwa i znaka lub znaku Wodnika. To będzie tak jakby najmocniej wpływać na te osoby. I teraz jedną rzecz, którą chciałem zadresować, to jest pozycja Jowisza w znaku Byka, który jest, Jowisz w Byku będzie do maja przyszłego roku. Jowisz w Byku jest już od, nie wiem, czy maja, czy kwietnia tego roku.
I to był ten czas, kiedy tak dużo się dzieje wokół przekonań związanych z naszymi finansami i z naszym bogactwem. I tak tylko zwrócę uwagę, że już dawno zapomnieliśmy o tym trudzie, który był związany z pandemią. Wiele ludzi o tym zapomniało, wiele ludzi o tym nie myśli. To jest temat, którego się nie dotyka. Tym tym na tyle taki traumatyczny, przegadany, przewałkowany, przemielony, męczący, wzbudzający polaryzację, negatywne emocje, opresję, budzący podziały społeczne i przynosząc jakiś wstyd, niewygodne emocje, poczucie winy za to, że jak się zachowywały niektóre osoby, że ten temat został po prostu wyrzucony. Po tym pojawił się temat wojny, potem bardzo szybko pojawił się temat inflacji.
I ja na jakiś czas nie wspominałem o tym, co tak dosyć często mówiłem wcześniej w swoich filmach, czyli o działaniu elit, działaniu różnego rodzaju grup czarnych magów i innych, którzy zakulisowo mocno wpływają i próbują stworzyć swój własny porządek tutaj. Ja przypomnę tylko trochę o tym, że celem jest totalne zniewolenie ludzi. Celem jest połączenie ich z sztuczną inteligencją, trzymanie w wiecznym strachu, odłączenie od źródła organiczności, wprowadzenie jednego wielkiego chaosu po to, żeby potem narzucić swój własny porządek i stworzenie takiego umysłu, podłączenie ludzi do takiego jednego wielkiego umysłu, jednego ula, żeby każdy myślał tak samo i żeby można było w zasadzie sterować ludzkimi myślami, ludzkimi przekonaniami i ludzkimi zachowaniami. Stworzyć sobie armię posłusznych robotów.
I jednym z tych, nie twierdzę, że ten plan się uda, wręcz nie wierzę, że ktoś bądź mógł udać, ale jednym z kropów do stworzenia nowego porządku świata jest zniewolenie finansowe. I to zniewolenie finansowe nie może nastąpić tak z dnia na dzień, ponieważ ludzie by się po prostu zbuntowali, by się obrazili, by się jakoś zjednoczyli. Więc jest to pewien powolny proces i najważniejsze jest zawsze sterowanie ludzkim umysłem, ludzką percepcją, ponieważ my myślami, przekonaniami kreujemy rzeczywistość.
Zwróćmy uwagę, co się zadziało przez ostatnie lata i przez ostatnie zwłaszcza miesiące w mentalności ludzi, bo to się dzieje bardzo subtelnie, więc na tyle subtelnie, że możemy na to nie zwracać uwagi, ale bombardowanie nas ciągle treściami o inflacji, pokazywanie wzrost cen, memy związane z drogimi paragonami z wyjazdami nad morzem, mówienie o tym, że brakuje turystów nad morzem, ciągle takie artykuły pokazujące różnego rodzaju treści i informacje, które mają nas zbudzać lęk, poczucie braku, tego, że jest źle na rynkach finansowych, tego, że jest drogo, oswajanie nas z tym i przyzwyczajanie.
I teraz nawet jeśli nas to nie interesuje i myślimy, że nas to nie dotyczy, tak jak wielu ludzi podczas pandemii, to mimo wszystko kolektywnie świat ma zasiewany wirus mentalnego przekonania o braku i braku finansów, o tym, że jest drogo, o tym, że jest inflacja, o tym, że czekają nas trudne czasy i tak dalej i tak dalej i tak dalej. I to wszystko jest robione na tyle łagodnie, by jednocześnie nie sprowokować społeczeństwa do jakichś zjednoczonych antyrządowych działań. I swoją drogą to jest ciekawe, że najbardziej takie potężne przemysły najbardziej zarabiają na tych ostatnich kryzysach, które mamy, to najbardziej potężnymi przemysłami, w które inwestowały elity zawsze to był przemysł farmaceutyczny, oczywiście też przemysł sztucznej inteligencji teraz rozwijający się, ale przemysł farmaceutyczny i przemysł wojskowy.
I to w te przemysły najwięcej idzie pieniędzy, bo jak wiemy, jeśli uboże jest społeczeństwo, no to przecież matematyka jest prosta. Jeśli wydajesz swoje 50 zł dla kogoś, to ktoś te 50 zł ma. Więc to nie jest tak, że pieniądze po prostu znikają i nagle wszyscy są biedni. To jest proste, te pieniądze gdzieś trafiają. I teraz mamy coraz większy zasób ludzi żyjących w biedzie lub żyjących na kredytach, ale to dalej nie jest ich własność. Leasingi, kredyty, to nie jest dalej własność. To jest iluzja posiadania, to jest iluzja obfitości. I coraz więcej ludzi jest tłumionych i sobie nie pozwala.
Wpływa to źle na ich mentalność, wpływa to na ich poczucie braku, często na pewność siebie i na poczucie własnej wartości, a z drugiej strony gdzieś w fundusze płyną. Nie płynęły one bardzo mocno do przemysłu farmaceutycznego, teraz bardzo mocno do przemysłu zbrojeniowego i wojskowego. I naturalnie na to nie zwracamy uwagi. Więc ja uczulam na to, żebyś był świadomy, obserwował, wyłapywał, ale nie brał do siebie żadnych aspektów, które budzą w tobie lęk przed brakiem lub lęk przed finansową przyszłością i nie brał tych przekonań, które zaczynają być normalizowane w społeczeństwie.
Czyli kiedy widzisz wysokie ceny, zwróć uwagę na swoje lęki, które masz, to nie znaczy, żeby je wypierać i budować fantazyjną rzeczywistość, bo jeśli już coś wpuściłeś do swojej rzeczywistości, no to musisz teraz odpowiedzialnie sobie z tym radzić, czyli odpowiedzialnie podejść do tego, OK, widzę, że ceny są wyższe, to teraz widzę, że mam tyle i tyle, OK, to teraz ja świadomie, z uśmiechem i entuzjazmem widzę w tym jakiś pozytyw i może ja wcale nie potrzebuję tego rodzaju produktów czy tego rodzaju wakacji i kierunkuję swoją energię świadomie, z entuzjazmem i z wiarą w co innego.
Natomiast zauważanie tych wszystkich negatywów, które się dzieją, o czym mówią ludzie, o czym mowa jest w wiadomościach radiowych, o czym mowa jest w telewizji, jak treści z artykułów bombardują nasz umysł i jak często są to subtelne kwestie, tak jak chociażby memy z paragonami. Więc możemy się co jakiś czas odsunąć od takich ludzi, od takiej mentalności, nie mówię, żeby usuwać ludzi za swojego życia i nie kontaktować się z tymi, którzy niestety popadli w przekonania o braku i biedzie, ale co jakiś czas warto od tego odpocząć i otoczyć się tymi, którzy widzą tak naprawdę pozytywną zmianę i widzą pędzącą obfitość w naszym kierunku.
I dlatego byk, bo to Jowisz jest w byku, Juram jest w byku i dlatego tak mocno też przerabiamy, plus węzły księżycowe, przez półtora roku węzła północne księżycowe były w byku, dlatego ta energia byka związana z finansami, z obfitością na tyle mocno przysłoniła nas. I byk jest rządzony przez Wenus, a Wenus jest planetą, która reprezentuje miłość, wdzięczność i wartości. Więc tak naprawdę byk jest takim testem dla nas, czemu dajemy wartość. Czy dajemy wartość materii i pieniądzom, czy dajemy większą wartość miłości. Miłość, wdzięczność za to, co już mamy.
Kiedy zauważasz, że na coś się nie stać lub żyjesz w jakimś braku, możesz automatycznie złapać się na tej myśli i zacząć ćwiczyć w sobie, to trzeba wyćwiczyć, wymusić wdzięczność płynącą w kierunku tego, co otrzymujesz i co dostajesz i co masz. I to jest ta druga strona byka. Jedna to materializm, druga to miłość, to obfitość, to wdzięczność za to, co jest i zauważanie, że mam wszystko to, czego potrzebuję.
I kończąc już ten film o Nowiu, to węzły północne-księżycowe przesuwa się w tej chwili ze znaku byka do znaku barana i teraz w zależności od różnych szkół, bym powiedział, ale to jest różnica niewielka, różnica tygodnia, kiedy on się przesuwa, według tych efemeryt, z których ja korzystam, to się przesuwa zaraz po tym Nowiu, czyli od 18, w zasadzie chyba już 17 lipca węzeł północny wchodzi na 1,5 roku do znaku barana, a południowy ze skorpiona przesuwa się do znaku wagi i przez kolejne 1,5 roku nasza karma, bo z tym są węzły związane, będzie skoncentrowana, nasza kolektywna karma jako ludzi będzie skoncentrowana na zupełnie innych aspektach.
Waga, będziemy musieli odejść od pewnych bagowych wzorców zachowań i iść kolektywnie w kierunku baraniastych wzorców zachowań i energia barana ma w sobie coś takiego militarnego, ma w sobie dużo indywidualizmu, pędu, chęci samostanowienia, wyrażania siebie, bycia usłyszalnym, moje zdanie też się liczy, bycia asertywnym i walecznym i to wszystko dzieje się podczas gdy Mars jest w opozycji do Coturna i kiedy Pluton zacieśnia aspekty, czyli mamy do czynienia z naprawdę wejściem w energię yang, w energię ognistą i w energię męską, więc tego typu energia będzie trochę bardziej przyświecać nam przez kolejne już miesiące, ale zwłaszcza jej początek będziemy widzieć po tym nowiu, więc mocniejsze stawianie na siebie, na swoją własną indywidualność, na pewnego rodzaju rebelię, ja mam taką wizję różnego rodzaju zamieszek czy ogni na przykład, ale to też będzie po prostu w związkach, czasami przeciąganie liny, czasami próba zbalansowania związków tak, żeby dwie indywidualności się mocno liczyły i że transformacja związków i relacji, bo z tym jest związane też wejście do węzła północnego wyjścia, znaczy z tym jest związany fakt, że węzła południowej jest w wadze, czyli związki, a północne jest baranie, czyli ja, moja indywidualność.
Wenus też jest związana ze związkami sama w sobie i Wenus jest w tych podwójnych quinkungsach, więc sporo też może się dziać wokół relacji, chęci transformacji relacji, poczucia jakiegoś kryzysu czy właśnie kryzysu czasu, jeśli chodzi o pewne decyzje, które w związkach powinny być podjęte, to też taka kolejna kwestia, która może się tego nowiu zadziać. Ja jestem bardzo ciekaw waszych opinii, co się wydarzyło tego nowiu, ja czytam wasze komentarze i lubię słuchać i czytać, zwłaszcza te, w których reflektujecie i w których mówicie jak przeżywacie, jak czujecie ten czas i jakie pewne drobne elementy przemyślenia, przeżycia czy doświadczenia dzieją się właśnie w czasie tych tranzytów energetycznych, w czasie tych przejści różnych.
Dziękuję ci bardzo za uwagę, wszystkiego dobrego, dbaj o siebie, troszcie o siebie, bądź blisko swojej rodziny w czasie tego pięknego nowiu w raku i czuj jak najbardziej swoje emocje. .
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.