TRANSKRYPCJA VIDEO
Mąż zaprosił żonę do prezentacji, gdzie opowiedziała o biznesie opartym na umiejętnościach energetycznych, zaczynając od sprzedaży kryształów. Rozwinęła biznes wirtualny bez reklam, osiągając sukces online. Inna osoba wykorzystała swoje umiejętności wewnętrzne, pomagając innym poprzez analizy życiowe i sprzedaż e-booka. Program autostopowania prowadzi do chaosu, ale można go dezaktywować poprzez działanie i zmianę postaw, skupiając się na osiągnięciu celów.
13 sekund do startu. Uwaga, uwaga. 20 wybiła, możemy zaczynać. Witam wszystkich serdecznie. Zajmuję się dzisiaj czymś totalnie szalonym, niemożliwym, nierealnym dla wielu, ponieważ jak widzisz zaprosiłem moją żonę, Marię. Cześć, dzień dobry. Będziemy się tak bawić mikrofonem, bo podobno słychać różnie, jak to nie jest bezpośrednio. I dlaczego zaprosiłem dzisiaj Mary? Zaraz do tego dojdziemy. Najpierw tylko odnośnie tego, co było w ostatnich dwóch dniach. A było to związane z wystawianiem produktów fizycznych, z znajdywaniem produktów fizycznych i tym, jak to sprzedać. Zaczęliśmy od Allegro, dlatego że jest to najprostsze, najbardziej banalne. metod na. . . znalezienie fajnego produktu jest oczywiście o wiele więcej. Wystawienie i duże sprzedaże są też inne metody, ale wymagają o wiele bardziej, może nie skomplikowanych, ale po prostu innych systemów.
I gdybym to pokazywał na żywo, to zajęłoby to po prostu zbyt długo, a to, co pokazałem wczoraj, jeśli byłeś, napisz proszę na czacie, czy byłeś, czy nie byłeś, czy wystawiłeś, czy nie wystawiłeś, bo to robi różnicę. Tak naprawdę wszystko to, co do tej pory robiliśmy, to sprowadzało się o to, czy podejmiesz odpowiednią decyzję, czyli czy w ogóle podejmiesz decyzję, żeby przyjść na tego live'a, więc fajnie, że przyszedłeś. Potem kwestia przesłuchania tej wiedzy, no i oczywiście wdrożenie tego w życie. Jak pokazałem to wczoraj, sobota w południe, niekoniecznie wiem, że wielu osobom się chciało to zrobić, dlatego pytam, kto to zrobił, a kto nie. Wiesz, najważniejsza jest po pierwsze właśnie decyzja, a potem jest to, żeby było działanie.
Więc nieważne, czy dzisiaj sprzedałeś, czy nie, pamiętaj, że to wyzwanie trwa 5 dni, nie jesteśmy nawet jeszcze w połowie. Moim celem jest to, żeby cię zaktywować, żebyś zobaczył, że kładając odrobinę wysiłku, jesteś w stanie osiągnąć coś większego. Dzisiaj pokażę Ci na przykładzie Marii, jak. . . Przez produkty wirtualne, tak zwane infoprodukty, można zarabiać pieniądze od totalnego zera. Nie mając żadnego doświadczenia w sprzedaży online, albo prawie żadnego, bo Maria sprzedawała, zaraz dojdziemy do tego, na pewno nigdy nie sprzedawała infoproduktów. Mówimy tutaj o tym, że nie było żadnej strony internetowej, nie było sklepu. ale zrobiło się z tego coś fajnego. I te osoby, które zostaną do końca, dostaniecie ode mnie bardzo dokładny schemat tego, jak Maria wybrała to, co zaczęła robić, ale włączymy sobie szybko podgląd, żebyś zobaczył, o co chodzi.
Chodzi o to, że pokazuję dane z maja. W maju Maria zrobiła ponad. . . 53 tysiące złotych, nie pokazując twarzy, zresztą pewnie większość z Was widzi po raz pierwszy moją żonę, bez żadnych reklam, zero reklam, bez strony. I chcemy pokazać Wam to wszystko, żebyście sobie uświadomili, że XXI wiek, w momencie kiedy mamy kluczną inteligencję, robi. . . ogromną różnicę dla każdego. Tak, prawie 60 tysięcy w sensie złotych, było pytanie w miesiąc, 30 dni. Okej. Wiem, że w tym momencie część z Was nie jest gotowa nawet na to, co usłyszycie. Jeszcze gdybyśmy to zrobili 2-3 lata temu, tego typu rzeczy, to by jeszcze wiele osób dziwnie na to zarogowało, ale świat się dużo zmienił po pandemii właśnie. Więc przyjmij to.
że takie rzeczy się dzieją i nie jest to nic nadzwyczajnego. Ale pokażę Ci po kolei, żeby Ci pokazać właśnie jak to działa. Przede wszystkim, to jak mówię, kwestia decyzji i kwestia zrobienia pod to systemu. I to jeszcze od tego zacznę. Wszystko, ja Ci pokażę zaraz dokładnie jak to wyglądało, Maria opowiada jak to było dokładnie zrobione. Wszystko jest w 100% legalne. To nie jest tak, że są zadowoleni, tylko są zachwyceni. Na dzień dzisiejszy większość sprzedaży, jaka jest generowana, jest robiona przez polecenia klientów, którzy nie są do tego w żaden sposób zachęcani, żeby polecali komukolwiek innemu. I teraz bardzo ważna sprawa, bo wiem, że część z was zna mnie od lat i możecie powiedzieć, no dobra Jacek, ale to ty Marii wszystko pokazałeś i ona to wszystko wdrożyła.
Więc to nie ja robiłem. Ja nawet się, dobra, ja w pewnym momencie zacząłem sugerować pewne rzeczy, które warto byłoby zrobić. To nie znaczy, że mnie posłuchała. Nie klikałem za nią nic. Tak jak mówię, nie było żadnych reklam. Zresztą pokażę ci zaraz schematy, będziesz widzieć. Więc ona zrobiła jedną podstawową rzecz. Weszła w to. Po prostu zdecydowała, że będzie działać i to zaczęła robić. I teraz tak, nie wiem czy przekazać pałeczkę, czy. . . Możemy się dzielić. Dobrze. To może ja najpierw zacznę z mojej perspektywy. Było to tak. Pod koniec kwietnia nagle widzę jakieś zamieszanie i coś się dzieje. I potem oktyki różne wow i tak dalej. W końcu zobaczyłem co się dzieje i tak patrzę sobie i myślę wow, no nieźle, nieźle.
A wyglądało to tak, że przez te działania, które podjęła zaczęło nagle wpływać na konto określona ilość pieniędzy i wtedy bardziej było pytanie co mam robić, bo chyba jest kwota wolna od podatku i co będzie jak to przekroczę. więc tak kwota wolna jak widzisz zaczęło się to pod koniec kwietnia ale ale to o czym my tutaj mówimy będziemy mówić tylko o maju w każdym razie ja jestem bardzo zadowolony bardzo dumny Dobra, chociaż nie czekaj na usta ja jestem dumny za usta więc jestem bardzo dumny z mojej żony, że zrobiła coś takiego ponieważ wiem jak to w Polsce wygląda jak dużo ludzi narzeka, ale nic z tym nie robi nie wykorzystuje po prostu szansy jaka jest Do zobaczenia! W 100% wszystko było robione przez telefon komórkowy, nie jakiś nadzwyczajny, tylko model jeszcze sprzed dwóch lat. Bo lubię.
W sensie przez iPhona, więc wiadomo, to jest lepszy telefon do pracy. Ale zacznijmy od tego, że zapewne myślicie sobie, no dobra, no ale ma męża bogatego, więc chce to robi, nie chce to nie robi. Nagle ją naszło na coś, co dawała robić. To opowiem wam, skąd to się zaczęło. W skrócie, bo to jest myślę klucz tej historii. Mianowicie, aktualnie, że tak powiem, albo jeszcze inaczej zacznę, jest oczywiste, że mamy z mężem wspólne i osobne konta. I to był czas, kiedy pewne inwestycje nasze musieliśmy ze wspólnych kont dużo pieniędzy wydać na pewne rzeczy, w co aktualnie inwestujemy. A że mój mąż, jak pewnie słuchacie jego filmiki, to nie jest osoba, która kisi pieniądze na kontach.
tylko jak ma jakąś kwotę, to on od razu musi kupić giełdę, inwestować, bo pieniądze mają pracować. Więc już wiedziałam, że sporą kwotę wydaliśmy z wspólnego konta. Jeszcze przypadkiem mój mąż potrzebował wybrać dużą kwotę w banku, który jest z mojego konta. I stało się tak, że na moim prywatnym koncie nagle stopniały pieniądze. A ja mam coś takiego, że muszę mieć taki. . . Taką granicę. Po prostu one tam leżą i ja muszę mieć taką granicę. I przypadkiem, w tym samym momencie, przyszła do mnie pewna moja bliska osoba, która poprosiła, czy mogę jej pożyczyć pieniądze. Ja tak sobie myślę, no czy widzę, że jej pożyczę, ale ta moja kwota, wiecie, no każdy ma jakąś tam podłówkę w razie W, takie miejsce zapasowe, może nie na czarną godzinę, ale wiadomo.
Po pożyczeniu jej tych pieniędzy, tej mojej bliskiej osobie, patrzę tak na konto i mówię, nie no, w życiu nie miałam tak mało pieniędzy. I stwierdziłam, że no już wiem, że wydaliśmy na wspólny duży, dużą inwestycję i no nie powiem do mojego męża, oddaj mi pieniądze, tylko stwierdziłam, że muszę coś z tym zrobić. I dlaczego to mówię? Mówię to po to, żeby wam pokazać. ciąg przyczynowo-skutkowy. To nie było tak, że nagle jak masz wszystko, to ci się nie chce. Nie czułam żadnego przymusu robienia tego, bo nie oszukujmy się, że stać nas na wszystko, na bardzo wysoki jest standard życia, ale w momencie, kiedy ja poczułam, że trochę tracę grunt pod nogami, to od razu pomyślałam, że nie, dostałam taką motywację do działania.
Więc jeżeli szukacie okazji, i szukacie aż coś się zmieni, największy paradoks jest taki, że im ciężej, tym większa motywacja, żeby z tego wyjść. Bo nie działasz z momentu, kiedy jest super, tylko działasz z momentu, kiedy. . . No już nie masz nic do stracenia, albo właśnie musisz ruszyć. I jak przyjechała do mnie ta osoba i mówi, że no dobra, to już zacznę ci oddawać pieniądze, to ja się tylko tak roześmiałam i powiedziałam, że dzięki tak naprawdę, bo dzięki tobie ruszyłam to, gdzie nie miałam tej motywacji. I to są efekty. To ja dopowiem, bo tak, w tytule jest napisane 53 tysiące, a tu jest tylko 47 300. To jest wydruk z systemu, który. . .
wdrożyłem w pewnym momencie, znaczy nawet niecały nie system, tylko była wdrożona, nie była dalej strona internetowa, tylko sama strona do płatności, tylko i wyłącznie płatność. Dlaczego? Dlatego, że klienci się domagali płatności kartą i tak dalej, i tak dalej, więc to jest. . . Zagraniczni. Zagraniczni, zagraniczni. I tu jest tylko 47 tysięcy, dlatego, że było dużo wpłat na konto i rewolta. Wpłaty są o wiele więcej, ale w sumie nie o to chodzi, żebym Ci wygrybywał każdą złotówkę. Masz tu pokazane 200 zamówień, 47 tys. zł w ciągu miesiąca. Tak naprawdę, tak jak mówię, są 53 tys. za maj, start pod koniec kwietnia. No i pod koniec kwietnia było około 11. Jakoś tak. Albo i. . . Pamiętasz? Nie pamiętam. Ale dużo. Albo nawet dużo więcej. Dobra.
Ale to jeszcze powiem ci jedną rzecz, bo mamy małe dziecko, które jest naprawdę bardzo energetyczne, bardzo zajmujące, nie da się go zostawić na sekundy, bo zaraz coś się wydarzy. Więc robienie czegokolwiek przy nim, ja mam swoje zajęcia, więc ciężko mi jest poświęcić na to czas, więc taka była do tej pory układ między nami, że ja tutaj jestem od biznesu, a Maria jest od ogarniania domu. Bobasa, więc widzisz, że tak to wygląda. I teraz popatrzmy, o co tu w ogóle chodzi. Może ty. No to teraz ja. To jest screen z dziś, z mojego konta, tylko nie wiem, czy dobrze widzicie, na Instagramie. 28 tysięcy, konto Wansal. 28 tysięcy 100. I to, co jest istotne, moment, w którym zaczynałam, to było 14 tysięcy osób. Mówię tutaj o kwietniu.
Ale wcześniej, jak zrobiłam te 14 tysięcy? Miałam moment, że bardzo dobrze szła mi sprzedaż kryształów i kamieni, bo od tego zaczęłam. Zaczęłam typowo od e-commerce'u, od fizycznych produktów. Tylko, że to też robiłam to w taki sposób, no wiadomo, znowu wracamy do tego, że nie miałam noża na gardle, nie miałam motywacji. I robiłam to do skoku, bez żadnych takich, wiecie, jak miałam inspirację, to sobie działałam. I uzbierało mi się 14 tysięcy w około dwa lata, w półtora, dwa lata. I od tego momentu, kiedy zaczęłam teraz, dostałam nową motywację i zaczęłam działać od kwietnia, dokładnie od 17 kwietnia, no to doszłam bez żadnych reklam. Do 28 100 i nawet mój mąż na początku. jak zrobił się taki viral na moich filmikach, no to mówi, dobra, to pójdźmy na tę reklamę.
A ja tak sobie myślę, nie, jestem ciekawa, ile jestem w stanie zrobić ruchu bez reklam. I mało tego, pochwalę się, że nie mam żadnych opinii, albo prawie żadnych, bo opinie, które wystawiają mi osoby, są bardzo, wiecie, takie. . . prywatne, intymne, tym czym się zajmuje, to co się tym czym się zajmuje to są takie odczyty energetyczne i wchodzenie w człowieka, takie najbardziej intymne i najbardziej prywatne sprawy, więc czułam się, czułabym się strasznie niezręcznie robiąc screeny i pokazując im właśnie te opinie, dlatego to jest bez opinii, tylko. . . Może ja coś powiem, bo nie wiecie co to jest, tak, co to za biznes, na czym to polega.
Moja żona ma pewną umiejętność, która dla jednych byłaby problematyczna, dla niej no po prostu ma umiejętność zaglądania wewnętrzna, do wnętrza i odczuwania takich rzeczy, których inne osoby by nie odczuły. I tą umiejętność przez lata przychodziły do niej rozmaite osoby i prywatnie prosiły, nawet nie tyle prosiły, ale ona sama przychodziła do jakiejś osoby. i mówiła jej, że w twoim życiu jest to, to i to, i to, i to, i to, i wszystko się zgadzało. i różne powiązania między osobami, tematy dlaczego ktoś się choruje, dlaczego coś się w życiu nie układa, czy to pod kątem fizycznym, czy to pod kątem biznesowym, pieniędzy, relacji. Więc ona to wszystko robiła, tylko nie robiła tego na zasadzie. . . Nie pokazywała tego w żaden sposób.
Tak, i właśnie zostałam wtedy zmotywowana, żeby ten mój dar poniekąd spieniężyć, jakkolwiek to nie brzmi. I tutaj jest wynik. Widzą kursorek? Jak robię? Czy nie widzą w ogóle tego? Tak, prawie 2 miliony wyświeceń w ciągu 30 dni na moim koncie. Mówimy tu dalej, 2 miliony bez żadnej reklamy. Tylko i wyłącznie to, co przyszło. I tutaj mamy porównanie, jeszcze tu jest 28 kwietnia, 15-100. I tu już było 10 dni tego mojego działania i faktycznie to już ruszyło. Tak, i 140 tysięcy. I idziemy dalej. Mam nadzieję, że dobrze to widzicie. To jest 10 marca, 10 kwietnia. Czyli liczba odbiorców 858 minus 96%. 2840 wyświetlenia. w ciągu miesiąca, 10 marca tego roku do 10 kwietnia. Daj następnego slajda. 11. I tu mamy 3 maja, 1 czerwca, 1,918,000.
I osoby nieobserwujące, 72%. I tutaj tak samo jest pokazany wzrost. Więc to, co mówimy, aha. 0% z reklam. To jest chyba rzecz, z której jestem najbardziej dumna. To są zrzuty z Instagrama, więc. . . Tak, tego nie zobaczycie wchodząc na mojego Instagrama, ogólnie w post, ale no to mam 15 maja dodany post, 6300 polubień, 53 komentarze, 2900 zapisów. Ja odpowiem na jedno pytanie, bo Richard pyta, a powtórzyłabyś to bez Jacka. Richard, ja nawet. . . Palca do tego nie przełożyłem, bo nie znam się na tym, nie prowadzę Instagrama i nie znam się na tym, czym się Maria zajmuje. Tyle.
Poza tym, jak ktośkolwiek mnie zna prywatnie, to wie, że jestem mocno charakterna i akurat jak Jacek wchodzi z czymś i chce mi coś powiedzieć, to nie zawsze mu to wychodzi. Dobra, tu mamy kolejne statystyki i to chciałam pokazać. Co dają te. . . Ten ruch, on daje obserwujących. Tu jest 1820 i mam po prostu takie posty, które mi przyniosły 3000-4000 obserwujących i to są ludzie, którzy realnie przyszli, bo ich przyciągnęłam, a nie są, wiecie, kupieni. To są ludzie zaangażowani i ja to widzę, bo większość moich postów działa na takiej zasadzie. że ja prowadzę sprzedaż w komentarzach, a raczej w wiadomościach prywatnych. Więc angażuję do pisania. Jeżeli chcesz, to piszesz komentarz i wtedy podejmujemy. . .
Ja tu muszę jedną rzecz powiedzieć, bo cokolwiek tu jest robione, to nie ma tutaj sprzedaży. Jak wejdziesz sobie na wansal. pl, na Instagramie, to pooglądaj sobie te posty. W żadnym z tych postów nie jest napisane kup pan, panie kup pan cegłę. Nie ma nigdzie czegoś takiego. Dobra. I to jest akurat z dziś, pan z dziś, z jednym klientem, który wrócił do mnie i kupił praktycznie wszystkie możliwe analizy dla siebie. dla dziecka, dla żony, a przyszedł z polecenia swojej koleżanki. I on napisał, że tak wiele się zmienia od momentu, kiedy mi pomaga. Jestem bardzo wdzięczny, dziękuję. Czuję w sobie spokój i równowagę, które tak rzadko było mi odczuwać. I czuję się nawet wypoczęty, gdzie byłem chronicznie zmęczony.
Wiecie, ja tu nie pokazuję opinii pod takim względem, co ja daję, tylko pokazuję Wam, że. . . Jak robicie coś naprawdę w zgodzie ze sobą, to zawsze, nieważne co to będzie, bo nie każdy musi wierzyć w duchowość. Są ludzie, którzy, wiecie, robią rzeczy bardzo naukowe i są osoby, które. . . Tego potrzebują. Ja robię to i przyciągam do siebie osoby, które tego potrzebują. Ja jestem szczęśliwa, oni są turbo szczęśliwi. Wymiana polega na tym, że ja im daję coś, co ich odblokowuje, oni mi dają pieniądze. Wszyscy są zadowoleni. I kolejne, po prostu chciałam cię serdecznie podziękować za skan aury, wskazówki i rytuały. Już od pierwszego paragrafu wiedziałam, że to informacje dla mnie trafiło prosto do serca. No i po prostu. . .
Pokazuję wam to po to, żebyście wiedzieli, że nie wciskam tam komuś MLM czy nie wiadomo co, tylko że ten feedback jest ewidentnie, no ewidentnie ludzie są zadowoleni z tego. Ja mam odpowiedź na kilka pytań, które się tu pojawiły w międzyczasie. Czy to legalne? Czy wystawiasz paragony faktury? Więc drogi Arjonie, do Czech i pół tysiąca. . . jest nierejestrowana działalność gospodarcza. I na początku to tak wyglądało, że to było do 3,5 tysiąca. Potem. . . Bardzo krótko to tak wyglądało. No bardzo krótko to wyglądało. Potem wyglądało to tak, że mamy jedną spółkę zarejestrowaną, która po prostu nie funkcjonowała, więc postanowiliśmy to podpiąć pod tą spółkę. Paragonów nie potrzeba wystawiać, bo jest to sprzedaż w 100% online, więc paragonów się nie wystawia, tylko robi się raportowanie miesięczne.
Faktury bez problemu, jak ktoś sobie życzy, są wystawiane. Produkt to jest e-book. Ja wysyłam e-book. Ja nie robię, nie spotykam się z kimś, wiecie, face to face, czy sesje 1 do 1, a nawet jeśli, no po prostu na ten moment nie mam na to czasu. Ja wysyłam e-book. Totalnie normalnie, w zgodzie z prawem i z całą, wiecie, opisem, czym jest e-book. Ja takie coś robię, czyli na 5%. I no, ja jestem zadowolona, wszystko jest totalnie legalne, na spółkę, ci co chcą mają paragony, faktury, faktury i działa. No i tu jeszcze Wam chcę pokazać, Mężuniu. Czekaj, bo może przesunę to, bo nie wiem, chyba mi się tu jedna wyczerwiała. Może podamy tutaj. Czekaj. I tu też chcę pokazać klientkę.
tylko przypada wam to ja poproszę tę opcję full czyli nie wiem co tam jest napisane czyli przejście bo tak się nazywa to i tu wam specjalnie pokazałam czym jest to przejście ile ono kosztuje 999 złotych. Przyszła do mnie przyszła do mnie pani która już dostała ode mnie odczyt. Robię kolejny post z. nową ofertą i ona przychodzi po full, po najwyższą wersję. Dlaczego? Bo już ufa, bo wie i wiecie, to chodzi o to, że jak coś naprawdę dajesz takiego wartościowego, no to ludzie wracają i sprzedaż jest lekka. Idźmy dalej. Dobra, no to jeszcze, no i właśnie to jest to, że ta pani, której zrobiłam analizę, poleciła ogólnie chyba mi cztery osoby potem po niej, po tej jednej analizie jej, cztery osoby przyszły.
I tak całkiem szczerze, nawet sobie zastanawiałam się nad tym, że byłabym w stanie jechać tylko i wyłącznie na tych analizach z polecenia i na osobach wracających. Dalej? Szybka odpowiedź. Jak przekroczysz 3,5 tysiąca, to zaczyna. . . Słuchajcie. . . Skupmy się, zostawmy te pytania, skupmy się, żeby przelecieć jak to ma być. Maria przygotowała dla Was też specjalne rzeczy teraz. Ja będę odpowiadać ostatnie 15-20 minut na pytania, Maria też będzie odpowiadać. Przejdźmy cały proces, bo jak będziemy tak skakać na pytania, to. . . Dobra, do brzegu. I tu jeszcze taki jeden komentarz, ogólnie jedna opinia. że zmiany niesamowicie zadziałały, zrobiłam rytuały, które Pani wyszczególniła. Dziękuję, wszystko się zmieniło, dziękuję raz jeszcze z całego serca. I gdyby nie Pani odczyt, wciąż energetycznie byłabym objęziona i tkwiła w przyszłości.
Czyli widzicie, jeżeli robicie coś naprawdę w godzie ze sobą i nie ważne, nie szukacie tego, czy to pasuje do jakiegokolwiek worka i czy to pasuje do jakichkolwiek norm. czy to wypada, czy nie wypada. Słuchajcie, ja na początku, jak zaczęłam to robić, to zablokowałam na Instagramie jakieś takie osoby, które z rodziny dalszej, które wiem, że. . . Że potem bym musiał, że wiecie, że ja nie chcę, żeby oni to wiedzieli, więc jeżeli blokuje was to, co ktoś pomyśli o tym, co wy będziecie robić, to po prostu ich zablokujcie i róbcie swoje.
Bo jak będziecie stali w tym miejscu, że a co sobie pomyśli ciotka, wujek, nie wiadomo co, jak zobaczy, że robią jakieś odjechane rzeczy, czy nawet nie odjechane, bo dla większości ludzi cokolwiek, co robisz, wiesz, niesystemowego, czyli nie idziesz na etat i nie pracujesz ciężko, to dla większości ludzi. . . To już jest dysonans i próbują ci podciąć skrzydła. I żeby nie było, że. . . Mnie kojarzysz z Seą? O, to niedobre. Dobra, przepraszam. Więc. . . Żeby nie było, że zarobiłam hajs i go, wiecie. . . przepiłam to według tego, co mój mąż mnie tutaj jakby nie było też, przez tyle lata słucham go, więc wiem, że pieniądz robi pieniądz i napisałam jeszcze w tym czasie książkę.
Zainspirowana tym, co się tam dzieje u ludzi, zainspirowana tym, odblokowana, że dobra, skoro już poszłam, weszłam w to, podjęłam decyzję, to idę na grubo. Bez pytania czy wypada, czy nie wypada, bo słuchajcie, jak już przekroczycie ten pierwszy moment wahania, To już idzie. Jak już się raz puścicie, to już naprawdę idzie z grubej rury. Więc napisałam książkę, która i część, sporą część, dobrze, spora część z tych pieniędzy, które zarobiłam, opłaciła wydruk tej książki, bo jest w drukarni. Ale procentowo, ile procent przy sprzedaży całego nakładu, zysku? Nie wiem. Tyle, czy tyle? Książka jest bardzo droga ogólnie. Ta książka w produkcji jest turbo droga, bo zażyczyłam sobie pozłacaną w skórze na postarzonym papierze, więc jeżeli bym chciała zrobić taką książkę, wiecie, regularną, jak normalnie wszędzie jest, no to myślę, że zarobek byłby pięcioprotny.
Ale tu już nie o to chodzi. Chodzi o to, że książka jeszcze nie jest wydrukowana, a już jest praktycznie sprzedana. No to inna rzecz. I wiem na pewno, że będę robić do dróg. I jeszcze w międzyczasie napisałam e-book, bo stwierdziłam do mojego męża. że trochę jednak w sumie jestem zmęczona, bo robię tych analiz i to jest energetycznie wycieńczające i że ja chcę jednak, żebym też mogła sobie spać i żeby, wiecie, żeby zarabiało. No i napisałam e-book, tylko tutaj nie wkleiliśmy go, który też, i też ciekawostka, nie był dodany na żaden sklep. W sensie nie było żadnej strony sprzedażowej i do dziś nie ma. E-book sprzedaje się przez link.
Jest dodany gdzieś tam na Instagramie moim link i przy jednym poście jest napisane, że zrobiłam taki e-book i jak chcesz, to tam go znajdziesz. I kupują tylko i wyłącznie, wiecie, od razu wchodzą w koszyk i kupują. Naprawdę teraz troszkę faktycznie przestał się sprzedawać, nie sprzedawał się tak jak na samym początku, jak wiecie, jak to był świeży pomysł, ale i tak pokazało mi, i bok za 44 zł, pokazało mi, że to jest. . . Super, bo myślę, że 4 tysiące zarobił. Jak nie więcej. Ktoś pyta, czy możesz wkleić link do e-booka, wejść na Instagram. To jest pierwsze w kółeczku tym pierwszym zapisanym. Ale to też nie jest dla wszystkich. Nie, to jest e-book dla takich, którzy chcą zacząć z tymi tematami, o których ja mówię.
Ale wiecie, ja tego tak naprawdę nie sprzedaję tego, tak jak wy byście sobie. . . wyobrażali większości, że trzeba prowadzić sprzedaż. Ja się naprawdę o nic nie proszę. A wręcz ja jestem taka, że często ja komuś coś dam, najpierw nawet za darmo, albo mu zrobię to, bo wiem i tak, że miałam takie sytuacje, że wiem, że i tak jak on dostanie ode mnie tą wartość, to on mi zrobi przelew, on mi potem zapłaci. I miałam takie sytuacje. Dobra, to teraz ty, tak? No nie, teraz jest kwestia programu. I kwestie. . . No i teraz, czekaj, w sensie, bo nie mam. . . Dobra, więc mój mąż, nie wiem cokolwiek o tym myśli, ale skoro mam was tutaj, to chcę to trochę wykorzystać.
To na czym bazuje, taką, wiecie, pigułkę, ale to jest taki mój prezent. Aha, przygotujcie sobie proszę kartkę i długopis, jeżeli macie. I zrobię wam takie maluteńkie pranie mózgu, czyli. . . Program. Czym jest program? Program to niewidoczny wzór zachowania, który odpala się automatycznie, zanim zdążysz pomyśleć. Czyli to wszystko, co działa na automacie i co tak naprawdę podejmuje decyzje za ciebie. To jest tak jak linia kodu w systemie operacyjnym, napisana kiedyś przez rodzinę, społeczeństwo, traumę albo przez siebie samego, która dziś steruje twoimi decyzjami i reakcjami. I powiedzmy, że ja na tym bazuję, to jest trochę delikatniejsza wersja, ale na tym bazuję w mojej pracy. I tak, nie widzisz go, ale czujesz skutki. Rezygnujesz zanim zaczniesz, nie kończysz nawet gdy jesteś blisko, boisz się sięgnąć po więcej albo znikasz, gdy robi się za poważnie.
Program nie pyta czy jesteś gotowy, on po prostu działa dopóki go nie zidentyfikujesz i nie zmienisz. To jest teraz taka lekka zabawa. Mam nadzieję, że macie długopisy i kartepki, możemy dać chwilkę, żeby sobie przygotowali. Dokładnie tak, to o to w tym chodzi. I to największy szkopuł jest w tym, wiecie, bo przychodzą do mnie też osoby, bo odpowiadam na pytanie WIO, przychodzą do mnie osoby. . . Ja może przepytam, bo w tym jest my, Pani nie ma wsparcia na sprzedaż, robi to dla kościołów, bo potem będą oglądać, a osoby nie będą wiedzieć. W tym jest cały sens, że ja znalazłam to, w czym ja jestem dobra. I przez to był moment, że. . . Że wiecie, że ktoś mi właśnie mówił, że mam tak i tak sprzedawać.
Mieliśmy nawet jakiś czas marketerów, którzy tak skutecznie zabili mi chęć do działania, ale tak skutecznie, że ja od zeszłego roku do tego maja właśnie, do kwietnia, ja nie ruszyłam w ogóle mojego wansala. Bo oni chcieli mnie włożyć w system, który w ogóle mi nie pasował i mówiąc wprost, obrzydzili mi moją własną firmę. Moje własne, wiecie, takie drugie dziecko. I stwierdziłam, że nie, no, trzeba naprawdę robić to, jak uważasz. Ty, jak czujesz. Owszem, są pewne systemy, gdzie potem właśnie Jacek mi to zautomatyzował, te sprzedaże, które, albo właśnie, wiecie, e-booki, rzeczy, że są narzędzia, które pozwalają ci wyjść z tym, nie? Pozwalają ci osadzić twoją wizję w tym świecie wirtualnym i żeby to wszystko super działało. Ale wszystko zaczyna się od tego, w czym jesteś dobry, co jest twoim prawdziwym talentem.
I w momencie, kiedy to zidentyfikujesz, to żyjesz, tworzysz z ogromną lekkością. Dobra, czyli tak, mamy karteczki, mamy długopisy i teraz robimy quiz. Quiz, który z czterech głównych programów steruje twoimi decyzjami. Tylko cię blokuje, zanim kolejny raz. . . Zawrócisz przed metą. Ty Panie pierwszy. Odpowiadajcie, jeżeli. . . Ja się wtrącę z moim marketingiem teraz. Słuchajcie. . . Czekaj, bo nie słyszą cię. Robimy to po to, żeby dotrzeć do jak największej ilości osób i żeby one z tego coś potem wyniosły dla siebie. Więc ktokolwiek wchodzi teraz na YouTube'a i zobaczy, że pod tym filmem nikt się nie wypowiada, nie ma żadnych lajków, no to. . . YouTube tego nie będzie polecał.
Dlatego jeśli uznałeś do tej pory, że ma jakąkolwiek wartość dla ciebie, i cokolwiek się dowiedziałeś, to poproszę o lajka. Tyle. Dobra. Pytanie pierwsze. I to, co teraz tu będziemy robić, to jest narzędzie dla ciebie. Bo ja nie mówię po prostu, że. . . Masz cokolwiek potem przychodzić do mnie i nie wiadomo o co się prosić, tylko ja Ci pokazuję, w którym miejscu możesz mieć problem i od razu dostaniesz narzędzie i naprawę na to, także spokojnie. Tak, jestem wróżką i jasnowidzem, dziękuję. Nie, to był żart, w ogóle nie kategoryzujmy się w żaden sposób. Pytanie pierwsze. Masz przed sobą szansę. Lepszy kontrakt, większy projekt, ofertę współpracy. Co dzieje się wewnętrznie? A. Od razu analizuję, czy komuś nie zaszkodzę. Na przykład rodzinie, wspólnikowi, byłemu mentorowi. B.
Czuję ekscytację, ale myślę, to nie dla mnie. Jeszcze nie jestem gotowy. Możecie zaznaczać kilka. A, B, C, ile wam pasuje. C. Odpalają mi się głosy. Po co się wychylasz? Jeszcze inni ci zaszkodzą. D. Przez chwilę się cieszę, a potem wszystko w oku zaczyna się sypać. Sobie zapiszcie. Nie musi być, że pytanie pierwsze, tylko. . . po prostu A, B, C lub D. Pytanie drugie. Masz zrobić coś tylko dla siebie. Weekend offline. O, teraz. Zakup sprzętu. Coś takiego, nie? Co robisz? A. Czuję, że jestem egoistą i zaczynam szukać. Komu to mogłoby przeszkadzać? B. Rezygnuję. Ktoś ma większe potrzeby. C. Chowam to w sobie, bo jak pokażę, będą gadać. Albo D. Robię to, ale potem coś się psuje i nie daje mi się tym cieszyć.
Pytanie trzecie. Działa ci biznes, projekt, relacja i nagle. . . Chaos. Klient się wycofuje, partnerka ma wątpliwości. Co myślisz? A. Może za bardzo się rozpędziłem. Trzeba zwolnić. B. Trudno. Widocznie jeszcze nie ten etap. C. Znowu. Lepiej się nie cieszyć na zapas. D. Wszystko zawsze psuje się, jak tylko zaczyna działać. Pytanie czwarte. Twoja reakcja na konflikt? A. Ustępuję, bo szkoda mi energii i nie chcę robić dymu. B. Wycofuję się, a nie chcę być tym złym. C. Działam twardo, ale potem mam kaca moralnego. Chodźcie, bo nie widać. D. Wstrzymuję działanie, wolę poczekać. Pytanie piąte. Jak wygląda twoje podejście do pieniędzy? Nie widać. Jak wygląda twoje podejście do pieniędzy? A. Mam je, ale jakby nie dla siebie. Wszystko oddaję, dzielę, inwestuję w innych. B.
Czuję, że nie zasługuję na więcej, mam tyle, ile mi wypada. C. Wolę nie pokazywać, że mi się powodzi. To się źle kończy. D. Kiedy zarabiam więcej, zaraz pojawiają się nagłe wydatki. 6. Jak radzisz sobie z byciem na świeczniku? Gdy ludzie patrzą, komentują, oceniają. Wolę wspierać innych, nie chcę być na froncie. B. Próbuję, ale czuję, że nie pasuje. C. Mam wrażenie, że każdy mój ruch to ryzyko, że ktoś to wykorzysta. D. W momencie ekspozycji mam fizyczny stres. Pytanie siódme. Kiedy pojawia się złość, frustracja, bezsilność? Co robisz? A. Pumię. B. Mówię sobie, że muszę być opanowany. B. Uciekam w pracę, sport albo serial. C. Wybucham, ale nie tam, gdzie trzeba. D. Tracę zapał. Czuję się jak rozładowana bateria. Pytanie ósme. Jak kończysz ważne tematy? A.
Czekam, aż wszyscy się zgodzą. Wtedy działam. Dobra. B. Zaczynam, ale rzadko kończę. C. Kończę, ale kosztem relacji lub zdrowia. D. Nie kończę. bo wtedy coś się kończy także we mnie. I teraz to było ostatnie pytanie. Zliczcie literki i robię foty. Możemy wysłać to, spokojnie. Zliczcie literki i teraz nazwiemy każdy program. Więc ile macie, chociaż szczerze mówiąc, nawet jak macie jedną literkę, coś się zacięło, piszę. Nawet jak macie jedną literkę, to już oznacza, że ten program jest aktywny. Może być, wiecie, w różnym stopniu. Tutaj jest tak, a tutaj jest tak. Ale jest aktywny. Program A. Program lojalności i zgody. Zawsze liczysz się z innymi. Działanie zależy od tego, czy nikt się nie obrazi. To sabotaż z poziomu dobrego chłopca.
Dobrej dziewczyny, bo też mogą Panie nas oglądać. Kod transformacji. Mogę być sobą. nawet jeśli inni tego nie rozumieją. I to jest klucz. To jest zdanie, z którym pracujesz w momencie, kiedy masz ten problem. Po prostu czujesz, że coś cię blokuje, czujesz, że kolejny raz, jak masz zero, no to oklaski. Czujesz, że kolejny raz, wiesz, dostajesz jakiegoś strzała, chcesz zacząć działać, ale no nie możesz, stoisz i nie możesz podjąć kroku. to w takiej sytuacji masz ten. . . Ten kod transformacji i go używasz, wykorzystujesz. Mogę być sobą, nawet jeśli inni tego nie rozumieją. Program B. Program braku przyzwolenia na sukces. Twój system mówi, nie jesteś gotowy. Jeszcze nie teraz. Zatrzymujesz cię tu przed metą. Kod transformacji. Gotowość to decyzja, a nie znak z nieba.
Gotowość to decyzja. Rozumiecie? Gotowość to decyzja. Ja jestem gotowa. Ja wtedy, wiecie, jak już wrócimy do tego, co tam się działo, ja nie miałam nic przygotowanego. Nic. Właśnie dlatego najpierw pokazaliśmy wam te sprzedaże z naszego konta, z mojego konta. Bo to było, dobra, no to mi przelej, no to tak, no to tak. I tylko było liczenie i pytanie się Jacka, ile jest aktualnie kwoty wolnej od podatku. I już zrobiłam, potem mówię, zobaczyłam takie coś. Że zaczynam się blokować. Rozumiecie? Że nie no, nie mogę zrobić kolejnej sprzedaży, bo przekroczę kwotę. I tak do mnie dotarło. Nie no, co ja w ogóle myślę? Dlatego od razu znaleźliśmy sposób, żeby tą spółkę uruchomić, bo i tak działała i w tamtym miejscu to zrobiliśmy. Ale wracając. Program C. Strach przed widocznością.
Zrobiłeś już krok, ale boisz się być widziany, oceniany, przyłapany na byciu sobą. Tak? Możesz zablokować te osoby i twój strach wtedy się zmniejszy. Ale twoje sukcesy są ukrywane, żeby nie stracić relacji lub reputacji. Kod transformacji. To bezpieczne być sobą. Nawet głośno. To bezpieczne być sobą. D. Program autostopowania. Zaczynasz i wszystko się sypie. Kiedy działasz, pojawia się chaos, problemy, przeciąganie, jakby system cię wyłączył. Kod transformacji. Nie zatrzymuję się w połowie drogi. Kończę, co zacząłem. I mini narzędzie. Jak wyłączyć program? Czyli taka pierwsza próba systemowego resetu. I to teraz zrobimy to ćwiczenie. Długo mi schodzi, czy niedługo? Dobrze. Trzy minutki, bo mój szef ogranicza mi czas antenowy. Nie wymaga medytacji, mantry, świeczek ani kadzideł. Nic.
Ale wiecie, jak chcecie naprawdę to poczuć, ja obiecuję, że dam z ciebie jeszcze wszystko w innych poziomach. Więc zamknijcie oczy, weź sobie oddech i zadaj sobie pytanie. Głęboki wdech, wydech. I co bym zrobił teraz, gdyby ten program nie istniał? Szybka odpowiedź. Co byś zrobił teraz, gdyby żaden z tych programów, które wcześniej Ci pokazałam nie istniał? Masz gdzieś co o Tobie myślą? Masz gdzieś czy się w cudzysłowie uda? Nie liczysz na efekt, po prostu jesteś gotowy, bo działa. Pierwsza odpowiedź, która do Ciebie przyszła to jest kod, który zmienia i dezaktywuje, a na pewno w dużym stopniu dezaktywuje ten program. I uwaga! Zrób coś symbolicznie, ale konkretnie. Czyli na przykład ściśnij mocno pięść i rozluźnij ją z wydechem. Albo wstań i wiecie, strzep z siebie energię.
Męska energia i mężczyźni, żeby coś poczuć, to oni lubią poczuć to fizycznie. I wtedy jak czują coś fizycznie, to jeszcze lepiej trafia to do ich głowy. Więc po prostu wstań, zrób cokolwiek, co uważasz, że sprawi, że zwrócisz z siebie ten ciężar, który cię blokuje. Jeśli masz program A, czyli ta lojalność i wina za działanie, powiedz sobie, mogę mieć więcej i nadal być lojalny. Moje zwycięstwo nie jest zdradą. I jak mamy karteczki, zaraz jeszcze raz to powtórzę, albo sobie przeczytaj. Jak mamy karteczki, to napisz imię osoby, która teraz Ci przychodzi do głowy. Może być nie tylko imię, tylko wiesz, mama, tata, babcia. wobec której czujesz lojalność.
Chcesz coś zrobić, ale wiesz, że nie, no co mama pomyśli, jak ja rzucę robotę i zacznę robić coś swojego, przykład. I to już teraz po bombę zaleciałam. I napisz to imię tej osoby na kartce i powiedz, biorę swoje, ty masz swoje, jesteśmy wolni. Tyle. Biorę swoje, ty masz swoje, koniec. Program B. Godnie gotowość, niezasługiwanie. Powiedz sobie na głos albo w myślach. Nie muszę być idealny, by działać. To, co mam dzisiaj, wystarcza. Nie muszę być idealny, by działać. To, co mam dziś, wystarcza. I ucieło mi n. Nagraj sobie te słowa na dyktafon, albo zrób sobie taki, wiecie, jak skończymy filmik. Powiedz sobie do tego filmiku, do swojej kamerki, nie muszę być idealny, by działać. To, co mam dziś wystarcza.
To jest taka pieczęć, po prostu. Idziesz. I nie musisz tego właśnie nigdzie dodawać, to już będzie działać. Program C. Strach przed byciem widocznym. Powiedz, moja obecność nie rani, widoczność to życie. Moja obecność nikogo nie rani, widoczność to życie. I działanie. Stań prosto. Wyprostuj plecy, albo jak chcesz siedzieć, to też koniecznie wyprostuj plecy, żeby to jest taka energia, wiesz, jak siedzi szef przy biurku, taka mocna. I powiedz na głos, tu jestem, z całym sobą i mamy to. Program D. Autostopowanie i chaos po starcie. Powiedz, kończę to, co zacząłem. I nic mnie już nie zatrzymuje. Kończę to, co zacząłem. Działanie. Wybierz jedną rzecz, którą odwlekałeś. I zrobią dzisiaj przez pięć minut. Tylko pięć minut. Nic więcej.
Nieważne, czy to było do kończenia jakiegoś projektu, czy rozpoczęcia jakiegoś projektu. Po prostu zrób to. Pięć minut i koniec. Czy będzie można obejrzeć to później? Nie wiem. Akurat w pewnych rzeczach to mój mąż jest szefem. I obawiam się, że mam tu takie ładne jeszcze. . . O, nie wiem, zobaczmy jej. Ładną grafikę. Czyli mężuniu, mam coś powiedzieć jeszcze? Czy teraz chciałbyś ty? Dobra, to ja powiem. Słuchajcie, bo o co w tym wszystkim chodzi? Jeżeli czujesz, że masz blokadę, ale nie wierzysz, że. . . Wiesz, blokady nie widzisz. Ja jestem więcej niż znak zodiaku i znaki zodiaku to jest bardzo małe zawężenie, bo ktoś zapytał jaki jestem znak zodiaku. Ale wracając. Widzisz, coś cię stopuje. Dobrze. Coś cię stopuje. Miałeś jakiś cel, jakiś plan i nie działasz.
Ale nie widzisz tego, nie? Nie widzisz. Więc, na wywiadka przytkało. Mój mąż ma to codziennie. Więc skoro ty tego nie widzisz, a jednak to działa, bo nie ruszyłeś, to coś chyba jednak istnieje. Skoro to nie jest takie proste, żeby zacząć działać. Czyli jednak są jakieś blokady. Więc jeśli są blokady, to są na to rozwiązania. I to jest to, co ci pokazałam, to jest tylko o tym. Jeżeli coś nie działa, da się to naprawić. Banał. Ja to widzę po to, po co wam pokazałam też te opinie wcześniej. To nie chodzi o to, że masz przyjść do mnie na konsultacje czy na analizy, bo nie ukrywam, to myślisz, że mam full terminy.
Ale chodzi o to, żebyś zobaczył, że dasz radę zmienić to, co cię blokowało, naprawdę efektywnie, raz a porządnie. O, wyłączyło się coś. Dobra. Chcesz coś jeszcze powiedzieć? Tak, dużo mam też rzeczy do powiedzenia. Pozdrawiam Dziękuję.
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.