TRANSKRYPCJA VIDEO
Czy wiesz, jakie zmiany niesie za sobą sztuczna inteligencja i blockchain? Czy wiesz, jak wpłynie to na naszą przyszłość? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w naszym filmie! Przyjrzymy się bliżej rozwojowi sztucznej inteligencji i blockchainu, aby lepiej zrozumieć, jak wpływa to na cenę Bitcoina i innych kryptowalut oraz jakie są korzyści dla studentów, dzieci, seniorów itd. Na koniec posłuchajmy hymnu sztucznej inteligencji, który opowiada o tym, jak zmienia ona nasze życie! 🤔🤖"
Dzień dobry, cześć i czołem. Witamy was co tydzień. Kwarantanna z Bitcoinem. Szczepan Bentyn, Dek Gielczyński, program, w którym staramy się w zabawny sposób opowiadać o tym, co się dzieje w świecie, co się zmienia, co nas czeka. Jak ten ład się rozpada i buduje nowych. Witajcie serdecznie. A ja chciałbym wam na początku podziękować za porady dotyczącą nowego mikrofonu. Tym razem to się nazywa HyperX Quadcast. Dajcie znać, czy dobrze słychać. Ja jestem na razie zadowolony, więc dzięki wielki. Taki głęboki męski głos. Myślę, że to zwiększy na pewno ilość wysłuchań na Spotify'u. Głos jednak ma znaczenie. Jak jest głęboki męski to daje radę. Mamy sporo newsów.
Trochę newsów ze świata Bitcoina i krypto. Trochę newsów ze świata sztucznej inteligencji. Już tutaj dostajesz pochwały, że dobry mikrofon wybrałeś. Także cieszymy się. Przed odcinkiem rozmawialiśmy ze Schopenhauer, że Bitcoin jest w stagnacji, że ledwo 23 tysiące dolarów kosztuje. Ale tak naprawdę tej stagnacji w niektórych elementach nie widać, bo w hash rate sieci Bitcoin kolejne rekordy. Także tutaj macie efektywny hash rate już przekroczył prawie ponad 300 exahashy. No i kto to kopie? Mamy pewne teorie. Oczywiście jest sporo tych. Wszystkie te nieefektywności dotyczące produkcji energii na świecie są bezwzględnie teraz eksploatowane, jeśli chodzi o mining.
Przede wszystkim na przykład kopanie Bitcoina na emisji gazów z miejsc, w których tak naprawdę z tym gazem nie ma nic innego do zrobienia. Nie można w żaden sposób arbitrażować produkcji energii, która jest w tych miejscach generowana. I jedyne co pozostaje to na przykład na takich polach naftowych. Tutaj możecie sobie zobaczyć taki przykład takiego pola naftowego, gdzie jest postawiona kopalnia Bitcoin. To nie jest na ropie tylko na gazie, który się da. Tego typu pol naftowych w Stanach Zjednoczonych samych jest całe mnóstwo. One nie mają żadnych przyłączy specjalnych, więc tylko i wyłącznie na miejscu daje się wykorzystywać tę energię. Na tej podstawie rośnie nam hash rate finalnie.
Oczywiście na pewno jest dużo więcej większych podmiotów, które ostatnio zajęły się kopaniem Bitcoina. Mimo tak niskiej ceny, mimo tak dużej trudności to jednak hash rate mówi sam za siebie. To jednak nie znika nam majnik. Oczywiście w Unii Europejskiej pojawił się pomysł dotyczący tego, żeby zoffsetować to, że Bitcoin nie zmienia swojego sposobu funkcjonowania. To, że nadal Bitcoin jest kopany, to Unia Europejska wpadła na pomysł, że wpływ środowiskowy teoretycznie, który oni twierdzą, że Bitcoin ma, negatywny, powinien być zoffsetowany. Uwaga, czym? Podatkiem. Także tutaj oburzające, obrzydliwa propozycja pojawiła się w tym miesiącu. Teoretycznie do 4 lutego mają się pojawić konkrety, co ma być w nowych przepisach dotyczących opodatkowania kryptowalut w Unii Europejskiej.
Właśnie oni chcą w Unii Europejskiej opodatkować kopanie Bitcoina, czy tam w ogóle wszystko, co jest związane z kryptowalutami, ale oczywiście tu się w Europie nic nie dzieje w tym zakresie, bo w Europie nie ma tak taniego prądu. Każdy kraj w Europie w tej chwili ma bardzo drogi prąd. Żeby było śmieszniej, Polska teoretycznie w ciągu tego roku wyprodukowała dużo więcej energii niż kiedykolwiek w historii. A mimo to, i się chwalą tym oczywiście, wiesz, spółki energetyczne się chwalą, że zwiększyliśmy ilość produkowanej energii w Polsce do nowych poziomów. Oczywiście to w żaden sposób nie wpłynęło nam na obniżenie cen energii.
Wiadomo, że dopóki wreszcie w krajów europejskich cena energii również będzie droga, to naturalnie ta cena prądu będzie arbitrażowana. I co by się nie działo, nawet bez względu na to, ile tego prądu byśmy tutaj w Polsce produkowali, to i tak on będzie sprzedawany drogo. Z racji tego, że po prostu będzie eksportowany i bardziej opłaca się go eksportować. Więc raczej mimo tego, że się produkuje tyle energii, to nikt z nas na tym specjalnie tutaj w Europie nie skorzysta. Nie ma też w Polsce, ani wreszcie krajów europejskich takiej sytuacji, żeby źródła energii były w jakiś sposób odseparowane, odsieci, odłączone, żeby pracowały w taki sposób, że nie można by byłoby sprzedać produkowanej energii na towarowych giełdach energii.
Więc nawet jeżeli ktoś ma własną hydroelektrownię, czy własny wiatrak, cokolwiek innego, to i tak na koniec dnia on musi się zastanowić, czy bardziej mu się opłaca sprzedać energię do sieci, czy bardziej opłaca mu się na tej energii kopać. No i na dzień dzisiejszy bardziej opłaca się sprzedawać energię do sieci z racji tak drogiej energii. Natomiast w innych krajach, czy właśnie w Stanach, gdzie jest ten gaz, który praktycznie za darmo się wydobywa, który normalnie byłby spalany, emitowany do atmosfery, on jest po prostu wykorzystywany do kopania.
Ale pomysł tego podatku w Unii Europejskiej, który ma na celu zunifikowanie opodatkowania w całej Unii, bo w tej chwili w różnych krajach to troszeczkę wygląda inaczej, mamy przecież tą Portugalię, mamy tam jakieś inne kraje, których jest to poziom opodatkowania, podatek odzysków kapitałowych jest zerowy, albo go nie ma. Na przykład w Niemczech, też przecież jeżeli, mam nadzieję nadal to funkcjonuje, że jeżeli trzymasz dłużej niż rok, to też tego podatku odzysków kapitałowych nie ma. No ale tutaj prawnicy z Unii Europejskiej postanowili jednak wszystkich wrzucić do jednego worka na jeden identyczny podatek. I zobaczymy jeszcze jaki będzie. Kolejny argument, żeby wyjechać z Unii Europejskiej. No tak, tak, to jakby jak ktoś się pyta, Szczepana, dlaczego wyjechał.
Kolejne. Ja wszędzie widzę tylko argumenty, które mnie upewniają w tej decyzji. No ale wspomniałeś odnośnie tego haszraytu, ale tutaj wygląda na to, że Bitcoin naprawdę coraz większe kręgi zatacza i wchodzi w coraz większą ligę, bo okazuje się, że buduje się elektrownię atomową. Po to, żeby kopać Bitcoiny. Wyobrażacie sobie, naprawdę okazuje się, że firma Comulos Data buduje w Pęcelwanii elektrownię atomową, która będzie zasilana kopalnie Bitcoinów. Ale będzie ból. To będzie ból, prawda? W ogóle ona ma ponoć tyle energii dostarczać górnikom, co całe roczne zapotrzebowanie takiego państwa jak Chile.
Na przykład to, co wyobraźcie, ile to musi być, wiesz, to tak jak wszyscy mówili, Bitcoin zużywa tyle co Maroko, nie? Zaraz będzie się okazuje, że okazuje się zaraz, że jedna kopalnia będzie zużywać tyle co Maroko. I to czystej energii, bez emisji CO2, wszystko, Eko i tak dalej. Przypominam, słuchaj, koparki Bitcoin nie emitują płytunku węgla. One są na prąd. Koparki Bitcoin są na prąd. Nie emitują, może hałase. Ciepło emitują, więc ale są na prąd, tak samo jak samochody elektryczne, więc koparki Bitcoin są całkowicie ekologiczne. Tak, także widzimy tutaj coraz wyżej, bez, że tak powiem, pierdzielenia się Bitcoin działa.
No ale co dalej z ceną Bitcoina, kurza twarz, za kilka dni kolejne wystąpienie dziadka Pawella. Dowiemy się co z tymi jego stopami w końcu się stanie. Czy podniesie je wyżej, czy obniży. Pewnie podwyższy. Za chwilę, teraz mamy w najbliższych dniach, będzie wysyp wszystkich danych. Dzisiaj wygasają ponad kontrakty na Bitcoini na półtora miliarda dolarów. I jeżeli nie wygasną poniżej 21 tysięcy dolarów, to wieloryby będą w plecy. Także trzeba by się chyba spodziewać dzisiaj jakiś wahań. No i czy ten rait, który mieliśmy przez ostatnie dwa tygodnie się utrzyma czy nie? Jestem ciekaw, dajcie znać w komentarzach jakieś wasze zdanie. Ja bym tutaj nie robił sobie zbyt dużych nadziei.
Chociaż niektóre krypto jak jakiś Aptos zrobiły 500% w tym tygodniu. Więc wiesz, shitcoinowa wiosna się zaczyna. No i jak to, powiedz mi w jaki sposób to ludzi przekonywać, żeby nie inwestowali w shitcoinie? Jak oni widzą właśnie coś takiego? No to jest ten sam, to już ubolewamy nad tym od lat, Lechu. Od lat. 30% na Bitcoini w dwa tygodnie to jest zdecydowanie za mało. To jest spokojne. Nie opłacisz. Ale a propos robienia sobie nadziei, no to Binance sobie robił nadzieję, że tutaj będzie miał święty spokój w Polsce. A dzisiaj czy wczoraj czy dzisiaj KNF oczywiście stosował ostrzeżenie. Nie wiem czy to można nazwać ostrzeżeniem, ale przypomnieniu o ryzyku.
Bo trochę oczywiście KNFowi nie spodobało się znowu to, że Binance powiedział, że rozmawia z polskimi regulatorami na temat obecności tutaj i działania zgodnie z prawem i tak dalej i tak dalej. No i KNF oczywiście umywa ręce w tym momencie. Nie, nie rozmawiamy. On tak powiedział, nie, nie, nie, nie. Powiedzieli, to jedna tak powiedzieli, że z nikim nie rozmawiają, a poza tym oni umywają ręce. Powiedział, my tego nie regulujemy, my za to nie jesteśmy odpowiedzialni, więc jeżeli stracicie tutaj sobie pieniążki na Binance to my umywamy ręce, my nie jesteśmy za to w żaden sposób odpowiedzialni. No ok, no bardzo można się.
Natomiast jakby troszeczkę zgodnie z przewidywaniami sprzed tygodnia pojawienie się Binance w Polsce to czy zrejestracja w Polsce w naszym rejestrze wspaniałem powodowało efekt kopnięcia w gniazdy oszerszeni. Już widać pierwsze takie głośne reakcje. Zobaczymy czy to będzie miało swoje dalsze konsekwencje w postaci kontroli czy znowu pizm do banków, żeby wypowiadać wszystkie umowy albo KNF czy tam ktośkolwiek indziej wyśle do banków. Ty uważajcie na tą spółkę Binance spółka Zoje, ile im kont nie odwiedzajcie. Nic od lat nie zmienia. To same historie od dziesiątek lat.
No bo tutaj na końcu w komunikacie KNF czytamy, że uwaga przypominamy, KNF zwracał uwagę na ostrzeżenia publikowane przez zagraniczne organy nadzoru odnośnie działalności Binance Market Limited i grupy kapitałowej Binance Group. Więc zobaczymy. W każdym razie regulacją działalności kryptowalutowej w Polsce zajmuje się GIF. No i teoretycznie Izba Administracji Skarbowej w Katowicach. Tak to tak to wygląda. KNF nie reguluje, chyba że chyba że taka spółka, która zajmuje się kryptowalutami prowadzi jeszcze świadczy jakiekolwiek usługi płatnicze, czyli w tym wypadku przechowywanie depozytów klientów. No to de facto są regulowane. Jeżeli przechowują depozyty klientów, robią przelewy czy wypłaty, no to czy przechowują depozyty w PLN, no to de facto prowadzą konta płatnicze, więc świadczą usługi płatnicze.
Więc tutaj w zależności czy Binance spółka będzie miało swoje kąta bankowe na ludzie, na które ludzie będą wpłacać depozyty, no to w tym momencie rzeczywiście już podlega pod nadzór KNF w tym momencie. A czy przypadkiem czasem nie podlega jeśli listuje również jakieś securities coś co KNF znowu za papiery wartościowe? Więc takie umywanie rąk. Na ten moment powinien dostać karę od razu w miejsce Binance 8 milionów złotych zarejestrował się i drugiego dnia 8 milionów kary za obrót nierejestrowanymi securities. Więc takie umywanie rąk, że są, że nie regulują tego rynku, no to jest troszeczkę nie na miejscu, no bo jeżeli tu są jakieś niezarejestrowane aktywa, jakieś tokeny czy nie tokeny, no to już podlegają podlegają.
Tak jak tutaj mówi Radek. No to jest bo ja trochę nie rozumiem jak to działa w tej administracji bo prawda jest taka, że wszystko poza Bitcoinem to securities i takie KNF to powinien być za to rzecz. Trochę cytując tutaj klasyka Sailora. No ale dobra. No cóż, słuchajcie, mamy kolejny, że tak powiem, milestone w krypto, mianowicie na wielkiej odgłosze świętecznej pomocy można kupować serduszka w formie NFT. A Owsiak tłumaczy na filmie czym są NFT. Także ciekawe wejście do mainstreamu. No mamy jakąś tutaj Wośby wydał kolekcję serduszek NFT i każdy z was może sobie takie serduszko kupić. I mamy tutaj takie standardowe za 31 zł lub plus VAT. To ciekawe jak w ośprozniczu VAT.
Plus jeszcze jedno takie wyjątkowe z limitowanej kolekcji za 599 zł. Cena wywoławcza. Także tutaj props bo to polski projekt realizuje. Także props dla twórców. No i udało się Owsiaka namówić żeby wytłumaczył wszystkim czym są NFT. No jest to jakieś takie znamienne prawda. I wydaje mi się, że to jest faktycznie dobre zastosowanie dla NFT. Przynajmniej te pieniądze wiesz się nie przepalają na jakiś ragpul czy coś. Tylko faktycznie kupujesz obrazek i jakby tak jak wiesz wrzucasz do puszki i dostajesz obrazek taki samoprzylepny. Tutaj też dostajesz samoprzylepny. Na portfelu będzie widać, że jesteś najprawdopodobniej Polakiem i że wsparłeś w OŚP.
Także twój adres już będzie gdzieś tam naznaczony już do końca życia, że wsparłeś w OŚP. Także chyba o to chodzi. Nawet na blockchain nie będzie dowód na to. Miło. Pytanie właśnie czy to jak ktoś kupił. Dajcie znać właśnie czy ktoś już kupił serduszko w OŚP w formie NFTK. No to tak tylko chciałem przypomnieć. A i strona internetowa jest dość prosta, mianowicie nft. wosp. org. pl. Jakby ktoś chciał kupić to. . . Może skoro to fundacje to może są zwolnione z VAT-u, ale to może ktoś sprawdzi czy tam jest plus VAT. Za sprzedaż tylko NFT. Zaraz pewnie ktoś sprawdzi. Co tam jeszcze mamy? Lechu ze Świata Bitcoina w tym tygodniu.
Dzisiaj z samego rana wbiły służby do biura BitHamba w Korei. Nie wiem czy słyszałeś. Są podejrzani o manipulowanie ceną krypto. Także kolejny rajd. Bitcoin jakoś się nie szczególnie wzruszył tym tematem. No i grupa Hive została rozbita. No właśnie, bo to jest jeden z takich newsów. To jest news, który my raczej staramy się unikać. Mówienie o ransomware, bo to jest taka ciemna strona krypto. Ale okazało się, że służby FBI i Europol dorwały grupę Hive, która jest odpowiedzialna za ataki ransomware'owe, czyli te pewnie doskonale wiecie. Czyli po prostu instalują komuś wirusa i szyfrują wszystkie komputery, doprowadzając ich do totalnego zablokowania.
No i wyobraźcie sobie, że oczywiście FBI tutaj już dysponuje w sumie 1300 kluczy szyfrujących. Nie wiem czy tak się to powinno powiedzieć, czy rzeczy kluczy prywatnych, ale nieistotne. No i do tego mamy listę miejsc, które były zaatakowane przez tą grupę i ta lista jest przerażająca. Po prostu to jest kilkaset firm z całego świata, bo jak tu przeglądałem to firmy z Argentyny, z Anglii, ze Stanów, z Europy. To po prostu cały świat. I to na przestrzeni, widzisz, ostatni atak miał miejsce 16 stycznia 4 roku. Pierwszy atak i oni, zobaczcie, to zaledwie w rok tak naprawdę, bo 18 grudnia 2021, no to trochę ponad rok działali i zdałali kilkaset ataków wykonać.
To czego nie wiemy to szczegóły tego co się stało, czyli to jak Europoli FBI byli w stanie ich namierzyć, jak byli w stanie ich złapać, gdzie znaleźli klucze prywatne, no i czy udało im się odzyskać te Bitcoinie, bo to jest w ogóle, w ogóle o tym zapomnieli wspomnieć w tych newsach, które gdzieś tutaj wpadły w nasze ręce. Także cieszmy się, że jedna z dziesiątek takich grup, które funkcjonują na świecie została złapana, może to pomoże złapać kolejne. No, także jak tutaj ProfitMillion pięknie pisze, ja może nie będę cytował, żeby jak najwięcej ich dorwać, żeby, żeby, życzymy Europolowi, żeby jak najwięcej ich dorwał, także. Tutaj Gralek pisze, że się modli, żeby nigdzie nie wpadła grupa Wagnera.
Nie wiem za bardzo co o tym myśleć, wiesz co, że ta grupa Wagnera to jest ta, która tak się na Ukrainie rozporządza, prawda? No, ale nie wiem. Abstrachując od tego, Lechu. Abstrachując od tego, to ostatnio było dość cicho o rozwoju w sieci Lightning Network, mimo tego, że dość, przepraszam za hałasy, ktoś mi wierci tutaj. W każdym razie jest, było dość cicho, mimo tego, że sieć Lightning Network sobie spokojnie rośnie, Capacity rośnie, Bitfinex czy Wallet of Satoshi chwalą się rekordowymi liczbami transakcji, które są dokonywane za pomocą czy na Bitfinexie, czy za pomocą Wallet of Satoshi, więc widać, że popularyzuje się ta metoda płatności.
Ja ostatnio nawet przekonałem Uberowca do przyjęcia płatności w Lightningu, bo tam zabrakło mi jakiejś części w gotówce, więc dało się namówić na przesłanie Lightningiem. Zainstalowałeś mu Wallet of Satoshi. Tak, tak, tak, ale z narzędzi, którymi możecie się na pewno zainteresować, to jest na przykład takie rozszerzenie do przeglądarki, nazywa się albi, getalbi. com, coś rodzaju takiego portfela lightningowego i wszystkie strony internetowe, które mają w jakiś tam sposób zintegrowane na przykład swoje podane adresy lightningowe na swoich stronach, czy właśnie logowanie do serwisu, czy jakieś tipy, to właśnie za pomocą takiej integracji z albi można płacić za dostęp do artykułu, logować się, jak również płacić podcasterom czy twórcom treści.
Albi też taki ciekawy rozwiązanie pod względem portfela przeglądarkowego, coś w rodzaju jak metamask. I ma w sumie podobne funkcjonalności, można się logować do stron, płacić i tak dalej, i tak dalej. Z innych takich podobnych rozwiązań, to projekt EllenBits się dosyć mocno rozwija, EllenBits. com. Jest to można powiedzieć taki hub różnych narzędzi lightningowych, dodatków, gdzie można sobie różne rzeczy tak naprawdę zintegrować. Jeżeli sobie popatrzycie na rozszerzenia, które są dostępne, to jest ich w tej chwili coraz więcej, można sobie generować vouchery, bilety, paywalle, płatności jakieś sprzedawać subdomeny, sprzedawać adresy mailowe. Co oni tutaj jeszcze można na przykład zrobić sobie takiego posa transakcyjnego, można zrobić płatności dla streamerów, split paymenty, sprzedawać bilety na wydarzenia.
Więc naprawdę dużo różnych fajnych rozszerzeń jest i cały czas projekt jest rozwiany. W tym tygodniu się pojawiły dwa kolejne rozszerzenia, więc warto sobie potestować. Jeżeli ktoś na przykład buduje sobie jakiś prototyp, gdzie będzie przyjmował płatności i chce sobie na szybko cokolwiek zintegrować, to EllenBits jest bardzo fajnym rozwiązaniem, bo jest API i bardzo łatwo można sobie spiąć jakieś płatności bez pośredników w swoim własnym serwisie. No i na przykład vouchery, nie wiem, ja na przykład za pomocą EllenBits generowałem vouchery na weekendzie kapitalizmu, gdzie każdy mógł sobie taki voucher zeskanować swoim portfelem lightningowym i zasilić swój portfel jakimś satosh i potem płacić za piwo.
To tyle jeśli chodzi o nowości lightningowych albo przypomnienie, to z czym warto się pobawić aktualnie. No proszę. A tu ciekawe pytanie Adam zadał, czy płacisz za wszystko gotówką? Ja się przerzucam od jakiegoś czasu i zauważam coraz więcej sklepów, które proszą o płacenie gotówką, może to oznaka recesy. No rynek nie znosi pustki. Ja miałem taki typowy przykład interakcji ze sklepikarzem jest taki, że daje mu banknot i on nie ma nie ma mi jak wydać za bardzo czy może pan zapłacić kartą. A ja wtedy mówię, no ale chwileczkę przecież prezes glapiński mówił, że należy bronić gotówki.
A tak tak ma pan rację ma pan rację faktycznie to ja zaraz znajdę i nagle okazuje się, że jest jak wydać. Jaki posłucham się cieszy pan prezes. Tak tak więc wiesz tam sklep mięsny jakiś tam inny i tak dalej to nagle nagle sobie uświadamiają, że o Jezu faktycznie faktycznie trzeba musimy musimy bronić gotówki nie. Więc ten argument bardzo mocno przymalę tak odpowiadając na pytania. Ale widzisz to to wskazuje na to, że ludzie boją się utraty gotówki, bo to jest to jest to jest odbierają to jako pewien atak na suwerenność swoją prawda. To dotyka wszystkich nas bezpośrednio i może może będzie miało to jakieś uzasadnienie w przyszłości. No ciekawe.
No dobra w świecie AI w tym tygodniu działało się również też dużo i chyba że lechu jeszcze chcesz coś dołożyć o krypto, ale zanim zanim o krypto to ja się no dziki trener przecież chyba dzisiaj czy wczoraj oburzył się, że przecież sam Tander liczy mu ślad węglowy na karcie. On tutaj już ma taką teorię, że za chwilę mu będą blokować transakcje, które przekraczają jego poziom śladu. Ale my o tym mówiliśmy już dwa lata temu, więc tutaj oni odkrywają Amerykę. Ja w ogóle mam nadzieję, że my jesteśmy przed wszystkimi mega długo. My o GPT 3 rozmawialiśmy przecież z półtora roku temu przecież, a teraz nagle mainstream tej obudził się z ręką w nocniku.
Boże, wszystko nasza prawa, AI nas zastąpi. O Boże, nie oglądają kwarantanny, ale zanim przejdziemy do AI, ja się nie mogę powstrzymać lechu. Przyznać się, kto zaczął klaskać, ale dlaczego nie mogę się powstrzymać? Taka refleksja mnie naszła wczoraj. Zastanawiałem się dlaczego nie ma jakichś takich rozmów pokojowych. Dlaczego Shidding Pink nie siedzi co tydzień z Bidenem na colu? Dlaczego Putin nie siedzi z Bidenem na colu? Dlaczego ci liderzy wolnego świata, najważniejsza osoba na świecie, Biden, przywódca Imperium amerykańskiego, nie siedzi z największym zbrodniarzem Putinem na colu i nie próbują się jakoś dogadać? Jak patrzę na kolejne wideo, to już doskonale rozumiem dlaczego nikt nie gada z Bidenem.
Wyobrażysz sobie być Putinem i rozmawiać z Bidenem, jak nie masz nawet pewności, że to co powiesz, to ten gość w ogóle sklei. O co tobie chodzi? Nie potrafię zrozumieć dlaczego jak Trump był prezydentem, to wszyscy go tak cisnęli, każde słowo mu wyciągali, robili z tego aferę, chcieli sprawdzać czy w ogóle jest zdolny do służby, czy jego zdrowie na to pozwala, wyciągali mu wszystkie podatki itd. A Biden, który nie wie co się dzieje i myśli, że cały Kościół się do niego motli i że to on jest tym Bogiem, o którym oni tam się śpiewają, jego jakoś się nikt nie czepia. To pokazuje trochę stan świata, w którym żyjemy, rozpaczliwie czas.
Świat czeka chyba na kolejne wybory w Stanach Zjednoczonych. Nie mogę się powstrzymać, sorry Lechu. Wniosek sam się nasyła, prezydent powinien być idealną, perfekcyjną marionetką zawsze. Póki nic nie robi kontrowersyjnego, nie ma własnego zdania, to nikt się go nie będzie czepiał. To jest chyba oczywiste. Chyba, że tak. Ciekawe stwierdzenie. Ewelina mi tu zarzuca, że chyba się mylę, że on nie wie o co chodzi. Nie wiem, to jak masz jakieś argumenty za tym, żeby poprzeć, że on wie o co chodzi, to podrzucaj. Ja nie twierdzę, żeby tak nie było, że 74-letni gość nigdy nie kłuma co się dzieje wokół niego.
Z czasami widać, że on ma takie przebłyski świadomości, że on wie o co chodzi, co się dzieje. Tylko, że też gorzej jest to, że często ma też przebłyski, że nie wie co się dzieje, gdzie się znajduje, o co chodzi i daje się się prowadzić ślepemu pod rękę. Prezydent ma podpisywać. Nie ma mieć własnego zdania, on ma podpisywać, co mu się podłoży. No właśnie. Słuchajcie, w tym tygodniu, przechodząc już do sztucznej inteligencji, po pierwsze, pierwszy news, chyba jeden, na który czekaliśmy, oczywiście wszyscy się tego spodziewali, czyli to, że OpenAI w końcu wprowadzi wersję płatną. I pytanie z was, pytanie ile osób z was wykupuje wersję profesjonalną, bo mamy dwie wersje.
Mamy plan darmowy i mamy plan profesjonalny za 42 dolary miesięcznie. Dużo, nie? 42 dolary miesięcznie. Mid Journey kosztuje 10 dolarów za taki najniższy pakiet. No a tutaj 42 dolary za chat GPT, powiem ci. I szczerze mówiąc ta wartość dodana jest trochę, tak jak się popatrzy wiesz, że w płatnym planie masz zawsze dostępny, a w darmowym masz dostępny, jak jest niski popyt. No dobra. Ja na razie nie zauważyłem, póki co ostatnio korzystam i w planie tym otwartym wszystko normalnie mi szło, więc na razie nie ma potrzeby.
No wiesz, ja mam bliżej strefy czasowej amerykańskiej, także w ciągu dnia często jest tak, że wchodzę i mi mówisz, że no niestety, ale tutaj masz wierszy, który ci napisałem, ale nie mogę dla ciebie odpowiedzieć na twoje pytania. Więc jakby są te chwile, kiedy trafiam, że jest zajęty, ale nie jest to tak, że to jest coś tak ważnego dla mojej pracy, że muszę napisać jakiś raport, że to musi być teraz, także po 15 minutach przychodzę i jest free. Także ja nie wiem, czy to jest wystarczająca wartość dodana. No i wiesz i priorytet przy dostępie do nowych feature'ów.
Czekamy trochę na te nowe feature'y, zobaczymy co tam ChatGipGipi pokaże, bo konkurencji niestety, ale jest co nie miała. Na przykład to, co w tym tygodniu znalazłem to Syncode AI, to kolejny Chatbot. Zresztą ja nie rozumiem tego wykwitu Chatbotów na rynku, zwłaszcza, że większość z nich jest oparta w ogóle bardzo często na API, właśnie na API ChatGPT. No i tutaj mamy starter od 9 dolarów miesięcznie, a wersje Pro jeszcze tańszą, czyli 39 dolarów miesięcznie. Także też bardzo ciekawe.
No i tutaj oczywiście Syncode AI wchodzi w takie bardziej specyficzne strefy, czyli wiesz dzieli sobie już to na takie bardziej kategorie, że bardziej właśnie pod blogi, pod strony internetowe, pod maile, pod kod, pod sztukę i tak dalej. I teraz za tą cenę macie i macie stable diffusion do generowania grafiki i macie ChatGPT do rozmawiania. Także w jednym jakby w jednej usłudze jest kombajn, gdzie jest i Chat i tworzenie sztuki i plus do tego jeszcze połączenie tego. Oczywiście jeżeli chcemy napisać bloga, no to może nam napisać bloga plus stworzyć ilustrację. Także to jest, zastanawia mnie gdzie jest ta przewaga ChatGPT, może tylko w tym takim wiesz efekcie sieciowym, efekcie skali póki co.
Wydaje mi się, że trochę za drogo jednak tutaj Sam Altman wyskoczył z taką ceną. Zwłaszcza, że ChatGPT nie ma dostępu do internetu, co jest absurdem, prawda? Jeszcze na ten moment, kiedy te wszystkie inne konkurencje już tam działają w oparciu o dużo nowszy stan wiedzy internetu. A i poza tym są jeszcze pomysły, że te odpowiedzi, które będą generowane przez ChatGPT będą wyposażone w tak zwane markery czy znak wodny, który będzie nie rozpoznawalny dla ludzi, ale będzie rozpoznawalny dla wszelkich narzędzi do wykrywania tego, czy dana treść była wygenerowana przez sztuczną inteligencję. Ale to w ogóle mi się wydaje jakaś mżonka, to jest takie walka z wiatrakami, nikt tego nie będzie, nikt tego nie będzie używany.
W sensie to jest tak proste do ominięcia. Taki marker to mi się wydaje, że w ogóle wiesz, to jest tak powiedzmy jak w adresie na przykład bitcoinowym, że masz na końcu masz wiesz sumę kontrolną w adresie nie. I teraz jak tylko zmienisz jeden znak w adresie bitcoin to od razu widać, że adres jest błędny. Ja podejrzewam, że to markery to będzie taka powiedzmy check, check są po prostu gdzieś w zdaniu, które AI po prostu rozpoznaje i wystarczy, że zmienisz jedną literkę w całym zdaniu to już check suma się sypie na przykład. Nie wiem jak to może być inaczej zrobione.
Poza tym właśnie tak jak tutaj, dajcie w ogóle znać w komentarzu ile z was osób korzysta z chat GPT, bo ja mam wrażenie, że zdecydowanie większość ludzi już korzysta, a jak nie korzysta to już to powinni korzystać. Jeżeli nawet w wiadomościach mówią o chat GPT, to ja nie rozumiem dlaczego każdy uczeń szkoły podstawowej, gimnazjum czy liceum nie korzysta z tego. Przepraszam, nie ma już gimnazjów także licealiści. No wydaje mi się, że to tak proste i genialne narzędzie, że to już cały świat z tego korzysta i wcale mnie nie dziwi to, że kolejny Amazon, Google wszyscy kolejnie ogłaszają zwolnienia.
No bo, sorry, po co ci wszyscy ludzie skoro można chat GPT po prostu do tego wykorzystać. No Lechu coś chcesz powiedzieć widzę. No dobra, w kwestii sztucznej inteligencji to pojawiło się jedno z pierwszych, tak myślę, że jedno z pierwszych, bo w sumie chociaż o tym było po prostu najgłośniej, ogłoszenie o pracę. Dobra, zobaczcie, dla każdy z nas powinien aplikować o tą pracę, mianowicie prompt inżynier promptów i uwaga, uwaga, jaką pensję, jaką pensję można zdobyć na tym stanowisku, uwaga, uwaga, zobaczcie, 250 do 335 tysięcy dolarów rocznie. Taką pensję można za wymyślanie zdań. To jest proszę bardzo, to jest wartość dodana. Wow, jestem pod wrażeniem.
Oczywiście praca niesie ze sobą, ogłoszenie bardzo ciekawe, praca ze sobą niesie sporo challenge, bo Atropic to jest konkurencja dla chat GPT, dla OpenAI, która ma swój model, swój model językowy, swojego transformera. No i ten inżynier promptów będzie miał na celu rozwijanie tego modelu, eksplorowanie, gdzie ten model może popełniać błędy, szukanie miejsc, gdzie powinien być ulepszony, gdzie ma jakieś braki. Także to jest bardzo ciekawa, powiem wam, praca. Na pewno, jeśli ktoś cię. . . Ale przecież sztuczna inteligencja miała zabrać pracę. Ale wiesz, ja nie wiem, mi się wydaje, że ona zabiera mnóstwo miejsc pracy, ale daje jedno miejsce pracy takim inżynierowi promptowemu.
Wiesz, tutaj kasuje tysiąc i no dobra, ale pan będzie mógł, proszę tutaj zadawać pytania. Ja i my będziemy, akurat temu panu będziemy płacić, a nasi użytkownicy będą to robić za darmo. No i widzisz, i już Radek się przyznał, że tutaj pisze wzory umów w oparciu o Chudgy Pity. No, ostatnio widziałem filmik, wrzuciłem go na Twittera, jak prawnik z Nowego Jorku nakręcił Tik Toka, czy Chudgy Pity zastąpi go w pracy. No i napisał prompt, w którym miał on napisać taką podstawową umowę najmu gdzieś lokalu handlowego.
No i Chudgy Pity napisał taką umowę, że po prostu jego reakcja była taka, że czaszka mu zaparowała i powiedział, że muszę iść na spacer, bo muszę to przemyśleć, bo nie wiem, co się dalej będzie działo z moją pracą. Także jest lepsze zdecydowanie niż asystenci, ale do tego wszystkiego w tym tygodniu był wysyp artykułów na temat tego, jak Chudgy Pity, czy sztuczna inteligencja radzi sobie z egzaminami. Widzieliśmy w tym tygodniu artykuły o tym, że Chudgy Pity zdało polską maturę, to, że zdało egzamin na lekarza w Stanach Zjednoczonych, na licencję lekarską w Stanach Zjednoczonych, zdało egzamin MBA, zdało maturę amerykańską. I to wszystkie te wyniki są wyższe niż ludzka średnia.
I teraz tutaj się rodzi zasadnicze pytanie. Czy to już AGI, czyli Artificial General Intelligence? Bo przypominam, mamy trzy pojęcia. AI, czyli sztuczna inteligencja, AGI, czyli Artificial General Intelligence, czyli taka sztuczna inteligencja, która jest na poziomie człowieka. No i mamy ASE, czyli Artificial Super Intelligence, czyli sztuczna inteligencja, która przewyższa wszystkich ludzi razem wziętych. I problem z tym AGI jest taki, że definicji tego AGI jest niestety całymnostwa. I jakby trudno zdefiniować, co jest tym poziomem AGI. Niektórzy twierdzą, że AGI powinno też być w stanie na przykład wykonywać zadania takie manualne, czyli powinno być w formie fizycznej, jako robota, że jest też w stanie zastąpić wszystkie fizyczne prace człowieka.
Niektórzy twierdzą, że powinno być suwerenne takie AGI, czyli powinno samo wpadać na genialne pomysły, samo się promptować, że tak powiem. I tego dalej nie rozumiem, dlaczego tego nie ma, bo wystarczy postalić dwa czad boty i one będą się promptować pewnie świetnie. Generalnie zaraz przyjdą do wspaniałych wniosków, zaraz dojdą. Także to wydaje mi się, że jesteśmy, mojej ocenie, jesteśmy w przededniu, kiedy świat przyzna, chociaż będzie trudno przyznać, że już osiągnęliśmy AGI. Co miało się wydarzyć, uwaga, co miało się wydarzyć gdzieś za jakieś 5-7 lat, a nie teraz. Mało tego, już naukowcy wydają raporty, w których twierdzą, że sztuczna inteligencja osiągnie singularity, czyli tę osobliwość, za 7 lat.
W 2030 roku dojdziemy do osobliwości, a chciałbym przypomnieć, że jeszcze 5 lat temu naukowcy śmiali się z Ray Kurzwila, futurologa Google'a, który mówił, że sztuczna inteligencja już w 2042 osiągnie singularity. A tutaj, przepraszam bardzo za znienadzień, przesunęliśmy tą datę o 12 lat. O 12 lat. A może to 2030 rok, to może też troszkę przesada, może to po prostu będzie za 3 lata, co? No wiesz, no ja miałem taką właśnie refleksję, że nie wiem, 5-40 lat temu w telewizji oglądałeś tylko to, co akurat leciało, jeden program, jeden film. I wszyscy musieli go oglądać. Potem lata 90. , tam w XXI wiek w końcu mogłeś zacząć oglądać to, co mniej więcej ci się podobało.
Odkąd się pojawił Netflix czy powiedzmy, Torenty, no to mogłeś oglądać cokolwiek. Oglądasz to, co chciałeś. W tej chwili oglądasz tylko to, co jest poprawne politycznie, ale za kilka lat, czy za dwa lata okaże się, że będziesz oglądał filmy, które są stworzone tylko i wyłącznie dla ciebie. Czyli każdy będzie oglądał film, który jest dla niego tylko i wyłącznie spersonalizowany, czyli będziesz wszystko to, co lubisz w filmach oglądać, to, co pasuje do twoich preferencji, wszystko w takim filmie będzie dla ciebie wygenerowane przez sztuczną inteligencję. No a jakby kolejnym etapem tej ewolucji. I mało tego, będziesz mógł decydować o tym, jak rozwija się cały plot, cała historia. Tylko tak, tylko finalnie.
A będziesz nawet uczestniczył w tym filmie, kolor afijany, będzie postać oparta na twoim awatarze. Tylko finalnie efektem końcowym tego będzie taki, że dojdziemy do takiego etapu, w którym nie będziemy sobie już zdawać sprawy z tego, że oglądamy film. Albo tak jak pisze Adam, że to my będziemy filmem dla AI. Także nie będziesz sobie kompletnie zdawał sprawy z tego, że oglądasz film, że oglądasz sztuczną rzeczywistość. Ja mówię tutaj w kontekście tych chipów, które będą szczepiane przez Elona Maska. Jak one się nazywają? Neuralinki. Neuralinki, które będą, nie będziesz potrzebował żadnych urządzeń, żadnych ekranów, żadnych smartfonów, żadnych komputerów, bo wszystko będzie ci renderowane od razu na siatkówce czy bezpośrednio za pomocą impulsów do twojego mózgu.
Więc to będzie nastąpić całkowite, całkowite złączenie czy merch, nie wiem jak to nazwać, percepcyjne z tym, co generuje sztuczna inteligencja, a z naszą percepcją własną. Także nie będzie dla nas, będzie dla nas coraz trudniej, tak jak dzisiaj jest coraz trudniej nam. Bo to jest ta osoba, nie? Tak, tak jak dzisiaj jest nam coraz trudniej wykryć fejki, deep fejki czy inne zmanipulowane obrazy, czy wideo, czy dźwięki. Tak, czy teksty chociażby w tej chwili, które czytamy, nie wiemy czy one zostały wygenerowane przez sztuczną inteligencję czy przez ludzi. Tak w pewnym momencie nasza percepcja też będzie całkowicie nie do, nie będziemy, kompletnie nie będziemy świadomi tego, czy to co widzimy to jest to, to jest część rzeczywistości.
No ale to póki co, póki co, póki co żyjemy jednak, nie żyjemy jeszcze w przyszłości, na razie żyjemy w teraźniejszości, korzystamy, póki co. Wtro będziemy żyć w przyszłości. Na razie, na razie potrzebujemy praktycznych zastosowań do zadań dnia codziennego, no i DeepL tutaj wyszedł nam troszeczkę z pomocą. DeepL, polski startup notabene, który o zasięgu globalnym, który dotychczas słynął z tego, że tłumaczył teksty odrobinę lepiej niż translator Google'a i wprowadził nową funkcjonalność, tak zwaną Funksjonalne Right, czyli DeepL.
com, łamane przez Right, gdzie wstawiacie, na przykład rozmawiacie z klientem po angielsku, albo piszecie do niego maila i nie jesteście pewni czy napisaliście to po English, czy po angielsku coś napisaliście, czy używacie odpowiednich idiomów i tak dalej, czy ładnie piszecie w zrozumiał sposób dla swojego odbiorcy i DeepL wam taki tekst po angielsku poprawi na ładny język, czyli coś takiego troszeczkę jak gramarli, tylko przy wykorzystaniu sztucznej indigencji, gdzie po prostu ta korekta zostanie zastosowana od razu na całym tekście.
Więc jeżeli macie klientów czy komunikujecie się z ludźmi nie w swoim ojczystym języku, tylko po angielsku, to warto z tego narzędzia korzystać, bo czasami nie da się, bardzo ciężko jest zrobić dobry przekład i z angielskiego na polski, i odwrotnie, ale jeżeli mniej więcej wiecie jak coś napisać po angielsku, to DeepL pomoże wam to poprawić, żeby było ładnie językowo, z użyciem odpowiednich języków, związków frazologicznych i tak dalej. Właśnie tutaj Turtur pisze, że przez Neural Link będziemy mieli dostęp do Internetu w naszym morsku, ale to też AI będzie miała dostęp do nas.
Już mi się przypomina, nie wiem czy widzieliście tę prezentację analizatorów fal mózgowych w miejscu pracy, gdzie na webie właśnie w Davos pokazywano prezentację tego, co już działa, co już pracodawcy mogą instalować swoim pracownikom, czyli programowanie, które analizuje, czy po prostu jesteście odpowiednio skupieni na swojej pracy, czy czasem nie odpływacie gdzieś. I do tego stopnia ta technologia ponadto jest dobra, że potrafi nawet obrazować to, o czym myślimy. Co jest w ogóle jakimś takim mega przerażającym tematem. Jacku, odpowiadając na to pytanie, jak najbardziej możesz? Jak się skontaktować z nami? Myślę, że na telegramie najłatwiej. Na grupie. Tak, na grupie telegramowej. Jeśli nie wiesz jak się dostać, to na stronie kwarantanna z Bitcoinem, super.
site, czyli ta strona, co jest w opisie na dole, to my się gdzieś powinniśmy namierzyć. Ewentualnie na Twitterze jeszcze odpowiadamy. Także jakbyś chciał się skontaktować, to dawaj. Tutaj pojawił się też komentarz odnosiąc tego, że wiesz, odnosi kustomowego filmu fabularnego, ale tutaj ProfitMiniopisze, że w sumie są, powiedzmy, że już takie coś quasi istnieje, czyli te gry fabularne, gdzie sam jakby wybierasz fabułę. No i są startupy AI, które tworzą właśnie możliwość grania w RPG z chatbotem, gdzie ten chatbot jest mistrzem gry po prostu i prowadzi ciebie w tej grze.
To, na co ja wpadłem w tym tygodniu, w sumie nie sprawdziłem, czy to działa, ale jeżeli ktoś streamuje na Twitchu, pozdrawiamy wszystkich oglądających nas na Twitchu, to może to jest fajny pomysł, żeby zrobić streama, jak grupa ludzi gra w RPG, prowadzone przez chatbota, bo temat jest dość modny, a nikt tego nie robił. Może akurat to chwyci na Twitchu. Także taka podpowiedź dla streamujących na Twitchu. Ja sam zaproponowałem Lachowi, żeby to zrobić. Może w ramach Dao jeszcze byśmy to zrobili, ale nie wiem czy. . . No, zmałem cię nerdem. Przynerdziłem, tak. Tutaj jeszcze ktoś proponuje, żebym ja wystąpił na Fame MMA. Ja z przyjemnością. Ja lubię rozkwaszać twarze przeciwników. Krypto, Fame MMA.
Także już widzę, że tutaj podłapaliście temat, że piszą się jakieś chętni. No dobra, także witamy w świecie, w którym mergujemy się ze sztuczną inteligencją. Jesteśmy coraz bliżej Singularity. Codziennie jest jeszcze bliżej niż było jeszcze wczoraj. No i chyba nie zauważymy, kiedy przejdziemy do sztucznej, generalnej inteligencji, bo to się już prawdopodobnie wydarzyło. I w sumie nie ma już, chyba nie pozostała żadna rzecz, w której człowiek byłby lepszy od sztucznej inteligencji. I wydaje mi się, że to jest bardzo wyczerpująca definicja sztucznej, generalnej inteligencji. Czyli jakbyście mieli jakiś pomysł na to, co robimy lepiej od sztucznej inteligencji, to pozostają może jeszcze takie bardziej manualne tematy. Rąbanie drewna. Tabryki tesli, rąbanie drewna.
Chociaż, ja nie wiem, bo Rambach robi to zdecydowanie lepiej. Może gotowanie. Myślę, że gotowanie zostało takim the last frontier. Ja właśnie teraz będę testował robienie Rossoł na kości z przepisu wygenerowanego przez Czart GPT. Także trzymaj kciuki. Ale to było dobre, bo ja pytam, bo ja pytam, oczywiście on mi podał przepis, ale słuchaj, ty mi nie podałeś gramatury tych rzeczy, które mam dodawać. On, o przepraszam, już ci podaje tutaj dokładną ilość składników. On mi mówi, podaj szczyptę soli, ale ile to jest szczypta soli? Ja już proszę te trzy piszę, a Thermomix, no właśnie, już pozawetane. Dzięki za temat Thermomix, bo Thermomix służy do budowania zasięgu w social media.
Thermomix jest w tematy bardzo kontrowersyjnym, więc ja sobie ostatnio liczyłem za cenę Thermomixa, można kupić sobie dietę pudełkową w dowolnej formie na pół roku albo i więcej, także i nie musisz kupować tych produktów spożywczych. No i nie musisz gotować, ale tylko przez pół roku, a Thermomix to się zostaje na lata. Tak i kończy ci się subskrypcja. Ale musisz kupić subskrypcję. Thermomix nie obiera ziemniaków. Nieprawda jest, gdzie jest nakładka do obierania ziemniaków. Taki temat. Obalamy fakty imitowalne o Thermomix. Proszę bardzo. Tutaj Adam sugeruje, żeby lepiej GPT nie wsadzać do Thermomixa, bo później Johna będzie z Thermomixem do łóżka chodzić zamiast z nami. Myślę, że to jest podchwytliwy temat. To jest też ciekawa kwestia.
W ilu miejscach zobaczymy chatboty? Bo moim zdaniem w telefonach, w tym roku każdy w telefonie już będzie miał chatbota. W social mediach będzie masa chatbotów. Będzie w Google chatbot, w Office, w LXL, w notatniku. Wszędzie będą chatboty. Rok temu chatbot to było pojęcie takiego koślawego software'u, który męczy cię na stronie internetowej i nie umie odpowiedzieć na żadne zadane pytanie. Złowcielony wymyślił Killer Up dla Bitcoin'a. Czyli włączasz Thermomixa i on tam mówi, że jeżeli chcesz zrobić ciasto na naleśniki, to musisz zapłacić 100 satoshi. I kwerkod ci wyświetla na tym ekranie. Płacisz i on ci wtedy robi ciasto na naleśniki. To taki hak, że Thermomixy są za darmo, ale za każdy przepis musisz w lightningu pyknąć.
Tańszy Thermomix można sobie kupić, ale każdy przepis jest płatny. Jeszcze na to podpowiadaj, bo tam jeszcze terminal kart płatniczych się pojawi w żytym Thermomixie. Gotuj z Bitcoinem. Dosyć szkalowania Thermomixa. Dobra, sobie ciepło ci się nie stędy, musimy troszkę przynieść. Cześć, do naszego. Do hymnu. Pa. Który hymn wybierze? Ty wybierasz ten, co dzisiaj. A, ja wybieram? Ten dzisiejszy. .